AzaZeL
Guest
Thu Dec 23, 2004 12:54 pm
Witam
chciałbym sie dowiedziec czy ktos naswietlał płytki halogenem 150W? takim co
mozna go kupic za 10zł na 230V
Jak ktos naswietlał to w jakiej odległosci miał halogen od płytki?, czy
naswietlał halogenem z szybka? (mozna zdjąć), i jaki był czas naswietlania?
Pozdrawiam
AzaZeL
Robgold
Guest
Thu Dec 23, 2004 1:01 pm
Użytkownik "AzaZeL" <AzaZeL_B@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:cqef52$shv$1@bgnet.pl...
Quote:
Witam
chciałbym sie dowiedziec czy ktos naswietlał płytki halogenem 150W? takim
co
mozna go kupic za 10zł na 230V
Jak ktos naswietlał to w jakiej odległosci miał halogen od płytki?, czy
naswietlał halogenem z szybka? (mozna zdjąć), i jaki był czas
naswietlania?
Nigdy nie uzywalem halogenu , mam dostep do naswietlarki profesjonalnej ..
tam przy 6 lampach typu neonowki o mocy 20W kazda naswietla w 1,5 minuty.
Zakladajac ze halogen ma duzo mniejsze emitowanie UV ten czas sporo bedzie
trzeb wydluzyc ..o ile wogole bedzie sie chcialo naswietlic. Co do szybki to
trzeba ja zdjac zwykle szkol nie przepuszcza promieni UV ( to tak jak bys
probowal sie opalic przez okno siedzac w pokoju) ...
A z rozwiazan praktycznych ... idz na solarium z plytkami , naswietlisz w 2
minuty

Tylko to moze glupio wygladac jak ktos wpakuje sie do solarium z
plytkami .... bezpiecznie jest wziasc kobiete
PK
Guest
Thu Dec 23, 2004 1:51 pm
Człowiek co się przedstawia jako Robgold napisał:
Quote:
trzeb wydluzyc ..o ile wogole bedzie sie chcialo naswietlic. Co do szybki
to trzeba ja zdjac zwykle szkol nie przepuszcza promieni UV ( to tak jak
bez przesady, może i szkło filtruje, ale nie wszystko co naświetla positiv.
Naświetlam przez 2mm szybę żarówką hqi z akwarium, 15 cm nad płytką, 3
minuty. Naświetla spoko.
Co do halogenu się nie wypowiadam.
P.
Tomasz Piasecki
Guest
Thu Dec 23, 2004 3:31 pm
AzaZeL wrote:
Quote:
Jak ktos naswietlał to w jakiej odległosci miał halogen od płytki?, czy
naswietlał halogenem z szybka? (mozna zdjąć), i jaki był czas naswietlania?
Ja nie zdejmowałem szybki, dodatkowo szybką zwykłą dociskałem kliszę do
płytki. Odległość naświetlania około 25-30cm, czas 15 min. Dmuchałem
wiatraczkiem studząc płytkę bo grzeje się to od halogena.
TP.
--
| _ _ _ |
| _____ _| |_| | __ (o) | | __ __ @poczta.onet.pl |
| | \ | | |o \| \| |/o |/ _\| \ |
| |_|_|_| \_| |__/|_| |_|\__|\__||_| Tomasz Piasecki |
AzaZeL
Guest
Thu Dec 23, 2004 3:48 pm
Quote:
Jak ktos naswietlał to w jakiej odległosci miał halogen od płytki?, czy
naswietlał halogenem z szybka? (mozna zdjąć), i jaki był czas
naswietlania?
Ja nie zdejmowałem szybki, dodatkowo szybką zwykłą dociskałem kliszę do
płytki. Odległość naświetlania około 25-30cm, czas 15 min. Dmuchałem
wiatraczkiem studząc płytkę bo grzeje się to od halogena.
uzywales halogena 150W?
mógłbys mi przysłać jakies fotki na poczte z zdjeciami płytek jakie
robiles?
AzaZeL_B@poczta.onet.pl
dziekuje za odpowiedź
Pozdrawiam
józek
Guest
Thu Dec 23, 2004 4:03 pm
Są też lampy rtęciowe LRF
http://www.polamp.pl/nowa/cennik.html
wystarczy zbić zewnęczny kosz z białym luminoforem i mamy źródło
ultrafioletu.
Tylko nie należy zapominać o dławiku, który trzeba szeregowo polączyć z
lampą.
józio
Tomek
Guest
Thu Dec 23, 2004 7:53 pm
AzaZeL <AzaZeL_B@poczta.onet.pl> napisał(a):
Quote:
Witam
chciałbym sie dowiedziec czy ktos naswietlał płytki halogenem 150W? takim co
mozna go kupic za 10zł na 230V
Jak ktos naswietlał to w jakiej odległosci miał halogen od płytki?, czy
naswietlał halogenem z szybka? (mozna zdjąć), i jaki był czas naswietlania?
Pozdrawiam
AzaZeL
Mozna i żarówką 60. Z ultrafioletem możesz sobie dać spokój. Amatorowi sa nie
potrzebne żadne cudowne kwarcowe szybki i inne bajery. Bedzie trwało dłużej
naświetlanie. Amatora na to stać. A teraz jedna z ważniejszych informacji. Ta
emulsja jak każda inna nabywa cech światłoczułości w trakcie wysychania. Im
lepiej wysuszona tym twardsza i odporniejsza chemicznie warstwa światłoczuła.
Jest to emulsja pozytywowa. Światło ją rozkłada i dlatego można ja wymyć w
sposób kontrolowany. Stąd wynika wniosek. Naświetlać można ją przez pozytyw
dowolnie długo, w zasadzie im dłużej tym lepiej. Wymaga to jednak dobrego
pozytywu ( zaczernienie). Jedynie pozytywy robione na naświetlarkach
poligraficznych i podobnych urzadzeniach wykorzystujących techniki srebrowe
maja dostatecznie duże zaczernienie. Klisze z drukarki laserowej to lipa. jest
to szkoła falenicka. Oczywiście za chwilę ktoś ze szkoły otwockiej napisze że
nie mam racji bo jemu wychodzi. Następna uwaga. Żeby dobrze naświetlić
cienkie linie trzeba stosować punktowe żródło światła. Chodzi o równoległość
promieni światła. Najlepsze jest Słońce ale jest problem z jego włączaniem
kiedy jest potrzebne. Halogen nie jest najlepszy bo żarnik w jedną stronę jest
stosunkowo długi. Lepsze będą żarówki od projektorów do filmów. Można je
jeszcze kupić. Mam takie żarówki. Żarnik jest zrobiony w kształcie kwadratu
1x1 cm. Dla takiego źródła światła w poligrafi przyjmuje się minimalną
odległość od naświetlanego elementu 1,5 x przekątna obrazu na kliszy. Im dalej
tym lepiej ale za to dłużej. Dlatego profesjonalne kopioramy poligraficzne
mają obstrakcyjne moce, 5 albo 10 kW nie jest czymś dziwnym. Spotkałem się
kiedyś ze źródłem światła o mocy 100kW, służyło do naświetlania ogromnych sit
( np. 3 na 6 metrów). Niepowodzenia z używaniem drukarki laserowej są
spowodowane niedostatecznym zaczernieniem, złym stosunkiem elementów
przeżroczystych do czarnych i efektem brzegowym. Na krawędziach jest lepsze
zaczernienie niż na dużych plaszczyznach. Przy kliszy z drukarki trzeba bardzo
uważać na czas naświetlania. Niewielkie przedłużenie bedzie powodowało
degradację emulsji pod tonerem a jednocześnie tam gdzie jest niezadrukowana
kalka emulsja nie bedzie dostatecznie zdegradowana. Jest amatorska metoda
składania dwóch wydruków razem. Niewiele ona daje bo stosunek jasnego do
ciemnego jest w dalszyn ciągu zły a pojawiają się problemy z ucelowanie. Na
pierwszy raz polecam kliszę z naświetlarki, silne źródło światła, na dodatek
daleko od płytki. Czas sobie sam znajdziesz. Wystarczy zastosować chyba metodę
klina stosowaną w fotografii. Bierze się próbna małą płytkę i przykrywa czymć
nieprzezroczystym. Włącza światło i w określonych odstępach czasu przesuwa to
coś nieprzezroczyste. Po naświetleniu i wywołaniu można zobaczyć gdzie było
najlepiej. Z zarówkami halogenowymi trzeba uważać. Kiedyś w RE był opis
żarówek halogenowych 1000 W stosowanych w fotografii. Było tam napisane że
efekt halogenowy utrzymuje się w takiej żarówce do 5 minut. Po tym czasie
świeci to jak zwykła żarówka 1000 W. Taka żarówka potrzebuje kilku godzin żeby
się zregenerowała. Nie wiem jak jest z żarówkami 300W z marketów. Ale może się
okazać że druga naświetlana płytka potrzebuje dużo dłuższego czasu
naświetlania. Tomek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
Arek
Guest
Thu Dec 23, 2004 8:42 pm
PK napisał(a) w wiadomości: ...
Quote:
...
bez przesady, może i szkło filtruje, ale nie wszystko co naświetla
positiv.
Naświetlam przez 2mm szybę żarówką hqi z akwarium, 15 cm nad płytką, 3
minuty. Naświetla spoko.
Positiv jest czuły nie tylko na UV. Na dłuższe fale też, tylko mniej
Kiedyś eksperymentowałem z sukcesem: płytka ok 6x10cm przez cienką
szybkę i wydruk na folii (atramentówka), odległość 20cm
żarówka 100W - 2 godziny, "energoszczędna" 18W - 1 godz.
--
Arek
AW
Guest
Thu Dec 23, 2004 10:13 pm
Tomek wrote:
Quote:
Jedynie pozytywy robione na
naświetlarkach poligraficznych i podobnych urzadzeniach
wykorzystujących techniki srebrowe maja dostatecznie duże
zaczernienie.
Nieprawda.
Quote:
Klisze z drukarki laserowej to lipa. jest to szkoła
falenicka. Oczywiście za chwilę ktoś ze szkoły otwockiej napisze że
nie mam racji bo jemu wychodzi.
I tu szkola otwocka ma racje
Pod warunkiem jednakze ze po wydruku, folie z obrazem plytki umiescimy
w oparach np. rozpuszczalnika nitro. Ja robie to tak ze wydruk
przyklejam tasma samoprzylepna do szklanej plytki i przykrywam nia
(wydrukiem do wnetrza oczywiscie) plaska kuwete w ktorej znajduje sie
nieco bibuly dobrze nasaczonej rozpuszczalnikiem. Po kilkunastu
minutach stopien zaczernienia jest taki ze smialo moge konkurowac z
kazda profesjonalna klisza.
To stary trik ale chyba troche zapomniany.
AW
Robgold
Guest
Fri Dec 24, 2004 12:03 am
Użytkownik "AW" <spam_away@poczta.lachem.pl> napisał w wiadomości
news:cqffun$58t$1@news.onet.pl...
Quote:
Tomek wrote:
Jedynie pozytywy robione na
naświetlarkach poligraficznych i podobnych urzadzeniach
wykorzystujących techniki srebrowe maja dostatecznie duże
zaczernienie.
Nieprawda.
Klisze z drukarki laserowej to lipa. jest to szkoła
falenicka. Oczywiście za chwilę ktoś ze szkoły otwockiej napisze że
nie mam racji bo jemu wychodzi.
I ja dodam swoje 2 grosze ... lipa owszem ale jesli uzywamy nowych drukarek
laserowych. Stare drukarki bardzo ladnie zaczerniaja, osobiscie uzywam
starego IBM'a robie 2 razy wydruk na tej samej foli, sciezki zgadzaja sie
idealnie i taka klisza moge spokojnie naswietlac na naswietlarce ... prawda
jest ze czas naswietlania moze byc dlugi wazne jest tylko aby klisza miala
bardzo dobre zaciemniene w miejscach sciezek i dobrze przylegala do plytki.
To pierwsze zalatwiam jak napisalem robiac podwojny nadruk, to drugie
zalatwia naswietlarka (ma wbudowana pompe zasysajaca folie do plytki).
Istnieje takze szkola aby robic wydruki na drukarkach atramentowych bo maja
lepsze zaczerniene .... z testow moich prywatnych wynika ze jest to prawda
ale niestety tylko dla tuszow Hp np drukujac na starych deskJet'ach 500 ,
610 , 690 .. Canon i jego atramet zupelnie nie nadaja sie do tworzenia
matryc... nie testowalem Lexmarkow ...moze ktos tutja ma i moze sie
wypowiedziec jak wyglada wydruk na foli ....
Aha ... wszelkie spray'e typu "transparent" mozna sobie wybic z glowy
szkoda pieniedzy na to jakosc lipna zeby nie powiedziec zerowa.
Tomek
Guest
Fri Dec 24, 2004 12:22 am
AW <spam_away@poczta.lachem.pl> napisał(a):
Quote:
Tomek wrote:
Jedynie pozytywy robione na
naświetlarkach poligraficznych i podobnych urzadzeniach
wykorzystujących techniki srebrowe maja dostatecznie duże
zaczernienie.
Nieprawda.
Klisze z drukarki laserowej to lipa. jest to szkoła
falenicka. Oczywiście za chwilę ktoś ze szkoły otwockiej napisze że
nie mam racji bo jemu wychodzi.
I tu szkola otwocka ma racje
Pod warunkiem jednakze ze po wydruku, folie z obrazem plytki umiescimy
w oparach np. rozpuszczalnika nitro. Ja robie to tak ze wydruk
przyklejam tasma samoprzylepna do szklanej plytki i przykrywam nia
(wydrukiem do wnetrza oczywiscie) plaska kuwete w ktorej znajduje sie
nieco bibuly dobrze nasaczonej rozpuszczalnikiem. Po kilkunastu
minutach stopien zaczernienia jest taki ze smialo moge konkurowac z
kazda profesjonalna klisza.
To stary trik ale chyba troche zapomniany.
AW
To żaden myk. Są produkowane specjalne płyny do zwiększania zaczernienia
wydruków. Jeśli piszesz że coś jest nieprawdą to to udowodnij. Samo
stwierdzenie nie wystarcza i nie jest warte funta kłaków. Przedstaw wyniki
pomiarów. Ostatecznie jest to grupa techniczna i subiektywna ocena jest nie na
miejscu. Tomek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
sylwek
Guest
Fri Dec 24, 2004 12:45 am
przy takich kombinacjach polecam strone Osram
jest cały kataloig najrozniejszych zrodel z rozkladem widmowym promieniowania
wiec mozna sobie dobrac jakies zrodlo w/g swoich mozliwosci
kol. Tomek ma w wiekszosci racje widze ze ta sama branza
ale nie dokonca , zywica czy to inna sol zawarta w positivie wymaga czesciowo
rozproszonego zrodla swiatla - opieram sie na literaturze
idealem sa lampy jodozelazowe ktore maja najlepiej dopasowane widmo do czulosci
spektralnej positiva jednak w profesjonalnych naswietlarkach i one nie sa
najczesciej stosowane
punktowe zrodlo swiatla jak i jego oddalenie - teoretycznie lepiej wplywa na
dokladnosc odwzorowania cienkich linii przy swietlowkach posdwietlenia sa
czesto tak duze ze sa problemy z uzyskaniem rownomiernych linii 10mil
a jednak w poligrafii pomiedzy lampa a materialem swiatloczylym sa czesto maty
rozpraszajace - paradoks (nie dotyczy sita - inne lampy w wiekszoscia UV B i UV
c)
za dlugie naswietlanie nawet przez film z naswietlarki bedzie powodowac
PODSWIETLENIA sciezek i jest niezalecane przeciez swiatlo na krawedzi tez sie
zalamuje
halogenem 150W pewnie i mozna tylko ze sa lepsze i tansze metody np. lampy
rteciowe napewno nie idealne do positiwa ale skuteczniejsze .
jak mial bym wybierac zrodlo to w takiej kolejnosci
lampa jodozelazowa ideal
jodogalowa trwalsza od jodozelazowej i dlatego stosowana czesciej
metalohalogenowa rteciowa , sodowa (gorsza)
swietlowka - duzo wieksza sprawnosc ale mniejsza moc widmo np.Philipsa 08 czy
05 (pamiec zawodna) w miare sie pokrywa z czuloscia positiwa
wreszczie sprawa kalki - w poligrafii
z kalki sie swieci proste rzeczy wizytowki , ksiazki w wiekszosci taki rzeczy
gdzie nie ma drobnego rastra ale i to jest do przeskoczenia tyle ze zabawy jest
troche wiem bo robilem i robie
ile jest drukarni tyle rozwiazan jednemu wystarczy kalka drugi woli klisze
jest preparat w spreyu do zwiekszania kontrastu na kalce - fajny
psikasz i po 15 sek. toner jest calokowicie czarny kosztuje ok . 35zl za 400ml
znam drukarnie gdzie jest to podstawowy sposob na klisze - tak ze da sie z
kliszy .
jak kolega pow. napisal mozna tez w oparach nitro , acetonu itd. tylk trzeba
pozniej dokladnie osuszyc rozpuszczony toner bo sie przyklei pod naciskiem do
positiva i zerwie po naswietleniu
suszenie
wiekszosc zalecen to suszenie 24h lub 1h czy 0,5h w 70*C
kto ma tyle cierpliwosci niech czeka ja wiem swoje im dluzej susze typ wieksze
problemy przy wywolywaniu i gorsze odwzorowanie sciezek
susze 15 min nadmuchem powietrza i wystarcza
KOH jest bardziej chemicznie reaktywne od NaOH
a i kolega co do drukari - ma racie widzialem toner na kalce ze starej agfy
1200x1200dpi i obecnych drukarek - nie ma co porownywac !!!!!!
w mojej oki 10ex ustawiam na panelu w opcjach servisowych krycie ze
standardowego 17 na 32 i jest czarno a nie polprzezroczyscie .
te ustawienia w sterowniku to jakas lipa jest .
naswietlarke mam zrobiona ze starego powiekszalnika oprawy halogenowej 500W
z lampa rteciowa, pompa prozniowa , zegar elektroniczny - powtarzalnosc plytek
jak ktos potrzebuje z literatury jakies rzeczy to postaram sie pomoc
sylwester .
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
Marcin Szczepaniak
Guest
Sat Dec 25, 2004 12:49 am
At Thu, 23 Dec 2004 13:54:03 +0100 AzaZeL wrote:
Quote:
Witam
chciałbym sie dowiedziec czy ktos naswietlał płytki halogenem 150W? takim co
mozna go kupic za 10zł na 230V
Jak ktos naswietlał to w jakiej odległosci miał halogen od płytki?, czy
naswietlał halogenem z szybka? (mozna zdjąć), i jaki był czas naswietlania?
Zmontuj sobie naswietlarke UV skladajaca sie z:
- ulicznej lampy sodowej 400 W pozbawionej zewn. bańki
- dławika do tej lampy
- obudowy zapewniającej światłoszczelność podczas operacji typu
pozycjonowanie płytki, aby sobie wzroku nie popsuć
- stojaka, tak aby obudowe wraz z zarowa umiescic na wysokosci ok 1 m
od ramki
- ramki wygladajacej mniej wiecej tak (widok w przekroju, z boku
|| ||
<<||>> <<||>>
------ ------
SSS||SSSSS SSSSS||SSS
SSS||SSS==================================SSS||SSS
|| ================================== ||
|| ||
|| ||
|| ================================== ||
SSS||SSS==================================SSS||SSS
SSS||SSSSS SSSSS||SSS
**** ****
** **
SSSS - sklejka
|| - śruba
=== - szybka
*** - łepek śruby
--- - podkładka
<<>> - nakrętka
między 2 szybki kładziesz płytkę i matrycę.
Szybka może być ze zwykłego szkła. Teoria o konieczności posiadania
szkła kwarcowego w/g mnie niezbyt sie sprawdza - ja podobnego
ustrojstwa wlasnej konstrukcji uzywam do wyrobu pieczatek
fotopolimerowych - zwykle szybki 5mm, takie okienne, naswietlam
gora 3 minuty :)
Calosc wyjdzie cie kolo 100 zl (najwieksza filozofia to obudowa do zarowy,
ale mozna zaimplementowac jakies metalowe pudlo, np. stara obudowe od
komputera a masz full wypas naswietlarke nie tylko do plytek :)
--
z powazaniem "Life is a comedy for those who think
Marcin Szczepaniak and a tragedy for those who feel"
GSM: +48 661122042 -- Horace Walpole
PK
Guest
Mon Dec 27, 2004 6:18 am
Człowiek co się przedstawia jako AW napisał:
Quote:
Pod warunkiem jednakze ze po wydruku, folie z obrazem plytki umiescimy
w oparach np. rozpuszczalnika nitro. Ja robie to tak ze wydruk
ja (odpowiednio małe) wsadzam do słoika z rozpuszczalnikiem i kładę na boku,
wsadzam rysunek tak żeby parowało na toner. Po ok 15 min. wyciągam
napęczniały toner, który po wyschnięciu idealnie zaczernia.
Potwierdzam również, że dobre wysuszenie płytki jest jednym z kluczy do
porządnego wykonania.
P.