ToMasz
Guest
Sun May 17, 2009 7:43 pm
witam
jakies 8 lat temu zakładałem domofon na 10 mieszkań. Tak ogólnie przez
ten cały czas wszystko działa w miarę OK. Nic już nie pamiętam od
tamtego czasu, poprostu nie było potrzeby zaglądania do instalacji i
odświeżania pamieci. Występowała jednak od początku pewna niedogodność.
Otóż pomimo zasilania elektrozaczepu prądem przemiennym, nie wydaje on
charakterystycznego buczącego dzwieku. Czyli inaczej mówiac, domownik
musi nacisnąć przycisk otwierania, i krzyknąć już- proszę pchać. na
początku na tyle sie ludzie cieszyli ze wreszczie jest domofon ze nie
narzekali, i nauczyli sie jak to zrobić. Teraz elektomagnes
jakby"osłabł" i jak sie dzwi popchnie za wcześnie, to wcale nie da się
otworzyć. trzeba je puścić i popchnąc.
Dzisiaj rozkopałem układ, na transformatorku jest 12,5V AC, ale podczas
działania elektromagnesu spada do 10V. na ryglu spada nawet poniżej 10,
wiec wydaje sie ze układ ma za słabe zasilanie. Elektromagnes powinien
pobierać 0.5-0.7A - wiec niewiele. transformator... jedyne oznaczenie
jakie znalazłem to 6/34. Z tego co wygoglałem ma (10V 0,5A) -wiec
zdecydowane za mało. Jaki byście transformator polecili do tego
domofonu? czy mozna kupić obudowę która zmieści tylko taki transformator
- tak aby go przykręcić do sciany?
Dziekuje i pozdrawiam
ToMasz
Jarosław Sokołowski
Guest
Sun May 17, 2009 11:02 pm
Pan ToMasz jakies 8 lat temu zakładał domofon na 10 mieszkań:
Quote:
Dzisiaj rozkopałem układ, na transformatorku jest 12,5V AC, ale podczas
działania elektromagnesu spada do 10V. na ryglu spada nawet poniżej 10,
wiec wydaje sie ze układ ma za słabe zasilanie. Elektromagnes powinien
pobierać 0.5-0.7A - wiec niewiele. transformator... jedyne oznaczenie
jakie znalazłem to 6/34. Z tego co wygoglałem ma (10V 0,5A) -wiec
zdecydowane za mało. Jaki byście transformator polecili do tego
domofonu? czy mozna kupić obudowę która zmieści tylko taki transformator
- tak aby go przykręcić do sciany?
Są toroidalne transformatory 12V do lamp halogenowych, takie zamontowane
w plastikowe obudowy. Może się nadadzą.
--
Jarek
Papkin
Guest
Mon May 18, 2009 8:15 am
Quote:
ze wreszczie jest domofon ze nie narzekali, i nauczyli sie jak to
zrobić. Teraz elektomagnes jakby"osłabł" i jak sie dzwi popchnie za
wcześnie, to wcale nie da się otworzyć. trzeba je puścić i popchnąc.
Wiekszosc elektrozaczepow przy zbyt duzej sile dzialajacej "otwierajaco" na
klapke nie zadziala poprawnie. Pewnie chodzi o te tansze. Moze wymiana na nowy
da oczekiwany rezultat. Byc moze drzwi sie wypaczyly, opadly - 10lat to zabek
czasu

i mocniej naciska jezyk zamka na elektozaczep. Sa elektrozaczepy z
regulacja wysuniecia zapadki. Polecam elektozaczep firmy lockpol (maja strone -
od #$%^T$# do wyboru).
I zastanawia mnie dlaczego nie bzyczy - pradem stalym nie zasilasz przeca!
Robert_J
Guest
Mon May 18, 2009 9:11 am
Quote:
Dziekuje i pozdrawiam
Jak długie przewody są od trafa do zaczepu? Jeśli długie, a na dodatek
kabelek jest domofonowy/telefoniczny, to wymień na dwużyłowy ok. 2 x 0,75 mm
kw. A jak nie masz możliwości to połącz równolegle max. dużo żył biegnących
do zaczepu. Spadek napięcia na kabelku będzie duży, bo zaczepo\ pobiera ok.
1 A. I przy 10 V normalnie pracuje jakby co. Mówię o normalnych, średniej
klasy zaczepach. Jeśli to jakieś wynalazki to może być inaczej. Słabsze
działanie może wyniakć też ze starości. Brudny smar, wyrobiebnie mechanizmu
itp. Kup nowy, to raptem ok. 50 zł. Z praktyki też Ci powiem że nie ma
najmniejszego sensu ich rozbieranie, czyszczenie, smarowanie itd. To jest po
prostu zużyte i "rasowanie" nic nie daje

. Zaoszczędzisz sobie kłopotu
wstawiając nowy.
Natomiast dlaczego nie brzęczy? Trudno ocenić. Jeszcze nie spotkałem się z
tym, że zasilany pr. zm. nie brzęczy

. Może jednak dostaje stały?
Peters
Guest
Thu May 21, 2009 9:20 am
Użytkownik "Robert_J" <rob_33@wp.pl> napisał w wiadomości
news:gur587$ad4$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
Dziekuje i pozdrawiam
Jak długie przewody są od trafa do zaczepu? Jeśli długie, a na dodatek
kabelek jest domofonowy/telefoniczny, to wymień na dwużyłowy ok. 2 x 0,75
mm kw. A jak nie masz możliwości to połącz równolegle max. dużo żył
biegnących do zaczepu. Spadek napięcia na kabelku będzie duży, bo zaczepo\
pobiera ok. 1 A. I przy 10 V normalnie pracuje jakby co. Mówię o
normalnych, średniej klasy zaczepach. Jeśli to jakieś wynalazki to może
być inaczej. Słabsze działanie może wyniakć też ze starości. Brudny smar,
wyrobiebnie mechanizmu itp. Kup nowy, to raptem ok. 50 zł. Z praktyki też
Ci powiem że nie ma najmniejszego sensu ich rozbieranie, czyszczenie,
smarowanie itd. To jest po prostu zużyte i "rasowanie" nic nie daje

.
Zaoszczędzisz sobie kłopotu wstawiając nowy.
Natomiast dlaczego nie brzęczy? Trudno ocenić. Jeszcze nie spotkałem się z
tym, że zasilany pr. zm. nie brzęczy

. Może jednak dostaje stały?
Pewnie rację ma Robert .Podpisuję sie pod jego słowami. Wczoraj rozwiązałem
właśnie taki sam problem. Też podejżewałem zasilacz (podłożyłem inny) i
dalej słabo ciągnie i nie brzęczy całą mocą. Czyściłem (może za słabo ) i
smarowałem i bez efektu. Przełożyłem werk z innego nie zużytego lecz z
wyłamanym językiem elektromagnesu i działa jak należy. Kup nowy (raz na 10
lat chyba się należy nówka sztuka) .
pozdr PK