Goto page Previous 1, 2
T.M.F.
Guest
Sat Mar 14, 2009 3:49 pm
Quote:
zakres temperatur wody wjeściowej to 15-40 stopni
czyżby z kolektora słonecznego?
prawie - z boilera ogrzewanego węglem - ciepła woda jest tylko wieczorami,
bo nikt nie pali cały dzień a czasami przydałaby sie ciepła woda także o
innej porze, chociażby zeby naczynia umyć
To jak masz bojler to nie prosciej wkrecic grzalke? Grzalki do tego celu
z termostatem kupisz za mniej niz 100zl.
Może prościej, ale wcale nie lepiej ani nie taniej. Skoro ktoś rano
potrzebuje tylko trochę wody, to nie jest ekonomicznie uzasadnione
podgrzewanie prądem całego boilera, który za jakiś czas będzie mógł
być o wiele taniej podgrzany hajcowaniem w piecu.
Bo ja wiem czy nie jest. Przeplywowy ogrzewacz o odpowiedniej wydajnosci
to kilkaset zl, dodatkowo montaz i ew. przerobka instalacji na
trojfazowa. To moga byc spore koszta. W efekcie moga sie nigdy nie
zwrocic w porownaniu z koniecznoscia dogrzania kilkudziesiecio litrowego
bojlera. Bo zakladam, ze to jakas maciupinka 40-50l, inaczej by sie nie
wychladzal w ciagu kilkunastu godzin. Za 15zl do grzalki z termostatem
mozna dolozyc programator czasowy i ustawic, ze ma grzac wylacznie od
np. 6 do 8 rano, co dodatkowo zredukuje koszta.
Jarosław Sokołowski
Guest
Sat Mar 14, 2009 5:05 pm
T.M.F. napisało:
Quote:
zakres temperatur wody wjeściowej to 15-40 stopni
czyżby z kolektora słonecznego?
prawie - z boilera ogrzewanego węglem - ciepła woda jest tylko wieczorami,
bo nikt nie pali cały dzień a czasami przydałaby sie ciepła woda także o
innej porze, chociażby zeby naczynia umyć
To jak masz bojler to nie prosciej wkrecic grzalke? Grzalki do tego celu
z termostatem kupisz za mniej niz 100zl.
Może prościej, ale wcale nie lepiej ani nie taniej. Skoro ktoś rano
potrzebuje tylko trochę wody, to nie jest ekonomicznie uzasadnione
podgrzewanie prądem całego boilera, który za jakiś czas będzie mógł
być o wiele taniej podgrzany hajcowaniem w piecu.
Bo ja wiem czy nie jest. Przeplywowy ogrzewacz o odpowiedniej wydajnosci
to kilkaset zl, dodatkowo montaz i ew. przerobka instalacji na
trojfazowa. To moga byc spore koszta. W efekcie moga sie nigdy nie
zwrocic w porownaniu z koniecznoscia dogrzania kilkudziesiecio litrowego
bojlera. Bo zakladam, ze to jakas maciupinka 40-50l, inaczej by sie nie
wychladzal w ciagu kilkunastu godzin. Za 15zl do grzalki z termostatem
mozna dolozyc programator czasowy i ustawic, ze ma grzac wylacznie od
np. 6 do 8 rano, co dodatkowo zredukuje koszta.
Ja zakładam, że woda się nie wychładza, a raczej wyzużywa. No i radzej
takie boilery z podkową w kuchni węglowej miewają zwykle więcej niż
40 litrów. Ale to i tak nieistotne, bo nawet 40 litrów to chyba za dużo
na poranne mycie zębów.
Natomiast zgodzę się, że taki przepływowy podgrzewać to nie jest najlepszy
pomysł. Lepiej chyba użyć takiej małej kilkulitrowej termy z samodzielnym
kranikiem. Takie rozwiązania widywałem często u ludzi grzejących wodę
węglem. Można zrobić tylko takie udoskonalenie, że termę zasili się wodą
z boilera. Jeśli wieczorem napełni się ona gorącą wodą, to z niewielkim
podgrzaniem wytrzyma do rana. Podczas gdy nawet częściowo wykorzystamy
gorącą wodę z dużego zbiornika do mycia, to wymiesza się ona tam z zimną
i rano będzie tam woda letnia.
--
Jarek
Jarek P.
Guest
Sun Mar 15, 2009 1:28 am
nuclear2001 <nuclear2001@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Witam
mam na stanie podgrzewacz przepływowy DAFI 4.5kW firmy
Formaster, i
chciałem sie zapytać, czy ktoś go rozkręcał, i może mnie
upewnić że
będize on poprawnie współpracował z tyrystorowym regulatorem
mocy.
[...]
Druga sprawa - czy przy tego rzędu mocach stosuje się jeszcze
triaki?
czy tylko tyrystory?
Rozkręcać nie rozkręcałem, w ciemno do niego dorobiłem triakowy
regulator mocy. Ale broń boże nie typu ściemniacz, przy takiej
mocy to by potwornie siało zakłóceniami i pewnie szybko zdechło
od przepięć, konieczna była regulacja grupowa i przełączanie w
zerze.
Układ składa się z triaka BTA 26-600 sterowanego optotriakiem
MOC3043, a ten z kolei jest wysterowywany z prostego generatora o
stałej częstotliwości, a zmiennym współczynniku wypełnienia
zrobionym na NE555. Całość działa bezproblemowo od kilku lat,
możnaby tam na upartego jeszcze termistor dołożyć i temperaturę
wylotową stabilizować, ale bez tego też jest ok.
A co do mocy wydzielanej na triaku - też się tego obawiałem, ale
triak przykręcony do niewielkiego w sumie radiatora "rogi
jelenia" robi się po prostu ciepły w czasie pracy, więc nie ma
obawy.
A odpowiadając na zadane w wątku przez kogoś pytanie "po co" -
ano do tego ogrzewacza jest dołączona mała wylewka z "cynglem" na
długim sprężynowo skręconym "przewodzie", ta wylewka jest na tyle
wąska, że za dużego przepływu nie zapewnia i niestety przy mocy
3,7kW (u mnie) za gorąca była.
J.
l
Guest
Sun Mar 15, 2009 1:42 am
Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:gphej5$22k$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
regulator mocy. Ale broń boże nie typu ściemniacz, przy takiej mocy to by
potwornie siało zakłóceniami i pewnie szybko zdechło od przepięć,
konieczna była regulacja grupowa i przełączanie w zerze.
To opornik. Sieje podobnie fazowe i grupowe. Filtrować należy.
Od przepięć jest triak. Bez względu na sposób załączania wyłącza się tak
samo, "w zerze" prądu.
Jarek P.
Guest
Sun Mar 15, 2009 1:22 pm
l <li@li.la> wrote:
Quote:
To opornik. Sieje podobnie fazowe i grupowe. Filtrować należy.
Żaden opornik nie jest idealny. Poza tym dochodzą jeszcze reakcje
urządzeń nie będących opornikami na gwałtowne skoki napięcia w
linii.
Póki tego mojego ustrojstwa przy nim nie było, każde jego
załączenie (i wyłączenie oczywiście tym bardziej) było wyraźnie
słyszalne w zasilanych z tej samej fazy urządzeniach RTV. Teraz -
jak ręką odjął.
J.
Grzexs
Guest
Thu Mar 19, 2009 8:54 pm
Quote:
Natomiast zgodzę się, że taki przepływowy podgrzewać to nie jest najlepszy
pomysł. Lepiej chyba użyć takiej małej kilkulitrowej termy z samodzielnym
kranikiem. Takie rozwiązania widywałem często u ludzi grzejących wodę
węglem. Można zrobić tylko takie udoskonalenie, że termę zasili się wodą
z boilera. Jeśli wieczorem napełni się ona gorącą wodą, to z niewielkim
podgrzaniem wytrzyma do rana. Podczas gdy nawet częściowo wykorzystamy
gorącą wodę z dużego zbiornika do mycia, to wymiesza się ona tam z zimną
i rano będzie tam woda letnia.
Widziałem takie rozwiązanie i jego autor... poparzył się dość
nieprzyjemnie. Taki "agregat" ma jedno wejście, z założenia zasilane
zimną wodą. On tam dołączył ciepłą z bojlera i okazało się, że nie ma
możliwości jej ochłodzenia. Po odkręceniu "zimnej" lała się gorąca woda
z bojlera, a po odkręceniu "ciepłej" nieco chłodniejsza (!) woda z
termy, ale dość krótko, i potem gorąca (przez termę) też z bojlera.
Działało to prawidłowo tylko w przypadku, gdy woda z bojlera była letnia.
Oczywiście terma bezciśnieniowa.
Grzexs
Jarosław Sokołowski
Guest
Fri Mar 20, 2009 12:53 am
Pan Grzexs napisał:
Quote:
Natomiast zgodzę się, że taki przepływowy podgrzewać to nie jest najlepszy
pomysł. Lepiej chyba użyć takiej małej kilkulitrowej termy z samodzielnym
kranikiem. Takie rozwiązania widywałem często u ludzi grzejących wodę
węglem. Można zrobić tylko takie udoskonalenie, że termę zasili się wodą
z boilera. Jeśli wieczorem napełni się ona gorącą wodą, to z niewielkim
podgrzaniem wytrzyma do rana. Podczas gdy nawet częściowo wykorzystamy
gorącą wodę z dużego zbiornika do mycia, to wymiesza się ona tam z zimną
i rano będzie tam woda letnia.
Widziałem takie rozwiązanie i jego autor... poparzył się dość
nieprzyjemnie. Taki "agregat" ma jedno wejście, z założenia zasilane
zimną wodą. On tam dołączył ciepłą z bojlera i okazało się, że nie ma
możliwości jej ochłodzenia. Po odkręceniu "zimnej" lała się gorąca woda
z bojlera, a po odkręceniu "ciepłej" nieco chłodniejsza (!) woda z
termy, ale dość krótko, i potem gorąca (przez termę) też z bojlera.
Działało to prawidłowo tylko w przypadku, gdy woda z bojlera była letnia.
W instalacjach, które ja widywałem, ta terma była dodatkiem do normalnej
baterii. Dodatkiem całkiem niezależnym, powiązanym z główną instalcja tylko
tym, że siuras termy trafiał do tego samego zlewu co bateria. Termy używało
się tylko wtedy, gdy z boilera leciała zbyt zimna woda. Ale oczywiście nie
biorę żadnej odpowiedzialności związanej z ewentualnym uszczerbkiem na zdrowiu
spowodowanym wdrożeniem pomysłu.
Jarek
--
Nikogo mi nie żal
Jeno Mikołaja
Odcedzał pierogi
Poparzył se nogi
Goto page Previous 1, 2