RTV forum PL | NewsGroups PL

Generowanie sumy kontrolnej CRC16 z fragmentu pliku bin w Makefile

Generowanie sumy kontrolnej z fragmentu pliku bin

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Generowanie sumy kontrolnej CRC16 z fragmentu pliku bin w Makefile

Goto page Previous  1, 2

Adam
Guest

Thu Jun 27, 2024 7:32 pm   



Dnia Thu, 27 Jun 2024 15:40:44 +0200, J.F napisał(a):

Quote:
On Thu, 27 Jun 2024 14:32:59 +0200, Adam wrote:
Dnia Thu, 27 Jun 2024 10:55:35 +0200, J.F napisał(a):
On Wed, 26 Jun 2024 17:20:56 +0200, LordBluzg®🇵🇱 wrote:
W dniu 26.06.2024 o 12:42, J.F pisze:
[...]
Chyba jednak nie. C-E-G brzmi inaczej niĹĽ A-C-E. Dodatkowo zaleĹĽy to teĹĽ

Przeliczyłeś, ze to te same interwały?
W równomiernym stroju powinny chyba brzmieć tak samo.

No nie brzmią tak samo (częstotliwość pomijam).

Bo C-E-G to 4 i 3 półtony interwałów. A A-C-E to 3 i 4.

Zobacz
A-C#-E
czy
C#-F-G#
D-F#-A
E-G#-B

Przypomniałeś mi, jak w celach ćwiczebnych grywałem sobie ulubione kolędy i
każdą z nich po kolei transponowałem kolejno o pół tonu, czyli kolejne 12
tonacji. Nuty oczywiście te same, w ti=onacji podstawowej.
Dobre ćwiczenie nie tyle na czytanie nut, co na przeliczanie tonacji i
harmonizowanie w locie (bo zapis nutowy jednogłosowy). Coś, z czym wielu
kościelnych organistów ma problem.

Domyśalm się, ze nie jest to łatwe, bo klawisze inaczej ustawione.
A jednak jak widać - prawdziwi profesjonaliści potrafią.

Nie, nie jestem i nie byłem profesjonalistą.
Do instrumentu miałem dostęp tylko przez nieco ponad dwa lata, dwa lata
uczyłem się klasycznej harmonii.
To było jakieś 40 lat temu. Niestety, okoliczności zmusiły mnie do
przerwania nauki.

Tu uwaga: "harmonia" wyżej to nie instrument, tylko budowanie (najczęściej)
czterodźwięków - czyli akordów - tak, jak się gra np. w kościołach. Czyli
mamy pojedynczÄ… liniÄ™ melodycznÄ…, tworzymy tonikÄ™, przechodzimy na
subdominantę i kończymy dominantą, a nigdy nie przechodzimy z subdominanty
na tonikÄ™. Itd, itd - tych zasad trochÄ™ jest.

A że słuch mam raczej średni, to czasem bywało, że źle zagrałem i musiałem
się zastanawiać, co jest źle.


Quote:
od instrumentu. Na przykład gitara i "riffy/chwyty" w różnych tonacjach
brzmią skrajnie różnie.

Moze mi sie wydaje, ale progi w gitarach są "równomiernie" rozłożone.
Jak jeszcze struny rĂłwnie "rĂłwnomiernie" nastrojone, to powinny
brzmiec tak samo.
No chyba, ze typowo własnie nie są tak "równomiernie" zestrojone.

TeĹĽ nie. Akordy na gitarze (oprĂłcz "barowych") zawierajÄ… w sobie "puste
struny" i przy różnych chwytach inne struny są puste co powoduje, że
akordy nie są budowane tak samo ale brzmią właściwie i różnie.

Ok, ale to chyba naturalne, ze inne stosunki inaczej brzmiÄ….
Trzeba miec 7 palców, albo grać na basie Smile
Albo trącać mniej strun :-)

TrochÄ™ to nie tak.
Gitary nie stroi się "na czysto", bo jak się dostoi od dołu, to góra się
minie, a jak zacznie się od góry, to dół się nie zegra.
Leci siÄ™ flaĹĽoletami albo po prostu lekko odstraja.

No ale fakt, ze gitara ma 6 strun, a lewa ręka tylko 4 wolne palce.

W efekcie niektóre struny grają całą długoscią, i nie tak łatwo
przetransponować wszystko.

Ale to nie ma znaczenia, czy struna gra całą długością, czy na progu.
Problem jest przy grze klasycznej złapać więcej strun.

Quote:

Podobnie np. w fortepianie "chĂłry" nie sÄ… strojone czysto (ale to z innego
względu), analogicznie w akordeonie - też są rozstrajane. Nieco inaczej we
włoskich, inaczej we francuskich, inaczej w koncertowych.

I tu wchodzimy w zagadnienie, ze być może one wcale nie są tak
rĂłwnomiernie temperowane, tylko pod kÄ…tem najbliĹĽszego
utworu/koncertu.

Raczej typ muzyki aniĹĽeli koncert/utwĂłr.

Quote:

Tak jest nadal. To "słuch absolutny" i akurat mam taką umiejętność.
Nabyłem ją dziedzicznie.

Niektórzy tak mają, ale czy na pewno jestes w stanie odróznić utwór?
Przetransponuję ci jakis jakąś etiudę Chopina o 2 półtony,
odtworzę, powiesz ze to w górę, w dół, czy może wcale?

Czyli zmienisz tonację. 2 półtony to cały ton.

Nie jestem pewien, czy to się tak nazywa. Zamiast E będzie Fis, itd

Zgadza siÄ™.
Transpozycja = przeniesienie niĹĽej lub wyĹĽej = zmiana tonacji.

Oczywiście dla mnie jest to słyszalna różnica.

Ale czy pamietasz, z jakich dzwięków się składa np Sonata b-moll ?
A etiuda "rewolucyjna" ?

Jest jakiś człowiek, który ma absolutną pamięć muzyczną - w sensie, że jak
jeden raz usłyszy utwór, to jest go w stanie dokładnie powtórzyć dowolnie
później.

No ale czy nasz Lordbluzg taki jest, ze jak słyszał jakis utwór
ostatnio np dwa lata temu, to teraz zaraz wychwyci, ze on jest dwa
półtony wyżej zagrany :-)


Zdarzyło mi się przynajmniej ze dwa razy przy okazji słuchania jakiegoś
wykonania, że powiedziałem, iż instrumenty chyba nie są strojone na 440
tylko wyżej. Okazało się, że rzeczywiście tak było.


Quote:
Druga ciekawostka:
Aktualnie można utwór dowolnie transponować przy skali równimiernie
temperowanej. Wcześniej w zasadzie utwór transponowany już nie brzmiał
prawidłowo.

No nie, zmienia się wtedy wysokość dźwięków. Przykładem może być, że
większość utworów "techno, rave itd" czyli ten typ muzyki, pisze się w
tonacji B...a to tylko dlatego, że częstotliwość tej tonacji jest
inaczej/lepiej odbierana przez ogół słuchających...w sensie wytwarzania
dopaminy :)

Być może, ale czy taka transpozycja o 5% (jeden półton) ma tu istotne
znaczenie?

Czasem ma, to zależy właśnie od tonacji, czy jest "skrajna" w skali
oktawy czy nie.

Troche powątpiewam, aby człowiek był tak wrażliwy na oktawy.

Ja znów miałem tak, że jak grałem pod śpiew, to wydawało mi się, że oktawę
za nisko, a jak jechałem oktawę wyżej, to znów wydawało mi się, że za
wysoko.

Ale to chyba normalne ?

Chodziło mi natomiast o to 'czy jest "skrajna" w skali oktawy czy
nie'. Czlowiek chyba nie jest taki wraĹĽliwy na te tradycyjne muzyczne
zakrezy oktaw?

Tu nie rozumiem, comasz na myśli.

Quote:

W organach jest nieco lepiej, bo można włączyć rejestr 8-stopowy i
16-stopowy.

Nie bardzo rozumiem - w sensie, ze dwa dzwięki naraz?
Bo z tego co pisałeś powyzej, to fajnie byłoby przetransponować np o
pół oktawy.


W organach łączy się dźwięki oraz włącza kopulację - czyli fizyczne
połączenie dwóch lub więcej manuałów (klawiatur).

Oznacznie "rejestr 4-stopowy" oznacza, że piszczałka najniższego dźwięku
ma długość 4 stóp. Czyli rejestr 8-stopowy będzie grał (na tym samym
klawiszu) oktawÄ™ niĹĽej.
M.in. w katedrze w Sandomierzu organy majÄ… rejestry 32-stopowe. To juĹĽ
prawie infradźwięki.


Quote:
A skrzypek, czy zespół skrzypków - jak stroi skrzypce?
Oni nawet progĂłw nie majÄ…, grajÄ… na wyczucie :-)

To proste. Pamięć mięśniowa + dobry słuch. Lubię grać na skrzypcach :)

Ostatnio przy ognisku była dyskusja i pokazywałem taki myk. Uderzyłem w
strunę E na gitarze, potem zrobiłem jakieś tremolo i kluczem podniosłem
lub opuściłem tą strunę zmieniając jej naprężenie/dźwięk. Następnie
pytałem, czy mam podnieść czy opuścić, aby wrócić do standardu czyli E.

Zgadywali randomowo ale nikt z 5 osób nie mógł trafić przez 5 prób.

Ale to mnie nie dziwi. Słuch absolutny to rzadkość u ludzi.

Ponieważ są gadgety, do strojenia gitary, to im pokazałem, że mylili się
nawet o 2 tony.

A co powie gadzet, jak przeciętnego skrzypka poprosimy o zagranie
nuty C?

Kumpel - Adam Prucnal - też ma słuch absolutny.
Pamiętam, że stroił gitary bez kamertonu ani innej pomocy.
Stroił w sensie, że pamiętał jaki dźwięk ma jaką wysokość.
Na pielgrzynkach stroił gitary w marszu, jak ktoś inny grał.

O ile pamiętam, to nie ma problemu zestroić gitarę "samą ze sobą",
czyli poustawiac prawidłowo jedną strunę wzgledem drugiej.
Nie ma teĹĽ problemu zestroic dwie gitary wzajemnie - to chyba nawet ja
bym potrafił zrobić.
A ĹĽe potem jakaĹ› struna ma np 300Hz zamiast 260 - to nie ma ĹĽadnego
znaczenia, dopĂłki nie mamy innych instrumentĂłw, inaczej zestrojonych.

No ale to gitary, gdzie progi sÄ…, w skrzypcach wszystko na wyczucie
Smile

Adama budziłeś w środku nocy, dawałeś mu do ręki "surową" gitarę ze sklepu
i on ją bez przyrządów stroił dokładnie pod 440 Hz.

Bo zestroić gitarę samą ze sobą to prawie każdy potrafi. Albo dostoroić
dwie czy więcej gitar do siebie.

Na pielgrzymce w ruchu tak samo dostrajał gitary nie względem siebie, tylko
do 440.


--
Pozdrawiam.

Adam

PD
Guest

Fri Jun 28, 2024 5:46 am   





PD
Guest

Fri Jun 28, 2024 9:44 am   



W dniu 26.06.2024 o 17:05, J.F pisze:
Quote:
On Wed, 26 Jun 2024 15:15:33 +0200, Piotr Gałka wrote:
W dniu 2024-06-26 o 14:07, J.F pisze:
Ten przewrót, to przeniesienie najnizszego składnika akordu o oktawe
wyżej, czyli na mój gust wychodzi z tego całkiem inny stosunek
częstotliwosci.

Drgaj±ca struna nie powinna mieć parzystych harmonicznych tylko 3, 5 itd.

Eee ... IMHO może, ale to nie o to chodzi.


No to faktycznie wychodzi, że dĽwięk z drugim o oktawę wyższym nie ma
wiele wspólnego.

Jesli dobrze liczę, to w akordzie C-E-G mamy interwały 4 i 3, lub jak
kto woli 4 i 7 półtonów (od pierwszego), czyli
1 : 1.2599 : 1.4983 czyli jakby 1 : 5/4 : 3/2

A w takim przewróconym E-G-C2, to mamy 3 i 5 (Cool czyli
1 : 1.1892 : 1.5874 czyli jakby 1: 6/5 : 8/5
albo lepiej 1 : 6/5 : 19/12 (= 1.58333)

Niech mnie jaki¶ muzyk skoryguję, je¶li co¶ żle piszę.

No chyba, ze ucho jest przewrotne, i takie 2x wieksze częstotliwo¶ci
traktuje inaczej.

Nawiasem mówi±c, przy dzwięku podstawowym np 440Hz, z tego 1.2599
wychodzi 554 Hz, nie jest to jako¶ słyszalne?
4Hz róznicy (w sosunku do 550Hz) to szybkie zdudnienia ... czy wcale
nie?

Chyba nie rozumiem co tu wyliczasz. Czestotliwo¶ci mamy wyliczone np. tu
http://www.michalkaszczyszyn.com/pl/lessons/notes.html

Czyli budujesz akord Dur od A. Odkładasz tercję wielk± czyli cis. Sk±d
Ci się 550 wzięło do porównania?

Generalnie interwały dzielimy na dysonanse i konsonanse. Konsonanse s±
3: oktawa (12), kwinta (7), kwarta (6) - kwarta to przewrót kwinty i
odwrotnie. W ich czystej wersji nie ma zdudnień. Ale je¶li nastroisz
wpierw czyst± kwartę, od tej kwarty nastroisz czyst± kwintę, to będziesz
miał zdudnienia na oktawie (sumie kwinty i kwarty), czyli oktawy nie
będziesz miał czystej. Temperacja polega na popsuciu kwinty/kwarty celem
uzyskania idealnej oktawy. Odstraja się je na pojedyncze zdudnienia.
Co do dysonansów, czyli dzwięków które nie współgraj± - technicznie
rzecz bior±c przyczyn± tego nie współgrania s± wła¶nie zdudnienia.

Je¶li więc pytasz o tercję 440-554(550) to będzie zdudnień wchuj, bo
taka jest istota tego interwału ;)

PD

J.F
Guest

Fri Jun 28, 2024 11:00 am   



On Fri, 28 Jun 2024 09:44:25 +0200, PD wrote:
Quote:
W dniu 26.06.2024 o 17:05, J.F pisze:
On Wed, 26 Jun 2024 15:15:33 +0200, Piotr Gałka wrote:
W dniu 2024-06-26 o 14:07, J.F pisze:

Jesli dobrze liczę, to w akordzie C-E-G mamy interwały 4 i 3, lub jak
kto woli 4 i 7 półtonów (od pierwszego), czyli
1 : 1.2599 : 1.4983 czyli jakby 1 : 5/4 : 3/2

A w takim przewróconym E-G-C2, to mamy 3 i 5 (Cool czyli
1 : 1.1892 : 1.5874 czyli jakby 1: 6/5 : 8/5
albo lepiej 1 : 6/5 : 19/12 (= 1.58333)

Niech mnie jaki¶ muzyk skoryguję, je¶li co¶ żle piszę.

No chyba, ze ucho jest przewrotne, i takie 2x wieksze częstotliwo¶ci
traktuje inaczej.

Nawiasem mówi±c, przy dzwięku podstawowym np 440Hz, z tego 1.2599
wychodzi 554 Hz, nie jest to jako¶ słyszalne?
4Hz róznicy (w sosunku do 550Hz) to szybkie zdudnienia ... czy wcale
nie?

Chyba nie rozumiem co tu wyliczasz. Czestotliwo¶ci mamy wyliczone np. tu
http://www.michalkaszczyszyn.com/pl/lessons/notes.html

Czyli budujesz akord Dur od A. Odkładasz tercję wielk± czyli cis. Sk±d
Ci się 550 wzięło do porównania?

To juz chyba Platon zauważył, ze ładnie współbrzmi± ze sob± dzwięki,
ktore maj± odpowiednio ułamkowe stosunki częstotliwo¶ci, a u niego to
chyba stosunki długo¶ci strun.

Czyli do 440Hz, to raczej powinno być 550Hz, a nie 554.
I podobnoż kiedys tak własnie strojono, tzn dostrajano na słuch
odpowiednie interwaly pomiędzy niektórymi klawiszami/dzwiękami,
bo one były często używane, czy wręcz stanowily podstawe danej gamy
dur/moll.

Róznica niewielka, ale ..
jakby to było np 440 i 441 to uslyszalbym charakterystyczne zdudnienia
o czestotliwosci 1Hz. 440 i 444 to szybkie zdudnienia, wiec inny
efekt.

Ale miedzy 440 i 550Hz zdudnien IMHO nie ma.
I na ucho nie słysze róznicy między 440+550 a 440+554.
Wiec może ten strój równomiernie temperownany nie jest taki
kompromisowy.
Ale ja kiepskie ucho mam :-)


I ostatnia ciekawostka - w pianinie potrafi± być 3 równoległe struny
na klawisz. I kazda indywidualnie strojona.

Quote:
Generalnie interwały dzielimy na dysonanse i konsonanse. Konsonanse s±
3: oktawa (12), kwinta (7), kwarta (6) - kwarta to przewrót kwinty i
odwrotnie.

Na tych przewrotach to ja się nie znam, ale ponoć ucho na wartosci
częstotliwosci mało wrażliwe, natomiast czułe na stosunki - czy
równoczesnych tonów, czy szybko po sobie następuj±cych.

Quote:
W ich czystej wersji nie ma zdudnień. Ale je¶li nastroisz
wpierw czyst± kwartę, od tej kwarty nastroisz czyst± kwintę, to będziesz
miał zdudnienia na oktawie (sumie kwinty i kwarty), czyli oktawy nie
będziesz miał czystej.

Kwinta czysta to stosunek 3:2, a kwarta 4:3 ?
To razem 12:6 ..


Quote:
Temperacja polega na popsuciu kwinty/kwarty celem
uzyskania idealnej oktawy. Odstraja się je na pojedyncze zdudnienia.
Co do dysonansów, czyli dzwięków które nie współgraj± - technicznie
rzecz bior±c przyczyn± tego nie współgrania s± wła¶nie zdudnienia.

Je¶li więc pytasz o tercję 440-554(550) to będzie zdudnień wchuj, bo
taka jest istota tego interwału Wink

No ale ja nie slysze zdudnien dla np 300+451. brzmi podobnie jak
300+450.

P.S. Jest jakis program, który by umożliwił przygotowanie przykładów?
Dawniej było kilka ...

J.

J.F
Guest

Fri Jun 28, 2024 11:51 am   





J.F
Guest

Fri Jun 28, 2024 12:16 pm   



On Thu, 27 Jun 2024 19:32:06 +0200, Adam wrote:
Quote:
Dnia Thu, 27 Jun 2024 15:40:44 +0200, J.F napisał(a):
On Thu, 27 Jun 2024 14:32:59 +0200, Adam wrote:
Dnia Thu, 27 Jun 2024 10:55:35 +0200, J.F napisał(a):
On Wed, 26 Jun 2024 17:20:56 +0200, LordBluzg®🇵🇱 wrote:
W dniu 26.06.2024 o 12:42, J.F pisze:
[...]
od instrumentu. Na przykład gitara i "riffy/chwyty" w różnych tonacjach
brzmią skrajnie różnie.

Moze mi sie wydaje, ale progi w gitarach są "równomiernie" rozłożone.
Jak jeszcze struny rĂłwnie "rĂłwnomiernie" nastrojone, to powinny
brzmiec tak samo.
No chyba, ze typowo własnie nie są tak "równomiernie" zestrojone.

TeĹĽ nie. Akordy na gitarze (oprĂłcz "barowych") zawierajÄ… w sobie "puste
struny" i przy różnych chwytach inne struny są puste co powoduje, że
akordy nie są budowane tak samo ale brzmią właściwie i różnie.

Ok, ale to chyba naturalne, ze inne stosunki inaczej brzmiÄ….
Trzeba miec 7 palców, albo grać na basie Smile
Albo trącać mniej strun :-)

TrochÄ™ to nie tak.
Gitary nie stroi się "na czysto", bo jak się dostoi od dołu, to góra się
minie, a jak zacznie się od góry, to dół się nie zegra.
Leci siÄ™ flaĹĽoletami albo po prostu lekko odstraja.

No ale fakt, ze gitara ma 6 strun, a lewa ręka tylko 4 wolne palce.

W efekcie niektóre struny grają całą długoscią, i nie tak łatwo
przetransponować wszystko.

Ale to nie ma znaczenia, czy struna gra całą długością, czy na progu.
Problem jest przy grze klasycznej złapać więcej strun.

No ale własnie o to chodzi, ze nie zagrasz na gitarze np o dwa półtony
wyĹĽej, bo Ci palcĂłw zabraknie.
Chyba, ze kluczem, albo chwytem "barre" (palec w poprzek na wszystkich
strunach).

A przy okazji ... jakos dobrze dobrane te struny w gitarze, że ładnie
współbrzmią, mimo że nie da się wszystkich naraz skrócic palcami.

Quote:
Podobnie np. w fortepianie "chĂłry" nie sÄ… strojone czysto (ale to z innego
względu), analogicznie w akordeonie - też są rozstrajane. Nieco inaczej we
włoskich, inaczej we francuskich, inaczej w koncertowych.

I tu wchodzimy w zagadnienie, ze być może one wcale nie są tak
rĂłwnomiernie temperowane, tylko pod kÄ…tem najbliĹĽszego
utworu/koncertu.

Raczej typ muzyki aniĹĽeli koncert/utwĂłr.

No ale jak mamy utwóry C-Dur i d-moll, to tak samo nastrojone być
powinny?

Quote:
Tak jest nadal. To "słuch absolutny" i akurat mam taką umiejętność.
Nabyłem ją dziedzicznie.

Niektórzy tak mają, ale czy na pewno jestes w stanie odróznić utwór?
Przetransponuję ci jakis jakąś etiudę Chopina o 2 półtony,
odtworzę, powiesz ze to w górę, w dół, czy może wcale?

Czyli zmienisz tonację. 2 półtony to cały ton.
Oczywiście dla mnie jest to słyszalna różnica.

Ale czy pamietasz, z jakich dzwięków się składa np Sonata b-moll ?
A etiuda "rewolucyjna" ?

Jest jakiś człowiek, który ma absolutną pamięć muzyczną - w sensie, że jak
jeden raz usłyszy utwór, to jest go w stanie dokładnie powtórzyć dowolnie
później.

No ale czy nasz Lordbluzg taki jest, ze jak słyszał jakis utwór
ostatnio np dwa lata temu, to teraz zaraz wychwyci, ze on jest dwa
półtony wyżej zagrany :-)

Zdarzyło mi się przynajmniej ze dwa razy przy okazji słuchania jakiegoś
wykonania, że powiedziałem, iż instrumenty chyba nie są strojone na 440
tylko wyżej. Okazało się, że rzeczywiście tak było.

Duża róznica była?

Przy czym - utwór był Ci dobrze znany?
Czy po prostu jakoś inaczej brzmiał?

Bo jak ktoś ma słuch absolutny, i dobrze zna utwór, to wierzę, ze
usłyszy różnicę. Ale jak ostatni raz słyszał dawno temu?

Domyślam się, ze może byc tak, ze rozpoznał utwór, to jest sonata
D-dur, więc jakims miejscu powinna byc nuta D, a słyszy E, to juz wie,
ze jest inaczej.


Quote:
Druga ciekawostka:
Aktualnie można utwór dowolnie transponować przy skali równimiernie
temperowanej. Wcześniej w zasadzie utwór transponowany już nie brzmiał
prawidłowo.

No nie, zmienia się wtedy wysokość dźwięków. Przykładem może być, że
większość utworów "techno, rave itd" czyli ten typ muzyki, pisze się w
tonacji B...a to tylko dlatego, że częstotliwość tej tonacji jest
inaczej/lepiej odbierana przez ogół słuchających...w sensie wytwarzania
dopaminy :)

Być może, ale czy taka transpozycja o 5% (jeden półton) ma tu istotne
znaczenie?

Czasem ma, to zależy właśnie od tonacji, czy jest "skrajna" w skali
oktawy czy nie.

Troche powątpiewam, aby człowiek był tak wrażliwy na oktawy.

Ja znów miałem tak, że jak grałem pod śpiew, to wydawało mi się, że oktawę
za nisko, a jak jechałem oktawę wyżej, to znów wydawało mi się, że za
wysoko.

Ale to chyba normalne ?

Chodziło mi natomiast o to 'czy jest "skrajna" w skali oktawy czy
nie'. Czlowiek chyba nie jest taki wraĹĽliwy na te tradycyjne muzyczne
zakrezy oktaw?

Tu nie rozumiem, comasz na myśli.

Oktawa razkreslna ma częstotliwosci od 262 do 494 Hz.
Jakbym utwór zagrał np dwa póltony wyzej, i dzwieki oryginalnie bedące
w tej oktawie miały o ~12% wyzsze częstotliwości, od 294 do 554Hz,
to podejrzewam, że mało kto by się zorientował.

Quote:
W organach jest nieco lepiej, bo można włączyć rejestr 8-stopowy i
16-stopowy.

Nie bardzo rozumiem - w sensie, ze dwa dzwięki naraz?
Bo z tego co pisałeś powyzej, to fajnie byłoby przetransponować np o
pół oktawy.

W organach łączy się dźwięki oraz włącza kopulację - czyli fizyczne
połączenie dwóch lub więcej manuałów (klawiatur).

Oznacznie "rejestr 4-stopowy" oznacza, że piszczałka najniższego dźwięku
ma długość 4 stóp. Czyli rejestr 8-stopowy będzie grał (na tym samym
klawiszu) oktawÄ™ niĹĽej.

No tak, ale jak masz wraĹĽenie, ze jest "oktawe za nisko", a po
przesunięciu że za wysoko, to ci to chyba nie pomoże?

No chyba, ze jest jakoś tak, ze jak gra jedna piszczałka niżej, druga
oktawę wyżej, to ucho odbiera to jakos pośrodku, i wydaje się, ze jest
dobrze :-)

J.

PD
Guest

Fri Jun 28, 2024 1:05 pm   



W dniu 28.06.2024 o 11:00, J.F pisze:

Quote:
To juz chyba Platon zauważył, ze ładnie współbrzmi± ze sob± dzwięki,
ktore maj± odpowiednio ułamkowe stosunki częstotliwo¶ci, a u niego to
chyba stosunki długo¶ci strun.

Czyli do 440Hz, to raczej powinno być 550Hz, a nie 554.
I podobnoż kiedys tak własnie strojono, tzn dostrajano na słuch
odpowiednie interwaly pomiędzy niektórymi klawiszami/dzwiękami,
bo one były często używane, czy wręcz stanowily podstawe danej gamy
dur/moll.

Róznica niewielka, ale ..
jakby to było np 440 i 441 to uslyszalbym charakterystyczne zdudnienia
o czestotliwosci 1Hz. 440 i 444 to szybkie zdudnienia, wiec inny
efekt.

Ale miedzy 440 i 550Hz zdudnien IMHO nie ma.
I na ucho nie słysze róznicy między 440+550 a 440+554.
Wiec może ten strój równomiernie temperownany nie jest taki
kompromisowy.
Ale ja kiepskie ucho mam Smile

Tutaj https://www.youtube.com/watch?v=LZzx9g8j-Tc masz utwór w tonacji
F-dur na pianinie nastrojonym w ten sposób, że wła¶nie tonacja F-Dur
jest całkowicie nie_temperowana. To jest przykład muzyczny autora
nagrania do jego artykułu
http://arspolonica.ocross.net/temperacja-kirnberger-3/

Warto artykuł przeczytać, ale żeby było jasne ja też nie słyszę
zajebisto¶ci tego brzmienia o którym pisze autor. Szkoda, że dla
porównania nie nagrał tego samego w systemie temperowanym, żeby można
było porównać. Tak przy okazji, ten go¶ć to jest ten o którym wcze¶niej
pisałem, że stroił mi pianino.

Quote:
I ostatnia ciekawostka - w pianinie potrafi± być 3 równoległe struny
na klawisz. I kazda indywidualnie strojona.

Generalnie interwały dzielimy na dysonanse i konsonanse. Konsonanse s±
3: oktawa (12), kwinta (7), kwarta (6) - kwarta to przewrót kwinty i
odwrotnie.

Na tych przewrotach to ja się nie znam, ale ponoć ucho na wartosci
częstotliwosci mało wrażliwe, natomiast czułe na stosunki - czy
równoczesnych tonów, czy szybko po sobie następuj±cych.

W ich czystej wersji nie ma zdudnień. Ale je¶li nastroisz
wpierw czyst± kwartę, od tej kwarty nastroisz czyst± kwintę, to będziesz
miał zdudnienia na oktawie (sumie kwinty i kwarty), czyli oktawy nie
będziesz miał czystej.

Kwinta czysta to stosunek 3:2, a kwarta 4:3 ?
To razem 12:6 ..

Mój bł±d, chciałem zobaczyć komat pitagorejski na jednym przelocie. A to
trzeba odłożyć 12 kwint, 7 oktaw i odpowiednio policzyć ;)

Quote:
Temperacja polega na popsuciu kwinty/kwarty celem
uzyskania idealnej oktawy. Odstraja się je na pojedyncze zdudnienia.
Co do dysonansów, czyli dzwięków które nie współgraj± - technicznie
rzecz bior±c przyczyn± tego nie współgrania s± wła¶nie zdudnienia.

Je¶li więc pytasz o tercję 440-554(550) to będzie zdudnień wchuj, bo
taka jest istota tego interwału ;)

No ale ja nie slysze zdudnien dla np 300+451. brzmi podobnie jak
300+450.

No bo f1+-f2 jest zawsze a tylko jak wychodzi małe to odbierasz to jako
zdudnienia.

Je¶li znowu czego¶ nie pokręcę to graj±c kwintę/kwartę, różnicówki
trafiaj± w szereg harmoniczny dlatego to jest przyjemne dla ucha. Ale
taka tercja wielka ma różnicówki na: 1/4 to akurat 2 oktawy niżej, czyli
współbrzmi, ale druga różnicówka to 9/4 i to raczej w nic sensownego nie
trafia st±d dysonans. Czyli reasumuj±c nie ma różnicy pomiędzy 550 i 554
bo obydwa wprowadzaj± tak± sam± siarę ;)

PD

PD
Guest

Fri Jun 28, 2024 1:12 pm   



W dniu 28.06.2024 o 11:51, J.F pisze:

Quote:
Podobno w ambitnych konkurach, np Szopenowskim, stroj± przed każdym
występem.

Wła¶nie nie. Tam s± fortepiany z najwyższych półek w tzw. stanie
koncertowym. One bardzo dobrze trzymaj± strój. Raz nastrojony nie jest
dotykany przez cały etap, żeby wszyscy uczestnicy mieli równe szanse.
Umówmy się, tam w jury z reguły siedz± ludzie, którzy słysz± więcej ode
mnie czy od Ciebie Wink Wyj±tkiem jest jak co¶ się całkiem posypie, czyli
np. struna pęknie. Też my¶lałem jak Ty, ale przy okazji ostatniego
konkursu Szopenowskiego był wywiad ze stroicielem, w którym o tym
wszystkim opowiadał.

PD

PD
Guest

Fri Jun 28, 2024 1:25 pm   





J.F
Guest

Fri Jun 28, 2024 2:13 pm   



On Fri, 28 Jun 2024 13:05:39 +0200, PD wrote:
Quote:
W dniu 28.06.2024 o 11:00, J.F pisze:
To juz chyba Platon zauważył, ze ładnie współbrzmi± ze sob± dzwięki,
ktore maj± odpowiednio ułamkowe stosunki częstotliwo¶ci, a u niego to
chyba stosunki długo¶ci strun.

Czyli do 440Hz, to raczej powinno być 550Hz, a nie 554.
I podobnoż kiedys tak własnie strojono, tzn dostrajano na słuch
odpowiednie interwaly pomiędzy niektórymi klawiszami/dzwiękami,
bo one były często używane, czy wręcz stanowily podstawe danej gamy
dur/moll.

Róznica niewielka, ale ..
jakby to było np 440 i 441 to uslyszalbym charakterystyczne zdudnienia
o czestotliwosci 1Hz. 440 i 444 to szybkie zdudnienia, wiec inny
efekt.

Ale miedzy 440 i 550Hz zdudnien IMHO nie ma.
I na ucho nie słysze róznicy między 440+550 a 440+554.
Wiec może ten strój równomiernie temperownany nie jest taki
kompromisowy.
Ale ja kiepskie ucho mam :-)

Tutaj https://www.youtube.com/watch?v=LZzx9g8j-Tc masz utwór w tonacji
F-dur na pianinie nastrojonym w ten sposób, że wła¶nie tonacja F-Dur
jest całkowicie nie_temperowana. To jest przykład muzyczny autora
nagrania do jego artykułu
http://arspolonica.ocross.net/temperacja-kirnberger-3/

Warto artykuł przeczytać, ale żeby było jasne ja też nie słyszę
zajebisto¶ci tego brzmienia o którym pisze autor. Szkoda, że dla
porównania nie nagrał tego samego w systemie temperowanym, żeby można

Wielka szkoda.
A co to za utwór - może s± inne nagrania.

Quote:
było porównać. Tak przy okazji, ten go¶ć to jest ten o którym wcze¶niej
pisałem, że stroił mi pianino.

No cóż, inne częstotliwo¶ci, to mog± być słyszalne różnice.
Nawet jesli ja nie słyszę, to lepszy fachowiec może słyszy.

Tylko na mój gust, to przy róznych częstotliwosciach podstawowych,
typu np 440 i 551 Hz, zdudnienia nie powstaj±, tzn nie s± tak
mocne/wyraĽne.

Quote:
W ich czystej wersji nie ma zdudnień. Ale je¶li nastroisz
wpierw czyst± kwartę, od tej kwarty nastroisz czyst± kwintę, to będziesz
miał zdudnienia na oktawie (sumie kwinty i kwarty), czyli oktawy nie
będziesz miał czystej.

Kwinta czysta to stosunek 3:2, a kwarta 4:3 ?
To razem 12:6 ..

Mój bł±d, chciałem zobaczyć komat pitagorejski na jednym przelocie. A to
trzeba odłożyć 12 kwint, 7 oktaw i odpowiednio policzyć ;)

Temperacja polega na popsuciu kwinty/kwarty celem
uzyskania idealnej oktawy. Odstraja się je na pojedyncze zdudnienia.
Co do dysonansów, czyli dzwięków które nie współgraj± - technicznie
rzecz bior±c przyczyn± tego nie współgrania s± wła¶nie zdudnienia.

Je¶li więc pytasz o tercję 440-554(550) to będzie zdudnień wchuj, bo
taka jest istota tego interwału ;)

No ale ja nie slysze zdudnien dla np 300+451. brzmi podobnie jak
300+450.

No bo f1+-f2 jest zawsze a tylko jak wychodzi małe to odbierasz to jako
zdudnienia.

No wła¶nie. A 150 czy 151 Hz - nie na moje ucho :-)

Quote:
Je¶li znowu czego¶ nie pokręcę to graj±c kwintę/kwartę, różnicówki
trafiaj± w szereg harmoniczny dlatego to jest przyjemne dla ucha. Ale

A to nie wiem - zauważ, ze te różnicowe, to iloczyn/modulacja
amplitudy.
W±tpie, aby na poziomie kilkudziesięciu Hz ucho to wychwyciło.

Quote:
taka tercja wielka ma różnicówki na: 1/4 to akurat 2 oktawy niżej, czyli
współbrzmi, ale druga różnicówka to 9/4 i to raczej w nic sensownego nie
trafia st±d dysonans. Czyli reasumuj±c nie ma różnicy pomiędzy 550 i 554
bo obydwa wprowadzaj± tak± sam± siarę Wink


A propos - a modny ostatnio remix Sound of Silence
https://youtu.be/tGs4UIpRaOA?t=34

Jak±¶ tak± wibracje słyszę ... jak oni to zrobili?

Przy czym mam wrażenie, ze w radio to inaczej brzmi,
i kiedys nawet na YT tak± bardziej zblizon± wersję znalazłem.


P.S. Czy to jakies nowe nagranie, czy remix tego:
https://www.youtube.com/watch?v=u9Dg-g7t2l4


o jeszcze jedna nowsza
https://www.youtube.com/watch?v=rHUJdW68la4


J.

Goto page Previous  1, 2

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Generowanie sumy kontrolnej CRC16 z fragmentu pliku bin w Makefile

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map