Dodatkowe uzwojenie wtórne w transformatorku sterującym w zasilaczach ATX - po co?

Tue Jan 17, 2017 10:55 pm   

Witam
Mam pytanko może ktoś potrafi mi wytłumaczyć
po co jest dodatkowe uzwojenie wtórne w transformatorku sterującym bazami
kluczy w zasilaczu atx
uzwojeniem tym płynie prąd transformatora głównego
czy to jest pewnego rodzaju sprzężenie aby zasilacz mógł wystartować
czy to jest pewnego rodzaju zabezpieczenie prądowe kluczy
pozdrawiam

Wed Jan 18, 2017 2:39 am   

Hello Szumek,

Tuesday, January 17, 2017, 10:55:05 PM, you wrote:


Jedno i drugie.



--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Wed Jan 18, 2017 4:38 pm   

(wiadomo)

nie mógłbyś wkleić schemacik o którym mówisz?

Wed Jan 18, 2017 6:36 pm   

Witam
na wstępie to dzięki za odpowiedź dla Pana Romana
co do schematu wystarczy w google wpisać
"schemat zasilacza atx" i jest jako pierwszy w grafikach
może być też ten z tego topicu
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1474379.html
ten schemat jest przynajmniej czytelny,
a w jaki sposób jest realizowane zabezpieczenie prądowe kluczy
bo analizuje ten schemat i nie bardzo mogę dojść
jak to jest zrobione?
wyższy prąd po stronie wtórnej musi "zmieniać"
coś (prąd lub napięcie )po stronie pierwotnej
tylko co i którędy trafia to do sterownika tl494?

generalnie to mam do naprawy zasilacz w urządzeniu
schemat jest prawie rezystor w rezystor skopiowany z tego powyżej schematu
nic nie widać żeby było uszkodzone
pobieżne pomiary też nie wykazują uszkodzeń
napięcie na kluczach jest ,scalak zasilony z zewnętrznego zasilania 12v też
chodzi
a nie chce chodzić samodzielnie
tak jakby się nie chciał wzbudzać układ

pozdrawiam

Wed Jan 18, 2017 8:32 pm   

Użytkownik "Szumek" <kszumek@interia.pl> napisał w wiadomości
news:587fa77f$0$639$65785112@news.neostrada.pl...

Albo bezpośrednio http://obrazki.elektroda.net/78_1257612628.jpg


Jest... ale tak przeglądając go pobieżnie, nie mogę się oprzeć wrażeniu, że
jest nieco pochrzaniony - zamienione -5 i -12V... (choć kondzioły pod
wartości napięć pasują, ale obwody napięć już nie...) No, bo w przód jest
prostowane i gładzone +12, ale wstecz na tej samej sekcji, na schemacie jest
już tylko - 5V, a przy +5 odwrotnie, jest -12...

Pardon za "między wódkę a zakąskę", ale, nie daje mi to spokoju...

--
....Ja biorę na siebie schody, znajdę je skubane i skopię im poręcz
tak, że nie będą wiedziały, którędy na górę. (C) Osioł ze Shreka.

Wed Jan 18, 2017 9:18 pm   

Witam
masz rację z napięciami ,
ja skupiłem się okolicami transformatorka sterującego,
nie daje mi on spokoju,
mam oscyloskop ale,
nie mam jak go pobadać po stronie wtórnej
no i nie mam zabardzo jak na pełnym napięciu
raz już przez nieuwagę iskry leciały
pozdrawiam

Mon Jan 23, 2017 1:00 pm   

W dniu 2017-01-17 o 22:55, Szumek pisze:

http://obrazki.elektroda.net/78_1257612628.jpg

Zasilanie TL494 w stanie wyłączonym pochodzi z przetwornicy +5VSB, w
stanie włączonym z +12V.
Oznaczenia napięć nie są pomylone.
Ze względu na brak kropek na T2 mogę jedynie zgadywać.
np.: Do sterowania transformatorem T1 użyto tranzystorów bipolarnych,
którym hfe spada dla dużych prądów. To uzwojenie zwiększa prąd bazy
tranzystora sterującego Q01/Q01 wraz ze wzrostem prądu kolektora.


--
AWa.