Greg(G.Kasprowicz)
Guest
Fri Dec 08, 2006 2:57 pm
hej
znalazlem informacje o pewnym urzadzeniu
http://poli-tyk.webpark.pl/index.html
jednakze opis do neigo tlumaczyl chyba polonista
i pytanie jest nastepujace. szczegolnie do ludzi zajmujacych sie elektronika
biomedyczna:
jak to dziala?
bo wg mnie ociera sie to troche o czary:)
o jakie drgania chodzi?
czy kazda rzecz (np niedopalek papierosa) naprawde generuje jakies swoje
widmo elektromagnetyczne?
ktore do tego mozna zarejestrowac?
trąci mi to troche paranaukwoa paplanina..
AW
Guest
Fri Dec 08, 2006 5:42 pm
Greg(G.Kasprowicz) wrote:
Quote:
znalazlem informacje o pewnym urzadzeniu
i pytanie jest nastepujace. szczegolnie do ludzi zajmujacych sie elektronika
biomedyczna:
jak to dziala?
To NIE DZIAŁA. Tzn. nie działa obiektywnie, a co siły sugestii to się
nie wypowiadam.
Quote:
bo wg mnie ociera sie to troche o czary:)
To *są* czary w najczystszej postaci.
Quote:
o jakie drgania chodzi?
[...] trąci mi to troche paranaukwoa paplanina..
I to jest właściwa ocena.
AW
Peper
Guest
Fri Dec 08, 2006 6:23 pm
Greg(G.Kasprowicz) napisał(a):
Quote:
i pytanie jest nastepujace. szczegolnie do ludzi zajmujacych sie elektronika
biomedyczna:
jak to dziala?
Moja mama jest lekarzem i otrzymała propozycję dzierżawy takiego aparatu
w prywatnym gabinecie. Dostała obszerną broszurę w której dość dokładnie
została opisana konstrukcja tego urządzenia i metoda (domniemana) jego
działania wnioski moje poniżej:
1. Żeby uniknąć obciachu na starcie urządzenie jest naprawdę
skomplikowane i wykonane z jakością większości wysokiej klasy
elektroniki medycznej i posiada wszystkie mozliwe certyfikaty i
dopuszczenia, które ambitnie wyglądają ale naprawdę świadczą tylko o
tym, że urządzenie nie stanowi zagrożenia dla zdrowia i nic pozatym.
2. Zasada działania opiera sie na jakichś domniemanych rezonansach
elektromagnetycznych, które wg. autorów mają stanowić podstawę
funkcjonowania zywych organizmów, generalnie w broszurze jest kilka
stron paranaukowo, inżyniersko - elektronicznego bełkotu podobnego do
tego na stronie internetowej nastawionego na zrobienie wrażenia na
lekarzach, których w podziw wprawia nawet działanie pilota do telewizora.
3. Tu najlepsze: urządzenie diagnozuje i równocześnie leczy a ponieważ
autorzy sami przyznaja w broszurze, że zasada jego działania jest
niejasna i w dalszym ciągu w trakcie badań to ze względu na mała
selektywność : LECZY TO NA CO JEST USTAWIONE ORAZ PRZY OKAZJI INNE
CHOROBY, KTóRYCH ISTNIENIA LEKARZ I PACJENT NAWET SIE NIE DOMYśLAJą.
4.Broszura zawiera obszerna bibliografię obejmującą kilka "dzieł"
twórców urządzenia oraz kilkanaście uznanych i znanych pozycji z zakresu
elektromagnetyzmu, chemii organicznej, fizyki cząstek nie mających tyle
wspólnego z opisywanym urządzeniem co z telewizorem i mikrofalówką.
5. Przykre jest natomiast to ,że sam znam kilku lekarzy, którzy
wykorzystują biorezonans w prywatnych gabinetach i do tej pory nikt nie
kwapi się, żeby takich pazernych oszustów pozbawić prawa wykonywania
zawodu. Z jednej strony podłączają elektrodę w którą wkłada się
WYPALONEGO KIEPA a z drugiej strony mozna podłączyć nawet 2 pacjentów i
za kwadrans skasowąć 2*50 zł, żenada.
PS.
Moja mama nie podjeła współpracy z Vita-MEDem i mam dla niej za to
dodatkowa porcję szacunku.
lwh
Guest
Fri Dec 08, 2006 6:39 pm
Użytkownik "Peper" <Peper@no.net> napisał w wiadomości
news:elc77t$696$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
5. Przykre jest natomiast to ,że sam znam kilku lekarzy, którzy
Wiele substancji, metod medycznych jest niezrozumiałych , wiele nie działa
na każdego
Czy aspiryna wam pomaga ?
Czy leki homeopatyczne pomogły ?
Czy akupunktura Wam pomogła ?
Czy naświetlanie laserem pomogło ?
itd.
Placebo, czary były czasami skuteczne
Mirek
Guest
Fri Dec 08, 2006 11:36 pm
AW wrote:
Quote:
To NIE DZIAŁA. Tzn. nie działa obiektywnie, a co siły sugestii to się
nie wypowiadam.
Miałem na laborce na polibudzie takie ćwiczenie - był taki przyrządzik
do elektroakupunktury - działał! - tzn robił to co miał robić: wykrywał
te punkty na skórze i pobudzał je. Czy tym można leczyć? - nie wiem, ale
w każdym razie mocno się zdziwiłem, że te starochińskie punkty na prawdę
istnieją i można je wykryć za pomocą elektroniki.
Mirek.
BLE_Maciek
Guest
Sat Dec 09, 2006 12:52 am
Fri, 8 Dec 2006 18:39:33 +0100 jednostka biologiczna o nazwie "lwh"
<l@vp.pl> wyslala do portu 119
jednego z serwerow news nastepujace dane:
Quote:
Czy aspiryna wam pomaga ?
Na klopoty z krązeniem, jak najbardziej, chociaż Detralex znacznie
skuteczniej i bardziej trwale. Poza tym dobrze spędza gorączkę (a to
nieraz niezbędne gdy gorączka osiąga taką temperaturę że człowiek
przestaje wiedzieć co się dookoła niego dzieje (odważę się wręcz
stwierdzić że dzięki temu mi raz (prawdopodobnie) uratowała życie)).
Pomaga, polecam !
Quote:
Czy naświetlanie laserem pomogło ?
Próbowałem tylko wskaźnikiem za 5 zł i diodą z CD-ROMu. Nie pomogło na
nic (ale też na nic nie zaszkodziło)
Nie naświetlałem wprawdzie oczu, może to by coś dało ?
J.F.
Guest
Sat Dec 09, 2006 11:06 am
On Fri, 08 Dec 2006 18:23:01 +0100, Peper wrote:
Quote:
3. Tu najlepsze: urządzenie diagnozuje i równocześnie leczy a ponieważ
autorzy sami przyznaja w broszurze, że zasada jego działania jest
niejasna i w dalszym ciągu w trakcie badań to ze względu na mała
selektywność : LECZY TO NA CO JEST USTAWIONE ORAZ PRZY OKAZJI INNE
CHOROBY, KTóRYCH ISTNIENIA LEKARZ I PACJENT NAWET SIE NIE DOMYśLAJą.
Tak mowiac szczerze to w medycynie bylo wiele przypadkow
gdy cos dzialalo, stosowano, a nie bylo, lub nawet ciagle nie jest
wiadomo dlaczego.
Czlowiek to skomplikowane urzadzenie, a medycyna to ciagle bardziej
sztuka niz nauka :-)
J.
Remek
Guest
Sun Dec 10, 2006 6:58 am
Użytkownik "Mirek" napisał:
Quote:
w każdym razie mocno się zdziwiłem, że te starochińskie punkty na prawdę
istnieją i można je wykryć za pomocą elektroniki.
A jak wyglądały te "wykrywane punkty"?
--
Pozdrawiam Remek
K7S5A, Duron 1,1
Windows98 SE, IE6, OE6