RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak efektywnie włączyć grzałkę 4kW w 4 minuty bez PWM i fazowego sterowania?

Jak płynnie włączyć grzałkę 4kW

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak efektywnie włączyć grzałkę 4kW w 4 minuty bez PWM i fazowego sterowania?

Goto page Previous  1, 2, 3

Irek N.
Guest

Mon Apr 22, 2013 10:41 pm   



Quote:
Piszczeć od DC?


Adamie, proszę.
Jak weźmiesz i wyprostujesz AC, to dostaniesz DC = 1.41*AC (w
założeniach oczywiście), a tego grzałki pewnie nie lubią Smile
Trzeba jakoś zejść niżej... a więc pociąć to DC na drobne i te drobne
właśnie grają w spiralach grzałki.

Było pisane, żeby nie wspominać o PWM-ie, ale w tym przypadku PWM nie
obciążał by wprost generatora, więc pomyślałem, że jednak wspomnę.
Tak teraz myślę, że gdyby odpowiednio leniwie wypełnienie zmieniać, to
generator miał by szanse nadążyć, może nie działo by się nic czego
Kogutek się obawia.

Miłego.
Irek.N.

Guest

Tue Apr 23, 2013 1:33 am   



W dniu wtorek, 23 kwietnia 2013 00:41:35 UTC+2 użytkownik Irek N. napisał:
Quote:
Piszczeć od DC?





Adamie, proszę.

Jak weźmiesz i wyprostujesz AC, to dostaniesz DC = 1.41*AC (w

założeniach oczywiście), a tego grzałki pewnie nie lubią :)

Trzeba jakoś zejść niżej... a więc pociąć to DC na drobne i te drobne

właśnie grają w spiralach grzałki.



Było pisane, żeby nie wspominać o PWM-ie, ale w tym przypadku PWM nie

obciążał by wprost generatora, więc pomyślałem, że jednak wspomnę.

Tak teraz myślę, że gdyby odpowiednio leniwie wypełnienie zmieniać, to

generator miał by szanse nadążyć, może nie działo by się nic czego

Kogutek się obawia.



Miłego.

Irek.N.

Już mam prawidłową podpowiedź. To buzała. Regulacja mocy poprzez wsuwanie płytki ze stali kwasoodpornej pomiędzy dwie inne płytki. Tak jak w kondensatorze powietrznym. Proste, tanie, długowieczne na dodatek wbrew temu co by się mogło wydawać bezpieczne. Jakiś czas temu miałem czajnik elektryczny działający na zasadzie buzały. Fabryczny. Z 10 lat gotowałem w nim wodę i żyję. Były też przepływowe podgrzewacze wody zakładane na kran. ZSRR specjalizowało się w takich wynalazkach.

J.F
Guest

Tue Apr 23, 2013 10:02 am   



Użytkownik napisał w wiadomości grup
Quote:
Już mam prawidłową podpowiedź. To buzała. Regulacja mocy poprzez
wsuwanie płytki ze stali kwasoodpornej pomiędzy dwie inne płytki.
Tak jak w kondensatorze powietrznym. Proste, tanie, długowieczne na
dodatek wbrew temu co by się mogło wydawać bezpieczne.
Jakiś czas temu miałem czajnik elektryczny działający na zasadzie
buzały. Fabryczny. Z 10 lat gotowałem w nim wodę i żyję.

A dzis rano slyszalem ze chrom w wodzie jest silnie rakotworczy :-)

Quote:
Były też przepływowe podgrzewacze wody zakładane na kran. ZSRR
specjalizowało się w takich wynalazkach.

Zelazko parowe made in china :-)

J.

bartekltg
Guest

Tue Apr 23, 2013 10:44 am   



W dniu 2013-04-23 01:33, kogutek444@gmail.com pisze:
Quote:
W dniu wtorek, 23 kwietnia 2013 00:41:35 UTC+2 użytkownik Irek N.
napisał:


Już mam prawidłową podpowiedź. To buzała. Regulacja mocy poprzez
wsuwanie płytki ze stali kwasoodpornej pomiędzy dwie inne płytki. Tak
jak w kondensatorze powietrznym. Proste, tanie, długowieczne na
dodatek wbrew temu co by się mogło wydawać bezpieczne. Jakiś czas
temu miałem czajnik elektryczny działający na zasadzie buzały.
Fabryczny. Z 10 lat gotowałem w nim wodę i żyję. Były też przepływowe
podgrzewacze wody zakładane na kran. ZSRR specjalizowało się w takich
wynalazkach.


Elektroliza nie będzie syfić i przeszkadzać? Choćby powoli
zwiększając przewodność wody?

pzdr
bartekltg

Bo t manager
Guest

Tue Apr 23, 2013 11:05 am   



kogutek444@gmail.com wrote:
[ciach]
Quote:
A praktycznie? Zasilając grzejnik olejowy przez diodę licznik będzie się
kręcił wolniej niż by wynikało z grzania półokresem, tak samo szybko czy
wcale?
Na wcale to bym nie liczył.

--
Pozdrawiam
Bo(o)t manager

Anerys
Guest

Tue Apr 23, 2013 11:07 am   



Użytkownik <kogutek444@gmail.com> napisał w wiadomości
news:016eb09f-da8b-4899-997d-3c9e7296ff78@googlegroups.com...

Już mam prawidłową podpowiedź. To buzała. Regulacja mocy poprzez wsuwanie
płytki ze stali kwasoodpornej pomiędzy dwie inne płytki. Tak jak w
kondensatorze powietrznym. Proste, tanie, długowieczne na dodatek wbrew temu
co by się mogło wydawać bezpieczne. Jakiś czas temu miałem czajnik
elektryczny działający na zasadzie buzały. Fabryczny. Z 10 lat gotowałem w
nim wodę i żyję. Były też przepływowe podgrzewacze wody zakładane na kran.
ZSRR specjalizowało się w takich wynalazkach.

=======

Pamiętam takie wynalazki - ja miałem coś, co się nazywa(ło)
"Elektrokipiatil'nik", moszcznost' siemsot piat'diesiat watt, tylko
wykonanie niezbyt, bo płytki ze stali, w połączeniu z dociskaną do nich
śrubą, lubiły skorodować, tracąc kontakt. Ale prawda, było to wyjątkowo
szybkie i skuteczne. A jak się to wzięło i wyczyściło, to się miało spokój
na dłuższy czas. (Ewentualnie wymiana śruby, etc. Lubiło być nieszczelne.)
Co do przepływowych podgrzewaczy, to pewnie rura musiała być dobrze
uziemiona, aby nikogo nie trzepnęło, gdyby któryś sąsiadów zechciał sobie
nalać wody do swojego czajnika...? Smile No i buzała by nie działała Smile Dobra,
to taki żart, ale podszyty nieco pomysłowością radzieckich wynalazców :)

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

Anerys
Guest

Tue Apr 23, 2013 11:09 am   



Użytkownik "bartekltg" <bartekltg@gmail.com> napisał w wiadomości
news:kl5oll$37j$1@node1.news.atman.pl...

Quote:
Elektroliza nie będzie syfić i przeszkadzać? Choćby powoli
zwiększając przewodność wody?

Szybciej, to nowej wody nalejesz... A jak ktoś zechce zrobić dowcip, to
dosypie szczyptę soli... :)

--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

Dariusz K. Ładziak
Guest

Tue Apr 23, 2013 8:26 pm   



Użytkownik Anerys napisał:
Quote:

Użytkownik <kogutek444@gmail.com> napisał w wiadomości
news:016eb09f-da8b-4899-997d-3c9e7296ff78@googlegroups.com...

Już mam prawidłową podpowiedź. To buzała. Regulacja mocy poprzez
wsuwanie płytki ze stali kwasoodpornej pomiędzy dwie inne płytki. Tak
jak w kondensatorze powietrznym. Proste, tanie, długowieczne na dodatek
wbrew temu co by się mogło wydawać bezpieczne. Jakiś czas temu miałem
czajnik elektryczny działający na zasadzie buzały. Fabryczny. Z 10 lat
gotowałem w nim wodę i żyję. Były też przepływowe podgrzewacze wody
zakładane na kran. ZSRR specjalizowało się w takich wynalazkach.

======
Pamiętam takie wynalazki - ja miałem coś, co się nazywa(ło)
"Elektrokipiatil'nik", moszcznost' siemsot piat'diesiat watt, tylko
wykonanie niezbyt, bo płytki ze stali, w połączeniu z dociskaną do nich
śrubą, lubiły skorodować, tracąc kontakt. Ale prawda, było to wyjątkowo
szybkie i skuteczne. A jak się to wzięło i wyczyściło, to się miało
spokój na dłuższy czas. (Ewentualnie wymiana śruby, etc. Lubiło być
nieszczelne.)
Co do przepływowych podgrzewaczy, to pewnie rura musiała być dobrze
uziemiona, aby nikogo nie trzepnęło, gdyby któryś sąsiadów zechciał
sobie nalać wody do swojego czajnika...? Smile No i buzała by nie działała
Smile Dobra, to taki żart, ale podszyty nieco pomysłowością radzieckich
wynalazców Smile

Dwie żyletki, zapałki na przekładkę i podłączyć pod żarówkę - metoda
więzienna. Dwa brzeszczoty do metalu z przekładkami z czegokolwiek -
metoda na gorącą wodę w warsztacie, gotuje się w wiadrze. Dwa widelce -
warsztatowe podgrzewanie kiełbasy (najpierw rzetelnie ją nakłuć tymi
widelcami albo nożem ponacinać - inaczej będą efekty dodatkowe...)

--
Darek

Guest

Wed Apr 24, 2013 8:31 pm   



W dniu wtorek, 23 kwietnia 2013 13:09:50 UTC+2 użytkownik Anerys napisał:
Quote:
Użytkownik "bartekltg" <bartekltg@gmail.com> napisał w wiadomości

news:kl5oll$37j$1@node1.news.atman.pl...



Elektroliza nie będzie syfić i przeszkadzać? Choćby powoli

zwiększając przewodność wody?



Szybciej, to nowej wody nalejesz... A jak ktoś zechce zrobić dowcip, to

dosypie szczyptę soli... :)



--

Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,

ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.

Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny

i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

Jak dosypać soli to ma większą moc. Szybciej zagotuje i nic poza tym. Jak zacznie wrzeć to pęcherzyki pary wodnej zmniejszą objętość wody pomiędzy elektrodami i moc spadnie. Taka prawie doskonała samoregulacja pod warunkiem że ciśnienie jest stałe. Z nudów testowałem swój czajnik. W miarę jak temperatura rośnie rośnie i moc pobierana, nie ma w tym nic dziwnego. Jak zacznie wrzeć to moc mocno spada.

Goto page Previous  1, 2, 3

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak efektywnie włączyć grzałkę 4kW w 4 minuty bez PWM i fazowego sterowania?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map