Guest
Sat Jul 06, 2019 6:03 pm
Na obiekcie pierwsza czujka zaczęła rzucać sporadycznie fałszywymi alertami , rok produkcji 1994 , Made in Canada. Z ciekawości sobie ją z bliska pooglądałem i wyszło mi, że po wymianie kondensatorów, może także przekaźnika i przełącznika sabotażu następne 25 lat pociągnie, także zamiast do recyklingu wylądowała na biurku do regeneracji.
Ot taka ciekawostka.
Irokez
Guest
Sat Jul 06, 2019 6:03 pm
W dniu 2019-07-06 o 18:03, m4galaxor@gmail.com pisze:
Quote:
Na obiekcie pierwsza czujka zaczęła rzucać sporadycznie fałszywymi alertami , rok produkcji 1994 , Made in Canada. Z ciekawości sobie ją z bliska pooglądałem i wyszło mi, że po wymianie kondensatorów, może także przekaźnika i przełącznika sabotażu następne 25 lat pociągnie, także zamiast do recyklingu wylądowała na biurku do regeneracji.
Ot taka ciekawostka.
Tak samo centrali alarmowe DSC z Kanady. Do dziś działają.
--
Irokez
Guest
Tue Jul 09, 2019 6:32 pm
W dniu sobota, 6 lipca 2019 19:53:21 UTC+2 użytkownik Irokez napisał:
Quote:
W dniu 2019-07-06 o 18:03, m4galaxor@gmail.com pisze:
Na obiekcie pierwsza czujka zaczęła rzucać sporadycznie fałszywymi alertami , rok produkcji 1994 , Made in Canada. Z ciekawości sobie ją z bliska pooglądałem i wyszło mi, że po wymianie kondensatorów, może także przekaźnika i przełącznika sabotażu następne 25 lat pociągnie, także zamiast do recyklingu wylądowała na biurku do regeneracji.
Ot taka ciekawostka.
Tak samo centrali alarmowe DSC z Kanady. Do dziś działają.
--
Irokez
Tak, racja DSC to mniej więcej połowo z tych czujek, ale nie tylko DSC.
Kondensatory przemierzone i są w sumie w niezłej kondycji, w sumie mieszczą się w 20% pojemności. Swoją drogą to nie one były winne fałszywym alarmom, ale lutowania złączy ARK, pod mikroskopem widać coś na kształt pęknięć, po gorących dnaich temperatury spadły i to wyjaśnia dlaczego te czujki generowały fałszywe alarmy. W sumie wystarczy to solidnie przelutować, ale wymieniłem i kondensatory, testowo jedna czujka wróciła na swoje miejsce i ... cisza