maniek
Guest
Mon Aug 17, 2009 2:08 pm
Czy kondensatorki super cap (gold cap) jako potrzymanie pamięci (022F -
1F)należy na linię zasilającą +5V wpinać bezpośrednio 1:1 czy zaleca się
jakiś szeregowy rezystor kilkaset Ohm? Niby same w sobie te kondensatory
mają dość dużą rezystancję wew. i tak dumam, że jakieś wielkie prądy
ładowania gdy kondensator jest pusty nie zabiją prądowo niczego w pobliżu?
A może jednak taki rezystor wpływa na trwałość takiego gold capa? I lepiej
stosować jakiś opór ładujący?
Maciek
Guest
Mon Aug 17, 2009 7:24 pm
Użytkownik maniek napisał:
Quote:
Czy kondensatorki super cap (gold cap) jako potrzymanie pamięci (022F -
1F)należy na linię zasilającą +5V wpinać bezpośrednio 1:1 czy zaleca się
jakiś szeregowy rezystor kilkaset Ohm? Niby same w sobie te kondensatory
mają dość dużą rezystancję wew. i tak dumam, że jakieś wielkie prądy
ładowania gdy kondensator jest pusty nie zabiją prądowo niczego w pobliżu?
A może jednak taki rezystor wpływa na trwałość takiego gold capa? I lepiej
stosować jakiś opór ładujący?
Podam przykład swojego magnetowidu, który miał 470mikro jako
podtrzymanie timera i zegara. Dawało to około 20 sekund rezerwy. Po
wstawieniu na jego miejsce 1F, rezerwa wynosi ponad 25 godzin.
Nie wstawiałem żadnego rezystora - tylko dolutowałem przewody. Po prostu
dłużej się ładuje ale nie wywołuje żadnych dziwnych objawów, typu
opóźnione pojawienie się wskazań na wyświetlaczu po włączeniu zasilania
230V. Układy wymagajace podtrzymania były zasilane z 5V przez malutki
"cyfrowy" przełączający tranzystor (w strukturze dwa rezystory), dbający
wyłącznie o to, żeby kondensator zasilał po padnięciu zailania tylko to,
co musi mieć 5V a nie wszystkie gałęzie zasilania. U siebie też sprawdź,
czy masz takie rozdzielenie. Inaczej utracisz wiele z czasu
podtrzymania, niepotrzebnie zasilając wszystko dookoła.
Maciek