Jędrek
Guest
Mon Feb 16, 2009 10:38 pm
Niektóre podstawki (ich nóżki) są wykonane z dość lipnych metali i próba
pobielenia ich przed wlutowaniem z użyciem standardowej kalafonii (w postaci
ciała stałego) odnosi mierny skutek mimo przejechania wcześniej nóżek
drobnym ściernym papierem. Pobielam je wcześniej, bo przy włożeniu takiej
podstawki bez pobielania trzeba dość długo męczyć punkt lutowniczy aż ją
chwyci cyna i szkoda tak grzać ścieżki. Nogi scalaków pobielają się od kopa
(i to nawet takich cemi sprzed 30 lat

) a podstawki - ten najtańsze,
czarne są dość uparte.
Przypomina mi to trochę te najtańsze wtyki mały jack, które bez zmatowienia
papierem ściernym w ogóle nie łapią cyny (na tej swojej "Wspaniałej"
błyszczącej galwanicznej powierzchni) mimo lutowania z dużą ilością
kalafonii.
Coś lepszego od kalafonii?
Topnik RF800? to się w ogóle sprawdza? Czy to nie jest czasem kalafonia
rozpuszczona w jakimś alkoholu?
A RMA-7?
Inne sprawdzone metody porządnego pobielenia upartych nóżek?
Michał Lankosz
Guest
Mon Feb 16, 2009 11:07 pm
Quote:
Niektóre podstawki (ich nóżki) są wykonane z dość lipnych metali i próba
pobielenia ich przed wlutowaniem z użyciem standardowej kalafonii (w
postaci
ciała stałego) odnosi mierny skutek mimo przejechania wcześniej nóżek
drobnym ściernym papierem. Pobielam je wcześniej, bo przy włożeniu takiej
Ja przecieram dość intensywnie papierem ściernym naklejonym na cienki
kawałek sklejki. Papier nie jest bardzo drobny, raczej szorstki w dotyku
(nie umiem na oko ocenić numerku). Po takiej operacji podstawka już lutuje
się bardzo znośnie, wystarczy kalafonia z cyny.
Sklejka jako usztywnienie papieru bardzo dobrze spełnia rolę w tym
zastosowaniu. Na raz czyści wszystkie nóżki po jednej stronie.
Michał
Guest
Mon Feb 16, 2009 11:45 pm
On 16 Lut, 22:38, Jędrek <s...@precz.pl> wrote:
Quote:
Coś lepszego od kalafonii?
Z aktywniejszych to już chyba tylko kwasowe / ZnCl_2, w formie pasty
na przykład, takie do rynien, dachów itp., ale to trzeba potem usunąć.
Quote:
Topnik RF800? to się w ogóle sprawdza? Czy to nie jest czasem kalafonia
rozpuszczona w jakimś alkoholu?
Nie jest, jest mniej aktywny od kalafoni.
Quote:
A RMA-7?
To jest kalafonia
Quote:
Inne sprawdzone metody porządnego pobielenia upartych nóżek?
Papier ścierny, chyba najprostsze
wt
Guest
Tue Feb 17, 2009 12:43 am
Dobrze się sprawdza pasta z cyną Unifix3, przy okazji jest bezołowiowa.
Pasta Hampton HP3. Te mikstury nie sprawiają takich problemów jak chlorek
cynku. Do czyszczenia płytek nadaje się filc ścierny czy jak to nazwać,
kupowany w sklepach hydraulicznych. Do czyszczenia elementów elektronicznych
najlepiej nadaje się szczotka z włókna szklanego.
Darek_J
Guest
Tue Feb 17, 2009 7:50 am
Quote:
bardzo skuteczny
pozdr Darek_J
Ryszard G.
Guest
Sun Feb 22, 2009 12:41 am
Użytkownik "Jędrek" <spam@precz.pl> napisał w wiadomości
news:gncmge$5ao$1@atlantis.news.neostrada.pl...
Quote:
Niektóre podstawki (ich nóżki) są wykonane z dość lipnych metali i próba
pobielenia ich przed wlutowaniem z użyciem standardowej kalafonii (w
postaci
ciała stałego) odnosi mierny skutek mimo przejechania wcześniej nóżek
drobnym ściernym papierem. Pobielam je wcześniej, bo przy włożeniu takiej
podstawki bez pobielania trzeba dość długo męczyć punkt lutowniczy aż ją
chwyci cyna i szkoda tak grzać ścieżki. Nogi scalaków pobielają się od
kopa
(i to nawet takich cemi sprzed 30 lat

) a podstawki - ten najtańsze,
czarne są dość uparte.
Przypomina mi to trochę te najtańsze wtyki mały jack, które bez
zmatowienia
papierem ściernym w ogóle nie łapią cyny (na tej swojej "Wspaniałej"
błyszczącej galwanicznej powierzchni) mimo lutowania z dużą ilością
kalafonii.
Coś lepszego od kalafonii?
Topnik RF800? to się w ogóle sprawdza? Czy to nie jest czasem kalafonia
rozpuszczona w jakimś alkoholu?
A RMA-7?
Inne sprawdzone metody porządnego pobielenia upartych nóżek?
na taki ból najlepsza aspiryna