NOWY TEMAT
elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak legalnie produkować i sprzedawać urządzenia elektroniczne na Allegro?
Goto page Previous 1, 2, 3, 4, 5 Next
Pszemol
Guest
Guest
Mon Sep 17, 2007 4:55 am
"A. Grodecki" <brak@adresu.com> wrote in message news:fckfbh$sne$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Nie ma takiej firmy, które jest np w stanie zamknąć remanent bez żadnego naginania faktów.
I jeszcze raz: to ze Ty tak robisz nie znaczy ze wszyscy inni tez.
Masz przykra maniere przenoszenia swoich doswiadczen na reszte swiata.
Miller Artur
Guest
Guest
Mon Sep 17, 2007 7:43 am
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał w wiadomości
news:324823612.20070917020843@pik-net.pl...
Quote:
Hello Miller,
Monday, September 17, 2007, 1:40:43 AM, you wrote:
[...........]
za kolejne posty o finansach dziękuję, poprosze o _konkrety_
http://rtfm.killfile.pl/#lajza
Monday, September 17, 2007, 1:40:43 AM, you wrote:
[...........]
za kolejne posty o finansach dziękuję, poprosze o _konkrety_
http://rtfm.killfile.pl/#lajza
od razu łajza ... a jak nazwiesz osobnika, który bije pianę postami nic nie
wnoszącymi do tematu ? narazie temat traktuję luźno, bo nie ma pośpiechu,
wiadomo, ze nie traktuję grupy jako wyroczni i posprawdzam to co potrzebne.
szkoda tylko, ze niegdyś profesjonalna grupa staje się czymś wynikłym z
połączenia pl.comp.os.linux (na kazde pytanie RTFM) z elektroda.pl (260
postów na temat podłączenia LEDa w samochodzie). czytam pme od prawie 10 lat
i niestety zmiany _widac_
@
A. Grodecki
Guest
Guest
Mon Sep 17, 2007 8:40 am
Miller Artur napisał(a):
Quote:
wydawało mi się po prostu, ze wypowiadają sie tu osoby, które mają coś
więcej do powiedzenia niż RTFM ... bo na to to już dawno wpadłem.
no nic, się poczyta, się dowie, mam nadzieje, ze się nie stanie Mistrzem
"wiem ale nie powiem"
więcej do powiedzenia niż RTFM ... bo na to to już dawno wpadłem.
no nic, się poczyta, się dowie, mam nadzieje, ze się nie stanie Mistrzem
"wiem ale nie powiem"
Gdybym był ekspertem od PN-EN, to bym ci powiedział. Ale wiem tyle co mi
samemu jest potrzebne i conieco więcej. A że zupełnie czym innym się
zajmuje niż cię interesuje, więc wybacz brak szczegółów.
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."
A. Grodecki
Guest
Guest
Mon Sep 17, 2007 8:41 am
Pszemol napisał(a):
Quote:
I jeszcze raz: to ze Ty tak robisz nie znaczy ze wszyscy inni tez.
Masz przykra maniere przenoszenia swoich doswiadczen na reszte swiata.
Masz przykra maniere przenoszenia swoich doswiadczen na reszte swiata.
Każdy ma jakies wady. Jednak miło jest pogawędzić z ideałem
)))
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."
J.F.
Guest
Guest
Mon Sep 17, 2007 8:48 am
On Sun, 16 Sep 2007 17:54:14 -0500, Pszemol wrote:
Quote:
Malo tego - przeniesienie odpowiedzialnosci na
producenta daje bardzo wymierny efekt: produkt jest
juz na etapie PROJEKTOWANIA tworzony z mysla o
pozniejszym recyklingu. A to jest dramatyczna
roznica ktora daje efekty wymierne dla calego swiata.
producenta daje bardzo wymierny efekt: produkt jest
juz na etapie PROJEKTOWANIA tworzony z mysla o
pozniejszym recyklingu. A to jest dramatyczna
roznica ktora daje efekty wymierne dla calego swiata.
Tylko jak sobie wyobrazasz ten recykling w niektorych dziedzinach,
w szczegolnosci w elektronice ?
plytki drukowane z termoplastu, obudowy scalakow dopracowywane
przez lata zmienic na cos gorszego ?
A jako klient chetnie za to zaplacisz ?
Zmielic to wszystko i do kopalni zakopac :-)
J.
Miller Artur
Guest
Guest
Mon Sep 17, 2007 8:49 am
Użytkownik "A. Grodecki" <brak@adresu.com> napisał w wiadomości
news:fclauj$ei3$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Miller Artur napisał(a):
wydawało mi się po prostu, ze wypowiadają sie tu osoby, które mają coś
więcej do powiedzenia niż RTFM ... bo na to to już dawno wpadłem.
no nic, się poczyta, się dowie, mam nadzieje, ze się nie stanie Mistrzem
"wiem ale nie powiem"
Gdybym był ekspertem od PN-EN, to bym ci powiedział. Ale wiem tyle co mi
samemu jest potrzebne i conieco więcej. A że zupełnie czym innym się
zajmuje niż cię interesuje, więc wybacz brak szczegółów.
wydawało mi się po prostu, ze wypowiadają sie tu osoby, które mają coś
więcej do powiedzenia niż RTFM ... bo na to to już dawno wpadłem.
no nic, się poczyta, się dowie, mam nadzieje, ze się nie stanie Mistrzem
"wiem ale nie powiem"
Gdybym był ekspertem od PN-EN, to bym ci powiedział. Ale wiem tyle co mi
samemu jest potrzebne i conieco więcej. A że zupełnie czym innym się
zajmuje niż cię interesuje, więc wybacz brak szczegółów.
czy nie mozna było tak od razu ? nie byłoby tej dyskusji ...
pozdrawiam
@
PS. Proponuję EOT ...
Pawel \"O'Pajak\"
Guest
Guest
Mon Sep 17, 2007 9:07 am
Powitanko,
Quote:
I jeszcze raz: to ze Ty tak robisz nie znaczy ze wszyscy inni tez.
Wszyscy. W kazdym razie wszyscy w Polsce. Pozostali juz zbankrutowali,
albo wlasnie sie ucza bolesnie na swoich bledach jak nie zbankrutowac.
My tu w Polsce mamy troche wyzsze podatki, sady wydajace idiotyczne
wyroki po wielu latach i wiecej urzednikow niz w USA. Wprowadzic taki
system w USA, to po miesiacu braliby pomoc od Bangladeszu;-)
Co do opakowan/zuzytego sprzetu, to:
1. Jesli cos sie dlugo rozpada/biodegraduje, to z tego wynika, ze malo
truje.
2. Produkcja papieru zuzytego na pisanie tych wszystkich norm, ustaw i
przez instytucje, ktore to kontroluja, z pewnoscia wyrzadzila wieksze
spustoszenie w srodowisku.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl <<<<*******
J.F.
Guest
Guest
Mon Sep 17, 2007 9:32 am
On Mon, 17 Sep 2007 10:07:02 +0200, Pawel "O'Pajak" wrote:
Quote:
2. Produkcja papieru zuzytego na pisanie tych wszystkich norm, ustaw i
przez instytucje, ktore to kontroluja, z pewnoscia wyrzadzila wieksze
spustoszenie w srodowisku.
przez instytucje, ktore to kontroluja, z pewnoscia wyrzadzila wieksze
spustoszenie w srodowisku.
Papier jest odnawialny. Przy odpowiedniej produkcji tempo wzrostu
lasow starczy.
A swoja droga jak to jest ze dawniej papieru brakowalo nawet do pupy,
a teraz dostaje kilogramy makulatury dziennie ..
J.
J.F.
Guest
Guest
Mon Sep 17, 2007 9:44 am
On Sun, 16 Sep 2007 18:26:16 -0500, Pszemol wrote:
Quote:
Juz widzialem kiedys chipsy styropianowe do wypelniania
opakowan zastepowane chipsami z nadmuchanej kukurydzy.
Wyglad i funkja identyczna a po zmoczeniu rozpuszczaly
sie w papke organiczna rodem z kukurydzy z ktora
bakterie na smietniku pewnie poradzilyby sobie
w jeden dzien
opakowan zastepowane chipsami z nadmuchanej kukurydzy.
Wyglad i funkja identyczna a po zmoczeniu rozpuszczaly
sie w papke organiczna rodem z kukurydzy z ktora
bakterie na smietniku pewnie poradzilyby sobie
w jeden dzien
Wyrzuc taka papke do ogrodka. Mysle ze miesiac polezy.
Nawiasem mowiac - jak znam zycie to najpierw splesnieje,
bakterie potrafia wydzielac szkodliwe dla czlowieka substancje.
Amerykanskie plesnie nawet bardzo szkodliwe.
Quote:
styropian? Ten bedzie tam lezal wieki.
Ale gora dwa :-)
O ewentualnych dalszych skutkach tez warto pomyslec.
Np czy przy produkcji kukurydzy nie powstaje wiecej
odpadow niz przy produkcji styropianu.
Zeby nie wyszlo tak jak z butelkami zwrotnymi.
J.
A. Grodecki
Guest
Guest
Mon Sep 17, 2007 9:59 am
J.F. napisał(a):
Quote:
Papier jest odnawialny. Przy odpowiedniej produkcji tempo wzrostu
lasow starczy.
A swoja droga jak to jest ze dawniej papieru brakowalo nawet do pupy,
a teraz dostaje kilogramy makulatury dziennie ..
lasow starczy.
A swoja droga jak to jest ze dawniej papieru brakowalo nawet do pupy,
a teraz dostaje kilogramy makulatury dziennie ..
Mądre głowy na zachodzie Europy wiliczyły, że Polacy zużywają za mało
papieru. Czytaj "rynek jest chłonny"
Ponieważ na zachodzie na
obywatela przypada parę kilo ulotek miesięcznie, więc w ramach
uszcześliwiania funduje się nam to samo. I jakoś nikt nie krzyczy, że
surowiec się marnuje.
Produkcja papieru to gigantyczny przermysł. I jak każdy wielki przemysł
za którym stoją obrzydliwie bogate i bezwzględne w pomnażaniu swojego
bogactwa osoby, ma głęboko gdzieś ekologię i tylko takie pozory stwarza.
Bo musi.
Ciekawe że ten szwed, który kupił celulozę w Ostrołęce, produkuje papier
przede wszystkim poza Szwecją.
Warto zauważyć, że śmierć rzeki narew jest właśnie zasługą produkcji
ekologicznego papieru w Ostrołęce...
Jeszcze sam papier to betka. Ale ile toksycznych składników uwalnia się
z farb, którymi jest obficie zadrukowany!
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."
J.F.
Guest
Guest
Mon Sep 17, 2007 10:05 am
On Mon, 17 Sep 2007 10:59:26 +0200, A. Grodecki wrote:
Quote:
Produkcja papieru to gigantyczny przermysł. I jak każdy wielki przemysł
za którym stoją obrzydliwie bogate i bezwzględne w pomnażaniu swojego
bogactwa osoby, ma głęboko gdzieś ekologię i tylko takie pozory stwarza.
Bo musi.
Ciekawe że ten szwed, który kupił celulozę w Ostrołęce, produkuje papier
przede wszystkim poza Szwecją.
za którym stoją obrzydliwie bogate i bezwzględne w pomnażaniu swojego
bogactwa osoby, ma głęboko gdzieś ekologię i tylko takie pozory stwarza.
Bo musi.
Ciekawe że ten szwed, który kupił celulozę w Ostrołęce, produkuje papier
przede wszystkim poza Szwecją.
No, Szwecja papierem stala i ciagle jest to spory dzial gospodarki.
Tylko biorac pod uwage jej zaludnienie na km/kw to wcale nie dziwi
ze lasow maja sporo.
Quote:
Jeszcze sam papier to betka. Ale ile toksycznych składników uwalnia się
z farb, którymi jest obficie zadrukowany!
z farb, którymi jest obficie zadrukowany!
Chyba juz nie. Tez ekologiczne.
J.
A. Grodecki
Guest
Guest
Mon Sep 17, 2007 10:26 am
J.F. napisał(a):
Quote:
Jeszcze sam papier to betka. Ale ile toksycznych składników uwalnia się
z farb, którymi jest obficie zadrukowany!
Chyba juz nie. Tez ekologiczne.
z farb, którymi jest obficie zadrukowany!
Chyba juz nie. Tez ekologiczne.
Tzn nie zabijają od razu?
;)
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."
Andrzej Kamieniecki
Guest
Guest
Mon Sep 17, 2007 10:51 am
A. Grodecki napisał(a):
[ciap]
Quote:
Jeszcze sam papier to betka. Ale ile toksycznych składników uwalnia
się z farb, którymi jest obficie zadrukowany!
Chyba juz nie. Tez ekologiczne.
Tzn nie zabijają od razu?
się z farb, którymi jest obficie zadrukowany!
Chyba juz nie. Tez ekologiczne.
Tzn nie zabijają od razu?
to jeszcze wróci "ekologiczna" farba sprzed '89 roku.
Do sitodruku stosowało się wówczas kisiel bez cukru rozrobiony z pastą
BHP. Do tego jakiś barwnik, jak był do kupienia to tusz czarny "perła".
Póki co mineło 20 lat a druk jeszcze się trzyma, tylko trzeba mieć suche
ręce bo się pieni przy czytaniu i zostawia odbitkę druku na ręce:-)
Andrzej Kamieniecki
M M
Guest
Guest
Mon Sep 17, 2007 11:24 am
Użytkownik "A. Grodecki" <brak@adresu.com> napisał w wiadomości
news:fclfrb$mnq$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
J.F. napisał(a):
Papier jest odnawialny. Przy odpowiedniej produkcji tempo wzrostu
lasow starczy.
A swoja droga jak to jest ze dawniej papieru brakowalo nawet do pupy,
a teraz dostaje kilogramy makulatury dziennie ..
Mądre głowy na zachodzie Europy wiliczyły, że Polacy zużywają za mało
papieru. Czytaj "rynek jest chłonny" Ponieważ na zachodzie na
obywatela przypada parę kilo ulotek miesięcznie, więc w ramach
uszcześliwiania funduje się nam to samo. I jakoś nikt nie krzyczy, że
surowiec się marnuje.
Produkcja papieru to gigantyczny przermysł. I jak każdy wielki przemysł
za którym stoją obrzydliwie bogate i bezwzględne w pomnażaniu swojego
bogactwa osoby, ma głęboko gdzieś ekologię i tylko takie pozory stwarza.
Bo musi.
Ciekawe że ten szwed, który kupił celulozę w Ostrołęce, produkuje papier
przede wszystkim poza Szwecją.
Warto zauważyć, że śmierć rzeki narew jest właśnie zasługą produkcji
ekologicznego papieru w Ostrołęce...
Jeszcze sam papier to betka. Ale ile toksycznych składników uwalnia się
z farb, którymi jest obficie zadrukowany!
nic dodac nic ujac ...
Papier jest odnawialny. Przy odpowiedniej produkcji tempo wzrostu
lasow starczy.
A swoja droga jak to jest ze dawniej papieru brakowalo nawet do pupy,
a teraz dostaje kilogramy makulatury dziennie ..
Mądre głowy na zachodzie Europy wiliczyły, że Polacy zużywają za mało
papieru. Czytaj "rynek jest chłonny"
Ponieważ na zachodzie na
obywatela przypada parę kilo ulotek miesięcznie, więc w ramach
uszcześliwiania funduje się nam to samo. I jakoś nikt nie krzyczy, że
surowiec się marnuje.
Produkcja papieru to gigantyczny przermysł. I jak każdy wielki przemysł
za którym stoją obrzydliwie bogate i bezwzględne w pomnażaniu swojego
bogactwa osoby, ma głęboko gdzieś ekologię i tylko takie pozory stwarza.
Bo musi.
Ciekawe że ten szwed, który kupił celulozę w Ostrołęce, produkuje papier
przede wszystkim poza Szwecją.
Warto zauważyć, że śmierć rzeki narew jest właśnie zasługą produkcji
ekologicznego papieru w Ostrołęce...
Jeszcze sam papier to betka. Ale ile toksycznych składników uwalnia się
z farb, którymi jest obficie zadrukowany!
nic dodac nic ujac ...
szkoda tylko ze wpisuje sie to w ogolnonarodowy nastroj: "oni zrobili i nic
nie można na to poradzic" ktury chyba jest którąś z maszych cech
narodowych...
Michal M
M M
Guest
Guest
Mon Sep 17, 2007 12:20 pm
Użytkownik "M M" <no_spa_machowsk@interia.pl.uk> napisał w wiadomości
news:fclkqi$kv8$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Użytkownik "A. Grodecki" <brak@adresu.com> napisał w wiadomości
news:fclfrb$mnq$1@nemesis.news.tpi.pl...
J.F. napisał(a):
Papier jest odnawialny. Przy odpowiedniej produkcji tempo wzrostu
lasow starczy.
A swoja droga jak to jest ze dawniej papieru brakowalo nawet do pupy,
a teraz dostaje kilogramy makulatury dziennie ..
Mądre głowy na zachodzie Europy wiliczyły, że Polacy zużywają za mało
papieru. Czytaj "rynek jest chłonny"
Ponieważ na zachodzie na
obywatela przypada parę kilo ulotek miesięcznie, więc w ramach
uszcześliwiania funduje się nam to samo. I jakoś nikt nie krzyczy, że
surowiec się marnuje.
Produkcja papieru to gigantyczny przermysł. I jak każdy wielki przemysł
za którym stoją obrzydliwie bogate i bezwzględne w pomnażaniu swojego
bogactwa osoby, ma głęboko gdzieś ekologię i tylko takie pozory stwarza.
Bo musi.
Ciekawe że ten szwed, który kupił celulozę w Ostrołęce, produkuje papier
przede wszystkim poza Szwecją.
Warto zauważyć, że śmierć rzeki narew jest właśnie zasługą produkcji
ekologicznego papieru w Ostrołęce...
Jeszcze sam papier to betka. Ale ile toksycznych składników uwalnia się
z farb, którymi jest obficie zadrukowany!
nic dodac nic ujac ...
szkoda tylko ze wpisuje sie to w ogolnonarodowy nastroj: "oni zrobili i
nic
nie można na to poradzic" ktury chyba jest którąś z naszych cech
narodowych...
Michal M
ech..."ktury" i "maszych" to już mój problem ......
elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak legalnie produkować i sprzedawać urządzenia elektroniczne na Allegro?