Goto page Previous 1, 2
J.F.
Guest
Tue Feb 14, 2012 5:43 pm
Dnia Mon, 13 Feb 2012 00:06:51 +0100, Sebastian Biały napisał(a):
Quote:
On 2012-02-12 22:56, Włodzimierz Wojtiuk wrote:
IMO powinno się dobrać odpowiedni aparat (np stycznik)
i nie przekombinowywać.
To jest niewielkie obciążenie indukcyjne (silnik 150W)
właczane/wyłaczane około 1000 razy dziennie. *Każdy* przekaźnik szlag
trafił, nie ważne jak dobry. Na koniec zazwyczaj sklejało styki.
Kazdy, ale po jakim czasie ?
Przerywacz w samochodzie, windy w prawdziwych wiezowcach ...
J.
Sebastian Biały
Guest
Tue Feb 14, 2012 6:19 pm
On 2012-02-14 17:42, J.F. wrote:
Quote:
nie będzie potrzeba gasików do tyrystora?
Hmmm a dlaczego?
No bo tyrystory wymagaja
A mowa jest o układzie RC? To wiadomo. To na szczęście nie wybucha
J.F.
Guest
Tue Feb 14, 2012 6:33 pm
Dnia Tue, 14 Feb 2012 16:48:23 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski napisał(a):
Quote:
Pan J.F. napisał:
To jest niewielkie obciążenie indukcyjne (silnik 150W)
właczane/wyłaczane około 1000 razy dziennie. *Każdy* przekaźnik szlag
trafił, nie ważne jak dobry. Na koniec zazwyczaj sklejało styki.
Kazdy, ale po jakim czasie ?
Przerywacz w samochodzie, windy w prawdziwych wiezowcach ...
Windy w prawdziwych wieżowcach, to nie są z falowników pędzone?
Jakoś tak miękko startują i hamują.
Teraz z falownikow, ale prawdziwe wiezowce sa starsze niz falowniki,
tyrystory i polprzewodniki :-)
Kiedys pokazywali maszynerie w Empire State Building - i nie wiem czy ona
nadal nie jest oryginalna. No - wypalone styki pewnie wymieniali ..
J.
Jarosław Sokołowski
Guest
Tue Feb 14, 2012 6:48 pm
Pan J.F. napisał:
Quote:
To jest niewielkie obciążenie indukcyjne (silnik 150W)
właczane/wyłaczane około 1000 razy dziennie. *Każdy* przekaźnik szlag
trafił, nie ważne jak dobry. Na koniec zazwyczaj sklejało styki.
Kazdy, ale po jakim czasie ?
Przerywacz w samochodzie, windy w prawdziwych wiezowcach ...
Windy w prawdziwych wieżowcach, to nie są z falowników pędzone?
Jakoś tak miękko startują i hamują.
--
Jarek
Jarosław Sokołowski
Guest
Tue Feb 14, 2012 7:51 pm
Pan J.F. napisał:
Quote:
To jest niewielkie obciążenie indukcyjne (silnik 150W)
właczane/wyłaczane około 1000 razy dziennie. *Każdy* przekaźnik szlag
trafił, nie ważne jak dobry. Na koniec zazwyczaj sklejało styki.
Kazdy, ale po jakim czasie ?
Przerywacz w samochodzie, windy w prawdziwych wiezowcach ...
Windy w prawdziwych wieżowcach, to nie są z falowników pędzone?
Jakoś tak miękko startują i hamują.
Teraz z falownikow, ale prawdziwe wiezowce sa starsze niz falowniki,
tyrystory i polprzewodniki :-)
Kiedys pokazywali maszynerie w Empire State Building - i nie wiem czy ona
nadal nie jest oryginalna. No - wypalone styki pewnie wymieniali ..
Bo to wszystko zabytki są. Z drugiej strony, samochody z czasów świetności
Empire State Building też miały radia. A że nie było wtedy półprzewodników,
to -- jak dzisiaj mówimy -- zasilacz impulsowy obecny w każdym odbiorniku
musiał mieć styki. One były właczane/wyłaczane około 1000 razy, ale nie na
dzień, tylko na sekundę. Niektórych do dzisiaj szlag nie trafił.
--
Jarek
Sebastian Biały
Guest
Tue Feb 14, 2012 8:08 pm
On 2012-02-14 17:43, J.F. wrote:
Quote:
Na koniec zazwyczaj sklejało styki.
Kazdy, ale po jakim czasie ?
Kilkadziesiąt tysięcy cykli. Pi x drzwi 2-3 miesiące.
Quote:
Przerywacz w samochodzie
E, to tylko głupie żarówki.
J.F.
Guest
Wed Feb 15, 2012 12:36 am
Dnia Tue, 14 Feb 2012 20:08:30 +0100, Sebastian Biały napisał(a):
Quote:
On 2012-02-14 17:43, J.F. wrote:
Na koniec zazwyczaj sklejało styki.
Kazdy, ale po jakim czasie ?
Kilkadziesiąt tysięcy cykli. Pi x drzwi 2-3 miesiące.
no to chyba zle dobrane, bo sa lepsze.
Quote:
Przerywacz w samochodzie
E, to tylko głupie żarówki.
Nie, przerywacz cewki zaplonowej, taki co ma 6000 zalaczen na minute, a
czasem wiecej.
Choc i one sie wypalaly i w koncu je tranzystorami zastapili.
J.
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Feb 15, 2012 1:59 am
Pan J.F. napisał:
Quote:
Przerywacz w samochodzie
E, to tylko głupie żarówki.
Nie, przerywacz cewki zaplonowej, taki co ma 6000 zalaczen na
minute, a czasem wiecej.
Choc i one sie wypalaly i w koncu je tranzystorami zastapili.
Najpierw dodali tranzystory, a dopiero po jakimś czasie wyrzucili
sam przerywacz.
--
Jarek
Desoft
Guest
Wed Feb 15, 2012 8:10 am
Quote:
nie będzie potrzeba gasików do
tyrystora?
Hmmm a dlaczego?
Jeżeli warystor pękł to energia, którą pochłonął nie była mała.
Silnik generuje jakąś "niepotrzebną" energię - jak był warystor to
pochłąnął, ale sam też poległ.
Teraz ta energia pojdzie w styki - wypalą się. Wymiana styków na tyrystor
nie zlikwiduje tej energii.
--
Desoft
J.F.
Guest
Wed Feb 15, 2012 10:53 am
Dnia Tue, 14 Feb 2012 23:59:03 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski napisał(a):
Quote:
Pan J.F. napisał:
Nie, przerywacz cewki zaplonowej, taki co ma 6000 zalaczen na
minute, a czasem wiecej.
Choc i one sie wypalaly i w koncu je tranzystorami zastapili.
Najpierw dodali tranzystory, a dopiero po jakimś czasie wyrzucili
sam przerywacz.
tym niemniej taki przerywac miliony zalaczewn wytrzymywal.
J.
J.F.
Guest
Wed Feb 15, 2012 1:24 pm
Dnia Wed, 15 Feb 2012 11:40:40 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski napisał(a):
Quote:
Pan J.F. napisał:
tym niemniej taki przerywac miliony zalaczewn wytrzymywal.
W sumie czemu nie -- taki przerywacz wiele do załączania nie miał,
najwyżej prąd specjalnie puszczony do oczyszczania styków.
Mowie o tym ktory zasilal bezposrednio cewke.
Pare A obciazenia indukcyjnego.
J.
Jarosław Sokołowski
Guest
Wed Feb 15, 2012 1:40 pm
Pan J.F. napisał:
Quote:
Nie, przerywacz cewki zaplonowej, taki co ma 6000 zalaczen na
minute, a czasem wiecej.
Choc i one sie wypalaly i w koncu je tranzystorami zastapili.
Najpierw dodali tranzystory, a dopiero po jakimś czasie wyrzucili
sam przerywacz.
tym niemniej taki przerywac miliony zalaczewn wytrzymywal.
W sumie czemu nie -- taki przerywacz wiele do załączania nie miał,
najwyżej prąd specjalnie puszczony do oczyszczania styków. Jak coś
się w przerywaczu miało zepsuć, to wycierał się materiał ślizgający
się po krzywce. Albo wręcz pękała sprężyna. Ale nie wypalały styki.
Zresztą akurat w tym przypadku nie obowiazuje przytaczana zasada,
że styki psują się przez sklejenie. W przerywaczu zapłonu mogły
najwyżej nie kontaktować.
--
Jarek
Sebastian BiaĹy
Guest
Wed Feb 15, 2012 8:24 pm
On 2012-02-15 08:10, Desoft wrote:
Quote:
Jeżeli warystor pękł to energia, którą pochłonął nie była mała.
Myślę że to szybkość stukania przekaźnikiem była kluczowa.
Spektakularnie pękł podczas testowania kilku załączeń / sek.
Quote:
Silnik generuje jakąś "niepotrzebną" energię - jak był warystor to
pochłąnął, ale sam też poległ.
To tylko cewka, silnik pracuje w zasadzie w stanie jałowym.
Quote:
Teraz ta energia pojdzie w styki - wypalą się. Wymiana styków na
tyrystor nie zlikwiduje tej energii.
Zrobilem doświadczenie i ... nic się nie dzieje. Nie testowalem więcej
niż kilka tyś cykli, ale objawów uszkodzenia nie ma.
Desoft
Guest
Thu Feb 16, 2012 9:21 am
Użytkownik "Sebastian Biały" <heby@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:jhh0pf$i$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
On 2012-02-15 08:10, Desoft wrote:
Jeżeli warystor pękł to energia, którą pochłonął nie była mała.
Myślę że to szybkość stukania przekaźnikiem była kluczowa. Spektakularnie
pękł podczas testowania kilku załączeń / sek.
Przecież nie pekł od uderzenia stykiem... :)
Quote:
Silnik generuje jakąś "niepotrzebną" energię - jak był warystor to
pochłąnął, ale sam też poległ.
To tylko cewka, silnik pracuje w zasadzie w stanie jałowym.
Bo tylko cewka (i pojemność) jest w stanie oddać energię.
Quote:
Teraz ta energia pojdzie w styki - wypalą się. Wymiana styków na
tyrystor nie zlikwiduje tej energii.
Zrobilem doświadczenie i ... nic się nie dzieje. Nie testowalem więcej niż
kilka tyś cykli, ale objawów uszkodzenia nie ma.
Założyłeś tyrystor, czy gotowy moduł?
W gotowe moduły są często zabezpieczone.
--
Desoft
Goto page Previous 1, 2