Krzysztof
Guest
Mon Nov 08, 2004 7:11 pm
W jaki sposób trójfazowy wyłącznik różnicowoprądowy nie reaguje na
(normalnie) silniej obciążoną jedną fazę, a gdy występują przepływy
doziemne, wyłącznik na to reaguje...?
Oglądałem ostatnio szafkę z bezpiecznikami i nie mogę zrozumieć jak to
ma działać... Jasna jest sprawa gdy obciążeniem jest powiedzmy silnik
trójfazowy (równe obciążenie faz), ale w domu gdy oświetlenie czy gniazdka
są podłączone przecież do pojedycznych faz...
Ten wyłącznik różnicowoprądowy wykorzystuje przekładnik sumujący, ma
czułość 0,03 A.
Pzdr.
Krzysztof.
Marek Dzwonnik
Guest
Mon Nov 08, 2004 7:21 pm
Użytkownik "Krzysztof" <krzysztof.gedroycWYTNIJ@wp.pl> napisał w
wiadomości news:cmogfn$sol$1@atlantis.news.tpi.pl
Quote:
W jaki sposób trójfazowy wyłącznik różnicowoprądowy nie reaguje na
(normalnie) silniej obciążoną jedną fazę, a gdy występują przepływy
doziemne, wyłącznik na to reaguje...?
Przez różnicówkę w układzie trójfazowym przechodzą _4_ przewody, tzn. trzy
fazowe (L1,L2,L3) oraz _neutralny_ (N). Nierównomierne obciążenie faz
powoduje wprawdzie przepływ prądu w przewodzie neutralnym ale ten również
jest brany pod uwagę w bilansie wyłącznika róznicowego.
--
Marek Dzwonnik, GG: #2061027 - zwykle jako 'niewidoczny'
(Uwaga Gadu-Gadulcowicze: Nie odpowiadam na anonimy.)
Willy
Guest
Mon Nov 08, 2004 7:42 pm
Krzysztof napisał(a):
Quote:
Ten wyłącznik różnicowoprądowy wykorzystuje przekładnik sumujący, ma
czułość 0,03 A.
No to sobie właśnie odpowiedziałeś :D
Jeśli suma prądów jest < 0,03A to nie zadziała. A jeśli masz gdzieś
upływ prądu to brakuje go w sumie prądów na wyłączniku i suma jest
różna od zera o ten właśnie "zgubiony" prąd. I jeśłi jest to więcej
niz 0,03A to zadziała.
Jacek Maciejewski
Guest
Mon Nov 08, 2004 8:07 pm
Quote:
W jaki sposób trójfazowy wyłącznik różnicowoprądowy nie reaguje na
(normalnie) silniej obciążoną jedną fazę,
Umknęło twojej uwagi że (w pierwszym przybliżeniu) suma prądów
fazowych jest zero
--
Jacek