RTV forum PL | NewsGroups PL

Jak dostać się do bezpiecznika w piecu Saunier Duval po awarii prądu?

Zachodnie produkty..

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak dostać się do bezpiecznika w piecu Saunier Duval po awarii prądu?

Goto page Previous  1, 2, 3  Next

BQB
Guest

Wed May 30, 2018 10:16 am   



W dniu 30.05.2018 o 09:21, stchebel@gmail.com pisze:
Quote:
W dniu wtorek, 29 maja 2018 19:29:40 UTC+2 użytkownik szod napisał:
W dniu 28-05-2018 o 16:57, stchebel@gmail.com pisze:
W zaszłym roku zakupiłem piec dwu funkcyjny Saunier Duval. Wczoraj była burza i jak jebło, to w całej wiosce padła elektryka. Po paru minutach włączyli, ale bez mojego pieca:) Hmmm.., myślę sobie że coś z elektroniką, może tylko bezpiecznik..

No i całe szczęście miałem rację. Ale..., żeby dostać się do owego bezpiecznika, musiałem rozbebeszyć pół pieca.. Noszsz... Skąd oni biorą takich geniuszy do projektowania?

To celowa robota. Jak przepali się bezpiecznik to nie bez powodu. Może
to pociągnąć za sobą większe uszkodzenia elektroniki i sama wymiana
bezpiecznika może być niebezpieczna. Więc są schowane żeby nie
kombinować, tylko wezwać fachowca.

Jak myślisz, co zrobi "fachowiec" jak stwierdzi że bezpiecznik jest wydmuchany?

"fachowiec" to pewnie "naprawi" bezpiecznik drutem o przekroju 2,5mm2

Irokez
Guest

Wed May 30, 2018 4:44 pm   



W dniu 2018-05-29 o 21:45, wowa pisze:
Quote:

Z takim podejściem to strach cokolwiek naprawiać. Czyli mogę zostać
bezrobotnym Smile

Nie o to chodzi.
Są pewne rzeczy których się po prostu nie naprawia, bo od tego momentu
producent nie bierze żadnej odpowiedzialności za produkt mający chronić
życie. Jeżeli tego nie wiesz, to niedobrze.
Oczywiście prywatnie do domu nikt Ci tego nie zabroni.

W firmie prokurator wpada i czesze wszystko i wszystkich którzy
"dotykali" w jakiejkolwiek formie i zakresie maszynę od początku jak
stanęła.


--
Irokez

Uzytkownik
Guest

Wed May 30, 2018 6:08 pm   



W dniu 2018-05-29 o 21:45, wowa pisze:

Quote:
Przed prokuratorem. Kocioł/piec gazowy to nie zabawka i wszelkie
błędy majsterklepków mogą doprowadzić do nieszczęścia.

Wszyscy producenci jednoznacznie określają, że wszelkie samodzielne
naprawy są niedopuszczalne.

Z resztą kocioł może wybuchnąć nawet nie z winy majster-klepki, ale
powołany biegły może znaleźć taką naprawę i wtedy zaczyna się
dochodzenie kto to naprawiał i jego obciążają winą.

Ja u siebie kocioł naprawiłem wydając 40 groszy na maleńki
kondensatorek i kocioł przez kolejne lata pracował bezawaryjnie, aż
do wymiany na kondensacyjny. Ale byłem świadom odpowiedzialności w
razie, gdyby coś się stało. Niestety takiej naprawy nie odważyłbym
się wykonać u klienta i wcale nie chodzi o kasę, ale właśnie o tą
odpowiedzialność.

Z takim podejściem to strach cokolwiek naprawiać. Czyli mogę zostać
bezrobotnym Smile
Wojtek

O razu bezrobotnym. Możesz przecież jechać na szkolenie, a później
wymieniać całe płytki Smile

wowa
Guest

Wed May 30, 2018 7:17 pm   



Quote:

O razu bezrobotnym. Możesz przecież jechać na szkolenie, a później wymieniać
całe płytki Smile

Byłem, kazali wymieniać całe płytki a najlepiej całoś odesłać do
producenta a jeszcze lepiej nie zawracać dupy i kupić nowe urządzenie.
Dlatego teraz naprawiam owe płytki bez szkolenia Smile I żeby cię uspokoić
to nie są piece.
Wojtek

wowa
Guest

Wed May 30, 2018 7:24 pm   



Quote:

Jak myślisz, co zrobi "fachowiec" jak stwierdzi że bezpiecznik jest
wydmuchany?

"fachowiec" to pewnie "naprawi" bezpiecznik drutem o przekroju 2,5mm2

Tu "deczko" przesadziłeś. Jeden drucik z linki 1,5mm2 przepalał się
koło 6-7A co pozwalało dobrać odpowiednią moc Smile Tak, robiłem takie
badania w latach braku wszystkiego. Wszyscy przeżyli Smile
Wojtek

Uzytkownik
Guest

Wed May 30, 2018 7:51 pm   



W dniu 2018-05-30 o 21:24, wowa pisze:
Quote:

Jak myślisz, co zrobi "fachowiec" jak stwierdzi że bezpiecznik jest
wydmuchany?

"fachowiec" to pewnie "naprawi" bezpiecznik drutem o przekroju 2,5mm2

Tu "deczko" przesadziłeś. Jeden drucik z linki 1,5mm2 przepalał się
koło 6-7A co pozwalało dobrać odpowiednią moc Smile Tak, robiłem takie
badania w latach braku wszystkiego. Wszyscy przeżyli Smile
Wojtek

I taki drucik zakładasz do kotła gazowego? Gratuluję.

HF5BS
Guest

Wed May 30, 2018 7:58 pm   



Użytkownik "wowa" <wowa3@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:5b0efa86$0$676$65785112@news.neostrada.pl...
....
Quote:
Tu "deczko" przesadziłeś. Jeden drucik z linki 1,5mm2 przepalał się koło
6-7A co pozwalało dobrać odpowiednią moc Smile Tak, robiłem takie badania w
latach braku wszystkiego. Wszyscy przeżyli Smile

Z czasów pracy na centrali jednego żałuję... no, więcej, przepiękne potężne
dławiki w ramach zasilających były (najpiękniejszy sen złomiarzy), oraz
bardzo wygodne bezpieczniki automatyczne... ale tych się nie dało, choć żal.
Natomiast dało się, czego nie zrobiłem, a gugiel na zapytanie zwraca jakieś
pierdoły w stylu szumu informacyjnego... Drut bezpiecznikowy, "skalibrowany"
fabrycznie, w 3 grubościach - 0.5, 1.7, oraz 2.4A, śmiało mogłem tego po
kilkanaście metrów gwizdnąć i nikt by się nie skapnął. Bezpieczniki tak
leciały, że co jakiś czas trzeba było je naprawiać. Nie, nie z uszkodzeń,
mało awaryjnych dupnięć, po prostu, jak gdzieś urządzenie, bądź ich grupa,
dostało większego obciążenia, niż przeciętne, to bezpiecznik leciał, mimo
braku niesprawności. Dzięki temu tylko jeden raz zespawały się nam
(dosłownie), styki w jednym z przekaźników.

--
Pies może złamać serce tylko raz,
kiedy jego własne przestaje bić...

J.F.
Guest

Wed May 30, 2018 8:07 pm   



Dnia Wed, 30 May 2018 21:51:44 +0200, Uzytkownik napisał(a):
Quote:
W dniu 2018-05-30 o 21:24, wowa pisze:
"fachowiec" to pewnie "naprawi" bezpiecznik drutem o przekroju 2,5mm2

Tu "deczko" przesadziłeś. Jeden drucik z linki 1,5mm2 przepalał się
koło 6-7A co pozwalało dobrać odpowiednią moc Smile Tak, robiłem takie
badania w latach braku wszystkiego. Wszyscy przeżyli Smile
Wojtek

I taki drucik zakładasz do kotła gazowego? Gratuluję.

Jesli usterka elektryki nie miala zwiazku z awaria gazu ... to moze
nic nie wybuchnie :-)

Ten drucik ma jedna wade - przy zwarciu moze i sie szybko przepali,
ale przy jakims przeciazeniu - miedz sie topi dopiero w 1000+cos
stopni C. Grozi podpaleniem gniazda/plytki.

J.

Uzytkownik
Guest

Wed May 30, 2018 8:11 pm   



W dniu 2018-05-30 o 21:17, wowa pisze:
Quote:

O razu bezrobotnym. Możesz przecież jechać na szkolenie, a później
wymieniać całe płytki :)

Byłem, kazali wymieniać całe płytki a najlepiej całoś odesłać do
producenta a jeszcze lepiej nie zawracać dupy i kupić nowe urządzenie.
Dlatego teraz naprawiam owe płytki bez szkolenia Smile I żeby cię
uspokoić to nie są piece.
Wojtek


Łatasz bezpieczniki drucikami? :)

Przypomina mi się moje dzieciństwo jak przychodził systematycznie taki
"magik" naprawiać telewizor. Miał fajną posadkę, bo telewizor
systematycznie się psuł. Ponieważ interesowała mnie technika, zwłaszcza
elektronika to podglądałem jak on naprawia ten telewizor. Dziwną rzeczą
było to, że często prosił o zapałki. Jak się okazało, powstawały zimne
luty przy oprawkach lamp, a on zamiast je lutować to je naprawiał tymi
zapałkami wtykając tak, żeby nóżki elementów kontaktowały.

Przypuszczam, że jego też śmieszyły oficjalne procedury napraw poprzez
lutowanie? Smile

wowa
Guest

Thu May 31, 2018 11:40 am   



Quote:
W dniu 2018-05-30 o 21:17, wowa pisze:

O razu bezrobotnym. Możesz przecież jechać na szkolenie, a później
wymieniać całe płytki :)

Byłem, kazali wymieniać całe płytki a najlepiej całoś odesłać do producenta
a jeszcze lepiej nie zawracać dupy i kupić nowe urządzenie. Dlatego teraz
naprawiam owe płytki bez szkolenia Smile I żeby cię uspokoić to nie są piece.
Wojtek


Łatasz bezpieczniki drucikami? :)

Przypomina mi się moje dzieciństwo jak przychodził systematycznie taki
"magik" naprawiać telewizor. Miał fajną posadkę, bo telewizor systematycznie
się psuł. Ponieważ interesowała mnie technika, zwłaszcza elektronika to
podglądałem jak on naprawia ten telewizor. Dziwną rzeczą było to, że często
prosił o zapałki. Jak się okazało, powstawały zimne luty przy oprawkach lamp,
a on zamiast je lutować to je naprawiał tymi zapałkami wtykając tak, żeby
nóżki elementów kontaktowały.

Przypuszczam, że jego też śmieszyły oficjalne procedury napraw poprzez
lutowanie? Smile

Nie śmieszą mnie te procedury, choć czasem są dziwne. Potrafię w razie
wyższej konieczności odstawić druciarstwo, jednakże staram się
przywrócić urządzeniu stan fabryczny. Pomijam przypadki modyfikacji aby
działało lepiej Smile
Wojtek

wowa
Guest

Thu May 31, 2018 11:59 am   



Quote:
W dniu 2018-05-30 o 21:24, wowa pisze:

Jak myślisz, co zrobi "fachowiec" jak stwierdzi że bezpiecznik jest
wydmuchany?

"fachowiec" to pewnie "naprawi" bezpiecznik drutem o przekroju 2,5mm2

Tu "deczko" przesadziłeś. Jeden drucik z linki 1,5mm2 przepalał się koło
6-7A co pozwalało dobrać odpowiednią moc Smile Tak, robiłem takie badania w
latach braku wszystkiego. Wszyscy przeżyli Smile
Wojtek

I taki drucik zakładasz do kotła gazowego? Gratuluję.

Już pisałem, nie naprawiam kotłów, no chyba że własny. To była wersja
awaryjna, teraz bezpieczniki są ogólnie dostepne. Z obserwacji to
bezpieczniki w urządzeniach palą się z powodu zwarcia, przeciążenie
pali lub wyłącza zasilacz. Natomiast instalacyjne (w domu) padają z
powodu przeciążenia. W obu przypadkach dobrany drucik dawał radę. Na
zwarcie szybko się przepalał a ten przeciążony był w ceramice i szkód
nie robił. Ale powtarzam, tak było kiedyś i lepiej do tego nie wracać.
A to przewrażliwienie wzieło się z powodu idiotów naprawiających
gwoździami itp. Było gdzieś zdjęcie wkładki topikowej w całości
wytoczonej ze stali Smile
Wojtek

Jacek
Guest

Thu May 31, 2018 5:42 pm   



W dniu 29.05.2018 o 16:22, Uzytkownik pisze:

Quote:
Przed prokuratorem. Kocioł/piec gazowy to nie zabawka i wszelkie błędy
majsterklepków mogą doprowadzić do nieszczęścia.

Widzę, że szanowny kolega został już odpowiednio wytresowany przez media.

Bezpieczeństwo jest przecież najważniejsze. Najważniejsze urzędy miały i
mają BEZPIECZEŃSTWO nawet w nazwie. Przykłady:
KGB, RSHA, UB, STASI....
Polecam lekturę Lema (Powrót z gwiazd).
Jacek

Irokez
Guest

Thu May 31, 2018 6:53 pm   



W dniu 2018-05-31 o 19:42, Jacek pisze:
Quote:
W dniu 29.05.2018 o 16:22, Uzytkownik pisze:

Przed prokuratorem. Kocioł/piec gazowy to nie zabawka i wszelkie błędy
majsterklepków mogą doprowadzić do nieszczęścia.

Widzę, że szanowny kolega został już odpowiednio wytresowany przez media.
Bezpieczeństwo jest przecież najważniejsze. Najważniejsze urzędy miały i
mają BEZPIECZEŃSTWO nawet w nazwie. Przykłady:
KGB, RSHA, UB, STASI....
Polecam lekturę Lema (Powrót z gwiazd).
Jacek

ehh, widzę kolega nie miał nieprzyjemności widzieć jak po wypadku
śmiertelnym to działa.


--
Irokez

Jacek
Guest

Thu May 31, 2018 8:12 pm   



W dniu 31.05.2018 o 20:53, Irokez pisze:
Quote:
ehh, widzę kolega nie miał nieprzyjemności widzieć jak po wypadku
śmiertelnym to działa.
Osobiście nie miałem takiej nieprzyjemności, ale wiem jak to działa.

Po fakcie wszyscy są mądrzy z wyjątkiem "winowajcy". Natomiast obsesja
dupochronów, szkoleń, instruktaży, podpisów IMO jest tylko hamulcem
gospodarki i generatorem kosztów.
Jacek

Uzytkownik
Guest

Thu May 31, 2018 8:21 pm   



W dniu 2018-05-31 o 22:12, Jacek pisze:
Quote:
W dniu 31.05.2018 o 20:53, Irokez pisze:
ehh, widzę kolega nie miał nieprzyjemności widzieć jak po wypadku
śmiertelnym to działa.
Osobiście nie miałem takiej nieprzyjemności, ale wiem jak to działa.
Po fakcie wszyscy są  mądrzy z wyjątkiem "winowajcy". Natomiast
obsesja dupochronów, szkoleń, instruktaży, podpisów IMO jest tylko
hamulcem gospodarki i generatorem kosztów.
Jacek

Nie przejmuj się. Jeszcze dorośniesz Smile


Goto page Previous  1, 2, 3  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak dostać się do bezpiecznika w piecu Saunier Duval po awarii prądu?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki. Informacja o ciasteczkach