Goto page 1, 2 Next
TOMALLO
Guest
Mon Mar 15, 2004 8:43 am
hello. nie chcesz pisac pracy bo nie masz czasu albo poprostu nie chce Ci sie
to moge odsprzedac ci gotowy projekt urzadzenia GENERATORA nawet z projektem
plyty czolowej dokladnym opisem dzialania symulacja komputerowa itd... cala
praca dyplomowa za ktora dostalem piateczke 4 lata temu. zmontowanie urzadzenia
zaden problem bo jest wykaz elementow. jezeli masz podstawy opanowane nie
ebdziesz mial zadnych problemow a zaoszczedzisz swoj cenny czas bo strone
pisemna bedziesz nmial super opracowana. powiedzmy oddam prace za 150zl.
piszcie na maila SQ6ILT@lanet.wroc.net albo na gadugadu: 941396
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
ammpp
Guest
Mon Mar 15, 2004 5:05 pm
Quote:
hello. nie chcesz pisac pracy bo nie masz czasu albo poprostu nie chce Ci
sie
to moge odsprzedac ci gotowy projekt urzadzenia GENERATORA nawet z
projektem
plyty czolowej dokladnym opisem dzialania symulacja komputerowa itd...
cala
praca dyplomowa za ktora dostalem piateczke 4 lata temu. zmontowanie
urzadzenia
zaden problem bo jest wykaz elementow. jezeli masz podstawy opanowane nie
ebdziesz mial zadnych problemow a zaoszczedzisz swoj cenny czas bo strone
pisemna bedziesz nmial super opracowana. powiedzmy oddam prace za 150zl.
piszcie na maila SQ6ILT@lanet.wroc.net albo na gadugadu: 941396
I takich potem mamy genialnych fachowców.
Legitymuje się toto dyplomem technika, a w rzeczywistości prezentuje sobą
zero i gówno z tego wie.
A najgorsze jest to że potem takie coś idzie na studia i tam robi to samo. I
żeby tego było mało - kończy te studia i zdobywa tytuł magistra inżyniera, a
dalej gówno wie.
Adam
Waldus
Guest
Mon Mar 15, 2004 5:52 pm
Quote:
A najgorsze jest to że potem takie coś idzie na studia i tam robi to samo.
I
żeby tego było mało - kończy te studia i zdobywa tytuł magistra inżyniera,
a
dalej gówno wie.
A jeszcze gorsze jest to że potem zostaj twoim kierownikiem, dyrektorem czy
jakimś tam inspektorem i wtedy już gówno staje się kimś i rządzi. ;(((
Zbych
Guest
Tue Mar 16, 2004 9:25 am
Pewnego dnia Waldus przemówił ludzkim głosem:
Quote:
A jeszcze gorsze jest to że potem zostaj twoim kierownikiem, dyrektorem czy
jakimś tam inspektorem i wtedy już gówno staje się kimś i rządzi. ;(((
A ja się cieszę, że "to" nie zostało lekarzem :-)
--
*Warning*: Dates in Calendar are closer than they appear.
### /mail: bzb<at>poczta<dot>onet<dot>pl/ ###
Leszek Wieczorek
Guest
Tue Mar 16, 2004 4:24 pm
Mnie się wydaje że problem jest nieco głębszy
Moim zdaniem to nie praca dyplomowa decyduje
o fachowości lecz wykładane przedmioty zawodowe
i poziom wiedzy wykładowców na tych przedmiotach
Otarłem się o parę szkół wyższych i niższych związanych
z elektroniką i mogę powiedzieć że poziom wykładowców
jest żenująco niski. Technik elektronik nigdy nie będzie
dobrym fachowcem, jeżeli główny nacisk jest położony
na przedmioty takie jak polski matematyka historia i fizyka.
Natomiast przedmioty zawodowe to są tzw. "michałki"
Tam można nic nie umieć i problemu nie będzie.
Natomiast polski - to poważna sprawa - jak się nie przyłożysz
to możesz nie zadać.
Większość osób z tej grupy zawdzięcza znajomość zagadnień
związanych z elektroniką (podobnie jak ja) - nie szkole, a
własnej pasji tworzenia czegoś nowego. Zobaczymy jak
będą sobie radzić w Unii technicy elektronicy z piątką
z polskiego.
Leszek Wieczorek
BLE_Maciek
Guest
Tue Mar 16, 2004 4:54 pm
Tue, 16 Mar 2004 09:24:11 +0100 jednostka biologiczna o nazwie "Leszek
Wieczorek" <l.wieczorek@xl.wp.pl> wyslala do portu 119
jednego z serwerow news nastepujace dane:
Quote:
Mnie się wydaje że problem jest nieco głębszy
[...]
Natomiast polski - to poważna sprawa - jak się nie przyłożysz
to możesz nie zadać.
Większość osób z tej grupy zawdzięcza znajomość zagadnień
związanych z elektroniką (podobnie jak ja) - nie szkole, a
własnej pasji tworzenia czegoś nowego.
O wlasnie.
Popieram wypowiedz kolegi w 100%
ammpp
Guest
Tue Mar 16, 2004 7:41 pm
Quote:
Mnie się wydaje że problem jest nieco głębszy
Moim zdaniem to nie praca dyplomowa decyduje
o fachowości lecz wykładane przedmioty zawodowe
i poziom wiedzy wykładowców na tych przedmiotach
Zdecydowanie tak. Jednak prawda jest taka, że tacy wykłądowcy kiedyś w
szkole byli, ale z racji tego, iż zarobek jaki dostają w szkle jest żenująco
niski, zrezygnowali z tej pracy. W większości przypadków ostał się...
chłam.
Quote:
Otarłem się o parę szkół wyższych i niższych związanych
z elektroniką i mogę powiedzieć że poziom wykładowców
jest żenująco niski. Technik elektronik nigdy nie będzie
dobrym fachowcem, jeżeli główny nacisk jest położony
na przedmioty takie jak polski matematyka historia i fizyka.
Z tą fizyką i (zwłaszcza) matematyką się nie zgadzam. Co to za dupa
elektronik który nie potrafi dodać do siebie ułamków....
Natomiast jeżeli chodzi o polski, to niestety jest to wina systemu edukacji
rodem z XIX wieku oraz nadzorców tejże edukacji.
Zwróćcie uwagę na fakt, że publiczne wypowiedzi typu: "Zawsze miałem w
szkole problemy z matematyką" są w dobrym tonie i czasem nawet wypada coś
takiego powiedzieć. Natomiast ktoś kto się przyzna: "Nie wiem kto napisał
Pana Tadeusza" jest uznawany za tłuka, ciemnotę i kretyna.
Niestety na dzień dzisiejszy osoby odpowiedzialne za edukację zaliczają się
do tej pierwszej grupy.
Quote:
Natomiast przedmioty zawodowe to są tzw. "michałki"
Tam można nic nie umieć i problemu nie będzie.
Natomiast polski - to poważna sprawa - jak się nie przyłożysz
to możesz nie zadać.
Zwłaszcza że matura z polskiego to warunek dalszej edukacji. Na maturze
można zrezygnować i nie zdawać matematyki, ale nie można zrezygnować i nie
zdawać polskiego.
Quote:
Większość osób z tej grupy zawdzięcza znajomość zagadnień
związanych z elektroniką (podobnie jak ja) - nie szkole, a
własnej pasji tworzenia czegoś nowego. Zobaczymy jak
będą sobie radzić w Unii technicy elektronicy z piątką
z polskiego.
Zasilą szeregi bezrobotnych :)
Adam
J.F.
Guest
Tue Mar 16, 2004 8:03 pm
On Tue, 16 Mar 2004 09:24:11 +0100, Leszek Wieczorek wrote:
Quote:
Większość osób z tej grupy zawdzięcza znajomość zagadnień
związanych z elektroniką (podobnie jak ja) - nie szkole, a
własnej pasji tworzenia czegoś nowego. Zobaczymy jak
będą sobie radzić w Unii technicy elektronicy z piątką
z polskiego.
Jesli dolozyc do tego piatke z angielskiego i niemieckiego
to swietnie.
Ichniejsi technicy wcale nie sa lepsi, wiec zadania maja
odpowiedniego poziomu: jesli dioda L2 miga dwa razy,
to wymienic modul XW34 na nowy sprawny.
Klient dostaje rachunek na 500 euro [300-400 modul, 200-100 wizyta]
i wszyscy sa zadowoleni :-)
J.
Greg
Guest
Tue Mar 16, 2004 9:08 pm
Quote:
Ichniejsi technicy wcale nie sa lepsi, wiec zadania maja
odpowiedniego poziomu: jesli dioda L2 miga dwa razy,
to wymienic modul XW34 na nowy sprawny.
Klient dostaje rachunek na 500 euro [300-400 modul, 200-100 wizyta]
i wszyscy sa zadowoleni
true,true, obserwuje to czasami codziennie na wlasne oczy...
Leszek Wieczorek
Guest
Wed Mar 17, 2004 6:17 am
Quote:
Z tą fizyką i (zwłaszcza) matematyką się nie zgadzam. Co to za dupa
elektronik który nie potrafi dodać do siebie ułamków....
Hmm......trochę źle mnie zrozumiałeś. Pewnie że elektronik z opanowaną
matematyką jest lepszy od takiego co jej nieopanował. Ale przykład z
mojego technikum (25 lat temu) poziom z matmy i fizyki bardzo wysoki
Połowa klasy musiała zmienić szkołę bo się nie nadawali - wymęczyli
strasznie (mnie też) a w trzeciej klasie zaczęły się przedmioty zawodowe
i tu już był poziom fatalny - pomimo że o elektronice (z dzisiejszej
perspektywy)
miałem pojęcie niewielkie, to na każdym kroku zaginałem nauczycieli
od przedmiotów zawodowych. Z mojej klasy tylko ja zajmuję się elektroniką
w sposób praktyczny (serwis) Pozostali albo działają w branżach zbliżonych
albo zajmują jakieś kierownicze stanowiska w administracji lub w firmach
handlowych. Moim zdaniem nacisk powinien być położony na przedmioty
zawodowe, a nie na ogólne
Leszek Wieczorek
Janusz_k
Guest
Wed Mar 17, 2004 12:27 pm
"Leszek Wieczorek" <l.wieczorek@xl.wp.pl> napisal(a):
Quote:
Z tą fizyką i (zwlaszcza) matematyką sie nie zgadzam. Co to za dupa
elektronik który nie potrafi dodac do siebie ulamków....
Hmm......troche Lle mnie zrozumialeś. Pewnie ze elektronik z opanowaną
matematyką jest lepszy od takiego co jej nieopanowal. Ale przyklad z
mojego technikum (25 lat temu) poziom z matmy i fizyki bardzo wysoki
Hej Leszku widz? ?e jeste?my chyba z tego sasmego rocznika

)
S?dzi?em ?e na grupie to takich 'starych' jak my ju? nie ma?
Pozdr
Janusz
PS. A co do nauki to fakt ?e poziom i na studiach (obecnie studiuj?
informatyk? II semestr) potrafi by? ?enuj?cy, mam takich te? niestety
profesorów.
Marek Dzwonnik
Guest
Wed Mar 17, 2004 7:31 pm
Użytkownik "Janusz_k" <Janusz_kspam@go2.pl> napisał w wiadomości
news:Xns94AF7E85186C9Januszk@193.110.122.80
Quote:
przyklad z mojego technikum (25 lat temu)
Hej Leszku widz? ?e jeste?my chyba z tego sasmego rocznika

)
S?dzi?em ?e na grupie to takich 'starych' jak my ju? nie ma?
O... jak fajnie! Poczułem się młody
(BTW: Szkołę średnią zacząłem w dzień po podpisaniu porozumień sierpniowych)
--
Marek Dzwonnik, GG: #2061027 (zwykle jako 'niewidoczny')
BLE_Maciek
Guest
Thu Mar 18, 2004 1:59 am
Tue, 16 Mar 2004 12:41:58 +0100 jednostka biologiczna o nazwie "ammpp"
<ammpp@tlen.pl> wyslala do portu 119
jednego z serwerow news nastepujace dane:
Quote:
Z tą fizyką i (zwłaszcza) matematyką się nie zgadzam. Co to za dupa
elektronik który nie potrafi dodać do siebie ułamków....
A ja przez cale technikum na matmie podziwialem cialo nauczycielki, a
mniiejsza wage przykladalem do tego co mowi

))
Leszek Wieczorek
Guest
Thu Mar 18, 2004 6:47 am
Quote:
S?dzi?em ?e na grupie to takich 'starych' jak my ju? nie ma?
E tam nie ma - powymierali ? - przecież to nie mamuty
Quote:
PS. A co do nauki to fakt ?e poziom i na studiach (obecnie studiuj?
informatyk? II semestr) potrafi by? ?enuj?cy, mam takich te? niestety
profesorów.
Ja też skończyłem studia niedawno - okazało się że poziom był
trochę niższy niż w technikum 20 lat temu. Główny nacisk położony
był na terminowe wpłacanie opłat za studia. Sytem komputerowy
działał w tym zakresie bezbłędnie. W pozostałych sprawach
było różnie
Leszek Wieczorek
Przemek Kuchta
Guest
Thu Mar 18, 2004 7:12 am
Quote:
Natomiast polski - to poważna sprawa - jak się nie przyłożysz
to możesz nie zadać.
Przecierz nie od dziś wiadomo rze jeśli ktoź nie pżeczytał "Pana
Tadełusza" to nie da sobie rady w rzyciu. :-)
--
PZDR
Przemek Kuchta
GG: 1231994
Goto page 1, 2 Next