Jeffrey
Guest
Tue Mar 19, 2013 7:55 am
Witam
mam router który nie z tego ni z owego zaczął sobie syczeć przez kilka
sekund i kilkadziesiąt sekund przerwy (czasem więcej)
zachowuje się jednocześnie trochę niestabilnie - co kilka dni się
zawiesza
i teraz pytanie - czy mam szykować nowy router czy mogę to jakoś
zdiagnozować i naprawić
nie zajmuję się elektroniką ale jestem elektrykiem
router WRT54GL
jeffrey
Zbych
Guest
Tue Mar 19, 2013 7:58 am
W dniu 2013-03-19 07:55, Jeffrey pisze:
Quote:
Witam
mam router który nie z tego ni z owego zaczął sobie syczeć przez kilka
sekund i kilkadziesiąt sekund przerwy (czasem więcej)
zachowuje się jednocześnie trochę niestabilnie - co kilka dni się zawiesza
i teraz pytanie - czy mam szykować nowy router czy mogę to jakoś
zdiagnozować i naprawić
nie zajmuję się elektroniką ale jestem elektrykiem
router WRT54GL
Sprawdź na innym zasilaczu.
Gejzero SQ3OGX
Guest
Tue Mar 19, 2013 8:06 am
Użytkownik "Jeffrey" <spass.wyciep@wycieptopoczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:51480c00$0$1252$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Witam
mam router który nie z tego ni z owego zaczął sobie syczeć przez kilka
sekund i kilkadziesiąt sekund przerwy (czasem więcej)
zachowuje się jednocześnie trochę niestabilnie - co kilka dni się zawiesza
i teraz pytanie - czy mam szykować nowy router czy mogę to jakoś
zdiagnozować i naprawić
nie zajmuję się elektroniką ale jestem elektrykiem
router WRT54GL
Rozbierz i zobacz czy nie puchną kondensatory, to praktycznie jedyne części,
które zużywają się w sposób "naturalny - zaplanowany? ".
Gejzer.
Jeffrey
Guest
Tue Mar 19, 2013 9:35 am
Zbych wrote:
Quote:
W dniu 2013-03-19 07:55, Jeffrey pisze:
Witam
mam router który nie z tego ni z owego zaczął sobie syczeć przez
kilka sekund i kilkadziesiąt sekund przerwy (czasem więcej)
zachowuje się jednocześnie trochę niestabilnie - co kilka dni się
zawiesza i teraz pytanie - czy mam szykować nowy router czy mogę to
jakoś zdiagnozować i naprawić
nie zajmuję się elektroniką ale jestem elektrykiem
router WRT54GL
Sprawdź na innym zasilaczu.
wymieniłem zasilacz ale niestety na nie taki sam
oryginalny był na 12V a zastępczy - z drugiego routera jest na 5V
nie wiem czemu taka rozbieżność ale działa
syczenie zamieniło się w brzęczenie ale dużo cichsze
jeffrey
Anerys
Guest
Tue Mar 19, 2013 11:46 am
Użytkownik "Gejzero SQ3OGX" <gejzer_@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:ki9398$q5j$1@mx1.internetia.pl...
Quote:
Rozbierz i zobacz czy nie puchną kondensatory, to praktycznie jedyne
części, które zużywają się w sposób "naturalny - zaplanowany? ".
Takowoż. Jeden z poprzednich "moich" kablówkowych modemów, załapał mocno
niemiłe, acz ciche uszkodzenie.
Nagle zaczęły kuleć wszelkie transfery. Rosnął współczynnik strat
pakietów... wiadomo, że już przy 10% zaczyna być problem, przy 20 kłopot,
przy 50 absolutna tragedia, a u mnie dochodziło do 80, a w zrywach zdarzyło
się do 90% i to już do bramy domyślnej...
Do momentu, gdy mimo kulawości jeszcze dało się korzystać, jakoś cierpiałem.
Ale jak przestały się przeciskać nawet wiadomości GG, to rozebrałem modem,
nie miał plomb, więc było to możliwe. Spuchięty był kondziołek przy
zasilaniu, wymieniłbym, bo miałem nawet na co i zrobiłbym to bezśladowo, ale
co tam, nie mój modem, więc nie ja się będę bujał. Musieli wymienić, ja im
nie będę roboty za darmo odwalał, nawet nie prosili o to
Co do syczenia - babrałem się z płytą główną w jednym kompie, posykiwało w
rytm działania programów, pozornie wyglądało to jak praca HDD, ale
sprawdzone, dysk milczał, albo klikał pomiędzy sykami. Zlokalizowałem
"hałas" w miejscu, które mogło być jakąś przetwornicą - cewka, kilka
tranzystorów i kondensatory (sprawne), sama cewk chyba jakby nieco luźna.
Może jakiś rdzeń poluzowany hałasuje?
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
AlexY
Guest
Tue Mar 19, 2013 12:46 pm
Użytkownik Anerys napisał:
[..]
Quote:
Co do syczenia - babrałem się z płytą główną w jednym kompie, posykiwało
w rytm działania programów, pozornie wyglądało to jak praca HDD, ale
sprawdzone, dysk milczał, albo klikał pomiędzy sykami. Zlokalizowałem
"hałas" w miejscu, które mogło być jakąś przetwornicą - cewka, kilka
tranzystorów i kondensatory (sprawne), sama cewk chyba jakby nieco
luźna. Może jakiś rdzeń poluzowany hałasuje?
Druty raczej, zalanie całości żywicą zapewne by go uciszyło.
--
AlexY
http://nadzieja.pl/inne/spam.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
Anerys
Guest
Tue Mar 19, 2013 12:58 pm
Użytkownik "AlexY" <alexy@irc.pl> napisał w wiadomości
news:efY1t.90358$%q1.4240@fx12.fr7...
Quote:
luźna. Może jakiś rdzeń poluzowany hałasuje?
Druty raczej, zalanie całości żywicą zapewne by go uciszyło.
A może też, wiem, że rdzeń może, druty mogą...
Zalać można, ale rochę bym się obawiał, czy coś się przy okazji nie
rozgrzeje za bardzo, skoro i tak już ciepłe.
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
AlexY
Guest
Tue Mar 19, 2013 1:18 pm
Użytkownik Anerys napisał:
Quote:
Użytkownik "AlexY" <alexy@irc.pl> napisał w wiadomości
news:efY1t.90358$%q1.4240@fx12.fr7...
luźna. Może jakiś rdzeń poluzowany hałasuje?
Druty raczej, zalanie całości żywicą zapewne by go uciszyło.
A może też, wiem, że rdzeń może, druty mogą...
Zalać można, ale rochę bym się obawiał, czy coś się przy okazji nie
rozgrzeje za bardzo, skoro i tak już ciepłe.
Wątpię, powietrze jest jednym z najlepszych izolatorów ciepła, a poza
tym przynajmniej na płytach głównych nic nie rozgrzewa się do
temperatury zmieniającej właściwości magnetyczne rdzeni, bo drut to i
300 wytrzyma.
--
AlexY
http://nadzieja.pl/inne/spam.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
Anerys
Guest
Tue Mar 19, 2013 2:42 pm
Użytkownik "AlexY" <alexy@irc.pl> napisał w wiadomości
news:8JY1t.106428$Wp1.100667@fx02.fr7...
Quote:
A może też, wiem, że rdzeń może, druty mogą...
Zalać można, ale rochę bym się obawiał, czy coś się przy okazji nie
rozgrzeje za bardzo, skoro i tak już ciepłe.
Wątpię, powietrze jest jednym z najlepszych izolatorów ciepła, a poza
No tak, ale też jednak, gdy owiewa to zabiera część energii. W obudowie
jednak trochę chyba jest przepływu. No chyba, że sama żywica ma w miarę
dobrą przewodność cieplną, to może rzeczywiście, przejąć energię z wnętrza i
odprowadzić ją do środowiska.
Quote:
tym przynajmniej na płytach głównych nic nie rozgrzewa się do temperatury
zmieniającej właściwości magnetyczne rdzeni, bo drut to i 300 wytrzyma.
O rdzenie się nie boję, o drut też, dopóki nie sczernieje, to nie martwię
się zbytnio. Ale kondzioły i półprzewodniki niezbyt już lubią ciepło...
Powiedziałbym tyle, ze trzeba by za każdym razem rozważyć układ w jakim się
to dzieje no i ewentualnie dać nie byle jaką żywicę, która ma dużą oporność
cieplną, tylko taką co przewodzi i to ciepło odprowadzi. No i nie zmieni na
niekorzyść parametrów elektrycznych podzespołu.
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
AlexY
Guest
Tue Mar 19, 2013 5:33 pm
Użytkownik Anerys napisał:
[..]
Quote:
Powiedziałbym tyle, ze trzeba by za każdym razem rozważyć układ w jakim
się to dzieje no i ewentualnie dać nie byle jaką żywicę, która ma dużą
oporność cieplną, tylko taką co przewodzi i to ciepło odprowadzi. No i
nie zmieni na niekorzyść parametrów elektrycznych podzespołu.
Za dużo kombinujesz. Policz jaka moc się wydziela na takiej cewce, mnie
się nie chce, przypuszczam że jest pomijalna. Można wkleić kawałek
blaszki jeśli jednak nie jest pomijalna, sprawdzić jaka jest przewodność
cieplna żywicy bo na pewno nie jest lepszym izolatorem od powietrza i
olać blaszki.
--
AlexY
http://nadzieja.pl/inne/spam.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
Anerys
Guest
Tue Mar 19, 2013 6:43 pm
Użytkownik "AlexY" <alexy@irc.pl> napisał w wiadomości
news:%r02t.92514$%q1.42432@fx12.fr7...
Quote:
Za dużo kombinujesz. Policz jaka moc się wydziela na takiej cewce, mnie
Wcale tego nie wykluczam...
Quote:
się nie chce, przypuszczam że jest pomijalna. Można wkleić kawałek blaszki
jeśli jednak nie jest pomijalna, sprawdzić jaka jest przewodność cieplna
żywicy bo na pewno nie jest lepszym izolatorem od powietrza i olać
blaszki.
Ja czasem wychodzę z założenia, że "co się polepszy, to się popieprzy

)
Że kombinuję... Sprzeczne nieraz głosy (od osób fizycznych, nie te "z
głowy") robią czasem zamęt, jak drzewiej bywało, jak syczy... Jeśli to
syczenie nie budzi śpiących, nie powoduje u psów paniki (ze względu na dużą
zawartość wysokich składowych akustycznych), nie dekoncentruje, to ja wręcz
pokuszę się o wykorzystanie tego - po syczeniu chcę rozpoznać, czy i co, lub
chociaż jak intensywnie, komputer coś w danej chwili robi. Czy np. zmroził
się, bo intensywnie liczy, czy coś się pochrzaniło z pętlą główną i nie
przydziela zadaniom czasu, a sama ledwo co robi, że nawet wiatrak nie chce
się rozkręcić... a cewka nie syczy. Na wspomnianym wcześniej kompie dość
szybko byłem w stanie rozpoznać po syczeniu, co konkretnie maszyna w danej
chwili robi. Nie wszystko, ale sporą część isttnych spraw... Wiesz co
(hipotetycznie, bo nie mam już tego kompa w swoich rękach)... to może nie
będę jednak zalewać tej cewki, jeśli nie grozi to pożarem? Najwyżej zrobię
to, gdy trzeba będzie maszynę sprzedać?

)
Częściowo robię takie rozpoznanie po wyciu wiatraka (na dużej maszynie
rozpoznaję po tym np. półtwardy zwis Opery, od ok. 2 tygodni to mam...), ale
bezwładność tego jest duuuża... syczenie jednak było bardziej przyjazne
(w sensie aktualności sytuacji)
Kompromisowo - pozostanę przy tym, co mam - lepsze jest wrogiem dobrego...
Zadbam jedynie o sprawność elektryczną i mechaniczną całości, tj. czy
kondzioły nie są napuchnięte, czy zasilacz daje dobre napięcia, czy to
wszystko nie ma zamiaru rozlecieć się od byle dotknięcia... To, że sobie
trochę posyczy, to marginalny problem chyba jednak

) Jak działa - nie
ruszać :)
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
Dariusz K. Ładziak
Guest
Wed Mar 20, 2013 12:46 am
Użytkownik Anerys napisał:
Quote:
Użytkownik "Gejzero SQ3OGX" <gejzer_@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:ki9398$q5j$1@mx1.internetia.pl...
Rozbierz i zobacz czy nie puchną kondensatory, to praktycznie jedyne
części, które zużywają się w sposób "naturalny - zaplanowany? ".
Takowoż. Jeden z poprzednich "moich" kablówkowych modemów, załapał mocno
niemiłe, acz ciche uszkodzenie.
Nagle zaczęły kuleć wszelkie transfery. Rosnął współczynnik strat
pakietów... wiadomo, że już przy 10% zaczyna być problem, przy 20
kłopot, przy 50 absolutna tragedia, a u mnie dochodziło do 80, a w
zrywach zdarzyło się do 90% i to już do bramy domyślnej...
Do momentu, gdy mimo kulawości jeszcze dało się korzystać, jakoś
cierpiałem. Ale jak przestały się przeciskać nawet wiadomości GG, to
rozebrałem modem, nie miał plomb, więc było to możliwe. Spuchięty był
kondziołek przy zasilaniu, wymieniłbym, bo miałem nawet na co i
zrobiłbym to bezśladowo, ale co tam, nie mój modem, więc nie ja się będę
bujał. Musieli wymienić, ja im nie będę roboty za darmo odwalał, nawet
nie prosili o to
Co do syczenia - babrałem się z płytą główną w jednym kompie, posykiwało
w rytm działania programów, pozornie wyglądało to jak praca HDD, ale
sprawdzone, dysk milczał, albo klikał pomiędzy sykami. Zlokalizowałem
"hałas" w miejscu, które mogło być jakąś przetwornicą - cewka, kilka
tranzystorów i kondensatory (sprawne), sama cewk chyba jakby nieco
luźna. Może jakiś rdzeń poluzowany hałasuje?
Albo przeciążony zdychającym elektrolitem... Syczenie rdzenia nie może
pochodzić z podstawowej częstotliwości pracy przetwornicy tego rodzaju i
wielkości - setek kiloherców ludzie nie słyszą. Jeżeli coś słychać to
niestabilną pracę pętli regulującej przetwornicą.
--
Darek