NOWY TEMAT
elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak dokładnie kontrolery rozpoznają formaty dyskietek FDD, np. 720kB i 360kB?
Jarosław Sokołowski
Guest
Guest
Sun Oct 24, 2010 5:25 pm
identifikator: 20040501 starał się napisać (ale słabo się starał):
Quote:
Swoją drogą ciekawe jest, jaki ma sens zadawanie takich pytań. Jeśli
ktoś nie ma pojęcia o formacie danych na dyskietce (a są to rzeczy
powszechnie dostępne), to po co mu rozpoznawanie, z którym to nieznanym
mu formatem akurat ma do czynienia?
aż zaglądnąłem do pdfa... nie ma żadnego bajtu mówiącego o formacie
dyskietki,
fotosik: http://henku.ayz.pl/struktura_dyskietki.PNG
no więc jak to jest, poza tym problem o którym pisałem, 720 czy 360 kb albo
360 czy 180 kb?
ktoś nie ma pojęcia o formacie danych na dyskietce (a są to rzeczy
powszechnie dostępne), to po co mu rozpoznawanie, z którym to nieznanym
mu formatem akurat ma do czynienia?
aż zaglądnąłem do pdfa... nie ma żadnego bajtu mówiącego o formacie
dyskietki,
fotosik: http://henku.ayz.pl/struktura_dyskietki.PNG
no więc jak to jest, poza tym problem o którym pisałem, 720 czy 360 kb albo
360 czy 180 kb?
Jest tak, jak można było się spodziewać i jak zawsze jest w podobnych
sytuacjach -- jeśli ktoś ma aż takie trudności z pisaniem, to
i z czytaniem u niego zwykle nietęgo (to już komputer do spółki
z kontrolerem radzą sobie lepiej -- przeczytają pierwszy sektor
i wiedzą wszystko bez zaglądania do pedeefa).
Jarek
--
Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej Prosiaczka
tam nie było.
Jarosław Sokołowski
Guest
Guest
Sun Oct 24, 2010 5:35 pm
Pan J.F napisał:
Quote:
P.S. Macie jakis pomysl jak namagnesowac dyskietki ?
Wlasnie sobie pomyslalem ze mozna by uzyc jako tarcze enkoderow, tylko
najpierw trzeba namagnesowac, a potem sprawdzic czy jakis czujnik to
odczyta
Wlasnie sobie pomyslalem ze mozna by uzyc jako tarcze enkoderow, tylko
najpierw trzeba namagnesowac, a potem sprawdzic czy jakis czujnik to
odczyta
Namagnesować tym, co będzie odczytywać, czyli głowicą stacji. W inne
rozwiązenia niebardzo wierzę. To namagnesowanie cienkiej warstwy
magnetycznej nie może być specjalnie silne -- nawet lekko zabrudzona
głowica, która niedokładnie przylega do powierzchni dyskietki, ma
problem z odczytaniem. Coś mi się ten cały pomysł słaby wydaje.
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
Guest
Guest
Sun Oct 24, 2010 6:26 pm
Pan J.F napisał:
Quote:
P.S. Macie jakis pomysl jak namagnesowac dyskietki ?
Wlasnie sobie pomyslalem ze mozna by uzyc jako tarcze enkoderow, tylko
najpierw trzeba namagnesowac, a potem sprawdzic czy jakis czujnik to
odczyta :-)
Namagnesować tym, co będzie odczytywać, czyli głowicą stacji.
Czujnikiem hallotronowym ?
Wlasnie sobie pomyslalem ze mozna by uzyc jako tarcze enkoderow, tylko
najpierw trzeba namagnesowac, a potem sprawdzic czy jakis czujnik to
odczyta :-)
Namagnesować tym, co będzie odczytywać, czyli głowicą stacji.
Czujnikiem hallotronowym ?
O halotronowych głowicach do taśm magnetycznych gdzieś czytałem,
ale na żywo nie widziałem. W każdym razie taką co normalnie jest
w stacji namagnesować się da.
Quote:
inne rozwiązenia niebardzo wierzę. To namagnesowanie cienkiej warstwy
magnetycznej nie może być specjalnie silne -- nawet lekko zabrudzona
głowica, która niedokładnie przylega do powierzchni dyskietki, ma
problem z odczytaniem. Coś mi się ten cały pomysł słaby wydaje.
Poki sie nie sprawdzi to sie czlowiek nie dowie.
Ale sprawdzenie trzeba zaczac od namagnesowania
magnetycznej nie może być specjalnie silne -- nawet lekko zabrudzona
głowica, która niedokładnie przylega do powierzchni dyskietki, ma
problem z odczytaniem. Coś mi się ten cały pomysł słaby wydaje.
Poki sie nie sprawdzi to sie czlowiek nie dowie.
Ale sprawdzenie trzeba zaczac od namagnesowania
Machnąć magnesem neodymowym i popatrzeć co na takie namagnesowanie
powie czujnik halotronowy. Czarno to widzę.
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
Guest
Guest
Sun Oct 24, 2010 6:41 pm
Pan J.F napisał:
Quote:
W czasach DOSu używałem programu FDRead. Umożliwiał on uzyskanie
pojemności 1,72MB na dyskietkach 1,44. Aby system zobaczył dyskietkę
1,72MB należało najpierw wczytać ten program i można było korzystać
z dyskietek 1,72 Kiedyś przez przypadek odkryłem że wystarczy wgrać
program FDRead w odpowiednie miejsce na dyskietce, aby można go było
odczytać pomimo że w systemie nie był wczytany FDRead. Wczytanie
FDRead powodowało że reszta dyskietki stawała się dostępna.
Albo cos tu nie tak, albo wpisywales go w boot sektor.
Pecet/MSDOS nie mial zwyczaju czytac i uruchamiac programow z
dyskietki w sposob nieproszony - za wyjatkiem startu systemu.
pojemności 1,72MB na dyskietkach 1,44. Aby system zobaczył dyskietkę
1,72MB należało najpierw wczytać ten program i można było korzystać
z dyskietek 1,72 Kiedyś przez przypadek odkryłem że wystarczy wgrać
program FDRead w odpowiednie miejsce na dyskietce, aby można go było
odczytać pomimo że w systemie nie był wczytany FDRead. Wczytanie
FDRead powodowało że reszta dyskietki stawała się dostępna.
Albo cos tu nie tak, albo wpisywales go w boot sektor.
Pecet/MSDOS nie mial zwyczaju czytac i uruchamiac programow z
dyskietki w sposob nieproszony - za wyjatkiem startu systemu.
I jeszcze do tego system by musiał chyba startować z takiej dyskietki.
Bo normalnie, w uruchomionym systemie, z całego bootsectora czytana
jest tylko tablica BPB z danymi o formacie. Tak mi się przynajmniej
wydaje.
Ja używałem często w stacji 1,2M dyskietek 360k formatowanych na 800k.
Nie było to żadnym nadużyciem -- stacja 1,2M miała dwa razy więcej
ścieżek niż 360k, co daje już 720k, a miejsce na dziesiąty sektor
i tak się na nośniku marnowało. Tyle że pomimo informacji w BPB na
temat struktury i mimo możliwości technicznych stacji, goły system
nie rozpoznawał takich dyskietek. Trzeba go było na żywca patchować
programem rezydentnym (np. 800.com, ale ten FDRead może robił to
samo).
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
Guest
Guest
Sun Oct 24, 2010 6:50 pm
identifikator: 20040501 napisał:
Quote:
no cóż trudno, już nic lepiej nie pisz w tym wątku
Trochę się ten wątek rozgałęził, zahaczył o mniej trywialne kwestie,
więc z tym "lepiej" jest inaczej.
Quote:
a swoją drogą to ciekawe zjawisko, o co by człowiek nie zapytał
to zawsze dostaje standardową odpowiedź "skoro nie możesz sam
znaleźć to znaczy, że nie powinieneś zajmować się tym tematem"...
to zawsze dostaje standardową odpowiedź "skoro nie możesz sam
znaleźć to znaczy, że nie powinieneś zajmować się tym tematem"...
Akurat w tym wątku od razu padła odpowiedź na postawione pytanie
(o sposób rozpoznawania formatu dyskietki).
Quote:
chyba popisy moderatorów elektrody przeszły na grupę...
ale idzie nowe... już niedługo...
ale idzie nowe... już niedługo...
A co się zmieni i kiedy konkretnie?
Jarek
--
Już za chwileczkę, już za momencik,
Piątek z Pankracym zacznie się kręcić...
Desoft
Guest
Guest
Sun Oct 24, 2010 8:19 pm
Quote:
W czasach DOSu używałem programu FDRead. Umożliwiał on uzyskanie
pojemności
1,72MB na dyskietkach 1,44. Aby system zobaczył dyskietkę 1,72MB należało
najpierw wczytać ten program i można było korzystać z dyskietek 1,72
Kiedyś przez przypadek odkryłem że wystarczy wgrać program FDRead w
odpowiednie miejsce na dyskietce, aby można go było odczytać pomimo że w
systemie nie był wczytany FDRead. Wczytanie FDRead powodowało że reszta
dyskietki stawała się dostępna.
Albo cos tu nie tak, albo wpisywales go w boot sektor.
pojemności
1,72MB na dyskietkach 1,44. Aby system zobaczył dyskietkę 1,72MB należało
najpierw wczytać ten program i można było korzystać z dyskietek 1,72
Kiedyś przez przypadek odkryłem że wystarczy wgrać program FDRead w
odpowiednie miejsce na dyskietce, aby można go było odczytać pomimo że w
systemie nie był wczytany FDRead. Wczytanie FDRead powodowało że reszta
dyskietki stawała się dostępna.
Albo cos tu nie tak, albo wpisywales go w boot sektor.
Nie!
Wpisałem na dyskietkę _chyba_ arj.exe (napewno był to jakiś program
narzędziowy) i następnie fdread.exe (tam był w zestawie jakiś boot..., ale
nigdy nie kożystałem). Jakie było moje zdziwienie kiedy przystępuję do
jakiejś naprawy, i widzę że nie mam żadnej 1,44 coby zabootować fdread. Więc
wkładam dyskietkę 1,72MB i usiłuję wczytać fdread.. od razu się udało.
Potaem już zawsze tak kopiowałem takie dyskietki. Ten pierwszy plik można
było nawet usunąć, grunt że fdread był w jakimś konkretnym miejscu.
Quote:
Pecet/MSDOS nie mial zwyczaju czytac i uruchamiac programow z
dyskietki w sposob nieproszony - za wyjatkiem startu systemu.
dyskietki w sposob nieproszony - za wyjatkiem startu systemu.
Nie że nieproszony. Dyskietka 1,72 przy odczycie zgłaszała błąd. Potrzebny
był programik który umożliwiał jej odczytanie. Ale można go było wczytać (na
naprawianym-obcym komputerze) z dyskietki 1,72MB
--
Desoft
Desoft
Guest
Guest
Sun Oct 24, 2010 8:23 pm
Quote:
Ja używałem często w stacji 1,2M dyskietek 360k formatowanych na 800k.
Nie było to żadnym nadużyciem -- stacja 1,2M miała dwa razy więcej
ścieżek niż 360k, co daje już 720k, a miejsce na dziesiąty sektor
i tak się na nośniku marnowało. Tyle że pomimo informacji w BPB na
temat struktury i mimo możliwości technicznych stacji, goły system
nie rozpoznawał takich dyskietek. Trzeba go było na żywca patchować
programem rezydentnym (np. 800.com, ale ten FDRead może robił to
samo).
Nie było to żadnym nadużyciem -- stacja 1,2M miała dwa razy więcej
ścieżek niż 360k, co daje już 720k, a miejsce na dziesiąty sektor
i tak się na nośniku marnowało. Tyle że pomimo informacji w BPB na
temat struktury i mimo możliwości technicznych stacji, goły system
nie rozpoznawał takich dyskietek. Trzeba go było na żywca patchować
programem rezydentnym (np. 800.com, ale ten FDRead może robił to
samo).
Tak, 800.com i fdread to ta sama rodzina.
Tylko że właśnie podszedł mi fdread bo przez przypadek odkryłem u niego taką
właściowść. nawet autor programu o tym nie wiedział bo przygotował jakieś
opcje do bootwania na obcym komputerze.
Oczywiście potem to umarło, bo już win98 widział dyskietki 1,72 bez żadnych
problemów.
--
Desoft
Jarosław Sokołowski
Guest
Guest
Sun Oct 24, 2010 10:49 pm
Desoft napisał:
Quote:
Ja używałem często w stacji 1,2M dyskietek 360k formatowanych na 800k.
Nie było to żadnym nadużyciem -- stacja 1,2M miała dwa razy więcej
ścieżek niż 360k, co daje już 720k, a miejsce na dziesiąty sektor
i tak się na nośniku marnowało. Tyle że pomimo informacji w BPB na
temat struktury i mimo możliwości technicznych stacji, goły system
nie rozpoznawał takich dyskietek. Trzeba go było na żywca patchować
programem rezydentnym (np. 800.com, ale ten FDRead może robił to
samo).
Tak, 800.com i fdread to ta sama rodzina.
Tylko że właśnie podszedł mi fdread bo przez przypadek odkryłem
u niego taką właściowść. nawet autor programu o tym nie wiedział
bo przygotował jakieś opcje do bootwania na obcym komputerze.
Nie było to żadnym nadużyciem -- stacja 1,2M miała dwa razy więcej
ścieżek niż 360k, co daje już 720k, a miejsce na dziesiąty sektor
i tak się na nośniku marnowało. Tyle że pomimo informacji w BPB na
temat struktury i mimo możliwości technicznych stacji, goły system
nie rozpoznawał takich dyskietek. Trzeba go było na żywca patchować
programem rezydentnym (np. 800.com, ale ten FDRead może robił to
samo).
Tak, 800.com i fdread to ta sama rodzina.
Tylko że właśnie podszedł mi fdread bo przez przypadek odkryłem
u niego taką właściowść. nawet autor programu o tym nie wiedział
bo przygotował jakieś opcje do bootwania na obcym komputerze.
To nie jego własność, tylko systemu FAT i DOS. A właściwie zbieg
okoliczności. DOS umiał przeczytać (ze zrozumieniem) parametry FAT
zawarte w pierwszym sektorze, ale najprawdopodobniej nie łykał sam
z siebie sektorów o numerach wyższych niż w standardowych formatach.
Ale jak plik "fdraed.exe" mieścił się na tych niższych, to było OK.
Jak się wcześniej wgrało plik o określonej długości, to zapełniał
trefne sektory, a następny plik trafiał już na na małe numery
sektorów na ścieżce. Tak to mniej więcej można wytłumaczyć.
Podobne zabiegi stosowałem na początku lat '80, gdy na pececie z 256k
RAM i jednym FDD 360k (oczywiście bez twardego dysku) robiłem obliczenia,
które brały dane z jednego lub kilku plików, a wynik zapisywały w innym
pliku. Jak się wstępnie spreparowało dyskietkę tak, że pliki się
przeplatały, to stacja mniej zgrzytała silnikiem, a obliczenia trwały
kilkadziesiąt minut krócej.
--
Jarek
Mirek
Guest
Guest
Mon Oct 25, 2010 12:35 am
On nie, 24 paź 2010 17:15:07 in article news:<k5j8c6d5qbks5i32i4bk68hmt1tvj209jn@4ax.com>
J.F. wrote:
Quote:
On Sun, 24 Oct 2010 17:10:29 +0200, identifikator: 20040501 wrote:
A twoej pierwsze watpliwosci .. pamietam jeszcze "czemu nie nalezy
zapisywac dyskietek 360k w napedzie 1.2M"
a to czemu?
No przeciez sam pisales - glowica tam waska, nie wiadomo czy
skutecznie skasuje stary, szeroki zapis.
Zeby bylo smieszniej to naped 1.2 odczyta co zapisal, problemy moga
byc z napedami 360kB.
A twoej pierwsze watpliwosci .. pamietam jeszcze "czemu nie nalezy
zapisywac dyskietek 360k w napedzie 1.2M"
a to czemu?
No przeciez sam pisales - glowica tam waska, nie wiadomo czy
skutecznie skasuje stary, szeroki zapis.
Zeby bylo smieszniej to naped 1.2 odczyta co zapisal, problemy moga
byc z napedami 360kB.
Dokładnie, takie dyskietki mogą mieć podwójną osobowość.
Widziałem na własne oczy różną zawartość w napędach 360/1.2.
identifikator: 20040501
Guest
Guest
Mon Oct 25, 2010 2:47 pm
nieźle, samo OT
elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Jak dokładnie kontrolery rozpoznają formaty dyskietek FDD, np. 720kB i 360kB?