Goto page 1, 2 Next
J.F.
Guest
Tue May 13, 2008 10:20 pm
Nie, nie Wojciechowski.
http://www.liveleak.com/view?i=d00_1209560772
http://www.liveleak.com/view?i=be5_1199825230
To drugie to chyba tez troche niebezpieczne :-)
J.
tbird
Guest
Tue May 13, 2008 10:44 pm
J.F. wrote:
Quote:
http://www.liveleak.com/view?i=be5_1199825230
Genialne. Do kompletu brakuje doczepionego LCD i jakiegoś symulatora
lotu na PC:)
Zbynek Ltd.
Guest
Tue May 13, 2008 11:31 pm
Witam
J.F. napisał(a) :
Quote:
http://www.liveleak.com/view?i=be5_1199825230
To drugie to chyba tez troche niebezpieczne
Można być za to pewnym, że oprogramowania nie napisał Microsoft
Nawet programista z Małomiękkiego nie zawierzyłby życia swojemu
programowi

a co dopiero inni ludzie.
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xC62E926B
Zbynek Ltd.
Guest
Tue May 13, 2008 11:36 pm
J.F. napisał(a) :
Quote:
A co do tego - "Tajemnica Syriusza" v.0.9a ;-)
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xC62E926B
J.F.
Guest
Wed May 14, 2008 12:51 am
PAndy
Guest
Wed May 14, 2008 9:37 am
"Zbynek Ltd." <sp2scf.spamstoper@poczta.onet.pl> wrote in message
news:g0d55f$lr9$1@news.onet.pl...
Quote:
A co do tego - "Tajemnica Syriusza" v.0.9a
Chyba Screamers?
Zbynek Ltd.
Guest
Wed May 14, 2008 9:55 am
PAndy napisał(a) :
Quote:
"Zbynek Ltd." <sp2scf.spamstoper@poczta.onet.pl> wrote in message
news:g0d55f$lr9$1@news.onet.pl...
A co do tego - "Tajemnica Syriusza" v.0.9a ;-)
Chyba Screamers?
Chyba taki tytuł oryginału.
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xC62E926B
Waldemar Krzok
Guest
Wed May 14, 2008 2:47 pm
Zbynek Ltd. schrieb:
Quote:
Witam
J.F. napisał(a) :
http://www.liveleak.com/view?i=be5_1199825230
To drugie to chyba tez troche niebezpieczne :-)
Można być za to pewnym, że oprogramowania nie napisał Microsoft
Nawet programista z Małomiękkiego nie zawierzyłby życia swojemu
programowi

a co dopiero inni ludzie.
nie, to już są programy do robotów, nix małomiękki. A podobną rzecz
widziałem live na targach w Hanowerze, wyprawiano toto z klientami,
tylko nie tak intensywnie. Chyba ASEA miała to na swoim stanowisku.
Kolejka była jak po mięso za socjalizmu.
Waldek
Zbynek Ltd.
Guest
Wed May 14, 2008 7:42 pm
Waldemar Krzok napisał(a) :
Quote:
Zbynek Ltd. schrieb:
Witam
J.F. napisał(a) :
http://www.liveleak.com/view?i=be5_1199825230
To drugie to chyba tez troche niebezpieczne :-)
Można być za to pewnym, że oprogramowania nie napisał Microsoft
Nawet programista z Małomiękkiego nie zawierzyłby życia swojemu
programowi

a co dopiero inni ludzie.
nie, to już są programy do robotów, nix małomiękki.
Ależ ja to doskonale wiem
To była alegoria :-)
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xC62E926B
TRS
Guest
Wed May 14, 2008 11:12 pm
Zbynek Ltd. pisze:
Quote:
Można być za to pewnym, że oprogramowania nie napisał Microsoft
Nawet programista z Małomiękkiego nie zawierzyłby życia swojemu
programowi

a co dopiero inni ludzie.
nie, to już są programy do robotów, nix małomiękki.
Ależ ja to doskonale wiem
Wy się śmiejecie, ale wyobraźcie sobie moje zdziwienie mając pierwszy
kontakt z robotem KUKA KR30 zobaczyłem że toto całe działa na Windowsie
95

Fakt że rozszerzony o moduł zadaniowy czasu rzeczywistego, ale
jednak niesmak pozostaje. I takie roboty montowały swego czasu samochody
w fabrykach VW.
Marcin Stolarski
Guest
Thu May 15, 2008 7:22 am
W Legolandzie w Danii maja takie. Najpierw programujesz sobie na
karcie chipowej poziom trudnosci oraz akrobacje a potem idziesz do
robota, wkladasz karte i siadasz w fotelu. Po pierwszej przejazdzce
przypomnialem sobie co jadlem na sniadanie (acz nie pozbylem sie
niego:) ). Majtanie trwa 1 min i to akurat tyle aby nawet jak kogos
zmuli to nie zdazy zamienic sie w rozrzucac nawozu

Co najwyzej po
zabawie

.
I filmik z Legolandu:)
http://www.legoland.dk/LEGOLAND/rides/videoPB.htm?lc=en
Marcin
Waldemar Krzok
Guest
Thu May 15, 2008 10:20 am
TRS schrieb:
Quote:
Zbynek Ltd. pisze:
Można być za to pewnym, że oprogramowania nie napisał Microsoft
Nawet programista z Małomiękkiego nie zawierzyłby życia swojemu
programowi

a co dopiero inni ludzie.
nie, to już są programy do robotów, nix małomiękki.
Ależ ja to doskonale wiem :-P
Wy się śmiejecie, ale wyobraźcie sobie moje zdziwienie mając pierwszy
kontakt z robotem KUKA KR30 zobaczyłem że toto całe działa na Windowsie
95

Fakt że rozszerzony o moduł zadaniowy czasu rzeczywistego, ale
jednak niesmak pozostaje. I takie roboty montowały swego czasu samochody
w fabrykach VW.
no a ja przeżyłem Windows Live w samolocie Airbus. Miałem szczęście
lecieć biznesową klasą do stanów samolotem A3cośtam. Świetne fotele,
można było rozkładać jak łóżka, każdy półdupek można było ustawić
oddzielnie, masaż i inne sikawki, do tego monitor z kupą filmów, gier
itd. Okazało się, że było to sterowane przez Windows Server 2003, a
poszczególne stanowiska to niewolnicy WinCE. Parę razy serwer trzeba
było resetować. To, że wtedy nie było filmów przez 10 minut, to pół
biedy, ale coponiektóre ludziska siedziały wtedy w dość dziwnych
pozycjach, a wywlec się z takiej kamasutry do kibla było dla mniej
usportowionych niezłym wyzwaniem. Na wszelki wypadek zapytałem się
stewardessy, czy sterowanie samolotu jest na innym serwerze.
Waldek
Waldemar Krzok
Guest
Thu May 15, 2008 12:03 pm
Jarosław Sokołowski schrieb:
Quote:
Pan Waldemar Krzok napisał:
no a ja przeżyłem Windows Live w samolocie Airbus. Miałem szczęście
lecieć biznesową klasą do stanów samolotem A3cośtam. Świetne fotele,
można było rozkładać jak łóżka, każdy półdupek można było ustawić
oddzielnie, masaż i inne sikawki, do tego monitor z kupą filmów, gier
itd. Okazało się, że było to sterowane przez Windows Server 2003, a
poszczególne stanowiska to niewolnicy WinCE. Parę razy serwer trzeba
było resetować. To, że wtedy nie było filmów przez 10 minut, to pół
biedy, ale coponiektóre ludziska siedziały wtedy w dość dziwnych
pozycjach, a wywlec się z takiej kamasutry do kibla było dla mniej
usportowionych niezłym wyzwaniem. Na wszelki wypadek zapytałem się
stewardessy, czy sterowanie samolotu jest na innym serwerze.
Nie była to Alitalia? Ja zawiesiłem wszystkie monitory Airbusa A330
Osaka-Kansai -- Mediolan-Malpensa. Ledwie tylko dotnkąłem przycisków
menu, pojawił się DOSowy komunikat o braku pliku wsadowego na dysku.
Ale resetowali centralnie. Mam wrażenie, że inne linie lotnicze mają
(trochę) lepsze systemy.
nie, Lufthansa. Ja to zawiesiłem testem na znajomość rosyjskiego. Jak
przełączyłem na japoński to się toto zawiesiło tak skutecznie, że
zastopowało sterowanie krzeseł. Komunikat był jednak WinCE o braku
połączenia z serwerem. Stewardessa powiedziała mi potem, że średnio
resetują raz na 2 godziny. Czasem jednak zawiesza się tylko część aplikacji.
Waldek
Jarosław Sokołowski
Guest
Thu May 15, 2008 1:08 pm
Pan Waldemar Krzok napisał:
Quote:
no a ja przeżyłem Windows Live w samolocie Airbus. Miałem szczęście
lecieć biznesową klasą do stanów samolotem A3cośtam. Świetne fotele,
można było rozkładać jak łóżka, każdy półdupek można było ustawić
oddzielnie, masaż i inne sikawki, do tego monitor z kupą filmów, gier
itd. Okazało się, że było to sterowane przez Windows Server 2003, a
poszczególne stanowiska to niewolnicy WinCE. Parę razy serwer trzeba
było resetować. To, że wtedy nie było filmów przez 10 minut, to pół
biedy, ale coponiektóre ludziska siedziały wtedy w dość dziwnych
pozycjach, a wywlec się z takiej kamasutry do kibla było dla mniej
usportowionych niezłym wyzwaniem. Na wszelki wypadek zapytałem się
stewardessy, czy sterowanie samolotu jest na innym serwerze.
Nie była to Alitalia? Ja zawiesiłem wszystkie monitory Airbusa A330
Osaka-Kansai -- Mediolan-Malpensa. Ledwie tylko dotnkąłem przycisków
menu, pojawił się DOSowy komunikat o braku pliku wsadowego na dysku.
Ale resetowali centralnie. Mam wrażenie, że inne linie lotnicze mają
(trochę) lepsze systemy.
--
Jarek
John Smith
Guest
Thu May 15, 2008 1:57 pm
Goto page 1, 2 Next