RTV forum PL | NewsGroups PL

Gdzie w transmiterze FM znaleźć sygnał audio z pendrive'a do przechwycenia?

Transmitery FM

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Gdzie w transmiterze FM znaleźć sygnał audio z pendrive'a do przechwycenia?

Goto page Previous  1, 2

Danny
Guest

Tue Jan 24, 2012 12:13 pm   



Dnia Mon, 23 Jan 2012 18:12:53 +0100, Piotr napisał(a):

Quote:
Tak mnie naszło... czy transmiter FM stosowany w samochodzie do słuchania
mp3 przez radio ma w środku, gdzieś "pomiędzy scalakami" dostępny sygnał
audio? Bo przecież jakoś z tego pendriva czy innej karty SD trzeba to audio
jakoś wysłać do transmitera. Tak się zastanawiam czy można taki sygnał
przechwycić.

większość które ma wejście jack jest dość prymitywnie zrobiona - na tym
wejściu jest sygnał audio - dekoder MP3 i część radiowa są rozdzielone - a
pomiędzy jest "wpięte" gniazdko jack - rozłączające sygnał.
Na 3 kupione transmitery 2 miały taką cechę, 3 miał wszystko w jednym
scalaku (optycznie wyglądały tak samo)


--
Pozdrawiam
Daniel
http://pl.openoffice.org/ - darmowy odpowiednik pakietu MS Office
http://www.mozillapl.org - narzędzia internetowe "nie tylko dla orłów"

J.F
Guest

Tue Jan 24, 2012 12:38 pm   



Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jfls11$31b$1@node2.news.atman.pl...
Quote:
Sam pomysł może i fajny, ale po próbach z kasetami z głowicą (coś w
tym stylu:
http://allegro.pl/i2057855419.html - parę różnych typów)

jestem raczej mocno zniechęcony do takich zabaw.
Kłopot polega (wg mnie) na tym, że nie bardzo jest jak dopasować do
siebie obie głowice - ogólnie dźwięk jest do bani, na dodatek bardzo
zależy od tego jak się kasetę włoży - jak jest taśma, to jest ona
prowadzona "do głowicy" - tu głowica kasety "pływa" we wszystkie
strony.

Ja tam jestem raczej zadowolony z jakosci, choc przyznaje - czasem
trzeba trafic z wlozeniem.

J.

Piotr
Guest

Tue Jan 24, 2012 4:39 pm   



Quote:
konstrukcji takiego czegoś. Wymyśliłem że kupię na Allegro mp3 z
wyświetlaczem 2,5 cala i rozbebeszę. Jeśli znajdę tam sygnał audio to
przez
wtórnik da się go podłączyć do wzmacniacza. Ot takie pomysły...

Ten temat też mnie trochę męczy, od kiedy UPC przestało puszczać radio w
kablu, ale ja widzę inne rozwiązanie:

http://www.shop.kristech.eu/product_info.php?cPath=92_86&products_id=307

(lub coś podobnego - nie mam pojęcia, ile wart jest tor audio na tym
czymś, ciągle sobie obiecuję, że wezmę i zobaczę, tylko zawsze jest coś
ważniejszego).
Alternatywą jest gotowiec typu:

http://pl.asus.com/Multimedia/Digital_Media_Player

lub:

http://www.patriotmemory.com/products/groupdetailp.jsp?prodgroupid=159&prodline=6&group=Media%20Players&catid=69

(link się połamał, ale moje wrodzone lenistwo...)

W każdym razie stacjonarne empetrójki są na świecie, i bynajmniej da się
to kupić za całkiem rozsądne pieniądze (są też urządzenia innych
producentów, są również bez ethernetu, są też z WiFi). Ile to jest warte -
tego nie wiem. Mnie osobiście interesuje coś, co może robić za radio
internetowe i da się podłączyć do jakiegokolwiek wzmacniacza.

No tak, tych cudów wcześniej nie widziałem, ale im bardziej im się
przyglądam to mniej mi się podobają. Za drogo, za cośtam... Kończę teraz
budowę kolumny basowej, jak skończę to wezmę się za ten temat. I raczej
jednak rozbebeszę jakiś transmiter z wyświetlaczem i resztę zrobię sam. Sam
jestem ciekaw co mi wyjdzie.


--
Pozdrawiam
Piotr

Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Jan 24, 2012 4:43 pm   



Pan Dariusz Dorochowicz napisał:

Quote:
Sam pomysł może i fajny, ale po próbach z kasetami z głowicą (coś
w tym stylu:
http://allegro.pl/i2057855419.html - parę różnych typów)

jestem raczej mocno zniechęcony do takich zabaw.
Kłopot polega (wg mnie) na tym, że nie bardzo jest jak dopasować do
siebie obie głowice - ogólnie dźwięk jest do bani, na dodatek bardzo
zależy od tego jak się kasetę włoży - jak jest taśma, to jest ona
prowadzona "do głowicy" - tu głowica kasety "pływa" we wszystkie strony.
Podejrzewam, że nawet gdyby dać korektor, wiele by się nie uzyskało ze
względu właśnie na pozycjonowanie głowicy, które jest zwyczajnie
niepowtarzalne. Ja nie widzę dobrego rozwiązania tego problemu.

W tych rozwiązaniach poszli na łatwiznę i użyli standardowej głowicy.
A chyba lepiej by się sprawdziło coś z wiekszą szczeliną. Z tego co
jeszcze pamiętam z magnetofonologii stosowanej, charakterystyka
częstotliwościowa toru jest ździebko pogięta, i trzeba ją tu korygować
przeciwnym wygięciem. Tyle że to pogięcie może być różne dla różnych
magnetofonów (choć w praktyce pewnie wszystkie samochodowe są podobne).
Tak więc też mam poważne wątpliwości co do jakości tego sprzężenia.
Radio, to przynajmniej ma przewidywalne parametry.

A tak przy okazji, wzrusza mnie wyrafinowanie rozwiązań niektórych
telefonicznych zestawów głośnomówiących do samochodów. Telefon zamienia
radio GSM na radio BlueTooth, a potem ten diwajs zamienia radio BlueTooth
na radio FM. Ma pierwszy rzut oka -- bez sensu. Ale jednak mimo pokręcenia
działa i spełnia swoje zadania.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski
Guest

Tue Jan 24, 2012 8:46 pm   



Pan Piotr napisał:

Quote:
W każdym razie stacjonarne empetrójki są na świecie, i bynajmniej da
się to kupić za całkiem rozsądne pieniądze (są też urządzenia innych
producentów, są również bez ethernetu, są też z WiFi). Ile to jest
warte - tego nie wiem. Mnie osobiście interesuje coś, co może robić
za radio internetowe i da się podłączyć do jakiegokolwiek wzmacniacza.

No tak, tych cudów wcześniej nie widziałem, ale im bardziej im się
przyglądam to mniej mi się podobają. Za drogo, za cośtam...

Podejrzewam, że rynek na takie rzeczy jest skrajnie mały. Ludzie
podłaczają iPoda, czy co tam mają, do wzmacniacza i z tego grają.
Na ogół to wystarcza.

Quote:
Kończę teraz budowę kolumny basowej, jak skończę to wezmę się za ten
temat. I raczej jednak rozbebeszę jakiś transmiter z wyświetlaczem
i resztę zrobię sam. Sam jestem ciekaw co mi wyjdzie.

A nie lepiej wziąć jakiś tablet czy nawet starego palmtopa i niczego
nie rozbebeszać? Toto jeszcze ma wi-fi, co sprawia, że zabawa staje
się bardziej sensowna.

--
Jarek

MKi
Guest

Wed Jan 25, 2012 6:21 pm   



Quote:
Nawet nie trzeba się w tym celu wysilać, bo na ogół jest też wejście
audio na mini jack. Poza tym można kupić również sam transmiter bez
odtwarzacza MP3.

Ale kolega chce chyba odwrotnie - wyjscie audio.
tez bym sie zainteresowal, bo sluchanie przez radio kiepskie jest, a
kaseta
dziala dobrze.



No właśnie, chcę odwrotnie...

Gdzieś tak w 2009 kupiłem tani transmiter FM
w Biedronce. Z wejściem audio.
Parę pomiarów wykazało, że transmiter na swoim
WEJŚCIU AUX produkuje sygnał audio, gdy odgrywana
jest muzyka z karty SD - czyli wejście jest też wyjściem.
Niestety, proste podłączenie kabelkiem obu złącz AUX
(w transmiterze i samochodzie) pokazało, że gra tylko
jeden kanał, drugi milczał. Po rozebraniu transmitera
stwierdziłem, że gniazdko AUX jest dość złożone - nie
tylko 3 styki do Jacka, ale jeszcze dwa dodatkowe,
rozwierane po włączeniu wtyczki. Wziąłem więc i przylutowałem
na kabelku wtyczkę mini Jack bezpośrednio do płytki
drukowanej, z pominięciem gniazdka - voila! gra ślicznie.

W ten sposób mam teraz prostego mp3 playera, zasilanego z
gniazda zapalniczki, grającego muzykę z karty SD lub
z pendrive'a. A dodatkowo, wciąż nadaje radiowo :)

Pozdrowienia,
MKi

Jarosław Sokołowski
Guest

Wed Jan 25, 2012 10:30 pm   



Niedawno napisałem tak:

Quote:
tez bym sie zainteresowal, bo sluchanie przez radio kiepskie jest,
a kaseta dziala dobrze.

Ja jakiś czas temu kupiłem takie MP3/FM i nie narzekam.

Chyba w złą godzine to napisałem. Właśnie się zorientowałem, że mi tego
sprzęta buchnęli z samochodu. Wczoraj późnym wieczorem w centrum Warszawy.
Samochód zostawiony na godzinę na ulicy. Ale nie piszę tylko po to, aby
się żalić. Złodziej nie wybił szyby, niczego nie zdemolował. Tylko otworzył
drzwi, a następnie je zamknął. Otworzył nie kluczem czy wytrychem, tylko
elekteonicznie (znaczy się pilotem). Gdyby było inaczej, to by zadziałał
alarm, już wczoraj bym coś podejrzewał. A wczoraj po ciemku zwróciłem
uwagę tylko na to, że choinka zapachowa, wisząca wcześniej na tym
odtwarzaczu, leży na podłodze. I nie próbowałem jej w ciemnościach powiesić
na miejscu, tylko odłożyłem do schowka. To mi jednak daje stuprocentowa
pewność co do czasu i miejsca dramatu.

Centralny zamek fabryczny od Citroëna. I tu nie wiem co mysleć -- czy już
jest tak, że każdy uliczny żulik dysponuje elektronicznym sprzętem do
otwierania samochodów i używa go po to, by dziabnąć fant, który nawet
stówy nie kosztował?

Aha, to było rzut beretem od Uniwersytetu, konkretnie jakieś sto metrów
od klubu Harenda -- to tak na wszelki wypadek, gdyby to mało mieć wpływ
na okreslenie kompetencji żulików (a gdyby ktoś miał się obrazić za
nazwanie go żulikiem, to oczywiście przepraszam).

--
Jarek

J.F
Guest

Thu Jan 26, 2012 10:13 am   



Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości
Quote:
Ja jakiś czas temu kupiłem takie MP3/FM i nie narzekam.
Chyba w złą godzine to napisałem. Właśnie się zorientowałem, że mi
tego
sprzęta buchnęli z samochodu. Wczoraj późnym wieczorem w centrum
Warszawy.
Samochód zostawiony na godzinę na ulicy. Ale nie piszę tylko po to,
aby
się żalić. Złodziej nie wybił szyby, niczego nie zdemolował. Tylko
otworzył
drzwi, a następnie je zamknął. Otworzył nie kluczem czy wytrychem,
tylko
elekteonicznie (znaczy się pilotem). Gdyby było inaczej, to by
zadziałał
alarm, już wczoraj bym coś podejrzewał.

Alarm z ultradzwiekami ? Moze okna zapomniales zamknac ? :-)

Quote:
Centralny zamek fabryczny od Citroëna. I tu nie wiem co mysleć -- czy
już
jest tak, że każdy uliczny żulik dysponuje elektronicznym sprzętem do
otwierania samochodów i używa go po to, by dziabnąć fant, który nawet
stówy nie kosztował?

Ja bym tam najpierw sprawdzil pod siedzieniem - moze samo wypadlo i
nie ma co szukac.

Quote:
Aha, to było rzut beretem od Uniwersytetu, konkretnie jakieś sto
metrów
od klubu Harenda -- to tak na wszelki wypadek, gdyby to mało mieć
wpływ
na okreslenie kompetencji żulików (a gdyby ktoś miał się obrazić za
nazwanie go żulikiem, to oczywiście przepraszam).

No ba - student informatyki, wysokiej klasy specjalista, lepszy niz w
Citroenie w kazdym badz razie, a ty go od zulikow :-)

J.

Maciek
Guest

Thu Jan 26, 2012 7:39 pm   



Użytkownik J.F napisał:
Quote:
No ba - student informatyki, wysokiej klasy specjalista, lepszy niz w
Citroenie w kazdym badz razie, a ty go od zulikow :-)


Aj tam dorabiasz teorię, po prostu w tym samochodzie nie było niczego
wiecej wartego, więc ukradł to, co było cokolwiek warte. Nawet samochód
nie był ... Smile

Jarosław Sokołowski
Guest

Thu Jan 26, 2012 9:09 pm   



Pan Maciek napisał:

Quote:
No ba - student informatyki, wysokiej klasy specjalista, lepszy niz w
Citroenie w kazdym badz razie, a ty go od zulikow :-)

Aj tam dorabiasz teorię, po prostu w tym samochodzie nie było niczego
wiecej wartego, więc ukradł to, co było cokolwiek warte. Nawet samochód
nie był ... Smile

Obaj Panowie mają rację. Postąpiłem za fachową radą i zajrzałem głębiej
pod fotel. Okazało się, że to jednak pasażer trącił torbą tego diwajsa.

Że nie było niczego wartościowo, to oczywiste. Kiedyś kilka ulic dalej
wyłamano mi zamek. Złodziej zeżarł mi wtedy pół tabliczki czekolady.
A ja, idąc na parking, już od dwóch godzin o niej myślałem, taki byłem
głodny. Wściekły byłem na drania jak nie wiem co. Natomiast samochód
jak mi ukradli, to z garażu przy domu.

--
Jarek

Adam
Guest

Fri Jan 27, 2012 9:24 pm   



W dniu 2012-01-23 22:53, Paweł Pawłowicz pisze:

Quote:

Coby daleko nie szukać, nasi też coś robią:

http://www.diora.eu/produkty/ws600_1.jpg

Maciek
Guest

Fri Jan 27, 2012 11:39 pm   



Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
Quote:
Że nie było niczego wartościowo, to oczywiste. Kiedyś kilka ulic dalej
wyłamano mi zamek. Złodziej zeżarł mi wtedy pół tabliczki czekolady.
A ja, idąc na parking, już od dwóch godzin o niej myślałem, taki byłem
głodny. Wściekły byłem na drania jak nie wiem co. Natomiast samochód
jak mi ukradli, to z garażu przy domu.


Taaaak.... znajomy bardzo solidnie przykręcił radio w swojej starej
skodzie. Radio miało przyspawaną długą śrubę, z której nakrętkę naprawdę
długo trzeba było odkręcać. Myślał, że czas potrzebny na odkręcenie
zniechęci każdego.
Rano znalazł:
1) Wybitą szybę
2) Oderwaną i prawie na pół złamaną deskę rozdzielczą. Nie wiedzieli jak
odkręcić, to sprawdzili dlaczego się nie daje.
Zeżarta tabliczka czekolady nie jest najgorszym efektem włamania.
Jescze jedno - w parku Yellowstone pozostawiona kanapka potrafi skusić
futrzanego złodzieja, misiem grizzli zwanego, który potrafi rozwalić pół
samochodu, żeby się dobrać do jednej, zaschniętej, zapomnianej kanapki
pod fotelem. Kreskówki z misiem Yogi powstały w celu ostrzeżenia
turystów. Potem dopiero okazały się przebojem.
Żeby nie było - najpierw pisałem o radiu a to w temacie grupy.
Maciek

Jarosław Sokołowski
Guest

Sat Jan 28, 2012 1:08 am   



Pan Maciek napisał:

Quote:
Że nie było niczego wartościowo, to oczywiste. Kiedyś kilka ulic dalej
wyłamano mi zamek. Złodziej zeżarł mi wtedy pół tabliczki czekolady.
A ja, idąc na parking, już od dwóch godzin o niej myślałem, taki byłem
głodny. Wściekły byłem na drania jak nie wiem co. Natomiast samochód
jak mi ukradli, to z garażu przy domu.

Taaaak.... znajomy bardzo solidnie przykręcił radio w swojej starej
skodzie. Radio miało przyspawaną długą śrubę, z której nakrętkę naprawdę
długo trzeba było odkręcać. Myślał, że czas potrzebny na odkręcenie
zniechęci każdego.
Rano znalazł:
1) Wybitą szybę
2) Oderwaną i prawie na pół złamaną deskę rozdzielczą. Nie wiedzieli jak
odkręcić, to sprawdzili dlaczego się nie daje.

Dlatego zawsze uważałem to za marne pomysły. Złodziej jak sobie postanowi,
to się włamie i będzie demolował. Mniej, lub bardziej. Lepiej, żeby mniej.
Najlepiej, to nie trzymać w samochodzie niczego na widoku. Nawet napoczętej
czekolady.

Quote:
Zeżarta tabliczka czekolady nie jest najgorszym efektem włamania.

Gorszym był wyłamany zamek. Wściekłość wynikająca z braku czekolady
minęła przy kolacji w domu, a rozbebeszony zamek pozostał.

Quote:
Jescze jedno - w parku Yellowstone pozostawiona kanapka potrafi skusić
futrzanego złodzieja, misiem grizzli zwanego, który potrafi rozwalić pół
samochodu, żeby się dobrać do jednej, zaschniętej, zapomnianej kanapki
pod fotelem. Kreskówki z misiem Yogi powstały w celu ostrzeżenia
turystów. Potem dopiero okazały się przebojem.

Co tam Yellowstone i miś Yogi -- u nas w Tatrach na parkingach przed
Morskim Okiem zdarzało się, że miś sobie wszedł na rympał do trabanta.

Quote:
Żeby nie było - najpierw pisałem o radiu a to w temacie grupy.

Akurat byłem niedalego w czasie jednego z takich incydentów. A później
słyszałem o tym w radiu.

--
Jarek

Maciek
Guest

Sat Jan 28, 2012 8:24 pm   



Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
Quote:

Co tam Yellowstone i miś Yogi -- u nas w Tatrach na parkingach przed
Morskim Okiem zdarzało się, że miś sobie wszedł na rympał do trabanta.



Trabant to nie jest dobry przykład odporności. Gdzieś widziałem serię
zdjęć świni (takiej kwik, kwik) objadającej ten właśnie samochód. Po
prostu zaczęła odrywać i zjadać od przodu, zjadła poszycie drzwi i
skończyła na tylnym błotniku. Zostawiła cały bok obżarty do metalowego
szkieletu. Ot taki wafelek dla konsereów.
Maciek

Jarosław Sokołowski
Guest

Sat Jan 28, 2012 9:49 pm   



Pan Maciek napisał:

Quote:
Co tam Yellowstone i miś Yogi -- u nas w Tatrach na parkingach przed
Morskim Okiem zdarzało się, że miś sobie wszedł na rympał do trabanta.

Trabant to nie jest dobry przykład odporności. Gdzieś widziałem serię
zdjęć świni (takiej kwik, kwik) objadającej ten właśnie samochód. Po
prostu zaczęła odrywać i zjadać od przodu, zjadła poszycie drzwi i
skończyła na tylnym błotniku. Zostawiła cały bok obżarty do metalowego
szkieletu. Ot taki wafelek dla konsereów.

Świnia to mądre zwierze, byle czego nie zje. Ta musiała byc jakaś
psychiczna, albo wygłodniała. Ale jakieś gryzonie, to owszem, mogą
trabanta powoli sobie podjadać. W niektórych rejonach duże szkody
wśród samochodów wyrządzają kuny i tchórze (to drapierzniki, nie
gryzonie). Upodobały sobie ogryzanie przewodów, szczególnie wysokiego
napięcia. Potrafią w ten sposób unieruchomić samochód. Plastikowym
wężykiem też nie pogardzą.

--
Jarek

Goto page Previous  1, 2

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Gdzie w transmiterze FM znaleźć sygnał audio z pendrive'a do przechwycenia?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map