RTV forum PL | NewsGroups PL

Elektryczność statyczna w biurze - jak uniknąć iskier w klimatyzowanym pomieszczeniu?

Elektryczność statyczna - rozładowani e

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Elektryczność statyczna w biurze - jak uniknąć iskier w klimatyzowanym pomieszczeniu?

Adam
Guest

Wed Mar 20, 2013 3:58 pm   



Witajcie.

Jedno z pomieszczeń, gdzie przebywam, powinno się nazywać Van de Graaffa ;)

Otóż bardzo się elektryzuję, w ten sposób, że iskra potrafi strzelić z
kilku centymetrów znad klawiatury lub innego urządzenia. Wystarczy, że
przejdę kilka metrów od szafy serwerowej do drukarki lub biurka. Nie
szuram nogami.

Jestem w tym samym ubraniu, co w innych biurach. Tylko w tym jednym jest
problem.
Może to być problematyczne (lub fatalne w skutkach) dla urządzeń
aktywnych czy komputerów, jest też dla mnie subiektywnie bardzo
nieprzyjemne.

Pytanie: jest jakiś sposób oprócz obroży Wink na _powolne_ rozładowanie
się? Bo płytka podpięta przez opornik do masy to raczej nie zda egzaminu.


--
Pozdrawiam.

Adam.

Tmek
Guest

Wed Mar 20, 2013 4:04 pm   



Zmien ubarnie na mniej sztuczne.

RoMan Mandziejewicz
Guest

Wed Mar 20, 2013 4:07 pm   



Hello Adam,

Wednesday, March 20, 2013, 3:58:38 PM, you wrote:

Quote:
Jedno z pomieszczeń, gdzie przebywam, powinno się nazywać Van de Graaffa ;)

Otóż bardzo się elektryzuję, w ten sposób, że iskra potrafi strzelić z
kilku centymetrów znad klawiatury lub innego urządzenia. Wystarczy, że
przejdę kilka metrów od szafy serwerowej do drukarki lub biurka. Nie
szuram nogami.

Jestem w tym samym ubraniu, co w innych biurach. Tylko w tym jednym jest
problem.
Może to być problematyczne (lub fatalne w skutkach) dla urządzeń
aktywnych czy komputerów, jest też dla mnie subiektywnie bardzo
nieprzyjemne.

Pytanie: jest jakiś sposób oprócz obroży Wink na _powolne_ rozładowanie
się? Bo płytka podpięta przez opornik do masy to raczej nie zda egzaminu.

Nawilżacz powietrza. Zbyt niska wilgotność szkodzi tez elektronice.

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Dariusz Dorochowicz
Guest

Wed Mar 20, 2013 4:46 pm   



W dniu 2013-03-20 15:58, Adam pisze:
Quote:
Witajcie.

Jedno z pomieszczeń, gdzie przebywam, powinno się nazywać Van de Graaffa ;)

Otóż bardzo się elektryzuję, w ten sposób, że iskra potrafi strzelić z
kilku centymetrów znad klawiatury lub innego urządzenia. Wystarczy, że
przejdę kilka metrów od szafy serwerowej do drukarki lub biurka. Nie
szuram nogami.

A co z podłogą? Wbrew pozorom wykładzina też może elektryzować, i nie
trzeba szurać, wystarczy się przejść.

Pozdrawiam

DD

Włodzimierz Wojtiuk
Guest

Wed Mar 20, 2013 4:52 pm   



On 2013-03-20 15:58, Adam wrote:
Quote:
Witajcie.

Jedno z pomieszczeń, gdzie przebywam, powinno się nazywać Van de Graaffa ;)

Otóż bardzo się elektryzuję, w ten sposób, że iskra potrafi strzelić z
kilku centymetrów znad klawiatury lub innego urządzenia. Wystarczy, że
przejdę kilka metrów od szafy serwerowej do drukarki lub biurka. Nie
szuram nogami.

(ciap)
Pytanie: jest jakiś sposób oprócz obroży Wink na _powolne_ rozładowanie
się? Bo płytka podpięta przez opornik do masy to raczej nie zda egzaminu.


http://www.gamrat.pl/pl/oferta/produkty/wykladziny/elektra_43/

Namawiałem kiedyś "starego" żeby do pomiarowni kupił, iskry strzelały
kilkucentymetrowe Wink
skończyło się na niczym tradycyjnie.

Włodek

Robbo
Guest

Wed Mar 20, 2013 6:11 pm   



Byłem na Automaticonie i nie było Cię na stoisku Ferystora. Byłeś w ogóle w
tym roku?

R.

JS
Guest

Wed Mar 20, 2013 6:28 pm   



W dniu 2013-03-20 16:52, Włodzimierz Wojtiuk pisze:
Quote:
On 2013-03-20 15:58, Adam wrote:
Witajcie.

Jedno z pomieszczeń, gdzie przebywam, powinno się nazywać Van de
Graaffa ;)

Otóż bardzo się elektryzuję, w ten sposób, że iskra potrafi strzelić z
kilku centymetrów znad klawiatury lub innego urządzenia. Wystarczy, że
przejdę kilka metrów od szafy serwerowej do drukarki lub biurka. Nie
szuram nogami.

(ciap)
Pytanie: jest jakiś sposób oprócz obroży Wink na _powolne_ rozładowanie
się? Bo płytka podpięta przez opornik do masy to raczej nie zda egzaminu.


http://www.gamrat.pl/pl/oferta/produkty/wykladziny/elektra_43/

Namawiałem kiedyś "starego" żeby do pomiarowni kupił, iskry strzelały
kilkucentymetrowe Wink
skończyło się na niczym tradycyjnie.

Włodek

Uziemić się jest prosto - wystarczy opaska antystatyczna na but (np. z
Renex-u), ale:

1/Zwiększ wilgotność powietrza. Powinno radykalnie pomóc.
2/Sprawdź, czy nie zapomniano dać pod tą podłogą taśm miedzianych do
odprowadzenia ładunków do uziemienia.

pzdr
JS

Maciek
Guest

Wed Mar 20, 2013 6:33 pm   



Użytkownik Adam napisał:
Quote:
Witajcie.

Jedno z pomieszczeń, gdzie przebywam, powinno się nazywać Van de Graaffa ;)


Jeżeli wykładzina jest zdejmowalna, to ułóż folię aluminiową na
podłodze, pod wykładziną oraz podłącz ją do uziemienia lub w razie braku
odpowiedniego zacisku - do kaloryfera. Regulacja wilgotności też nie
jest głupim pomysłem, powinno być w granicach 50 do 60%.
Maciek

Guest

Wed Mar 20, 2013 7:40 pm   



.....

Mam w serwerowni założone urzadzenie do monitorowania m.in. wilgotności. Jak
mi w zimie (w lecie jest lepiej) wilgotność spadła do 8% (przy 13% jest
zakaz wstępu do lasu), szybko kupiłem nawilżacz ultradźwiękowy. Na szczęście
mamy własną wodę demineralizowaną bo zużycie w mrozy dochodziło do 7 litrów
na dobę. A może i więcej bo siedmiolitrowy zbiornik rano był pusty a nie
wiem, kiedy się "wypuścił".
Ale nie mam już problemu "strzelania".
Radzę się zainteresować wilgotnością.
Gacie z bawełny (i takież biustonosze) zostaw paniom na produkcji
nitrogliceryny (autentyk - ale w kontroli bielizny są osoby tej samej płci).

Powodzenia,
Tom

Paweł Pawłowicz
Guest

Thu Mar 21, 2013 10:44 am   



W dniu 2013-03-20 15:58, Adam pisze:
Quote:
Witajcie.

Jedno z pomieszczeń, gdzie przebywam, powinno się nazywać Van de Graaffa ;)

Otóż bardzo się elektryzuję, w ten sposób, że iskra potrafi strzelić z
kilku centymetrów znad klawiatury lub innego urządzenia. Wystarczy, że
przejdę kilka metrów od szafy serwerowej do drukarki lub biurka. Nie
szuram nogami.

Jestem w tym samym ubraniu, co w innych biurach. Tylko w tym jednym jest
problem.
Może to być problematyczne (lub fatalne w skutkach) dla urządzeń
aktywnych czy komputerów, jest też dla mnie subiektywnie bardzo
nieprzyjemne.

Pytanie: jest jakiś sposób oprócz obroży Wink na _powolne_ rozładowanie
się? Bo płytka podpięta przez opornik do masy to raczej nie zda egzaminu.


Jest. Hasło brzmi Sikafloor. Ale to trochę zabawy.
Nawiasem mówiąc, zrobiłem sobie stolik z powłoką antyelektrostatyczną z
wykorzystaniem systemu Sikafloor. Znakomite.

Pozdrawiam,
Paweł

Adam Wysocki
Guest

Thu Mar 21, 2013 10:58 am   



Adam <a.g@poczta.onet.pl> wrote:

Quote:
Pytanie: jest jakiś sposób oprócz obroży Wink na _powolne_ rozładowanie
się? Bo płytka podpięta przez opornik do masy to raczej nie zda egzaminu.

Mam ten sam problem w firmie, zawsze idąc do łazienki i otwierając drzwi
klamką strzeli. Mam na to prosty sposób - najpierw dotykam klamkę czymś
metalowym, co już trzymam w ręku. Dzięki temu iskra przeskoczy między
dwoma metalami, a nie między ciałem i metalem. Dobrze sprawdza się do
tego karabińczyk od smyczy, na której noszę identyfikator. Mam już taki
odruch.

--
"Project Manager to człowiek, który myśli, że jak weźmie
dziewięć kobiet, to urodzą dziecko w miesiąc."

Adam Wysocki
Guest

Thu Mar 21, 2013 11:04 am   



RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl.invalid> wrote:

Quote:
Nawilżacz powietrza. Zbyt niska wilgotność szkodzi tez elektronice.

To prawda. Zajmuję się w pracy terminalami płatniczymi. One mają różne
rozwiązania, utrudniające dostęp do pamięci terminala - tamper detect.
Gdy układ wykryje próbę ingerencji w terminal, to czyści pamięć kluczy
i blokuje terminal. Konkretne rozwiązania to tajemnica producenta, więc
nawet my nie znamy szczegółów, ale jedna partia jest nadwrażliwa i zawsze
zimą mamy dużo więcej zgłoszeń o przypadkowo (bez powodu) zablokowanych
terminalach.

Podejrzenie jest takie, że ładunki elektrostatyczne powodują zadziałanie
układu.

Generalnie odkąd zaczęły mnie piec oczy, zainteresowałem się tematem
wilgotności powietrza, kupiłem do domu nawilżacz (chodzi non stop) i
nie wyobrażam sobie teraz innego przetrwania zimy. Problem jest taki,
że im zimniejsze powietrze, tym mniej wilgoci może pomieścić, dlatego
powietrze, które dostaje się do mieszkania i jest ogrzewane, nadal ma
mało wilgoci. Zimą mam w domu wilgotność rzędu 10%, nie jest to przyjemne,
ciężko się oddycha, pieką oczy, czuje się tą suchość. Nawilżacz utrzymuje
wilgotność na poziomie mniej więcej 40% i wtedy jest normalnie.

Jak zrobi się cieplej to pewnie nie będzie potrzebny. Okaże się.

--
"Project Manager to człowiek, który myśli, że jak weźmie
dziewięć kobiet, to urodzą dziecko w miesiąc."

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Elektryczność statyczna w biurze - jak uniknąć iskier w klimatyzowanym pomieszczeniu?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map