grundolf
Guest
Tue Feb 19, 2008 1:04 pm
Witam.
Jak długo trwają badania i wydanie certyfikatu CE jakiegoś urządzenia?
Od czego to zależy?
Grundolf
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
Robbo
Guest
Tue Feb 19, 2008 1:29 pm
Quote:
Witam.
Jak długo trwają badania i wydanie certyfikatu CE jakiegoś urządzenia?
Od czego to zależy?
Moje urządzenie, które było dość złożonym systemem
składającym się z wielu oddzielnych jednostek połączonych
kilkudziesięcioma kablami było w instytucie ok. roku.
Czas ten mógłby być znacznie krótszy, ale po pierwsze
były wakacje w między czasie, a po drugie, w instytutach
jest nieco inna kultura pracy.
Mniejsze urządzenia (jakieś pudełko, które coś tam robi)
przebadają w czasie krótszym niż kilka miesięcy.
Czas badania zależy m.in. od złożoności urządzenia,
instytutu na który się trafi oraz tego, ile innych zleceń
w danym momencie mają.
Certyfikat CE wystawia producent urządzenia (ew. importer),
a nie instytut badawczy -- czas jego wystawienia zależy
już od konkretnego przedsiębiorcy.
Robbo
grundolf
Guest
Tue Feb 19, 2008 1:37 pm
Quote:
Moje urządzenie, które było dość złożonym systemem
składającym się z wielu oddzielnych jednostek połączonych
kilkudziesięcioma kablami było w instytucie ok. roku.
Toż to chyba jakaś paranoja?
Grundolf
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
Robbo
Guest
Tue Feb 19, 2008 2:01 pm
Quote:
Moje urządzenie, które było dość złożonym systemem
składającym się z wielu oddzielnych jednostek połączonych
kilkudziesięcioma kablami było w instytucie ok. roku.
Toż to chyba jakaś paranoja?
Owszem, jak cała UE :)
Robbo
A. Grodecki
Guest
Tue Feb 19, 2008 7:42 pm
Robbo napisał(a):
[quote:4b9a5ccf77]Toż to chyba jakaś paranoja?
Owszem, jak cała UE
[/quote:4b9a5ccf77]
Badanie nie może być szybkie i sprawne, bo mogłoby paść podejrzenie, że
to jest łatwe i roboty mało. Niektórzy mogliby się wkurzyć, że za to
słono płacą. A tak, ustrojstwo poleży ze 4 miesiące na półce, potem ktoś
to weźmie do ręki na 2 godziny, odkurzy, coś tam zmierzy, przejrzy
papiery. A Klient ma czas aby ostygnąć z oburzenia i odłożyć kasę na
badania.
Nawet dziecko wie, że leżakowanie towaru na półce bardzo drogo kosztuje :)
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."
SP6VWX
Guest
Tue Feb 19, 2008 8:59 pm
Quote:
Jak długo trwają badania i wydanie certyfikatu CE jakiegoś urządzenia?
Od czego to zależy?
Witam,
Właśnie mam taki proces za sobą.
Po pierwsze to Certyfikat CE jest Twoim- producenta oświadczeniem i to Ty
oświadczasz jako producent, iż urządzenie spełnia wymagania norm CE.
Zazwyczaj masz małe pojecie o wymogach (tak jak i ja i moja firma) i
zatrudniasz do tego celu kogoś z zewnątrz.
U mnie to wyglądało tak:
1. Przygotowanie urzadzenia i dokumentacji (dokumentacja produkcyjna,
manuale, opisy, itd.)
2. Zidentyfikowanie norm i dyrektyw które urzadzenie musi spełniać ( to
zależy od typu urzadzenia, odbiorcy urządzenia, warunków pracy, itp.)
3. Badanie pod kątem konkretnych dyrektyw i norm (w mym przypadku tylko
dyrektywa dla urzadzeń niskonapięciowych)
4. Poprawianie konstrukcji
5. Ponowne badanie
.....
N Analiza wyników
N+1 Oświadczenie producenta o zgodności z CE
A co do czasu.
Punkt 1 Zajął xxxx dni, tyle ile przygotowanie prototypu i jego
dokumentacji.
Punkt 2 Zajął ok. 1 tygodnia. Dwa dni analizy konstrukcji i dwa kolejne
wertowanie norm.
Punkt 3 Tutaj jest duży rozrzut. Niektóre badania trwają 1 godzinę i krócej
(np. ESD) inne trwają parę godzin (EMI). Można przyjąć, iż zajmuje to ok. 2
do 3 dni. Najdłużej chyba trwa EMI, przynajmniej w moim przypadku.
Punkt 4 To zależy tylko od Ciebie.
Punkt 5 patrz punkt 3, oraz dostepność komory do badań EMI, twój czas,
dostepność laboratorium, itd.
Punkt N Mając wszystkie wyniki badań na OK. Stwierdzenie i napisanie
formułki trwa 1 godzinę.
Punkt N+1 W każdym manualu podajesz dyrektywy i normy, a na każdej
tabliczce znamionowej urządzenia drukujesz znak CE i już.
W moim przypadku przebadanie urządzenia pod kątem CE trwło ok. 2 miesięcy.
Ile to potrwa u Ciebie ? A kto to może wiedzieć ? Jak schrzaniłeś
konstrukcje to może nigdy, jak jesteś super konstruktor to może i 2 tygodnie
Ci to zajmie tylko.
Z doświadczenia zawodowego. Nigdy, ale to nigdy nie zlecam badań, zadań i
innej działalności ludziom z jakichkolwiek uczelni. Poza nielicznymi
wyjątkami, ci ludzie nie mają poczucia upływu czasu i traconej kasy. Zmienia
się to ale jeszcze wolno.
Pozdrawiam
Robert
Paweł
Guest
Tue Feb 19, 2008 9:04 pm
Quote:
Jak długo trwają badania i wydanie certyfikatu CE jakiegoś urządzenia?
Od czego to zależy?
1. Deklarację CE wystawia producent lub importer urządzenia.
2. W większości przypadków (zależy od typu urządzenia) nie ma formalnego
obowiązku wykonywania jakiś badań.
3. O rodzaju ewentualnych badań, miejscu ich wykonania itp. decyduje
producent. Może on wybrać firmę, która to zrobi w jeden dzień ale może
również wybrać taką co będzie potrzebowała roku.
4. Pewne grupy urządzeń wymagają badań w ściśle określonych laboratoriach.
Paweł
LukaszS
Guest
Tue Feb 19, 2008 9:53 pm
Quote:
...było w instytucie ok. roku.
Czas ten mógłby być znacznie krótszy, ale po pierwsze
były wakacje w między czasie...
Noo w ciągu tych 12 miesięcy, to zawsze gdzieś w międzyczasie te wakacje wypadną
z80
Guest
Sun Mar 02, 2008 12:13 pm
Użytkownik "Robbo" <przykre@ale.nie.mam> napisał w wiadomości
news:fpek21$nab$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Moje urządzenie, które było dość złożonym systemem
składającym się z wielu oddzielnych jednostek połączonych
kilkudziesięcioma kablami było w instytucie ok. roku.
Toż to chyba jakaś paranoja?
Owszem, jak cała UE
Chcieliśta do HUJNI europejskiej to mata .....
Chinczycy nas zjedza .... oni kombinują jak tanio wyprodukować a my
kombinujemy jak urzedasom kieszenie napchać za jakieś tam certyfikaty i inne
bzdety .....
Paranoja
A. Grodecki
Guest
Sun Mar 02, 2008 6:05 pm
z80 napisał(a):
Quote:
Chcieliśta do HUJNI europejskiej to mata .....
Chinczycy nas zjedza .... oni kombinują jak tanio wyprodukować a my
kombinujemy jak urzedasom kieszenie napchać za jakieś tam certyfikaty i inne
bzdety .....
UE ma, oprócz wad, liczne zalety. Demokracja ma jeszcze więcej wad i
jakoś nikt się nioe kwapi z niej zrezygnować.
Znak CE świedczyć ma o tym, że producent zna standardy i się do nich
stosuje. Oznakowanie CE kosztuje w większości przypadków tyle ile naklejka.
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
"Wszystkie zwierzęta sa równe.
Ale te, które mają futerko w trzykolorowe pasy, są równiejsze."
PawelM
Guest
Sun Mar 02, 2008 10:42 pm
Quote:
Chcieliśta do HUJNI europejskiej to mata .....
Chinczycy nas zjedza .... oni kombinują jak tanio wyprodukować a my
kombinujemy jak urzedasom kieszenie napchać za jakieś tam certyfikaty i inne
bzdety .....
...nie umiesz zwalczac nieuczciwej konkurencji?? chinszczyzna nie ma
zadnych badan w kierunku oznakowania CE wiec imprter gwarantuje ze to
jest... wystarczy zrobic co trzeba... i po kilku bankructwach
imprterzy sie zoorientuja ze nie warto ryzykowac dla tych bubli...
latwo wyeliminowac konkurencje bo przeciez produkujac dane urzadzenie
jest ono tylko jedno...a zdodel nie jest az tak wiele...
Pzdr.