Andy
Guest
Thu Jul 15, 2010 5:31 pm
Witam
Czy glowice w atramentowkach dzialaja podobnie ?
Kiedys byly chyba termiczne a pozniej piezzo.
Czy zeby wypluc pojedyncza kropelke
to musze tam przylozyc jakis skomplikoany sygnal ?
Jakies krytyczne zaleznosci czasowe ?
Konkretnie to glowica od EPSON R1800
o ile to ma znaczenie.
--
Andrzej
J.F.
Guest
Thu Jul 15, 2010 7:27 pm
On Thu, 15 Jul 2010 19:31:06 +0200, Andy wrote:
Quote:
Czy glowice w atramentowkach dzialaja podobnie ?
Kiedys byly chyba termiczne a pozniej piezzo.
Czy zeby wypluc pojedyncza kropelke
to musze tam przylozyc jakis skomplikoany sygnal ?
Jakies krytyczne zaleznosci czasowe ?
Sadzac po wygladzie glowic .. to tak.
Ile maja pinow a ile dysz ?
J.
shg
Guest
Thu Jul 15, 2010 10:29 pm
On 15 Lip, 19:31, "Andy" <anokWYT...@ceti.pl> wrote:
Quote:
Witam
Czy glowice w atramentowkach dzialaja podobnie ?
Kiedys byly chyba termiczne a pozniej piezzo.
Czy zeby wypluc pojedyncza kropelke
to musze tam przylozyc jakis skomplikoany sygnal ?
Jakies krytyczne zaleznosci czasowe ?
Konkretnie to glowica od EPSON R1800
o ile to ma znaczenie.
--
Andrzej
Na moje oko, ale zaznaczam że specjalnie się na tym nie znam, to
głowice piezo trzeba potraktować skokiem napięcia w jedną stroną żeby
wypluła kroplę i w drugą żeby wróciła do pierwotnego ustawienia
(wyjście push-pull), nie wiem tylko czy potrzebna jest ujemna
polaryzacja (żeby "cofnęła" się jeszcze bardziej w celu zassania),
czas raczej nie ma znaczenia, piezo się odkształci i przestanie płynąć
prąd, raczej... Nie wiem jakie napięcia, ani jaką pojemność to ma, a
co za tym idzie, jaki ładunek trzeba dostarczyć i czy jest jakiś limit
natężenia prądu.
Termiczne miały raczej ostrzejsze wymagania - prąd tylko przez krótki
czas, żeby nie przegrzać "grzałki".