Zbynek Ltd.
Guest
Fri Dec 20, 2024 1:20 am
Elo
Jak zabezpieczy si przed skutkami samozaponu ogniw litowych?
Powiedzmy, e formatu 18650. Nie samozaponem, ale ju palcego si
ogniwa. W miejscu, gdzie ogie moe nie by zauwaony zanim zamieni
si w poar.
Ma kto pomys jak spakowa takie ogniwo, by po jego zapaleniu si
ogie nie rozprzestrzeni si?
Pojemnik szklany typu soiczek? To najprostsze, ale raczej pknie od
temperatury.
Pojemnik metalowy? Z jakiego metalu? Jak grubego? Zakrcany,
hermetyczny? Czy moe rozszczelniony, aby gazy miay którdy
ulecie, nie robic z pojemnika bomby, ale zatrzymujc pomienie?
Zakadam, e ogniwa s w peni naadowane, bez widocznych ladów
uszkodze mechanicznych. Prawie pene naadowanie chyba nie zmienia
sytuacji.
Ogldaem kolejne filmiki o palcych si jedzidach i tak si
zastanawiam nad bezpiecznym przechowywaniem ogniw. Co z tego, e to
przypadki 1 na milion(?), ale zdarzaj si.
O wanie, co jest przyczyn samozaponu nie podczonych do
adowarek akumulatorów w urzdzeniach/pojazdach które nie s w danym
momencie poddane uszkodzeniu mechanicznemu, albo nawet uywaniu?
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xDCEF4E65
Marcin Debowski
Guest
Fri Dec 20, 2024 1:43 am
On 2024-12-19, Zbynek Ltd. <sp2scf.spamstoper@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Elo
Jak zabezpieczyć się przed skutkami samozapłonu ogniw litowych?
Powiedzmy, że formatu 18650. Nie samozapłonem, ale już palącego się
ogniwa. W miejscu, gdzie ogień może nie być zauważony zanim zamieni
się w pożar.
Ma ktoś pomysł jak spakować takie ogniwo, by po jego zapaleniu się
ogień nie rozprzestrzenił się?
Pojemnik szklany typu słoiczek? To najprostsze, ale raczej pęknie od
temperatury.
Pojemnik metalowy? Z jakiego metalu? Jak grubego? Zakręcany,
hermetyczny? Czy może rozszczelniony, aby gazy miały którędy
ulecieć, nie robiąc z pojemnika bomby, ale zatrzymując płomienie?
Nie może być hermetyczny, chyba, że planujesz zapłon w nowy rok.
Quote:
Zakładam, że ogniwa są w pełni naładowane, bez widocznych śladów
uszkodzeń mechanicznych. Prawie pełne naładowanie chyba nie zmienia
sytuacji.
Poszukaj na YT jest troche testów różnych zabezpieczeń. Te wszystkie
futerały/opakowki dedykowane takim bateriom sa pratycznie nic nie warte,
choć dla kliku 18650 może i wystarczą. Jak chcesz mieć w miarę
przyzwoite zabezpieczenie to są izolowane i wentylowane metalowe pudła.
Tego typu:
https://modster.at/en/accessories-electronics/loading-safety/2164/modster-bat-safe-lipo-safe
Kosztują trochę (200zŁ+++). W zalezności od stopnia paranoi moze to nie
być aż tak duzo. W dalszej kolejności są metalowe skrzynki na amunicje,
gdzie nalezy uzunąć uszczelnienie. Tez niekoniecznie są najtansze. Sam
trzymam swoje zapasy (dużej pojemności powerbanki) w metalowej skrzynce
narzędziowej, takiej prostej, stalowej, jednokomorowej.
--
Marcin
J.F
Guest
Fri Dec 20, 2024 12:32 pm
On Fri, 20 Dec 2024 00:20:06 +0100, Zbynek Ltd. wrote:
Quote:
Jak zabezpieczyć się przed skutkami samozapłonu ogniw litowych?
Powiedzmy, że formatu 18650. Nie samozapłonem, ale już palącego się
ogniwa. W miejscu, gdzie ogień może nie być zauważony zanim zamieni
się w pożar.
Ma ktoś pomysł jak spakować takie ogniwo, by po jego zapaleniu się
ogień nie rozprzestrzenił się?
Pojemnik szklany typu słoiczek? To najprostsze, ale raczej pęknie od
temperatury.
Pojemnik metalowy? Z jakiego metalu? Jak grubego? Zakręcany,
hermetyczny? Czy może rozszczelniony, aby gazy miały którędy
ulecieć, nie robiąc z pojemnika bomby, ale zatrzymując płomienie?
Nieszczelny raczej.
IMO - zwykły stalowy wystarczy.
Aluminiowy ... też pewnie może być, nie tak łatwo zapalić aluminium.
Pomysl raczej jak się zabezpieczyć przed wzrostem jego temperatury.
Nie stawiac na drewnie, papierze, dywanie ...
Quote:
Oglądałem kolejne filmiki o palących się jeździdłach i tak się
zastanawiam nad bezpiecznym przechowywaniem ogniw. Co z tego, że to
przypadki 1 na milion(?), ale zdarzają się.
A ładujesz telefon czy laptop w nocy ? :-)
Quote:
O właśnie, co jest przyczyną samozapłonu nie podłączonych do
ładowarek akumulatorów w urządzeniach/pojazdach które nie są w danym
momencie poddane uszkodzeniu mechanicznemu, albo nawet używaniu?
Pewnie jakies wewnętrzne zwarcie ogniwa.
J.
Marek
Guest
Fri Dec 20, 2024 2:01 pm
On Fri, 20 Dec 2024 00:20:06 +0100, "Zbynek Ltd."
<sp2scf.spamstoper@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Jak zabezpieczyć się przed skutkami samozapłonu ogniw litowych?
Poszukaj na Ali torby/sakiewki do ładowania lipoli.
Są w różnych wielkościach może sobie coś dopasujesz.
--
Marek
Uzytkownik
Guest
Fri Dec 20, 2024 2:38 pm
W dniu 20.12.2024 o 00:20, Zbynek Ltd. pisze:
Quote:
Elo
Jak zabezpieczyć się przed skutkami samozapłonu ogniw litowych?
Powiedzmy, że formatu 18650. Nie samozapłonem, ale już palącego się
ogniwa. W miejscu, gdzie ogień może nie być zauważony zanim zamieni
się w pożar.
Ma ktoś pomysł jak spakować takie ogniwo, by po jego zapaleniu się
ogień nie rozprzestrzenił się?
Pojemnik szklany typu słoiczek? To najprostsze, ale raczej pęknie od
temperatury.
Pojemnik metalowy? Z jakiego metalu? Jak grubego? Zakręcany,
hermetyczny? Czy może rozszczelniony, aby gazy miały którędy ulecieć,
nie robiąc z pojemnika bomby, ale zatrzymując płomienie?
Zakładam, że ogniwa są w pełni naładowane, bez widocznych śladów
uszkodzeń mechanicznych. Prawie pełne naładowanie chyba nie zmienia
sytuacji.
Oglądałem kolejne filmiki o palących się jeździdłach i tak się
zastanawiam nad bezpiecznym przechowywaniem ogniw. Co z tego, że to
przypadki 1 na milion(?), ale zdarzają się.
O właśnie, co jest przyczyną samozapłonu nie podłączonych do ładowarek
akumulatorów w urządzeniach/pojazdach które nie są w danym momencie
poddane uszkodzeniu mechanicznemu, albo nawet używaniu?
Są specjalne pojemniki typu kufer czy walizka.
Taką walizkę czy kufer można sobie samemu zrobić. Potrzebna jest
metalowa skrzynka czy walizka, a do środka wypełnienie w postaci
specjalnych poduszek z materiałem izolacyjnym, który także pochłania
część energii.
--
Ta wiadomość e-mail została sprawdzona pod kątem wirusów przez oprogramowanie antywirusowe AVG.
www.avg.com
J.F
Guest
Fri Dec 20, 2024 2:41 pm
On Fri, 20 Dec 2024 13:01:39 +0100, Marek wrote:
Quote:
On Fri, 20 Dec 2024 00:20:06 +0100, "Zbynek Ltd."
sp2scf.spamstoper@poczta.onet.pl> wrote:
Jak zabezpieczyć się przed skutkami samozapłonu ogniw litowych?
Poszukaj na Ali torby/sakiewki do ładowania lipoli.
Są w różnych wielkościach może sobie coś dopasujesz.
Azbestowe ? :-)
Ale ale ... jeśli one ograniczają chłodzenie, to może zwiększają
ryzyko ?
J.
Marek
Guest
Mon Dec 23, 2024 9:12 am
On Fri, 20 Dec 2024 13:41:59 +0100, "J.F"
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Azbestowe ?
Coś jakby.
Quote:
Ale ale ... jeśli one ograniczają chłodzenie, to może zwiększają
ryzyko ?
Ładować trzeba z głową, zgodnie z zaleceniem producenta
bateri/pakietu, ładuje max 1C i nie zauważyłem wzrostu temp. nawet
ładując w torbie ochronnej.
--
Marek
io
Guest
Mon Dec 23, 2024 2:15 pm
W dniu 23.12.2024 o 08:12, Marek pisze:
Quote:
On Fri, 20 Dec 2024 13:41:59 +0100, "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl
wrote:
Azbestowe ? :-)
Coś jakby.
Ale ale ... jeśli one ograniczają chłodzenie, to może zwiększają
ryzyko ?
Ładować trzeba z głową, zgodnie z zaleceniem producenta bateri/pakietu,
ładuje max 1C i nie zauważyłem wzrostu temp. nawet ładując w torbie
ochronnej.
"Zakładam, że ogniwa są w pełni naładowane, bez widocznych śladów
uszkodzeń mechanicznych. Prawie pełne naładowanie chyba nie zmienia
sytuacji.
Oglądałem kolejne filmiki o palących się jeździdłach i tak się
zastanawiam nad bezpiecznym przechowywaniem ogniw. Co z tego, że to
przypadki 1 na milion(?), ale zdarzają się.
O właśnie, co jest przyczyną samozapłonu nie podłączonych do ładowarek
akumulatorów w urządzeniach/pojazdach które nie są w danym momencie
poddane uszkodzeniu mechanicznemu, albo nawet używaniu? "
Marek
Guest
Tue Dec 24, 2024 9:07 am
On Mon, 23 Dec 2024 13:15:20 +0100, io <io@op.pl.invalid> wrote:
Quote:
O właśnie, co jest przyczyną samozapłonu nie podłączonych do
ładowarek
akumulatorów w urządzeniach/pojazdach które nie są w danym momencie
poddane uszkodzeniu mechanicznemu, albo nawet używaniu? "
To jest cytat, refleksja czy pytanie?
--
Marek
io
Guest
Tue Dec 24, 2024 11:51 am
W dniu 24.12.2024 o 08:07, Marek pisze:
Quote:
On Mon, 23 Dec 2024 13:15:20 +0100, io <io@op.pl.invalid> wrote:
O właśnie, co jest przyczyną samozapłonu nie podłączonych do ładowarek
akumulatorów w urządzeniach/pojazdach które nie są w danym momencie
poddane uszkodzeniu mechanicznemu, albo nawet używaniu? "
To jest cytat, refleksja czy pytanie?
Cudzysłów widzi? To było w artykule rozpoczynającym wątek. Czyli
zasadniczo nie o ładowanie chodziło.
ptoki
Guest
Fri Dec 27, 2024 1:18 pm
On 2024-12-19 17:20, Zbynek Ltd. wrote:
Quote:
Elo
Jak zabezpieczyć się przed skutkami samozapłonu ogniw litowych?
Powiedzmy, że formatu 18650. Nie samozapłonem, ale już palącego się
ogniwa. W miejscu, gdzie ogień może nie być zauważony zanim zamieni się
w pożar.
Ma ktoś pomysł jak spakować takie ogniwo, by po jego zapaleniu się ogień
nie rozprzestrzenił się?
Niedasie. No, da sie ale niepraktyczne.
Quote:
Pojemnik szklany typu słoiczek? To najprostsze, ale raczej pęknie od
temperatury.
Pojemnik metalowy? Z jakiego metalu? Jak grubego? Zakręcany,
hermetyczny? Czy może rozszczelniony, aby gazy miały którędy ulecieć,
nie robiąc z pojemnika bomby, ale zatrzymując płomienie?
Nie moze byc hermetyczny. Raczej metalowy lub ewentualnie jakas ceramika.
Szklo od biedy tez moze byc ale raczej nie samo, wypelnione piaskiem.
Quote:
Zakładam, że ogniwa są w pełni naładowane, bez widocznych śladów
uszkodzeń mechanicznych. Prawie pełne naładowanie chyba nie zmienia
sytuacji.
Statystycznie ogniwa nie sa az tak awaryjne.
Moze pewne serie maja felery ale jak ogniwo z dobrej fabryki to raczej i
po latach nie zawiedzie.
Quote:
Oglądałem kolejne filmiki o palących się jeździdłach i tak się
zastanawiam nad bezpiecznym przechowywaniem ogniw. Co z tego, że to
przypadki 1 na milion(?), ale zdarzają się.
Tak, tak jak zaplon kabli w scianie. Zdarza sie. A to sie gwint w
mocowaniu drutu obluzowal a to zwierzaki pogryzly...
A w akumulatorze podobnie, cos ogniwo przebilo, folijka kiepska i sie
rozszczelnilo itp.
Quote:
O właśnie, co jest przyczyną samozapłonu nie podłączonych do ładowarek
akumulatorów w urządzeniach/pojazdach które nie są w danym momencie
poddane uszkodzeniu mechanicznemu, albo nawet używaniu?
Roznie, czasem wilgoc w ogniwie, czasem zwarcie bo sie jakis krysztalek
urosl w srodku i zwarl okladki, czasem jakies zanieczyszczenie
sieuaktywnilo od zbyt niskiej czy zbyt wysokiej temperatury...
Jak chesz bezpiecznie to policz sobie ile energii masz w akumulatorku,
pomnoz przez pi*oko 5 (bo energia elektryczna w nim z naszego punktu
widzenia to tylko czesc energii wewnatrz - utlenienie litu to dodatek)
I jak ci wyjdzie to se policz ile to ciepla i wymysl ile
piachu/szkla/metalu potrzebujesz aby sie toto nie rozgrzalo do wiecej
niz 400-600 stopni. To twoja baza bedzie.
Obstawiam ze jak wsadzisz 2-3 ogniwa do sloika po ogorach i zasypiesz
suchym piachem to jak sie zapali to dramatu nie uczyni.
Zamiast sloika mozesz uzyc doniczki. Wazne aby nie zamykac szczelnie bo
palac sie odgazowuje.
--
Lukasz