pafau k.
Guest
Mon Aug 28, 2006 12:40 pm
6,
Mam problem. Papraki (czyt. 'elektrycy') podłączyli mi licznik tak, że 380V
poszło na sprzęty domowe. Oczywiście popaliło się to, co najdroższe
- lodówka i pralko-suszarka. Serwis zażyczył sobie ok 500zł za wymianę
'panelu sterowania' w każdym z tych sprzętów, bez sprawdzania, co faktycznie
poszło. Powiedziałem NIE i się zaczęło...
W lodówce rzeczywiście spaliła się część panelu, ale w pralce
(zacząłem poszukiwania wzdłuż kabla zasilającego) płytka przy silniku,
a nie żaden panel. Uff, 500pln do przodu.
Na obydwu płytkach poszła ta sama część, o symbolu S14K275. Gugiel wyjaśnił,
że nazywa się to 'warystor', wikipedia zaś, że nic dziwnego - to właśnie
miało się spalić. No imam taki problem - lokalny hardware market poinformował
mnie, że tego akurat nie mają, ale z powodzeniem mogę zastosować częśći oznaczone:
DNR 271K14D, oraz 14N271K.
Pytanie 1: czy to prawda? Czy warystor jeden od drugiego się tak mało różni?
Rozumiem, że zapewne kluczowa jest mała różnica między liczbami 275 a 271?
Pytanie 2: Przepalił się również warystor S05k275. Czy tu też mogę dowolnie
stosować inne części tego typu? co w ogóle oznaczają symbole S14, 14D, 14N,
So5, 271K?
Pytanie 3: O ile dobrze zrozumiałem wikipedię, warystor po to zmniejsza swoją
rezystancję, żeby mogło wywalić jakiś bezpiecznik. Czy to znaczy, że powinienem
szukać w pralce/lodówce przepalonego bezpiecznika? I czy na płytce która poszła,
czy gdzieś dalej?
P.S. Jak nasadziłem jakichś bamboli, to przepraszam, jestem zupełym lajkonikiem
w sprawach elektroniki...
--
pafau k.
Nie ma Słowian bez barszczu.
A.Grodecki
Guest
Mon Aug 28, 2006 12:40 pm
bozoni napisał(a):
Quote:
Warystory z którymi się spotkałem oznaczane były dwojako, przez podanie:
- skutecznego napięcia przemiennego i to napięcie było podane wprost (275),
- napięcia warystorowego w postaci np. 471 czyli 47*10^1=471V, co daje
275V RMS.
Warystor 271 jest najprawdopodobniej na 175V RMS, czyli za mało.
Sugeruję szukać elementu z oznaczeniem 275 lub 471.
Jeśli już to raczej 391 ew 431. Przy napięciu katalogowym to jakies
pojedyncze mikroampery dopiero zaczynają płynąć, a prawdziwe zadziałanie
zaczyna się dużo wyżej.
Dlatego sugerowałem, żeby sprawdzic na stronie producenta (symbol jest
prawie zawsze), co producent miał na myśli.
A póki nie ma co włożyć, bez warystorów też sie nic nie stanie. Byle
elektrycy w końcu podłączyli mu 230V do sieci

))
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."
Waldemar
Guest
Mon Aug 28, 2006 12:40 pm
pafau k. schrieb:
Quote:
Dynia Pn, 28 sie 2006 o 14:03 GMT, Waldemar <waldemar.krzok@infocity.de> napisau(aua):
Ogólnie chodziło mi o to, czy mogę zastosować części 271 w miejsce spalonej 275.
najpierw ten twój spalony:
VDC max 350V
Vrms 275V
Vv 430V
A gdzie Ty sprawdzasz takie rzeczy? Można adresik?
(Jakby co mam jeszcze 275L20).
na stronie Conrada właśnie

A znalazłem wstukując kod twojego
warystora do Googla.
Quote:
Zobacz w Conradzie. W niemieckim mają dokładnie twój typ. Tylko dlaczego
ty się tym martwisz? Daj do naprawy a rachunek cwaniakom, co to spataszyli.
No jak już wspomniałem, serwis zaproponował wymianę całego modułu za ok. 500 zł.
Ale te 500zł muszą zapłacić ci, co ci wadliwie podłączyli licznik.
Waldek
bozoni
Guest
Mon Aug 28, 2006 12:40 pm
Quote:
- napięcia warystorowego w postaci np. 471 czyli 47*10^1=471V, co daje
275V
RMS.
Poprawiam się 275 VAC RMS = 430 Vv, czyli powinien mieć oznaczenie 431.
Sugeruję szukać elementu z oznaczeniem 275 lub _431_.
pozdrawiam
bozoni
bozoni
Guest
Mon Aug 28, 2006 12:40 pm
Użytkownik "A.Grodecki" napisał
Quote:
To są warystory JEDNAKOWE o srednicy 14mm i napięciu zadziałania 271,
czyli 27*10^1 czyli 270V. Możesz dac o większej średnicy (np 20mm), ale o
tym samym napięciu.
Warystory z którymi się spotkałem oznaczane były dwojako, przez podanie:
- skutecznego napięcia przemiennego i to napięcie było podane wprost (275),
- napięcia warystorowego w postaci np. 471 czyli 47*10^1=471V, co daje 275V
RMS.
Warystor 271 jest najprawdopodobniej na 175V RMS, czyli za mało.
Sugeruję szukać elementu z oznaczeniem 275 lub 471.
pozdrawiam
bozoni
Michał Baszyński
Guest
Mon Aug 28, 2006 12:40 pm
Dnia 2006-08-28 13:49, Użytkownik A.Grodecki napisał :
Quote:
Ten S05k275, to nie wiem co oznacza kod. Przypuszczalnie tez na 270V.
Poszukaj na stronie producenta.
http://www.epcos.com/inf/70/db/var_01/01590173.pdf
maluszek na 275V
--
Pozdr.
Michał
Waldemar
Guest
Mon Aug 28, 2006 12:40 pm
pafau k. schrieb:
Quote:
Dynia Pn, 28 sie 2006 o 13:49 GMT, A.Grodecki <brak@adresu.com> napisau(aua):
To są warystory JEDNAKOWE o srednicy 14mm i napięciu zadziałania 271,
czyli 27*10^1 czyli 270V. Możesz dac o większej średnicy (np 20mm), ale
o tym samym napięciu.
Ten S05k275, to nie wiem co oznacza kod. Przypuszczalnie tez na 270V.
Wg. tego co napisałeś powyżej wydaje się to być co najmniej dziwne,
bo 27*10^5 = duużo :)
Poszukaj na stronie producenta.
Tia... Chyba żadna z tych części nie jest opisana nazwą producenta :)
Ogólnie chodziło mi o to, czy mogę zastosować części 271 w miejsce spalonej 275.
najpierw ten twój spalony:
VDC max 350V
Vrms 275V
Vv 430V
ten niby zastępczy jest na 270V VDCmax i 175V Vrms, czyli będzie śpiewał
"my ze spalonych wsi", a ten w kuchence "my z głodujących miast".
Zobacz w Conradzie. W niemieckim mają dokładnie twój typ. Tylko dlaczego
ty się tym martwisz? Daj do naprawy a rachunek cwaniakom, co to spataszyli.
Waldek
A.Grodecki
Guest
Mon Aug 28, 2006 12:40 pm
pafau k. napisał(a):
Quote:
mnie, że tego akurat nie mają, ale z powodzeniem mogę zastosować częśći oznaczone:
DNR 271K14D, oraz 14N271K.
Pytanie 1: czy to prawda? Czy warystor jeden od drugiego się tak mało różni?
Rozumiem, że zapewne kluczowa jest mała różnica między liczbami 275 a 271?
Pytanie 2: Przepalił się również warystor S05k275. Czy tu też mogę dowolnie
stosować inne części tego typu? co w ogóle oznaczają symbole S14, 14D, 14N,
So5, 271K?
To są warystory JEDNAKOWE o srednicy 14mm i napięciu zadziałania 271,
czyli 27*10^1 czyli 270V. Możesz dac o większej średnicy (np 20mm), ale
o tym samym napięciu.
Ten S05k275, to nie wiem co oznacza kod. Przypuszczalnie tez na 270V.
Poszukaj na stronie producenta.
Zasada jest taka - warystor daje się na napięcie nieco większe niż
maksymalne możliwe "normalne" napięcie w systemie i jednocześnie na
mniejsze naopięcie, niż sa w stanie wytrzymać przez krrótki czas
elementy systemu.
Quote:
Pytanie 3: O ile dobrze zrozumiałem wikipedię, warystor po to zmniejsza swoją
rezystancję, żeby mogło wywalić jakiś bezpiecznik. Czy to znaczy, że powinienem
szukać w pralce/lodówce przepalonego bezpiecznika? I czy na płytce która poszła,
czy gdzieś dalej?
Jeśli zwarł się warystor i wytrzymał w tym stanie, to na 80% uszkodzeń
za nim nie ma żadnych. Ale rzeczywiście przed nim powinien być
bezpiecznik, który się spalił (zgodnie z przeznaczeniem).
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."
pafau k.
Guest
Mon Aug 28, 2006 1:40 pm
Dynia Pn, 28 sie 2006 o 14:03 GMT, Waldemar <waldemar.krzok@infocity.de> napisau(aua):
Quote:
Ogólnie chodziło mi o to, czy mogę zastosować części 271 w miejsce spalonej 275.
najpierw ten twój spalony:
VDC max 350V
Vrms 275V
Vv 430V
A gdzie Ty sprawdzasz takie rzeczy? Można adresik?
(Jakby co mam jeszcze 275L20).
Quote:
Zobacz w Conradzie. W niemieckim mają dokładnie twój typ. Tylko dlaczego
ty się tym martwisz? Daj do naprawy a rachunek cwaniakom, co to spataszyli.
No jak już wspomniałem, serwis zaproponował wymianę całego modułu za ok. 500 zł.
Se wziąłem znajomego elektryka, ale on głównie naprawia video, telewizory
i z nudów montuje latające lasery i warystora w ręce nie miał - razem więc
szukamy co się nada.
--
pafau k.
Wodny żart karpia wart.
pafau k.
Guest
Mon Aug 28, 2006 1:40 pm
Dynia Pn, 28 sie 2006 o 13:49 GMT, A.Grodecki <brak@adresu.com> napisau(aua):
Quote:
To są warystory JEDNAKOWE o srednicy 14mm i napięciu zadziałania 271,
czyli 27*10^1 czyli 270V. Możesz dac o większej średnicy (np 20mm), ale
o tym samym napięciu.
Ten S05k275, to nie wiem co oznacza kod. Przypuszczalnie tez na 270V.
Wg. tego co napisałeś powyżej wydaje się to być co najmniej dziwne,
bo 27*10^5 = duużo :)
Quote:
Poszukaj na stronie producenta.
Tia... Chyba żadna z tych części nie jest opisana nazwą producenta :)
Ogólnie chodziło mi o to, czy mogę zastosować części 271 w miejsce spalonej 275.
--
pafau k.
Wodny żart karpia wart.
PudzAn
Guest
Mon Aug 28, 2006 4:42 pm
Użytkownik "pafau k." <erkaer@USUNgmail.com> napisał w wiadomości
news:slrn.pl.ef5kgq.2ko.erkaer@news.gazeta.pl...
Quote:
6,
Mam problem. Papraki (czyt. 'elektrycy') podłączyli mi licznik tak, że
380V
poszło na sprzęty domowe. Oczywiście popaliło się to, co najdroższe
- lodówka i pralko-suszarka. Serwis zażyczył sobie ok 500zł za wymianę
'panelu sterowania' w każdym z tych sprzętów, bez sprawdzania, co
faktycznie
poszło. Powiedziałem NIE i się zaczęło...
W lodówce rzeczywiście spaliła się część panelu, ale w pralce
(zacząłem poszukiwania wzdłuż kabla zasilającego) płytka przy silniku,
a nie żaden panel. Uff, 500pln do przodu.
Na obydwu płytkach poszła ta sama część, o symbolu S14K275. Gugiel
wyjaśnił,
że nazywa się to 'warystor', wikipedia zaś, że nic dziwnego - to właśnie
miało się spalić. No imam taki problem - lokalny hardware market
poinformował
mnie, że tego akurat nie mają, ale z powodzeniem mogę zastosować częśći
oznaczone:
DNR 271K14D, oraz 14N271K.
Pytanie 1: czy to prawda? Czy warystor jeden od drugiego się tak mało
różni?
Rozumiem, że zapewne kluczowa jest mała różnica między liczbami 275 a 271?
Pytanie 2: Przepalił się również warystor S05k275. Czy tu też mogę
dowolnie
stosować inne części tego typu? co w ogóle oznaczają symbole S14, 14D,
14N,
So5, 271K?
Pytanie 3: O ile dobrze zrozumiałem wikipedię, warystor po to zmniejsza
swoją
rezystancję, żeby mogło wywalić jakiś bezpiecznik. Czy to znaczy, że
powinienem
szukać w pralce/lodówce przepalonego bezpiecznika? I czy na płytce która
poszła,
czy gdzieś dalej?
P.S. Jak nasadziłem jakichś bamboli, to przepraszam, jestem zupełym
lajkonikiem
w sprawach elektroniki...
--
pafau k.
Nie ma Słowian bez barszczu.
Parametry warystorów tutaj:
http://pdf1.alldatasheet.com/datasheet-pdf/view/146231/ETC/S14K275.html
pafau k.
Guest
Mon Aug 28, 2006 6:40 pm
Dynia Pn, 28 sie 2006 o 14:22 GMT, Waldemar
<waldemar.krzok@infocity.de> napisau(aua):
Quote:
No jak już wspomniałem, serwis zaproponował wymianę całego modułu za ok. 500 zł.
Ale te 500zł muszą zapłacić ci, co ci wadliwie podłączyli licznik.
Ofszem. Ale po tym, jak ja zapłacę i przedstawie im faktury.
Jak można zrobić bez bólu, to nie chce mi się męczyć ;)
--
pafau k.
Wodny żart karpia wart.