Adam
Guest
Sun Feb 10, 2019 2:06 am
Witajcie.
Z racji tego, że pojedyncze ładowanie ogniw długo trwa, a moja
ładowareczka B6AC+ ma wyjście balansera, to dobrze by było wreszcie z
niego korzystać.
Pytanie:
Widział gdzieś ktoś koszyczki na typowe ogniwa (R3, R6, 18x65) które by
nie były połączone szeregowo, ale każde "gniazdo" miało by osobne
wyprowadzenia?
Najchętniej na 6 lub 4 gniazda.
--
Pozdrawiam.
Adam
pilocik
Guest
Sun Feb 10, 2019 3:04 pm
W dniu 10.02.2019 o 02:06, Adam pisze:
Quote:
Witajcie.
Z racji tego, że pojedyncze ładowanie ogniw długo trwa, a moja
ładowareczka B6AC+ ma wyjście balansera, to dobrze by było wreszcie z ?
niego korzystać.
Pytanie:
Widział gdzieś ktoś koszyczki na typowe ogniwa (R3, R6, 18x65) które by
nie były połączone szeregowo, ale każde "gniazdo" miało by osobne
wyprowadzenia?
Najchętniej na 6 lub 4 gniazda.
trudno będzie, a może po prostu kilka pojemników na 1 ogniwo każdy ?
JaNus
Guest
Sun Feb 10, 2019 10:13 pm
W dniu 10.02.2019 o 15:04, pilocik pisze:
Quote:
W dniu 10.02.2019 o 02:06, Adam pisze:
Widział gdzieś ktoś koszyczki na typowe ogniwa (R3, R6, 18x65)
które by nie były połączone szeregowo, ale każde "gniazdo" miało
by osobne wyprowadzenia? Najchętniej na 6 lub 4 gniazda.
trudno będzie, a może po prostu kilka pojemników na 1 ogniwo każdy ?
Można użyć koszyczków wieloogniwowych, ale wkładać ogniwa w co drugą
"łuzę". No i dolutować w odpowiednich miejscach jakieś styki
(wyprowadzenia).
Ale balancer zadziała nawet gdy i nie co drugą przecież.
Adam
Guest
Sun Feb 10, 2019 11:24 pm
W dniu 2019-02-10 o 22:13, JaNus pisze:
Quote:
W dniu 10.02.2019 o 15:04, pilocik pisze:
W dniu 10.02.2019 o 02:06, Adam pisze:
Widział gdzieś ktoś koszyczki na typowe ogniwa (R3, R6, 18x65) które
by nie były połączone szeregowo, ale każde "gniazdo" miało
by osobne wyprowadzenia? Najchętniej na 6 lub 4 gniazda.
trudno będzie, a może po prostu kilka pojemników na 1 ogniwo każdy ?
Można użyć koszyczków wieloogniwowych, ale wkładać ogniwa w co drugą
"łuzę". No i dolutować w odpowiednich miejscach jakieś styki
(wyprowadzenia).
Ale balancer zadziała nawet gdy i nie co drugą przecież.
Wiem, że tak można.
Mam zresztą koszyczki takie jak BC404:
https://www.piekarz.pl/pl/?item=35160
Można przewody pomiarowe dolutować co jedną łuzę, zwłaszcza w płaskich:
https://www.piekarz.pl/pl/?item=36740
Ale one są wykonane trochę jak za komuny, a po drugie czasem trzeba
ogniwem pokręcić, by załapało.
W pewnych rzeczach nie lubię "druciarstwa" - a w tym przypadku zaszedł
by przypadek dosłowny ;)
Pewnie rzeczywiście zanabędę pojedyncze i zrobię z nich baterię. Dużym
prądem tego nie planuję popędzać, więc te biedne stalowe sprężynki
powinny wytrzymać.
--
Pozdrawiam.
Adam
Zenek Kapelinder
Guest
Mon Feb 11, 2019 6:45 am
Jak nie bedziesz pedzil duzym pradem to ladowanie bedzie trwalo dlugo czyli tak jak do tej pory bedziesz mial. To po co kombinujesz jak kon pod gore?
Adam
Guest
Mon Feb 11, 2019 11:36 am
W dniu 2019-02-11 o 06:01, Zenek Kapelinder pisze:
Quote:
Jak nie bedziesz pedzil duzym pradem to ladowanie bedzie trwalo dlugo czyli tak jak do tej pory bedziesz mial. To po co kombinujesz jak kon pod gore?
Ale przynajmniej mogę popchnąć równocześnie kilka ogniw.
A jeśli sobie na ładowarce ustawię "odświeżanie" ogniw, czyli cykl
ładowanie-rozładowanie-ładowanie lub jeszcze więcej cykli, to zamiast
siedzieć dwa tygodnie, zrobi mi się to w dwa dni.
--
Pozdrawiam.
Adam