Sundayman
Guest
Tue Mar 09, 2010 5:37 pm
co do czegoś takiego
http://www.viablue.de/com/silver_solder.shtml
Zapytano mnie mianowicie, jak się to rzeczywiście może mieć do normalnego
"ołowianego" lutu (jakościowo) ?
Bo ja tak patrzę i coś mam mieszane uczucia
entroper
Guest
Tue Mar 09, 2010 6:03 pm
Użytkownik "Sundayman" <sundayman@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:hn5tfp$avo$1@news.onet.pl...
Quote:
To jest kierunkowy lut audiofilski. Lutuje się począwszy od miejsc o
najniższym potencjale.
e.
Sundayman
Guest
Tue Mar 09, 2010 6:06 pm
Quote:
To jest kierunkowy lut audiofilski. Lutuje się począwszy od miejsc o
najniższym potencjale.
to się rozumie samo przez się
Ale - jaki efekty ( o ile w ogóle) daje dodatek germanu przykładowo ? Po
kiego diabła to ? (znaczy oprócz "chłytu materkingowego")
EM
Guest
Tue Mar 09, 2010 8:48 pm
Sundayman pisze:
Quote:
To jest kierunkowy lut audiofilski. Lutuje się począwszy od miejsc o
najniższym potencjale.
to się rozumie samo przez się
Ale - jaki efekty ( o ile w ogóle) daje dodatek germanu przykładowo ? Po
kiego diabła to ? (znaczy oprócz "chłytu materkingowego")
Dodatek germanu akurat gdzieś widziałem i miały to być stopy bezołowiowe
o lutowalności podobnej do ołowiowych.
--
Pozdr
EM
wirefree
Guest
Tue Mar 09, 2010 8:52 pm
Sundayman pisze:
Quote:
co do czegoś takiego
http://www.viablue.de/com/silver_solder.shtml
Zapytano mnie mianowicie, jak się to rzeczywiście może mieć do
normalnego "ołowianego" lutu (jakościowo) ?
Bo ja tak patrzę i coś mam mieszane uczucia :)
Widzialem wiele wynalazkow z nebraski i niestety ale srebro pokrywa sie
czarnym nalotem i to szybko. kiedys zlacza w.cz. produkowano jako
srebrzone ale po 2 latach czernialy, nie znam nic lepszego niz zlacza
zlocone i cyne z olowiem.
Tomasz Wójtowicz
Guest
Tue Mar 09, 2010 9:15 pm
entroper pisze:
Quote:
Użytkownik "Sundayman" <sundayman@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:hn5tfp$avo$1@news.onet.pl...
co do czegoś takiego
http://www.viablue.de/com/silver_solder.shtml
Zapytano mnie mianowicie, jak się to rzeczywiście może mieć do
normalnego
"ołowianego" lutu (jakościowo) ?
Bo ja tak patrzę i coś mam mieszane uczucia :)
To jest kierunkowy lut audiofilski. Lutuje się począwszy od miejsc o
najniższym potencjale.
Swoją drogą zabawne jest dla mnie, że ci audiofile jak mantrę powtarzają
pojęcie "opór elektryczny", co uzasadnia kupowanie idiotycznie drogich
kabli itp. Tymczasem rezystancja jest przekształceniem sygnału nie dość,
że liniowym, to jeszcze monotonicznym, czyli nie zniekształca sygnału, a
więc, w najgorszym razie, zawsze można podkręcić gałkę na wzmacniaczu
mocniej (pomijam kwestię szumów własnych wzmacniacza, ale i tak Cu czy
Al nie ma tak dużej oporności właściwej żeby była jakaś różnica w
stosunku do Ag jeśli chodzi o poziom sygnału dostarczonego do wzmacniacza).
Tymczasem jakoś żaden z tych "fachofcuff" od dźwięku nie zastanawia się
nad problemem chociażby pojemności kabla. Mogłoby się okazać, że
plastikowa skórka na kablu w większym stopniu wpływa na sygnał niż
najczystsze srebro poświęcone przez szamana w czasie pełni księżyca.
Oczywiście nie spodziewam się, żeby izolacja na kablu była zrobiona z
dielektryka, który wytwarzałby wystarczającą pojemność, ale skoro tak
troszczą się o skład chemiczny przewodnika, to aż dziwne, że pomijają
problem izolatora.
Oczywiście wiadomo dlaczego tak jest - nawet największy jełop wśród
audiofili słyszał w szkole pojęcie opór elektryczny, natomiast
reaktancja to już czysta abstrakcja.
sundayman
Guest
Tue Mar 09, 2010 9:53 pm
No dobra, to idziemy dalej :)
Weźmy sobie taki kabelek
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=935950782
W opisie mamy m.in. :
"Dodatkowo połączenie kabla z wtykiem jest zabezpieczone przez nas w sposób
próżniowy aby
zapobiec utlenianiu się miedzi, co w konsekwencji ogranicza tor przesyłanego
sygnał i degraduje
jakość osiąganego dźwięku."
Zadałem im pytanie co to właściwie znaczy, i dostałem taką odpowiedż :
____
Połączenie przewodników ze stykiem konektorów jest szczególnie narażone na
utlenianie, dlatego postaraliśmy się o zabezpieczenie tego newralgicznego
punktu
poprzez nałożenie na to miejsce dodatkowego materiału termokurczliwego i
zgrzanie go w celu odizolowania lutu od wszelakich czynników zewnętrznych.
_____
No kuśwa, ale gdzie tu jest ta próżnia ? ?
hmmm...
Ghost
Guest
Tue Mar 09, 2010 10:05 pm
Użytkownik "sundayman" <sundayman@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:hn6cg8$8n6$1@news.onet.pl...
Quote:
No dobra, to idziemy dalej :)
Weźmy sobie taki kabelek
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=935950782
W opisie mamy m.in. :
"Dodatkowo połączenie kabla z wtykiem jest zabezpieczone przez nas w
sposób próżniowy aby
zapobiec utlenianiu się miedzi, co w konsekwencji ogranicza tor
przesyłanego sygnał i degraduje
jakość osiąganego dźwięku."
Zadałem im pytanie co to właściwie znaczy, i dostałem taką odpowiedż :
____
Połączenie przewodników ze stykiem konektorów jest szczególnie narażone na
utlenianie, dlatego postaraliśmy się o zabezpieczenie tego newralgicznego
punktu
poprzez nałożenie na to miejsce dodatkowego materiału termokurczliwego i
zgrzanie go w celu odizolowania lutu od wszelakich czynników zewnętrznych.
_____
No kuśwa, ale gdzie tu jest ta próżnia ? ?
Nie doczytales - ten kabel jest ze szwedzkiej stajni.
Irek N.
Guest
Tue Mar 09, 2010 10:30 pm
Quote:
Oczywiście wiadomo dlaczego tak jest - nawet największy jełop wśród
audiofili słyszał w szkole pojęcie opór elektryczny, natomiast
reaktancja to już czysta abstrakcja.
W ramach samooceny proponuję poczytać o impedancji zespołu głośnikowego.
__
Irek.N.
J.F.
Guest
Tue Mar 09, 2010 10:31 pm
On Tue, 09 Mar 2010 21:15:00 +0100, Tomasz Wójtowicz wrote:
Quote:
Swoją drogą zabawne jest dla mnie, że ci audiofile jak mantrę powtarzają
pojęcie "opór elektryczny", co uzasadnia kupowanie idiotycznie drogich
kabli itp. Tymczasem rezystancja jest przekształceniem sygnału nie dość,
że liniowym, to jeszcze monotonicznym, czyli nie zniekształca sygnału, a
więc, w najgorszym razie, zawsze można podkręcić gałkę na wzmacniaczu
Jesli mowa o interkonekcie to owszem, ale juz opor obwodu glosnikowego
moze miec nierownomierny w calym pasmie wplyw na glosnik.
Quote:
Tymczasem jakoś żaden z tych "fachofcuff" od dźwięku nie zastanawia się
nad problemem chociażby pojemności kabla. Mogłoby się okazać, że
plastikowa skórka na kablu w większym stopniu wpływa na sygnał niż
najczystsze srebro poświęcone przez szamana w czasie pełni księżyca.
Oczywiście nie spodziewam się, żeby izolacja na kablu była zrobiona z
dielektryka, który wytwarzałby wystarczającą pojemność, ale skoro tak
troszczą się o skład chemiczny przewodnika, to aż dziwne, że pomijają
problem izolatora.
I znow zalezy gdzie - w kablach glosnikowych raczej nieistotnie mala,
w ekranowanych interkonektach moze nawet slyszalna ..
J.
henry1
Guest
Tue Mar 09, 2010 10:32 pm
Użytkownik "sundayman" <sundayman@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:hn6cg8$8n6$1@news.onet.pl...
Quote:
No dobra, to idziemy dalej :)
Weźmy sobie taki kabelek
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=935950782
W opisie mamy m.in. :
...............................
Zadałem im pytanie co to właściwie znaczy, i dostałem taką odpowiedż :
____
Połączenie przewodników ze stykiem konektorów jest szczególnie narażone na
utlenianie, dlatego postaraliśmy się o zabezpieczenie tego newralgicznego
punktu
poprzez nałożenie na to miejsce dodatkowego materiału termokurczliwego i
zgrzanie go w celu odizolowania lutu od wszelakich czynników zewnętrznych.
_____
No kuśwa, ale gdzie tu jest ta próżnia ? ?
hmmm...
Próżnia jest zapewne pomiędzy uszami sprzedającego te druty

))
J.F.
Guest
Tue Mar 09, 2010 10:34 pm
On Tue, 09 Mar 2010 20:52:49 +0100, wirefree wrote:
Quote:
Sundayman pisze:
co do czegoś takiego
http://www.viablue.de/com/silver_solder.shtml
Widzialem wiele wynalazkow z nebraski i niestety ale srebro pokrywa sie
czarnym nalotem i to szybko. kiedys zlacza w.cz. produkowano jako
srebrzone ale po 2 latach czernialy, nie znam nic lepszego niz zlacza
zlocone i cyne z olowiem.
Przy czym akurat powierzchowne poczernienie warstwy cyny lutujacej
kabel do zlacza [niesrebrzonego] nie powinno miec wiekszego znaczenia.
J.
entroper
Guest
Wed Mar 10, 2010 1:53 am
Użytkownik "Sundayman" <sundayman@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:hn5v67$hed$1@news.onet.pl...
Quote:
Ale - jaki efekty ( o ile w ogóle) daje dodatek germanu przykładowo ? Po
kiego diabła to ? (znaczy oprócz "chłytu materkingowego")
to akurat pewien sens może mieć. Krzem i złoto tworzą eutektykę, co się
wykorzystuje w technologii półprzewodnikowej. Być może german też z czymś
ładnie pasuje

Zapytaj zawodników z tej dyskusji:
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic973493.html
(jeden ma znajomego chemika-metalurga).
e.
shg
Guest
Wed Mar 10, 2010 3:39 am
On 9 Mar, 22:32, "henry1" <henry1(spam)@icpnet.pl> wrote:
Quote:
Użytkownik "sundayman" <sunday...@poczta.onet.pl> napisał w wiadomościnews:hn6cg8$8n6$1@news.onet.pl...
No dobra, to idziemy dalej :)
Weźmy sobie taki kabelek
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=935950782
W opisie mamy m.in. :
...............................
Zadałem im pytanie co to właściwie znaczy, i dostałem taką odpowiedż :
____
Połączenie przewodników ze stykiem konektorów jest szczególnie narażone na
utlenianie, dlatego postaraliśmy się o zabezpieczenie tego newralgicznego
punktu
poprzez nałożenie na to miejsce dodatkowego materiału termokurczliwego i
zgrzanie go w celu odizolowania lutu od wszelakich czynników zewnętrznych.
_____
No kuśwa, ale gdzie tu jest ta próżnia ? ?
hmmm...
Próżnia jest zapewne pomiędzy uszami sprzedającego te druty

))
Raczej kupującego.