mw
Guest
Sat Oct 11, 2008 11:05 pm
Witam,
mam problem z LCD hitachi. Obraz w jasnych miejscach dostaje dziwnych kolorow.
Zrodlo (DVD, TV, komputer) nie ma znaczenia. Nawet na "sniezeniu" zmienia sie
kolor. Wyglada to tak:
http://www.tinyurl.pl?ntr0dX3c
(http://img391.imageshack.us/my.php?image=pict5926le7.jpg)
Poczatkowo myslalem ze winny jest kabel - poruszenie TV w celu zmiany kabla
przynioslo chwilowa poprawe. Ale po pewnym czasie znowu to samo.
Czy ktos wie co moze byc przyczyna? Da sie to naprawic?
pozdrawiam,
mw
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
Tomasz Wójtowicz
Guest
Sat Oct 11, 2008 11:05 pm
mw pisze:
Quote:
Witam,
mam problem z LCD hitachi. Obraz w jasnych miejscach dostaje dziwnych kolorow.
Zrodlo (DVD, TV, komputer) nie ma znaczenia. Nawet na "sniezeniu" zmienia sie
kolor. Wyglada to tak:
http://www.tinyurl.pl?ntr0dX3c
(http://img391.imageshack.us/my.php?image=pict5926le7.jpg)
Poczatkowo myslalem ze winny jest kabel - poruszenie TV w celu zmiany kabla
przynioslo chwilowa poprawe. Ale po pewnym czasie znowu to samo.
Czy ktos wie co moze byc przyczyna? Da sie to naprawic?
Masz gwarancję? Oddaj go. Nie masz - naprawa będzie kosztować.
Prawie na pewno problem jest z elektroniką, gdzieś w okolicach procesora
obrazu. Prawdopodobnie zimny lut, jeśli poruszanie kablem na chwilę
pomogło, ale nie ruszaj już więcej, bo możesz zrobić gorzej niż było.
Trzeba się skontaktować z serwisem.
Obstawiam, że ma to związek z dyrektywą ROHS i nowymi, wspaniałymi
stopami lutowniczymi.
Marcin Włodarczyk
Guest
Sat Oct 11, 2008 11:40 pm
Tomasz Wójtowicz <THERE.IS.STILL@too.much.spam.com> napisał(a):
Quote:
Masz gwarancję? Oddaj go. Nie masz - naprawa będzie kosztować.
Prawie na pewno problem jest z elektroniką, gdzieś w okolicach procesora
obrazu. Prawdopodobnie zimny lut, jeśli poruszanie kablem na chwilę
pomogło, ale nie ruszaj już więcej, bo możesz zrobić gorzej niż było.
Trzeba się skontaktować z serwisem.
Obstawiam, że ma to związek z dyrektywą ROHS i nowymi, wspaniałymi
stopami lutowniczymi.
Pech. Gwarancja sie skonczyla 2 miesiace temu (byla na 12).
Mam tylko nadzieje ze naprawa nie bedzie drozsza niz nowy telewizor.
mw
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
Tomasz Wójtowicz
Guest
Sat Oct 11, 2008 11:47 pm
Marcin Włodarczyk pisze:
Quote:
Pech. Gwarancja sie skonczyla 2 miesiace temu (byla na 12).
Mam tylko nadzieje ze naprawa nie bedzie drozsza niz nowy telewizor.
Droższa by była, gdyby trzeba było wymieniać matrycę. Natomiast tą
usterkę być może rozwiąże pomachanie lutownicą.
Wmak
Guest
Sun Oct 12, 2008 10:19 am
Quote:
Pech. Gwarancja sie skonczyla 2 miesiace temu (byla na 12).
Mam tylko nadzieje ze naprawa nie bedzie drozsza niz nowy telewizor.
mw
A czy przypadkiem nie mógłbyś skorzystać z rękojmi sprzedawcy ?
Kiedyś to było 18 miesięcy.
Sprawdź.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
Filip Ozimek
Guest
Sun Oct 12, 2008 10:55 am
Wmak pisze:
Quote:
A czy przypadkiem nie mógłbyś skorzystać z rękojmi sprzedawcy ?
Kiedyś to było 18 miesięcy.
Sprawdź.
To jest już dawno nie aktualne, rękojmia obowiązuje tylko w
specyficznych przypadkach. Mógłby reklamować z tytułu niezgodności z
umową, ale wtedy trzeba udowodnić że usterka istniała w momencie zakupu.
--
Filip.
Jaro
Guest
Mon Oct 13, 2008 8:28 am
Quote:
To jest już dawno nie aktualne, rękojmia obowiązuje tylko w specyficznych
przypadkach. Mógłby reklamować z tytułu niezgodności z umową, ale wtedy
trzeba udowodnić że usterka istniała w momencie zakupu.
Wydaje mi się, że można spokojnie reklamować na podstawie niezgodności
towaru z umową u sprzedawcy przez okres 2 lat od momentu zakupu. I nie
trzeba udowadniać, że wada istniała w momencie zakupu. Najlepiej zrobić to
na piśmie. Mają na odpowiedź 2 tygodnie. Brak odpowiedzi skutkuje
automatycznie akceptacją twoich warunków. Niestety czas na usunięcie usterki
nie jest nigdzie określony.
Artur M. Piwko
Guest
Mon Oct 13, 2008 1:01 pm
In the darkest hour on Mon, 13 Oct 2008 09:28:54 +0200,
Jaro <lista_dys@poczta.onet.pl> screamed:
Quote:
To jest ju dawno nie aktualne, rkojmia obowizuje tylko w specyficznych
przypadkach. Mógby reklamowa z tytuu niezgodnoci z umow, ale wtedy
trzeba udowodni e usterka istniaa w momencie zakupu.
Wydaje mi si, e mona spokojnie reklamowa na podstawie niezgodnoci
towaru z umow u sprzedawcy przez okres 2 lat od momentu zakupu. I nie
trzeba udowadnia, e wada istniaa w momencie zakupu. Najlepiej zrobi to
na pimie. Maj na odpowied 2 tygodnie. Brak odpowiedzi skutkuje
automatycznie akceptacj twoich warunków. Niestety czas na usunicie usterki
nie jest nigdzie okrelony.
1. Ustaw MIME bo wysyłasz krzaki -
http://www.grush.one.pl/article.php?id=mime
2. Masz rację. Wydaje Ci się.
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:225B ]
[ 12:00:03 user up 11859 days, 23:55, 1 user, load average: 0.18, 0.38, 0.87 ]
Trojan: Storage device for replicating codes...
J.F.
Guest
Tue Oct 14, 2008 10:16 am
Użytkownik "Jaro" <lista_dys@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:gcutqv$fr3$1@nemesis.news.neostrada.pl...
Quote:
Wydaje mi się, że można spokojnie reklamować na podstawie
niezgodności towaru z umową u sprzedawcy przez okres 2 lat od
momentu zakupu. I nie trzeba udowadniać, że wada istniała w
momencie zakupu.
Ostatnio sie ponoc wycwanili i trzeba.
Ustawa pisze wyraznie iz domniemywa sie przez pol roku .
Inna sprawa ze byc moze wystarczy opinia byle rzeczoznawcy ze
plomby gwarancyjne sa nienaruszone i urzadzenie nie bylo otwierane,
wiec najwyrazniej wada tkwila w wyrobie od poczatku ...
J.