Goto page Previous 1, 2, 3, 4 Next
HF5BS
Guest
Thu Aug 31, 2017 1:20 am
Użytkownik "Robert Wańkowski" <robwan@wp.pl> napisał w wiadomości
news:59a6a2f7$0$643$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
A lowendowe rozwiązanie to po prostu wyjecie masła z lodówki na godzine
przed posiłkiem.
Ja nożem zdrapuję wtedy cienką warstwę, w miarę nieźle się smaruje.
Quote:
Ewentualnie wyjmowanie z lodówki kolejnej kostki jak aktualna jest
zjedzona w 3/4.
:)
Teraz latem to płynie, a zimą za twarde.
Ale to za to trochę jak z dupą. Dupa ma pachnieć dupą, a masło masłem...
Jakoś tak.
A najfajniejsze masełko, jak się samemu ubije śmietankę. Taką z wiejskiego
mleka, lub sklepową (śmietankę - słodka, raczej nie śmietamę - podkiśnięta,
albo jakiś miks - po smaku sądząc - jogurtowaty), 30% wystarczy. W zamknięte
naczynie i trzepać, jak kunia pod obrazek z gołą babą :)
BTW. Świetne zsiadłe się robi - na litr łyżkę kefiru i łyżkę jogurtu,
zmieszać. Można dodać trochę cukru, ale tylko w razie potrzeby (może popsuć
smak, więc z wyczuciem), wystarczy tego, co w mleku i dodanych kefirze i
jogurcie. W ciepłe miejsce, łyżka w tym stoi, przynajmniej u mnie stała.
Mniam, ziemniaczki z masełkiem, zapić takim zsiadłym - poezja :)
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
HF5BS
Guest
Thu Aug 31, 2017 1:32 am
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:59a6ac06$0$15188$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Ale mnie sie marzy maslo w aerozolu, nie trzeba overkill z drukarka
Masz na myśli coś takiego?
http://www.kulturystyka.sklep.pl/PAM-Original-Olej-do-beztluszczowego-smazenia-340g,p1140854099.html
(Pomijam już osobliwość zestawienia nazwy z właściwością...)
Kto pamięta takie cut-mniut-cóś, jak "Smażyk"? Ciekawe, jakim gazem to
pędzili...
Hmm... tutaj... pryskanie etanolem na rozgrzaną patelachę na gazie, to chyba
takie najmądrzejsze, to nie jest...?
Dobra, bo znów sie czepię, a muszę pospać trochę, by zrobić to później i
mocniej... :P
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
sirapacz
Guest
Thu Aug 31, 2017 8:15 am
Quote:
Za polowe tej ceny kupisz ryze papieru
A kredek ci moge dać za darmo, chyba ze 4 kilo mam na półce...
Ja cie rozumiem ale nie rozumiem wogole gdzie wartosc dodana takiej elektroniki.
Nie zgrasz pieknego obrazka do fotoramki.
nietrwałość to jedno. traktuj to narzędzie jako treningowe:) rysujesz
nie wychodzi to ciach i od nowa bez błędów. Na papierze działa to to
samo w przypadku małych dzieci. Poza tym weź ze sobą trochę kartek
papieru spróbuj coś pomalowąć bez twardego podłoża. Musiałbyś mieć deskę
biurową -> gabarytem wychodzi podobnie co ta tabliczka.
W ogródku knajpianym gdzie masz niegładki stół nie pomalują sobie. W
samochodzie nie pomalują itd.
Ja tam widzę zastosowanie dla tego gadżetu.
Quote:
A gryzmoły moje jeszcze gdzieś na strychu leżą.
Do zachowania kwalifikuje się 5-10% - reszta to śmieci.
PaweĹ PawĹowicz
Guest
Thu Aug 31, 2017 8:59 am
W dniu 2017-08-31 o 03:20, HF5BS pisze:
[...]
Quote:
BTW. Świetne zsiadłe się robi - na litr łyżkę kefiru i łyżkę jogurtu,
zmieszać. Można dodać trochę cukru, ale tylko w razie potrzeby (może
popsuć smak, więc z wyczuciem), wystarczy tego, co w mleku i dodanych
kefirze i jogurcie. W ciepłe miejsce, łyżka w tym stoi, przynajmniej u
mnie stała. Mniam, ziemniaczki z masełkiem, zapić takim zsiadłym -
poezja
Tak nawiasem dodam, że koncerny produkujące jogurciki sterylizują swoje
produkty po fermentacji i potem dodają bakterie inne, niż te prowadzące
fermentację. Tak więc Twoim sposobem nie da się uzyskać produktu
identycznego z kupnym. Kulturę fermentacyjną można kupić w
wyspecjalizowanej firmie biotechnologicznej, ceny są siedmiocyfrowe.
P.P.
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Thu Aug 31, 2017 10:03 am
Pan Paweł Pawłowicz napisał:
Quote:
BTW. Świetne zsiadłe się robi - na litr łyżkę kefiru i łyżkę jogurtu,
zmieszać. Można dodać trochę cukru, ale tylko w razie potrzeby (może
popsuć smak, więc z wyczuciem), wystarczy tego, co w mleku i dodanych
kefirze i jogurcie. W ciepłe miejsce, łyżka w tym stoi, przynajmniej
u mnie stała. Mniam, ziemniaczki z masełkiem, zapić takim zsiadłym -
poezja :)
Tak nawiasem dodam, że koncerny produkujące jogurciki sterylizują swoje
produkty po fermentacji i potem dodają bakterie inne, niż te prowadzące
fermentację. Tak więc Twoim sposobem nie da się uzyskać produktu
identycznego z kupnym.
Ale przecież tu nie chodziło o wytworzenie jogurciku identycznego z kupnym,
tylko o zrobienie kwaśnego mleka. Te dodawane później bakterie mogą mieć
uzdolnienia w tym kierunku.
Quote:
Kulturę fermentacyjną można kupić w wyspecjalizowanej firmie
biotechnologicznej, ceny są siedmiocyfrowe.
Ech, żeby to tak zwykłą kulturę dało się kupić z sklepie z kulturami!
Niestety ona jest bezcenna, nawet siedem cyfr to mało.
--
Jarek
sirapacz
Guest
Thu Aug 31, 2017 10:23 am
Quote:
http://selgros24.pl/Dla-firmy-i-biura/Akcesoria-i-wyposazenie-biurowe/Pozostale-akcesoria-biurowe/PANTA-PLAST-SP-Z-O-O-/PODKLADKA-Z-KLIPEM-DESKA-A4-MIX-KOLOROW-pp38266.html
6pln.
W praktyce dziala tak samo jak ta tabliczka.
zgadza się. Tyle, że tabliczka ma nieograniczoną ilość kartek a klips ci
złapie realnie 20.
Quote:
Ja tam widzę zastosowanie dla tego gadżetu.
No uzywac sie da. Ale nadal mysle ze to to samo co papier z tabliczka z klipsem.
bo tak jest:) tylko różnice subtelne. Np na słońcu będzie ładnie świecił
sam rysunek a nie tło rażąc w oczy.
Quote:
A gryzmoły moje jeszcze gdzieś na strychu leżą.
Do zachowania kwalifikuje się 5-10% - reszta to śmieci.
Z tabliczki z ali nie zachowasz, No, fote mozna zrobic...
dlatego mowilem, że jako narzędzie doćwiczeń albo gryzmolenia - nie
arcydzieł
Quote:
Dla mnie ta tabliczka byla by hitem jakby dalo sie ja opedzac przez dowolny interfejs. czyli wyslac obrazek, zgrac go...
Wtedy jestem 100% za.
A jako gryzmołka - lepszy papier...
do mazania tabliczka, do dzieł papier:)
co kto lubi
HF5BS
Guest
Thu Aug 31, 2017 10:41 am
Użytkownik "Paweł Pawłowicz" <paw-p@wnoz.up.wroc [kropka] pl> napisał w
wiadomości news:59a7cff9$0$15195$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Tak nawiasem dodam, że koncerny produkujące jogurciki sterylizują swoje
produkty po fermentacji i potem dodają bakterie inne, niż te prowadzące
....
Przeca wiem! W każdym razie, jak to zrobiłem, efekt był bardzo dobry, choć
"serek" się zrobił dość gęsty, twardawy, łyżka stała. Nie ma to jednak, jak
zsiadłe z prawdziwego, wiejskiego ukiszenia. Na bodajże Hali Pisanej, w
chacie góralskiej, taka knajpka była stylizowana, 35 lat temu około, piłem
mleko, które do dziś pamiętam. Żaden z masowych produktów nawet się do niego
nie zbliżył. Odpowiednio schłodzone, odpowiednio ukiszone, dla spróbowania
jedno wziąłem... To jeszcze poleciały 3 kolejne wielkie kubasy, aż sobie
zamarzyłem z ziemniaczkami zjeść

) 10 zyla kosztowało, to pamiętam. WARTO
BYŁOOO!!!
Co do konkretów, wybieram do tego wyłącznie tzw. naturalne, bez dodatków
smakowych.
Kłopotów po spożyciu nie stwierdzono. Ani z tego mojego miksu, ani z tego
góralskiego mleka sprzed lat.
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
Guest
Thu Aug 31, 2017 10:58 am
W dniu czwartek, 31 sierpnia 2017 10:17:07 UTC+2 użytkownik sirapacz napisał:
Quote:
6pln.
W praktyce dziala tak samo jak ta tabliczka.
Quote:
Ja tam widzę zastosowanie dla tego gadżetu.
No uzywac sie da. Ale nadal mysle ze to to samo co papier z tabliczka z klipsem.
Quote:
A gryzmoły moje jeszcze gdzieś na strychu leżą.
Do zachowania kwalifikuje się 5-10% - reszta to śmieci.
Z tabliczki z ali nie zachowasz, No, fote mozna zrobic...
Dla mnie ta tabliczka byla by hitem jakby dalo sie ja opedzac przez dowolny interfejs. czyli wyslac obrazek, zgrac go...
Wtedy jestem 100% za.
A jako gryzmołka - lepszy papier...
JarosĹaw SokoĹowski
Guest
Thu Aug 31, 2017 11:08 am
HF5BS pisze:
Quote:
Na bodajże Hali Pisanej, w chacie góralskiej, taka knajpka była
stylizowana, 35 lat temu około, piłem mleko, które do dziś pamiętam.
Michał Bobak ze Zębu bacował na Pisanej jako ostatni. Poznałem
go właśnie ze 35 lat temu, gdy lat maił może z dziewięćdziesiąt.
Na hali była już wtedy tylko ta stylizowana chata. Bacówkę wysadzili
w powietrzę na potrzeby realizacji jakiegoś filmu. Stary dom bacowej
wnuczki był przez kilka lat wynajmowany mojej rodzinie jako tzw.
mieszkanie służbowe. A baca fajny chop był, dobrze się z nim gadało.
Wspomnieć też miło.
Jarek
--
Mioł baca psy i niosł je sprzedać we worku na jarmak. A niosł tak, ze co kwila
strząsoł tym workiem na plecak. I wte we worku robił się straśny harmider.
-- E, coz tak, baco, trzęsiecie tymi psami? -- Bo jak ik spokojnie niese, to
mnie gryzóm, a jak ich postrząsom, to sie gryzóm między sobóm i jo móm spokój.
HF5BS
Guest
Thu Aug 31, 2017 11:39 am
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnoqfrgg.la1.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
Quote:
HF5BS pisze:
Na bodajże Hali Pisanej, w chacie góralskiej, taka knajpka była
stylizowana, 35 lat temu około, piłem mleko, które do dziś pamiętam.
Michał Bobak ze Zębu bacował na Pisanej jako ostatni. Poznałem
go właśnie ze 35 lat temu, gdy lat maił może z dziewięćdziesiąt.
Na hali była już wtedy tylko ta stylizowana chata. Bacówkę wysadzili
w powietrzę na potrzeby realizacji jakiegoś filmu. Stary dom bacowej
https://pl.wikipedia.org/wiki/Trójkąt_Bermudzki_(film)
Quote:
wnuczki był przez kilka lat wynajmowany mojej rodzinie jako tzw.
mieszkanie służbowe. A baca fajny chop był, dobrze się z nim gadało.
Wspomnieć też miło.
To mleczko za mną chodzi... Niestety, czasu na pogaduchy nie było, z grupą
byłem, chyba jakiś obiad wszamali, nie pomnę i dalej w drogę, to było z
Doliny Kościeliskiej na Ornak.
Chyba 117 słupów, bo niedaleczko schroniska, był słup o takim numerze.
Chyba znów tam wyskoczę i przejdę ten kawałek... Jeśli się da. Porobić
chociaż zdjęcia.
--
Psy kochają przyjaciół i gryzą wrogów,
w odróżnieniu od ludzi, którzy niezdolni są do czystej miłości
i zawsze muszą mieszać miłość z nienawiścią.
(C) Zygmunt Freud.
JaNus
Guest
Thu Aug 31, 2017 4:00 pm
W dniu 2017-08-31 o 10:58, sczygiel@gmail.com pisze:
Quote:
nie
Ja tam widzę zastosowanie dla tego gadżetu.
No uzywac sie da. Ale nadal mysle ze to to samo co papier z
tabliczka z klipsem. (---) Dla mnie ta tabliczka byla by hitem jakby
dalo sie ja opedzac przez dowolny interfejs. czyli wyslac obrazek,
zgrac go... Wtedy jestem 100% za.
Brak interfejsu (np. USB) to, faktycznie, spora wada. Trochę to dziwi,
na ten przykład mam słuchawki, które kosztowały jakieś 15 zł, i do kompa
da się przypiąć, więc włożona tam karta micro-SD jest dostępna jako
"magazyn danych". A autonomiczny czytnik wielo-kartowy (chyba 5 typów
obsługuje) kosztował ~6,80 - no to o tyle owa tabliczka by zdrożała. Jak
sądzę (acz nie śledziłem całego wątku) jeśli obrazki są wyświetlane na
ekranie LCD, to muszą być trzymane w jakiejś pamięci, a jeśli by do niej
dodać odpowiedni interfejs, to przesyłanie do kompa byłoby możliwe. O
ile musiałaby wzrosnąć cena? Chyba o jakieś 2, góra 4 dolce, więc nie
astronomicznie!
Quote:
A jako gryzmołka - lepszy papier...
Nawet bez możliwości przesyłu obrazka taki tablet ma jednak sporą
zaletę: uczy nawyków współpracy z interfejsem rysikowym, który ma jednak
większą przyszłość, niż zwykłe kredki. Oczywiście obrazy hand painted
będą wielokroć droższe, niż wykonane w PhotoShopie, czy jakimś CAD-zie,
powielane później elektronicznie, czy z drukarki. Ale jednak to grafika
komputerowa będzie obracać (globalnie) większymi pieniędzmi, niż razem
wzięci wszyscy artyści "pędzelkowi", choćby nawet niektórzy mieli talent
Tycjana...
--
Nie interesujesz się polityką? To lekkomyślne chowanie głowy w piasek!
Wszak polityka interesuje się tobą i tak, a rządzący też się interesują,
głównie zawartością twojego portfela. Dlatego zachowaj czujność!
sirapacz
Guest
Thu Aug 31, 2017 7:57 pm
Quote:
Ale wiesz co? Niech sirapacz kupi ten tablet, I niech zda relacje z testu na to co jego dziecko woli. Czy tabliczke czy kartki i kredki.
Próba statystyczna słaba ale moze cos konstruktywnego z tego wyjdzie :)
w ciemno powiem, że będą zachwycone
a kupić chciciał tomasz zdaje się
JaNus
Guest
Thu Aug 31, 2017 8:58 pm
W dniu 2017-08-31 o 21:49, sczygiel@gmail.com pisze:
Quote:
Niech sirapacz kupi ten tablet, I niech zda relacje z testu na to co
jego dziecko woli. Czy tabliczke czy kartki i kredki.
Człek tak już ma, że jak do czegoś przywyknie, to "woli". A że z wiekiem
się to zaostrza, to aż dziwne, że osoby koło 80-ki tak chętnie posługują
się komórkami, czyż nie?
No ale jak jakaś nowinka niesie duży potencjał, to jeśli nawet nie
wszyscy, to jednak zazwyczaj jakieś grono entuzjastów to załapie. I z
czasem zarażą bakcylem innych.
No a dzieci oporów przed nowościami nie mają, bo dla nich... wszystko
jest nowością! Obserwowałem kiedyś dzieciaka, bawiącego się takim
znikopisem (prostym), i mogę stwierdzić, że w porównaniu do kartki ma...
hm, nie wiem, czy to zaleta, czy (czasem) wada? Albo, albo.
Otóż ta łatwość wymazywania. Dzieciak skrobał kolejne kwiatki, czy
ludziki, i *czasem* leciał do matki, aby się którąś produkcją pochwalić.
Ale często-gęsto samokrytycznie stwierdzał, że "nic specjalnego", i bez
wahania kasował, i próbował od nowa.
A co, gdyby to było na papierze? Matka by to musiała upychać gdzieś w
szufladach, no bo a nuż wyrośnie jakiś Picasso, i biografowie będą
chcieli ustalić, jak-i-kiedy wykształcił swój niepowtarzalny "styl" (a
może nawet bez cudzysłowu?). To wyrzucić ową "wczesną manierę" byłoby
zbrodnią!
i takimże sposobem marnowane są tony papieru (lasy, kochani, drzewa!),
upychane po szufladach, a kolejny Salvador Dali pojawi się może raz na
pokolenie.
--
Nie interesujesz się polityką? To lekkomyślne chowanie głowy w piasek!
Wszak polityka interesuje się tobą i tak, a rządzący też się interesują,
głównie zawartością twojego portfela. Dlatego zachowaj czujność!
Guest
Thu Aug 31, 2017 9:49 pm
W dniu czwartek, 31 sierpnia 2017 18:00:50 UTC+2 użytkownik JaNus napisał:
Quote:
W dniu 2017-08-31 o 10:58, sczygiel@gmail.com pisze:
nie
Ja tam widzę zastosowanie dla tego gadżetu.
No uzywac sie da. Ale nadal mysle ze to to samo co papier z
tabliczka z klipsem. (---) Dla mnie ta tabliczka byla by hitem jakby
dalo sie ja opedzac przez dowolny interfejs. czyli wyslac obrazek,
zgrac go... Wtedy jestem 100% za.
Brak interfejsu (np. USB) to, faktycznie, spora wada. Trochę to dziwi,
na ten przykład mam słuchawki, które kosztowały jakieś 15 zł, i do kompa
da się przypiąć, więc włożona tam karta micro-SD jest dostępna jako
"magazyn danych". A autonomiczny czytnik wielo-kartowy (chyba 5 typów
obsługuje) kosztował ~6,80 - no to o tyle owa tabliczka by zdrożała. Jak
sądzę (acz nie śledziłem całego wątku) jeśli obrazki są wyświetlane na
ekranie LCD, to muszą być trzymane w jakiejś pamięci, a jeśli by do niej
dodać odpowiedni interfejs, to przesyłanie do kompa byłoby możliwe. O
ile musiałaby wzrosnąć cena? Chyba o jakieś 2, góra 4 dolce, więc nie
astronomicznie!
esp8266 w detalu to 15 pln :)
Quote:
A jako gryzmołka - lepszy papier...
Nawet bez możliwości przesyłu obrazka taki tablet ma jednak sporą
zaletę: uczy nawyków współpracy z interfejsem rysikowym, który ma jednak
większą przyszłość, niż zwykłe kredki.
mocno sie tu nie zgodze. Interfejs rysikowy ssie. Jesli nie będzie działał jak kredka/ołówek/pióro to bedzie namiastką. Nie jestem za tym aby dzieci uczyc czegos kiepskiego zamiast czegos sensownego.
Do wpisywania danych - najsprawniejsza łacińska klawiatura.
Do operowania obiektami w gui - myszka
Do rysowania - hmmmm, wacom tablet?
Zaden ekran dotykowy nie jest dobry. Moge ci dac palma z ekranem rezystywnym i rysikiem. Sporo gorzej obrazki wychodzą. Ekran pojemnosciowy - tez dupy nie urywa.
Quote:
Oczywiście obrazy hand painted
będą wielokroć droższe, niż wykonane w PhotoShopie, czy jakimś CAD-zie,
powielane później elektronicznie, czy z drukarki. Ale jednak to grafika
Ale w fotoszopie macha sie myszą

albo piórkiem wacomowym. Najprostszy powód dla którego mazanie po ekranie jest kiepskie:
znakomita większość ekranów dotykowych nie odróżnia nacisku palca czy rysika od tego ze połozymy dłoń na ekranie aby dosiegnąc do górnego obszaru tegoz ekranu.
Są takie które to potrafią (np. ekran w oqo) ale aktualnie to taki ewenement jak ekrany transflektywne.
Quote:
komputerowa będzie obracać (globalnie) większymi pieniędzmi, niż razem
wzięci wszyscy artyści "pędzelkowi", choćby nawet niektórzy mieli talent
Tycjana...
To inna sprawa, co innego talent czy sprawnosc w korzystaniu z technologii a co innego ergonomia na tle społeczeństwa. Innymi słowy, sa tacy co piruety na jednokołowcy robią. Ale jednak łatwiej sie to robi na dwukołowcu (chodzi o rower).
Dla mnie tabliczka z rysikiem to taki jednokołowiec. No dac sie da, ale wychodzi gorzej. I tak jak napisałem wyżej, widzialem jak to wygląda u nie skazonego dzieciaka.
PS. Porównaj sobie interfejs androida i starego palma czy windows ce.
Ilośc informacji per cm2 ekranu jest porażająco niska w wspolczesnych urządzeniach obsługiwanych paluchami. Między innymi z powodu pewnych założeń dotyczących gui.
Ale wiesz co? Niech sirapacz kupi ten tablet, I niech zda relacje z testu na to co jego dziecko woli. Czy tabliczke czy kartki i kredki.
Próba statystyczna słaba ale moze cos konstruktywnego z tego wyjdzie
Guest
Thu Aug 31, 2017 11:09 pm
W dniu czwartek, 31 sierpnia 2017 21:58:57 UTC+2 użytkownik sirapacz napisał:
Quote:
Ale wiesz co? Niech sirapacz kupi ten tablet, I niech zda relacje z testu na to co jego dziecko woli. Czy tabliczke czy kartki i kredki.
Próba statystyczna słaba ale moze cos konstruktywnego z tego wyjdzie :)
w ciemno powiem, że będą zachwycone
a kupić chciciał tomasz zdaje się
A mozliwe, mozliwe
Goto page Previous 1, 2, 3, 4 Next