Goto page 1, 2 Next
identyfikator: 20040501
Guest
Thu Jan 10, 2008 6:03 pm
czy ktoś wie dlaczego w ogólno dostępnych mediach nigdy nie
pojawiają się oferty pracy dla elektroników w Warszawie? jak
to jest, czy w Warszawie nic się nie dzieje?
wowa
Guest
Thu Jan 10, 2008 7:09 pm
Użytkownik "identyfikator: 20040501" <NOSPAMhenku@onet.eu> napisał w
wiadomości news:fm5jgo$bhi$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
czy ktoś wie dlaczego w ogólno dostępnych mediach nigdy nie pojawiają
się oferty pracy dla elektroników w Warszawie? jak to jest, czy w
Warszawie nic się nie dzieje?
W Krakowie pokazuje się jedno na dwa/trzy miesiące

Nigdzie nas nie
potrzebują

Elektronika w tym kraju umarła [']
Wojtek
--
Żywiec - prawie jak piwo!
adamos
Guest
Thu Jan 10, 2008 8:47 pm
Quote:
się oferty pracy dla elektroników w Warszawie? jak to jest, czy w
Warszawie nic się nie dzieje?
Kilka miesięcy temu dział R&D Samsung'a robił nabór inżynierów. Wymagana
była min. znajomość programowania niskopoziomowego.
Mniejsze firmy również co jakiś czas poszukują (tu już z warunkami bywa
różnie).
Marek Lewandowski
Guest
Thu Jan 10, 2008 10:42 pm
On Jan 10, 6:03 pm, "identyfikator: 20040501" <NOSPAMhe...@onet.eu>
wrote:
Quote:
czy ktoś wie dlaczego w ogólno dostępnych mediach nigdy nie
pojawiają się oferty pracy dla elektroników w Warszawie? jak
to jest, czy w Warszawie nic się nie dzieje?
Ty tak na powaznie? Sadzisz, ze robota dzisiaj to lata za ludzmi?
--
Marek Lewandowski
Greg(G.Kasprowicz)
Guest
Fri Jan 11, 2008 12:16 am
Quote:
czy ktoś wie dlaczego w ogólno dostępnych mediach nigdy nie pojawiają się
oferty pracy dla elektroników w Warszawie? jak to jest, czy w Warszawie
nic się nie dzieje?
moja opinia jest taka, ze takie oferty rozchodza sie kregami prywatnych
kontaktow - znajomosci.
90% moich znajomych z branzy IT dostalo prace poprzez polecenie przez kogos.
Sam zreszta polecalem ludzi wielokrotnie innym.
I wcale sie nie dziwie. Wole wziasc do pracy czlowieka, ktorego ktos ze
znajomych zna niz kogos calkowicie z ulicy.
Kiedys bylem na przesluchaniu o prace w duzym miedzynarodowym instytucie
badawczym. Bylo 10 kandydatow, ale juz na starcie wiedzialem ze jest
"preffered one". Zaproszono reszte by porownac zdolnosci tego wybranego,
poleconego. I on dostal te posadke.
Pawel \"O'Pajak\"
Guest
Fri Jan 11, 2008 11:24 am
Powitanko,
Quote:
Moja firma ogłaszała się pół roku zanim znalazła elektronika. Albo nie
zgłaszał się nikt albo kompletni idioci. Fakt że Wrocław, ale myślę że
w innych miejscach jest podobnie.
W Krakowie jest taki sam deficyt. Trzeba wiedzieć jak i gdzie szukać.
Jak Gamma dala ogloszenie, ze szukaja na stanowisko technika, to mieli
zgloszenia nawet od mgr. inz., wiec w DC chetnych nie brakuje.
Ale faktem jest, ze w kraju potrzeba wylacznie handlowcow, ksiegowych i
agentow ochrony:-(
BTW, czy to jakas ujma na honorze napisac w ogloszeniu o mozliwych
zarobkach?
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl <<<<*******
Karolek
Guest
Fri Jan 11, 2008 11:32 am
Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" <opajak1@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:op.t4rgibwyichron@p-65ddf670fbef4.home.aster.pl...
Quote:
BTW, czy to jakas ujma na honorze napisac w ogloszeniu o mozliwych
zarobkach?
Wtedy liczba odpowiadajacych na ogloszenie moglaby spasc do zera :>
Karolek
willy
Guest
Fri Jan 11, 2008 11:42 am
On 10 Sty, 21:52, Marek Lewandowski <loc...@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
On Jan 10, 6:03 pm, "identyfikator: 20040501" <NOSPAMhe...@onet.eu
wrote:
czy ktoś wie dlaczego w ogólno dostępnych mediach nigdy nie
pojawiają się oferty pracy dla elektroników w Warszawie? jak
to jest, czy w Warszawie nic się nie dzieje?
Ty tak na powaznie? Sadzisz, ze robota dzisiaj to lata za ludzmi?
--
Marek Lewandowski
Moja firma ogłaszała się pół roku zanim znalazła elektronika. Albo nie
zgłaszał się nikt albo kompletni idioci. Fakt że Wrocław, ale myślę że
w innych miejscach jest podobnie.
W Krakowie jest taki sam deficyt. Trzeba wiedzieć jak i gdzie szukać.
Powodzenia
-willy-
Piotr
Guest
Fri Jan 11, 2008 1:57 pm
Greg(G.Kasprowicz) pisze:
Quote:
moja opinia jest taka, ze takie oferty rozchodza sie kregami prywatnych
kontaktow - znajomosci.
90% moich znajomych z branzy IT dostalo prace poprzez polecenie przez kogos.
Sam zreszta polecalem ludzi wielokrotnie innym.
I wcale sie nie dziwie. Wole wziasc do pracy czlowieka, ktorego ktos ze
znajomych zna niz kogos calkowicie z ulicy.
Tak się dzieje pod jednym, jedynym warunkiem - osoba polecona jest
lepsza niż "osoba z ulicy". My, inżynierowie mamy o tyle lepiej, że nas
ocenia się po tym co potrafimy, a nie po tym kogo znamy.
--
Piotr Piwko
http://piotr.piwko.googlepages.com/
identyfikator: 20040501
Guest
Fri Jan 11, 2008 6:50 pm
ale gdzie te oferty się niby pojawiają?
Ukaniu
Guest
Fri Jan 11, 2008 8:41 pm
Użytkownik "Greg(G.Kasprowicz)" <Grzegorz.Kasprowicz_usunto_@CERN.CH>
napisał w wiadomości news:fm6904$526$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
czy ktoś wie dlaczego w ogólno dostępnych mediach nigdy nie pojawiają się
oferty pracy dla elektroników w Warszawie? jak to jest, czy w Warszawie
nic się nie dzieje?
moja opinia jest taka, ze takie oferty rozchodza sie kregami prywatnych
kontaktow - znajomosci.
90% moich znajomych z branzy IT dostalo prace poprzez polecenie przez
kogos. Sam zreszta polecalem ludzi wielokrotnie innym.
I wcale sie nie dziwie.
Grzesiek nie przesadzaj

. Sam wiesz, że profesor się trafił z ulicy

.
Ja teraz pracuję z ogłoszenia, rynek obserwowałem kilka miesięcy i
faktycznie ciekawych anonsów jest niewiele. Szczególnie jeśli tak jak ja nie
jest się zainteresowanym wyłącznie klepaniem kodu. Czasem trzeba zejść z
oczekiwań finansowych w porównaniu do firm klepiących kod. Pewien % osób
zostaje zatrudnionych poprzez czyjeś polecenie. Jak firmie zależy na
kwalifikacjach to właściwie ono jednak nie gra roli - znaczy o tyle, że
można takiej osobie bardziej zaufać, nie okradnie itd.
Pozdrawiam, Łukasz
ThomasN
Guest
Sat Jan 12, 2008 12:54 pm
Quote:
faktycznie ciekawych anonsów jest niewiele. Szczególnie jeśli tak jak ja
nie
jest się zainteresowanym wyłącznie klepaniem kodu. Czasem trzeba zejść z
oczekiwań finansowych w porównaniu do firm klepiących kod.
Sugerujesz, że elektronik-programista zarabia więcej niż
elektronik-projektant sch czy pcb?
pozdrawiam
tn
Ukaniu
Guest
Sat Jan 12, 2008 7:33 pm
Użytkownik "ThomasN" <tom_ny.WYTNIJ@WYTNIJ.wp.pl> napisał w wiadomości
news:fma9pi$i04$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
Sugerujesz, że elektronik-programista zarabia więcej niż
elektronik-projektant sch czy pcb?
Takie mam odczucie. Moim zdaniem małe firmy produkujące elektronikę zwykle
robią to w oparciu o skomplikowane oprogramowanie na prostym hardware.
Elektroniki analogowej jest mało i wszyscy uznają, że ktoś kto się na tym
zna jest zbytecznym wydatkiem. Ta cyfrówka o ile wolna to działa i daje radę
a jak potrzebna szybsza to wtedy zaczynają być kłopoty. o uwzględnieniu EMC
w fazie projektu nie wspominam.
Pozdrawiam, Łukasz
adamos
Guest
Sun Jan 13, 2008 12:40 pm
Quote:
ale gdzie te oferty się niby pojawiają?
Tu nie ma reguły. portale internetowe, listy dyskusyjne (np.
pl.praca.oferowana), ogłoszenia w prasie branżowej. Fakt że duże firmy nie
szukają bezpośrednio a przez agencję hr i z ogłoszenia jasno nie wynika kto
szuka.
Jeśli pracujesz na stabilnym stanowisku i nie zamierzasz jej zmieniać, warto
się zarejestrować w kilku portalach oferujących pracę - dla samego śledzenia
rynku pracy (płac również).
pozdr.
Adam Dybkowski
Guest
Sun Jan 13, 2008 12:56 pm
Ukaniu pisze:
Quote:
Sugerujesz, że elektronik-programista zarabia więcej niż
elektronik-projektant sch czy pcb?
Takie mam odczucie. Moim zdaniem małe firmy produkujące elektronikę
zwykle robią to w oparciu o skomplikowane oprogramowanie na prostym
hardware. Elektroniki analogowej jest mało i wszyscy uznają, że ktoś kto
się na tym zna jest zbytecznym wydatkiem. Ta cyfrówka o ile wolna to
działa i daje radę a jak potrzebna szybsza to wtedy zaczynają być
kłopoty. o uwzględnieniu EMC w fazie projektu nie wspominam.
Może to zależy od rodzaju wykonywanych projektów. U nas w firmie pomimo
że nad 1 projektem pracuje zwykle kilku programistów i tylko 1 osoba do
rysowania schematów i projektowania płytki (na szczęście to nie ja),
chylę czoło przed godzinami spędzonymi na ręcznym rysowaniu na 8
warstwach płytki z kilkoma scalakami w BGA. Głupia pomyłka na etapie
wymyślania schematu połączenia kilku procesorów i okolicznych układów
jest często nie do naprawienia (bez prawie niewykonalnego dowiercania
się do niepodłączonej kulki scalaka BGA) a błędy w sofcie są raczej
naprawialne. Tak że dobry spec od schematów i PCB też musi słono kosztować.
Przy czym często zachodzi przedziwna właściwość, że im dłużej się szuka
jakiegoś upierdliwego błędu w sofcie, tym mniejszą ostatecznie trzeba
zrobić zmianę aby go naprawić (np. zamienić + na - czy 1 na 0).
--
Adam Dybkowski
http://www.amwaw.edu.pl/~adybkows/
Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.
Goto page 1, 2 Next