Mateusz Bogusz
Guest
Mon Dec 03, 2018 7:10 pm
Cztery głośniki, jeden z nich (niskotonowy) czasami zaczyna grać ciszej
mimo balansu na 0 (zero). Podgłoszenie o kilka kresek i ściszenie,
sprawia że ponownie się podgłaśnia. Czy to wina luzów na
przewodach/połączeniach czy raczej coś innego?
Pytam, żebym wiedział czego szukać zanim się wezmę za to.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
t-1
Guest
Mon Dec 03, 2018 8:26 pm
W dniu 2018-12-03 o 19:10, Mateusz Bogusz pisze:
Quote:
Cztery głośniki, jeden z nich (niskotonowy) czasami zaczyna grać ciszej
mimo balansu na 0 (zero). Podgłoszenie o kilka kresek i ściszenie,
sprawia że ponownie się podgłaśnia. Czy to wina luzów na
przewodach/połączeniach czy raczej coś innego?
Pytam, żebym wiedział czego szukać zanim się wezmę za to.
Wina tego czym kręcisz.
Mirek
Guest
Mon Dec 03, 2018 9:27 pm
On 03.12.2018 20:26, t-1 wrote:
Quote:
Wina tego czym kręcisz.
Niekoniecznie... właściwie jeśli autor wątku dobrze to opisał to na
pewno nie - wina będzie w samym głośniku lub zwrotnicy, skoro drugi w
zestawie gra prawidłowo. No chyba, że mówimy o jakimś bi-amp, albo
zestawie 5+1 (3+1) i to aktywny sub nawala.
--
Mirek.
Queequeg
Guest
Mon Dec 03, 2018 9:55 pm
t-1 <t-1@todlaspamu.pl> wrote:
Quote:
Cztery głośniki, jeden z nich (niskotonowy) czasami zaczyna grać ciszej
mimo balansu na 0 (zero). Podgłoszenie o kilka kresek i ściszenie,
sprawia że ponownie się podgłaśnia. Czy to wina luzów na
przewodach/połączeniach czy raczej coś innego?
Pytam, żebym wiedział czego szukać zanim się wezmę za to.
Wina tego czym kręcisz.
Chyba że kręci cyfrowo...
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
Roman Rogóş
Guest
Tue Dec 04, 2018 8:57 am
W dniu 2018-12-03 o 20:26, t-1 pisze:
Quote:
W dniu 2018-12-03 o 19:10, Mateusz Bogusz pisze:
Cztery głośniki, jeden z nich (niskotonowy) czasami zaczyna grać
ciszej mimo balansu na 0 (zero). Podgłoszenie o kilka kresek i
ściszenie, sprawia że ponownie się podgłaśnia. Czy to wina luzów na
przewodach/połączeniach czy raczej coś innego?
Pytam, żebym wiedział czego szukać zanim się wezmę za to.
Wina tego czym kręcisz.
gdybyś miał luzy na połączeniach to byłyby trzaski uniemożliwiające
słuchanie. zwłaszcza na podłączeniu głośnika
Mateusz Bogusz
Guest
Tue Dec 04, 2018 7:50 pm
W dniu 03.12.2018 o 20:55, Queequeg pisze:
Quote:
Chyba że kręci cyfrowo...
Radio samochodowe - cd, usb...kręcę gałką ale na wyświetlaczu pokazują
się cyfry,
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
Mateusz Bogusz
Guest
Tue Dec 04, 2018 7:52 pm
W dniu 03.12.2018 o 21:27, Mirek pisze:
Quote:
wina będzie w samym głośniku lub zwrotnicy, skoro drugi w zestawie gra
prawidłowo. No chyba, że mówimy o jakimś bi-amp, albo zestawie 5+1 (3+1)
i to aktywny sub nawala.
W aucie jest zestaw 2+2 - dwa niskotonowe i dwa wysokotonowe.
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
Dawid Rutkowski
Guest
Wed Dec 05, 2018 4:22 pm
W dniu wtorek, 4 grudnia 2018 19:50:37 UTC+1 użytkownik Mateusz Bogusz napisał:
Quote:
W dniu 03.12.2018 o 20:55, Queequeg pisze:
Chyba że kręci cyfrowo...
Radio samochodowe - cd, usb...kręcę gałką ale na wyświetlaczu pokazują
się cyfry,
Możliwe, że resetuje się potencjometr cyfrowy.
Dziwnym pomysłem by było, gdyby do każdego głośnika był osobny - choć z drugiej strony jeśli każdy głośnik ma osobny wzmacniacz to czemu nie.
Sprawdź, czy do powrotu prawidłowej głośności wystarczy najmniejszy ruch gałką w jedną tylko stronę - czyi np. zmiana z 5 na 6.
Mateusz Bogusz
Guest
Wed Dec 05, 2018 6:19 pm
W dniu 05.12.2018 o 15:22, Dawid Rutkowski pisze:
Quote:
Sprawdź, czy do powrotu prawidłowej głośności wystarczy najmniejszy ruch gałką w jedną tylko stronę - czyi np. zmiana z 5 na 6.
Minimalny nie wystarczy, muszę pogłośnić o 1 czy dwa oczka żeby
zaskoczyło. Ściszanie nie poprawia sytuacji, tylko w górę :-)
PS. Tak w ogóle, to jak działa pogłaśnianie, zwiększa się napięcie na
przewodzie?
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
Mirek
Guest
Wed Dec 05, 2018 9:11 pm
On 04.12.2018 19:52, Mateusz Bogusz wrote:
Quote:
W aucie jest zestaw 2+2 - dwa niskotonowe i dwa wysokotonowe.
W aucie to jest wszystko możliwe. Może w membranę coś wpadło i blokuje
(gra "ciszej" dla niewprawionego ucha). Może też być przerwa (niepełna)
w połączeniu. Po zwiększeniu głośności membrana się uwalnia albo przerwę
przebija.
Wcale nie musi trzeszczeć - miałem podobną usterkę przy piecu gitarowym
- cichł sobie i sam się naprawiał. Czasem przedmuchanie go większym
sygnałem pomagało, ale nie zawsze. Przyczyną była złączka na kabelku
przedwzmacniacz - końcówka.
--
Mirek.
ks
Guest
Thu Dec 06, 2018 9:43 am
W dniu 2018.12.03 o 21:27, Mirek pisze:
Quote:
On 03.12.2018 20:26, t-1 wrote:
Wina tego czym kręcisz.
Niekoniecznie... właściwie jeśli autor wątku dobrze to opisał to na pewno nie -
wina będzie w samym głośniku lub zwrotnicy, skoro drugi w zestawie gra
prawidłowo. No chyba, że mówimy o jakimś bi-amp, albo zestawie 5+1 (3+1) i to
aktywny sub nawala.
ja popieram, że niekoniecznie wina potencjometru czy co tam reguluje głośność -
w komputerze który mam w pracy wzmacniacz końcowy ma jakiś feler i po 1-2h
grania (nie ważne, czy bezpośrednio na słuchawkach czy przez wzmacniacz
zewnętrzny) zaczyna tak jakby chrypieć, jakby do końcówek 'mocy' docierały tylko
górki fal, a środek około zera nie docierał. Im dłużej się słucha tym gorzej,
proces jest bardzo analogowy, po kilku h chrypi bardzo. Pomaga podgłośnienie na
chwilkę na max, potem znowu chodzi godzinkę normalnie.
Drugi przypadek trochę podobny sprzed lat - miałem wzmacniacz diy, który się
zatykał jeśli brak było sygnału na wejściu. Oparte to było na jakimś ULxxxx
takim z uszami. Jak chodził to było ok, ale jak była przerwa w sygnale to
potrafił się wyłączyć. Pomagało on/off albo mocny sygnał wejściowy.
Pozdrawiam Krzysiek
Sebastian BiaĹy
Guest
Thu Dec 06, 2018 7:54 pm
On 03/12/2018 19:10, Mateusz Bogusz wrote:
Quote:
mimo balansu na 0 (zero). Podgłoszenie o kilka kresek i ściszenie,
sprawia że ponownie się podgłaśnia. Czy to wina luzów na
przewodach/połączeniach czy raczej coś innego?
Opisujesz typowy przypadek spotykany w CAT CS-907 i innych wzmacniaczach
które maja na wyjściu przekaźniki. Styki w przekaźniku z czasem
pokrywają się tlenkami i produkują własnie takie efekty. Jesli więc twój
wzmacniacz ma jakieś przekaźniki w środku czas wymienić lub przynajmniej
wyczyścić.
Mateusz Bogusz
Guest
Sat Dec 08, 2018 12:56 pm
W dniu 06.12.2018 o 19:54, Sebastian Biały pisze:
Quote:
Jesli więc twój wzmacniacz ma jakieś przekaźniki w środku czas wymienić
lub przynajmniej wyczyścić.
Może naiwne pytanie, ale przekaźnik będzie jak już w radiu czy w
głośniku?
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
Sebastian BiaĹy
Guest
Sat Dec 08, 2018 10:45 pm
On 08/12/2018 12:56, Mateusz Bogusz wrote:
Quote:
Jesli więc twój wzmacniacz ma jakieś przekaźniki w środku czas
wymienić lub przynajmniej wyczyścić.
Może naiwne pytanie, ale przekaźnik będzie jak już w radiu czy w
głośniku?
W radiu. Może być nawet bardzo mały, np. wielkosci 1cm x 1cm, wtedy w
zasadzie tylko wymiana.
W moim CAT przekaźniki są wielkosci paczki zapałek i da się je czyścić
choć nie ma to sensu na dłuższą metę.
Oczywiście może być wiele powodów, możesz w ogóle nie mieć przekaźników.
Ale sprawdzić warto bo to typowy objaw wielu wzmacniaczy.
jg
Guest
Sat Dec 15, 2018 2:44 pm
Dnia Wed, 5 Dec 2018 21:11:07 +0100, Mirek napisał(a):
Quote:
Wcale nie musi trzeszczeć - miałem podobną usterkę przy piecu gitarowym
- cichł sobie i sam się naprawiał. Czasem przedmuchanie go większym
sygnałem pomagało, ale nie zawsze. Przyczyną była złączka na kabelku
przedwzmacniacz - końcówka.
tez tak mialem we wzmacniaczu gitarowym, tranzystorowym fender princeton.
na cichszy pulap wpadal, gdy dzwiek sie sciszal. dopiero mocniejsze
walniecie w struny powodowalo, ze wpadal na normalna glosnosc... i tak w
kolko. nie wiem co bylo przyczyna, bo piec poszedl w odstawke. moze jakies
zimne luty, bo to kombo bylo, wiec drgania glosnika wplywaly na drgania
calego piecyka.
nawet lata temu pisalem chyba tu po pomoc, ale nie pociagnalem tematu
dalej.
--
jg