RTV forum PL | NewsGroups PL

Czym sklejać / naprawiać / montować plasti k?

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Czym sklejać / naprawiać / montować plasti k?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

Zenek Kapelinder
Guest

Mon Aug 06, 2018 2:37 pm   



Bez przesady. W sprawie klejow do piet ci nie siegam, moze do blaszek w butach. Jak kiedys robiles, przepraszam, nadzorowales produkcje klejow to..... . Moze zamiast udzielac sie w innych tematach zakonczyl bys te rozpoczete w ktorych bierzesz udzial. Moze na budowaniu dal bys w koncu przepis na kilogramowy chleb, ten co do jego zrobienia uzywasz 0,8 litra wody i pieczesz dwie godziny w dwustu stopniach zeby cala woda wyparowala.

Marek
Guest

Mon Aug 06, 2018 9:12 pm   



On Sun, 5 Aug 2018 18:52:00 +0200, Marek S <precz@spamowi.com> wrote:
Quote:
No to pech. Sądziłem, że zadanie będzie do ogarnięcia. Zazwyczaj
właśnie
małe powierzchnie większych materiałów potrzebuję kleić. Coś pękło,
etc.

Zapomnij, mam ten sam dylemat. Praktycznie nie da się skleić
(uzyskując pierwotną wytrzymałość) czegoś co pracuje jak dźwignia,
zaczep lub uchwyt.
Jak ktoś kiedyś wymyśli sposób na łączenie takich materiałów w sposób
"pierwotny" na poziomie cząsteczkowym/ataomowyn to będzie
milionerem.
Jest też jeszcze tzw. spawanie plastików ale to chyba tylko
niepełnościenne (powierzchniowe) łączenie.

--
Marek

Marek
Guest

Mon Aug 06, 2018 9:45 pm   



On Mon, 6 Aug 2018 09:00:25 +0200, Jacek
<krystian.mazurek@alektum.com> wrote:
Quote:
https://amb.pl/pubWiecej_119/Klejenie_tworzyw_sztucznych.html

Przeczytałem i nadal niewiele dla mnie to wnosi.
Wymieniona jest cała gama klejów, które do końca nie wiadomo jak
działają. Klej idealny dla mnie to taki, który "spawa" spoinę (nie
jest warstwą łączącą). Klej który tworzy warstwę pośrednią
(powierzchnia-klej-powierzchnia) jest do bani (przy wytrzymałości na
rozrywanie).
Niby. autor wspomina o klejach metakrylowych jako "spawajacych"
spoinę, która podobno jest mocniejsza niż materiał pierwotny. No
szkoda, że autor nie podał jakieś przykłady konkretnych marek klejów,
bo te metakryle co są w handlu (Castorama itp.) są do bani, zawsze
pęka na spoinie.

--
Marek

J.F.
Guest

Mon Aug 06, 2018 11:28 pm   



Dnia Mon, 06 Aug 2018 23:45:44 +0200, Marek napisał(a):
Quote:
On Mon, 6 Aug 2018 09:00:25 +0200, Jacek
krystian.mazurek@alektum.com> wrote:
https://amb.pl/pubWiecej_119/Klejenie_tworzyw_sztucznych.html

Przeczytałem i nadal niewiele dla mnie to wnosi.
Wymieniona jest cała gama klejów, które do końca nie wiadomo jak
działają.

Eee tam, tu zobacz
http://www.mamutglue.pl/

To dopiero jest opis, w ktorym "nikt nic nie wie" :-)

Quote:
Klej idealny dla mnie to taki, który "spawa" spoinę (nie
jest warstwą łączącą). Klej który tworzy warstwę pośrednią
(powierzchnia-klej-powierzchnia) jest do bani (przy wytrzymałości na
rozrywanie).

A co kleisz ?
Mozna kleic samym rozpuszczalnikiem ... a i tak jest słabo :-)

J.

J.F.
Guest

Mon Aug 06, 2018 11:31 pm   



Dnia Mon, 06 Aug 2018 23:45:44 +0200, Marek napisał(a):
Quote:
On Mon, 6 Aug 2018 09:00:25 +0200, Jacek
krystian.mazurek@alektum.com> wrote:
https://amb.pl/pubWiecej_119/Klejenie_tworzyw_sztucznych.html

Przeczytałem i nadal niewiele dla mnie to wnosi.
Wymieniona jest cała gama klejów, które do końca nie wiadomo jak
działają.

http://www.kleje-loctite.pl/book/i024ch02.htm

A tu jest opisane jak dzialaja ... a i tak bedzie pekac :-)

J.

Uzytkownik
Guest

Tue Aug 07, 2018 8:33 am   



W dniu 2018-08-06 o 09:20, HF5BS pisze:
Quote:

Użytkownik "Uzytkownik" <adres@serwer.pl> napisał w wiadomości
news:5b67eedf$0$692$65785112@news.neostrada.pl...
Bo to jest Zenek/Kogutek który na grupach tylko i wyłącznie
przychodzi aby wyśmiewać ludzi i pokazywać się jaki to on jest
jedynie mądry.

Niewątpliwie, Zenek nie zachował się elegancko. Ale w tym akurat
przyadku muszę mu przyznać rację - wróżkami nie jesteśmy, z fusów nie
wróżymy. Nawet netowy serwis http://rtfm.killfile.pl wspomina m.in.
"precyzyjnie opisz problem".

Nieelegancko? Raczej jak typowy cham i prostak.
Oczywiście nikt nie jest wróżką, ale zamiast wypisywać elaboraty o
papierze toaletowym wystarczyło napisać krótko i zwięźle co chce kleić i
z jakiego tworzywa oraz napisać, że różne tworzywa klei się różnymi
klejami, a niektórych tworzyw w ogóle nie da się skleić lub wymagają
odpowiedniego przygotowania przed klejeniem.

Quote:

Jeszcze wiele postów minie zanim dowiesz się, że musisz wiedzieć z
jakimi tworzywami masz do czynienia i jakimi klejami się je klei bądź
też się ich nie klei, bo nie istnieją kleje, które są w stanie to
skleić.

Takowoż. Czynników jest tyle, że sytuacji zgadnąć nie sposób.
Tak mi się skojarzyło... jak u lekarza "panie doktorze, źle się czuję,
proszę o receptę" i to wszystko, co pacjent powiedział. Tylko lekarz,
który zna pacjenta od lat i wie, co mu zwykle dolegało, może coś
wiedzieć, ale i tak na pewno dopyta o szczegóły, oraz zbada.

No właśnie wystarczyło dopytać o szczegóły, a nie gnoić chłopaka, który
nawet może nie mieć pojęcia o problemach z klejeniem plastików.

Uzytkownik
Guest

Tue Aug 07, 2018 8:35 am   



W dniu 2018-08-06 o 14:37, Zenek Kapelinder pisze:
Quote:
Bez przesady. W sprawie klejow do piet ci nie siegam, moze do blaszek w butach. Jak kiedys robiles, przepraszam, nadzorowales produkcje klejow to..... . Moze zamiast udzielac sie w innych tematach zakonczyl bys te rozpoczete w ktorych bierzesz udzial. Moze na budowaniu dal bys w koncu przepis na kilogramowy chleb, ten co do jego zrobienia uzywasz 0,8 litra wody i pieczesz dwie godziny w dwustu stopniach zeby cala woda wyparowala.

Kłamca i debil jesteś. Sam jeszcze nie opisałeś jak ty pieczesz w 10'C
chleb bez wody.

J.F.
Guest

Tue Aug 07, 2018 1:19 pm   



Użytkownik sczygiel napisał w wiadomości grup
W dniu poniedziałek, 6 sierpnia 2018 16:13:00 UTC-5 użytkownik Marek
napisał:
Quote:
Zapomnij, mam ten sam dylemat. Praktycznie nie da się skleić
(uzyskując pierwotną wytrzymałość) czegoś co pracuje jak dźwignia,
zaczep lub uchwyt.
Jak ktoś kiedyś wymyśli sposób na łączenie takich materiałów w
sposób
"pierwotny" na poziomie cząsteczkowym/ataomowyn to będzie
milionerem.

Jak napisales o tych dzwigniach to sobie przypomnialem.
Czasem daje sie cos naprawic za pomoca wtopienia metalowych
wzmocnien.
Pamietam jak kumpel naprawil jakas dzwigienke za pomoca zszywaczy.
Cale obciazenie przenosily te druciki wtopione i odpowiednio
powyginane.

Jeszcze jedna metoda, to naklejenie z bokow cienkich blaszek.
Jesli tylko jest miejsce, to taki laminat powinien wiecej wytrzymac.

Ewentualnie mata weglowa lub szklana ... ale stal moze byc ciensza.
Hm, taka mate to by sie chyba dalo wtopic w plastik.


Quote:
Ale to i tak jest takie srednie rozwiazanie.
Jak cos jest zle zaprojektowane to nie ma rady, polamie sie i tyle...

Ale dobrze jest zaprojektowane i sie zasadniczo nie łamie.
O ile jest z oryginalnie wytrysnietego plastiku, a nie sklejonego.

J.

Zenek Kapelinder
Guest

Tue Aug 07, 2018 2:52 pm   



Daj linka do tego ze pisalem o pieczeniu z dziesieciu stopniach. Ja moge bez problemu dac linka do twoich bredni i klamstw.

Guest

Tue Aug 07, 2018 3:01 pm   



W dniu poniedziałek, 6 sierpnia 2018 16:13:00 UTC-5 użytkownik Marek napisał:
Quote:
On Sun, 5 Aug 2018 18:52:00 +0200, Marek S <precz@spamowi.com> wrote:
No to pech. Sądziłem, że zadanie będzie do ogarnięcia. Zazwyczaj
właśnie
małe powierzchnie większych materiałów potrzebuję kleić. Coś pękło,
etc.

Zapomnij, mam ten sam dylemat. Praktycznie nie da się skleić
(uzyskując pierwotną wytrzymałość) czegoś co pracuje jak dźwignia,
zaczep lub uchwyt.
Jak ktoś kiedyś wymyśli sposób na łączenie takich materiałów w sposób
"pierwotny" na poziomie cząsteczkowym/ataomowyn to będzie
milionerem.
Jest też jeszcze tzw. spawanie plastików ale to chyba tylko
niepełnościenne (powierzchniowe) łączenie.



Jak napisales o tych dzwigniach to sobie przypomnialem.

Czasem daje sie cos naprawic za pomoca wtopienia metalowych wzmocnien.
Pamietam jak kumpel naprawil jakas dzwigienke za pomoca zszywaczy.

Cale obciazenie przenosily te druciki wtopione i odpowiednio powyginane.

Ale to i tak jest takie srednie rozwiazanie. Jak cos jest zle zaprojektowane to nie ma rady, polamie sie i tyle...

Guest

Tue Aug 07, 2018 4:27 pm   



W dniu wtorek, 7 sierpnia 2018 08:19:38 UTC-5 użytkownik J.F. napisał:
Quote:
Użytkownik sczygiel napisał w wiadomości grup
W dniu poniedziałek, 6 sierpnia 2018 16:13:00 UTC-5 użytkownik Marek
napisał:
Zapomnij, mam ten sam dylemat. Praktycznie nie da się skleić
(uzyskując pierwotną wytrzymałość) czegoś co pracuje jak dźwignia,
zaczep lub uchwyt.
Jak ktoś kiedyś wymyśli sposób na łączenie takich materiałów w
sposób
"pierwotny" na poziomie cząsteczkowym/ataomowyn to będzie
milionerem.

Jak napisales o tych dzwigniach to sobie przypomnialem.
Czasem daje sie cos naprawic za pomoca wtopienia metalowych
wzmocnien.
Pamietam jak kumpel naprawil jakas dzwigienke za pomoca zszywaczy.
Cale obciazenie przenosily te druciki wtopione i odpowiednio
powyginane.

Jeszcze jedna metoda, to naklejenie z bokow cienkich blaszek.
Jesli tylko jest miejsce, to taki laminat powinien wiecej wytrzymac.

Ewentualnie mata weglowa lub szklana ... ale stal moze byc ciensza.
Hm, taka mate to by sie chyba dalo wtopic w plastik.


Tylko nie zawsze takie miejsce jest.
Wyobrazam sobei ze Marek mial do czynienia z jakims oblamanym zatrzaskiem, dzwigienka, denkiem.
Tylko w przypadku denka mozna jakos laminowac.
Pozostale przypadki to albo duze sily albo niklosc miejsca gdzie cokolwiek mozna dodac.

Z mojej perspektywy glutoklej sie dosyc dobrze sprawdzal. Ile ja zabawek tym nakleilem.
Po pownym czasie zabawka byla raczej ponaklejanymi odlamkami plastiku na kulce glutokleju...

Quote:

Ale to i tak jest takie srednie rozwiazanie.
Jak cos jest zle zaprojektowane to nie ma rady, polamie sie i tyle...

Ale dobrze jest zaprojektowane i sie zasadniczo nie łamie.
O ile jest z oryginalnie wytrysnietego plastiku, a nie sklejonego.


Niestety tandetne wyroby sa tandetne i czesto plastik puszcza nie dlatego ze jest slaby tylko dlatego ze przedmiot jest po prostu zle zaprojektowany.

Ale to juz rozmowa na inny temat.

To klejenie ja bym atakowal juz w sklepie na etapie kupowania przedmiotu unikajac kupowania tandety.

Kris
Guest

Tue Aug 07, 2018 8:41 pm   



W dniu wtorek, 7 sierpnia 2018 14:52:51 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
Quote:
Daj linka do tego ze pisalem o pieczeniu z dziesieciu stopniach. Ja moge bez problemu dac linka do twoich bredni i klamstw.

Toś mu na ambicje wjechał.
Ale ma wątpliwosci czy zapoda linki o które pytasz;)
Z drugiej strony gołosłowny nie jest to pewnie udowodni ze bzdur nie pisał
Wink

Uzytkownik
Guest

Tue Aug 07, 2018 9:23 pm   



W dniu 2018-08-07 o 14:52, Zenek Kapelinder pisze:
Quote:
Daj linka do tego ze pisalem o pieczeniu z dziesieciu stopniach. Ja moge bez problemu dac linka do twoich bredni i klamstw.

No to daj linka i nie pierdol. Daj też linka do swoich głupot w których
wypisujesz, że 200 stopni Celsjusza daje ciśnienie 20 bar i dlatego nie
wolno jest piec chleba w takiej temperaturze. Z tego wynika, że żeby
utrzymać ciśnienie 1 bara (ciśnienie atmosferyczne) potrzebujesz 10
stopni Celsjusza nie więcej. Problem jest w tym, że chleb wypieka się w
piecach nagrzanych nawet do 230-250 stopni Celsjusza. Później
temperaturę się obniża do 180'C.

Co zaś się tyczy receptur pieczenia chleba to co "wypiekacz" to inna
receptura. Ty i ten drugi idiota Kris macie popierdółki do pieczenia
chleba drożdżowego. Tak, tu się używa mniej wody i ja się z tym nie
spieram. Robiłeś kiedykolwiek chleb na zakwasie? Stosuje się pół na pół
mąki żytniej i wody. Spora część tej wody odparowuje w trakcie
pieczenia. Nie pisałem, że cała. Ty i Kris kłamiecie pisząc, że ponoć
pisałem, że cała woda z chleba odparowuje i chleb jest całkowicie suchy.

Po prostu pozostawię to bez komentarza jak i to ciągłe pisanie o
"nadzorowaniu" co świadczy o tym, że jesteście debilami i nie ma sensu z
wami dyskutować. Wiem też, że jakiekolwiek udowadnianie wam czegokolwiek
nie ma sensu, bo już wielokrotnie wam udowadniałem (z chlebem także), a
wy pierdolicie swoje "trzy po trzy" i czepiacie się jak rzep psiego
ogona, zaśmiecając inne wątki oraz inne grupy. Jesteście zwykłymi
popierdolonymi trollami.

Marcin Debowski
Guest

Wed Aug 08, 2018 1:04 am   



On 2018-08-07, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Quote:
Użytkownik sczygiel napisał w wiadomości grup
W dniu poniedziałek, 6 sierpnia 2018 16:13:00 UTC-5 użytkownik Marek
napisał:
Zapomnij, mam ten sam dylemat. Praktycznie nie da się skleić
(uzyskując pierwotną wytrzymałość) czegoś co pracuje jak dźwignia,
zaczep lub uchwyt.
Jak ktoś kiedyś wymyśli sposób na łączenie takich materiałów w
sposób
"pierwotny" na poziomie cząsteczkowym/ataomowyn to będzie
milionerem.
Jeszcze jedna metoda, to naklejenie z bokow cienkich blaszek.
Jesli tylko jest miejsce, to taki laminat powinien wiecej wytrzymac.

Ewentualnie mata weglowa lub szklana ... ale stal moze byc ciensza.
Hm, taka mate to by sie chyba dalo wtopic w plastik.

Zakładam, że ten "plastik" to jest termoplast typu PS, PC, PMMA, twarde
PCW, ABS. Te się da skleić choć sama spoina będzie zwykle słabsza.
Poliolefiny (PE, PP) to już dużo większa zabawa.

Jeśli się fizycznie da a wygląd ma drugorzędne znaczenie, to zwykle
kleję dwuskładnikowymi klejami epoksydowymi owijając złamanie cieńką
szmatką przesyconą takim klejem. Nie musi być od razu włókno węglowe czy
szklane. Taka szmata np. bawełniana doskonale się nadaje.

Jak estetyka ma znaczenie a przedmiot jest wystarczająco gruby, to
kołkuję. Wywiercam dziurki w obu częściach, dopasowuję kołki (drewno -
np. wykałaczka, kawałek śruby etc.) i zalewam te dziury z kołkami
wspomnianym epoksydem a całość w miarę możliwości owijam taśmą klęjącą
aby w ogół pęknięcie utworzyła się cieńka warstwa/kołnierz.

Z poliolefinamy jest znacznie gorzej i tu zwykle "spawam"
peknięcie lutownicą nakłuwają szpicem tak, że przebijam pęknięcie pod
katem. Czasmi kołkuję przez pęknięcie goracym gwodźiem lub śrubą.

--
Marcin

HF5BS
Guest

Wed Aug 08, 2018 6:53 am   



Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:5b682b2e$0$621$65785112@news.neostrada.pl...
Quote:
Użytkownik "HF5BS" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:pk81if$fdh$1@node1.news.atman.pl...
Znakomicie mi łapie super-glue (kropelka jest przereklamowana, niczym
istotnym nie różni się od superglue, a jest o wiele droższa) z
polistyrenem.

Drozsza ?
To jaki Super-glue kupujesz ... oryginalny powinien byc drogi Smile

Ja zauważyłem problem super-glue w nieco innej materii...

Quote:

IMO - przy tych wszystkich kropelkach problemem jest wielkosc opakowania.

I nie tylko...

Quote:
Potrzebuje naprawde kropelki, tubka ma np 5ml, i przy nastepnej potrzebie
jest do wyrzucenia, bo sie zawartosc zestalila Sad

Oo, to jest ten problem - i już rozjaśniam.
Zdarzyło mi się, na Allegro, nabyć blister, chyba 12 sztuk, jakoś tak, za
naprawdę psie pieniądze. Coś koło 3 PLN chyba, nie pamiętam.
I kleiło świetnie, naprawdę znakomicie. Ale Tu właśnie jeden problem, który
pod znakiem zapytania stawia taniość - właśnie, to zestalanie się, zawartość
po otwarciu, trzeba było od razu zużyć, już na drugi dzień, wiadomo co, a w
najlepszym razie już gęsty syrop i nie bardzo chciało brać, jakieś "mniej
poważne" klejenia jeszcze przechodziły, dawało się jeszcze "laminować", ale
i długo twardniały... Ale do celów, gdzie prócz tego, ze ma naprawde
solidnie chwycić, to jeszcze trzeba zalac coś, zalaminować, nadawało sie
perfekcyjnie, tanie, to nie szkoda nieco za dużo zużyć. Podróba pewnie, ale
dobrze, naprawde dobrze klejąca. I błyskawicznie po otwarciu, twardniejąca
cała. Może do końca dnia wytrzymywało, nie pamietam. Będę zamawiać, jak
będzie coś do zalania, a ilość zwykłego supergluta, nie podróby, czy też
ilość kropelki tym bardziej, będzie za duza, na przyjazną cenę.

Quote:
Oczywiście, nie każde tworzywo się temu podda, polietylen zapomnieć,
polipropylen raczej też,

Pasco-Fix robil kiedys specjalny klej do PE/PP.

Ach, nie mówię nie, tylko trzeba wiedzieć jak.
Tzw. koperty bezpieczne, do m.in. przechowywania utargów pieniężnych w
sklepach, są przecież z PE. Mają pasek z klejem, zabezpieczonym małą foliową
przekładką. Przekładka schodzi b. łatwo, a klej jak chwyci, to bez
rozerwania torebki się nie da. Spróbuję zwrócić uwagę, czy jest jakiś symbol
mogący świadczyć, kto robi klej na te koperty.

--
Łapy, łapy, cztery łapy,
A na łapach pies kudłaty.
Kto dogoni psa? Kto dogoni psa?
Może ty? Może ty? Może jednak ja...?

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Czym sklejać / naprawiać / montować plasti k?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map