kk
Guest
Sun Mar 20, 2011 9:43 am
Mam świetlówkę w akwarium.
W ostatnich dniach zauważyłem jej dziwne zachowanie.
Mianowicie po wyłączeniu zasilania na pokrywie akwarium starter od
świetlówki świeci.
Nie tam żeby jasno, ale wyraźnie świeci.
Moja diagnoza była taka, że wilgoć dostała się do wyłącznika.
ALE ...
Żeby wyłączyć całkowicie obwód wyjąłem wtyczkę z listwy.
Zrobiło się ciemno ... i w tej ciemności zauważyłem, że świetlówka nadal się
świeci.
Słabiutkim stabilnym światłem wyrażnie widocznym w ciemności.
Nie sprawdzałem jak długo to trwało. Zasilanie całkowicie odłączone.
Przebicie nie wchodzi w grę.
Czy możliwe że jest to jedynie zasługa luminoforu w świetlówce ?
pzdr
J.F.
Guest
Sun Mar 20, 2011 10:44 am
On Sun, 20 Mar 2011 09:43:49 +0100, kk wrote:
Quote:
Żeby wyłączyć całkowicie obwód wyjąłem wtyczkę z listwy.
Zrobiło się ciemno ... i w tej ciemności zauważyłem, że świetlówka nadal się
świeci.
Czy możliwe że jest to jedynie zasługa luminoforu w świetlówce ?
Dlugiej poswiaty w swietlowkach nie zauwazylem, ale moze te akwaryjne
specjalne. Tylko ze w starterze luminoforu nie ma.
a) mieszkasz w Japonii,
b) nie ta wtyczka
c) masz gdzies w domu UV
d) ktos postawil silny nadajnik w poblizu
Obstawiam d). Sasiad za sciana ma kuchenke indukcyjna czy mikrofalowke
?
J.
Irokez
Guest
Sun Mar 20, 2011 11:04 am
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:pdibo6lsp4a7tdvq0fbdbt9235kre7kf0g@4ax.com...
Quote:
On Sun, 20 Mar 2011 09:43:49 +0100, kk wrote:
Żeby wyłączyć całkowicie obwód wyjąłem wtyczkę z listwy.
Zrobiło się ciemno ... i w tej ciemności zauważyłem, że świetlówka nadal
się
świeci.
Czy możliwe że jest to jedynie zasługa luminoforu w świetlówce ?
Dlugiej poswiaty w swietlowkach nie zauwazylem, ale moze te akwaryjne
specjalne. Tylko ze w starterze luminoforu nie ma.
a) mieszkasz w Japonii,
b) nie ta wtyczka
c) masz gdzies w domu UV
d) ktos postawil silny nadajnik w poblizu
Obstawiam d). Sasiad za sciana ma kuchenke indukcyjna czy mikrofalowke
eetam.
Wyłączam świetlówkę nad biurkiem pstryczkiem (1 obwód odcina) i świecą się
końce rur. Jak dotknę rury to bardziej.
Zwykła rura biała 18W zdaje sie.
W pobliżu nie ma elektrowni jądrowej/mikrofali/kosmitów
--
Irokez
Tomasz Wójtowicz
Guest
Sun Mar 20, 2011 12:08 pm
W dniu 2011-03-20 11:04, Irokez pisze:
Quote:
eetam.
Wyłączam świetlówkę nad biurkiem pstryczkiem (1 obwód odcina) i świecą
się końce rur. Jak dotknę rury to bardziej.
Zwykła rura biała 18W zdaje sie.
W pobliżu nie ma elektrowni jądrowej/mikrofali/kosmitów
To masz wyłącznik na zerze a nie na fazie i następuje domknięcie obwodu
przez pojemność kuli ziemskiej.
kk
Guest
Sun Mar 20, 2011 12:20 pm
Quote:
To masz wyłącznik na zerze a nie na fazie i następuje domknięcie obwodu
przez pojemność kuli ziemskiej.
A niby jak ta kula domyka wtyczke wyjętą z kontaktu ?
J.F.
Guest
Sun Mar 20, 2011 12:40 pm
On Sun, 20 Mar 2011 11:04:28 +0100, Irokez wrote:
Quote:
Wyłączam świetlówkę nad biurkiem pstryczkiem (1 obwód odcina) i świecą się
końce rur. Jak dotknę rury to bardziej.
Zwykła rura biała 18W zdaje sie.
W pobliżu nie ma elektrowni jądrowej/mikrofali/kosmitów
A moze jest BTS ?
No to nie wiem - teraz jakies inne luminofory robia ?
Wylaczam swietlowki kompatkowe w domu i sie zaraz ciemno robi.
Pamietam za to pewne laboratorium, wylaczalo sie swietlowki .. i tylko
ekrany oscyloskopow swiecily. Oczywiscie wylaczonych, niektore nawet
od dawna wylaczone.
J.
badworm
Guest
Sun Mar 20, 2011 12:45 pm
Dnia Sun, 20 Mar 2011 11:04:28 +0100, Irokez napisał(a):
Quote:
eetam.
Wyłączam świetlówkę nad biurkiem pstryczkiem (1 obwód odcina) i świecą się
końce rur. Jak dotknę rury to bardziej.
Zwykła rura biała 18W zdaje sie.
W pobliżu nie ma elektrowni jądrowej/mikrofali/kosmitów
"1 obwód" - w sensie, że jeden przewód? Bawiłem się kiedyś lampką nocną
ze świetlówką kompaktową - gdy wyłącznik był na przewodzie neutralnym,
to dotykanie ręką rurek powodowało delikatne jarzenie się w nich gdy
lampka była wyłączona. Odwrócenie wtyczki w gniazdku eliminowało to
zjawisko.
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kopek}pl
GG#2400455 ICQ#320399066
J.F.
Guest
Sun Mar 20, 2011 1:09 pm
On Sun, 20 Mar 2011 12:45:37 +0100, badworm wrote:
Quote:
Dnia Sun, 20 Mar 2011 11:04:28 +0100, Irokez napisał(a):
Wyłączam świetlówkę nad biurkiem pstryczkiem (1 obwód odcina) i świecą się
końce rur. Jak dotknę rury to bardziej.
Zwykła rura biała 18W zdaje sie.
W pobliżu nie ma elektrowni jądrowej/mikrofali/kosmitów
"1 obwód" - w sensie, że jeden przewód? Bawiłem się kiedyś lampką nocną
ze świetlówką kompaktową - gdy wyłącznik był na przewodzie neutralnym,
to dotykanie ręką rurek powodowało delikatne jarzenie się w nich gdy
lampka była wyłączona. Odwrócenie wtyczki w gniazdku eliminowało to
zjawisko.
No fakt - byc moze trafiles w 11-tke :-)
J.
Grzegorz Krukowski
Guest
Sun Mar 20, 2011 1:13 pm
On Sun, 20 Mar 2011 12:20:11 +0100, "kk" <a@a.pl> wrote:
Quote:
To masz wyłcznik na zerze a nie na fazie i następuje domknięcie obwodu
przez pojemnoć kuli ziemskiej.
A niby jak ta kula domyka wtyczke wyjęt z kontaktu ?
Kondensator to ten utworzony z kabelka między świtlówką a wyłacznikiem
z jednej strony a ziemią z drugiej. Obwód zamyka się potem poprzez
uziemniony punkt neutralny transformatora, uzwojenie transformatora,
przewód fazowy, świetlówkę.
Choć, że to jest tak czułe, to bym się nie spodziewał.
--
Grzegorz Krukowski
J.F.
Guest
Sun Mar 20, 2011 1:31 pm
On Sun, 20 Mar 2011 13:13:01 +0100, Grzegorz Krukowski wrote:
Quote:
On Sun, 20 Mar 2011 12:20:11 +0100, "kk" <a@a.pl> wrote:
To masz wyłcznik na zerze a nie na fazie i następuje domknięcie obwodu
przez pojemnoć kuli ziemskiej.
A niby jak ta kula domyka wtyczke wyjęt z kontaktu ?
Kondensator to ten utworzony z kabelka między świtlówką a wyłacznikiem
z jednej strony a ziemią z drugiej.
Ale kolega wyjal wtyczke z kontaktu !
Quote:
Choć, że to jest tak czułe, to bym się nie spodziewał.
No coz, jak doskonale wiadomo jest na tyle czule ze neonowke w
probniku potrafi zapalic. Ja takie sprzezenia to czasem palcem
wyczuwam. Ale jednak wtyczka musi byc w kontakcie.
J.
Grzegorz Krukowski
Guest
Sun Mar 20, 2011 1:55 pm
On Sun, 20 Mar 2011 13:31:22 +0100, J.F.
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
No fakt, to pozostaje że fluorescencja powoli zanika albo coś z
zewnątz mu ją wzbudza. Chyba, że przy wyciągniętej wtyczce świeci mu
się starter - wtedy układ robi z antenę a ktoś w pobliżu zdrowo sieje
--
Grzegorz Krukowski
Irokez
Guest
Sun Mar 20, 2011 4:39 pm
Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <SPAMMERS_GO_AWAY@SPAMMERS.COM> napisał w
wiadomości news:im4n6o$l39$2@news.onet.pl...
Quote:
W dniu 2011-03-20 11:04, Irokez pisze:
eetam.
Wyłączam świetlówkę nad biurkiem pstryczkiem (1 obwód odcina) i świecą
się końce rur. Jak dotknę rury to bardziej.
Zwykła rura biała 18W zdaje sie.
W pobliżu nie ma elektrowni jądrowej/mikrofali/kosmitów
To masz wyłącznik na zerze a nie na fazie i następuje domknięcie obwodu
przez pojemność kuli ziemskiej.
Nie ma różnicy czy faza czy zero. Obracałem wtyczkę.
--
Irokez
Maciek
Guest
Mon Mar 21, 2011 12:17 am
Użytkownik J.F. napisał
Quote:
Pamietam za to pewne laboratorium, wylaczalo sie swietlowki .. i tylko
ekrany oscyloskopow swiecily. Oczywiscie wylaczonych, niektore nawet
od dawna wylaczone.
Wielkie mi halo - mój własny oscyloskop produkcji ZSRR tak działa.
Luminofor z dodatkiem fosforu daje bardzo długą poświatę, umożliwiającą
obserwację szybkich przebiegów występujących tylko raz a nie cyklicznie.
Promień pojawia się dopiero gdy jest na wejściu sygnał o ustalonym
poziomie. Poświata wyjątkowo denerwująca, bo przesuwając przebieg po
ekranie, np. dla zgrania z siatką, otrzymuje się całą kolekcję stopniowo
zanikających przebiegów.
Oscyloskop wyłączony i pozostawiony w ciemnym pokoju ma równie ciemny
ekran. Włączenie i wyłączenie światła pozostawia jeszcze długo świecący
ekran.
Maciek
J.F.
Guest
Mon Mar 21, 2011 1:56 pm
On Mon, 21 Mar 2011 00:17:07 +0100, Maciek wrote:
Quote:
Użytkownik J.F. napisał
Pamietam za to pewne laboratorium, wylaczalo sie swietlowki .. i tylko
ekrany oscyloskopow swiecily. Oczywiscie wylaczonych, niektore nawet
od dawna wylaczone.
Wielkie mi halo - mój własny oscyloskop produkcji ZSRR tak działa.
Luminofor z dodatkiem fosforu daje bardzo długą poświatę, umożliwiającą
obserwację szybkich przebiegów występujących tylko raz a nie cyklicznie.
Ale to byly "zwykle lampy".
I wywolane to bylo chyba swiatlem swietlowek.
J.
Artur(m)
Guest
Tue Mar 22, 2011 11:29 am
Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <SPAMMERS_GO_AWAY@SPAMMERS.COM> napisał w
wiadomości news:im4n6o$l39$2@news.onet.pl...
Quote:
To masz wyłącznik na zerze a nie na fazie i następuje domknięcie obwodu
przez pojemność kuli ziemskiej.
.... krótkofalowec za ścianą?