Goto page 1, 2 Next
Agent 0700
Guest
Wed Dec 15, 2004 12:44 pm
Witam
Mam piec na gaz ziemny i nie wiem czy ma możliwość współpracy z podłączanym
pokojowym regulatorem temperatury.
A jakby zrobić coś takiego, że kocioł byłby podłączony przez gniazdko
włączane radiem a w pokoju miałbym zwykły termostat pokojowy który by
sterował pilotem włączającym piec.
Zda toto egazmin?
Mogę w taki sposób ograniczyć zużycie gazu, bo jak nawet jest dobra
temperatura to piec i tak się włącza aby podgrzać wodę w zasobniku, a to mi
nie jest potzrebne, znaczy jest ale rzadko.
Pozdrawiam
Jacek
Agent 0700
Guest
Wed Dec 15, 2004 1:40 pm
Quote:
Kocioł - znaczy się. Piec i kocioł to 2 różne rzeczy.
Kocioł oczywiście:-)
Quote:
To musi być jakiś archaiczny produkt jeśli nie ma sterowania on/off.
To ma :-)
Quote:
Czy będzie działać a czy będzie oszczedniej to też 2 rożne rzeczy.
zgodnie z prawami fizyki będzie cieplej
Quote:
Myślę że w tej konfiguracji nie zaoszczędzisz a jaśli nawet to za mało,
żeby było warto w cokolwiek inwestować.
koszt będzie ze 200 zł
Chyba ze chcesz mieć zimną wodę
Quote:
w kranie.
Raczej dobrze się zastanów, czy ciepło z zasobnika gdzieś niepotrzebnie
nie ucieka.
Rurki poizolowane.
Chodzi o to, że jak jestem w domu to palę kominkiem i kocioł mi się wtedy
wyłączy, a jak pójdę do pracy to mi się włączy.
Pozdrawiam
Jacek
A.Grodecki
Guest
Wed Dec 15, 2004 1:42 pm
Użytkownik Agent 0700 napisał:
Quote:
Mam piec na gaz ziemny i nie wiem czy ma możliwość współpracy z podłączanym
pokojowym regulatorem temperatury.
Kocioł - znaczy się. Piec i kocioł to 2 różne rzeczy.
To musi być jakiś archaiczny produkt jeśli nie ma sterowania on/off.
Quote:
A jakby zrobić coś takiego, że kocioł byłby podłączony przez gniazdko
włączane radiem a w pokoju miałbym zwykły termostat pokojowy który by
sterował pilotem włączającym piec.
Zda toto egazmin?
Czy będzie działać a czy będzie oszczedniej to też 2 rożne rzeczy.
Quote:
Mogę w taki sposób ograniczyć zużycie gazu, bo jak nawet jest dobra
temperatura to piec i tak się włącza aby podgrzać wodę w zasobniku, a to mi
nie jest potzrebne, znaczy jest ale rzadko.
Myślę że w tej konfiguracji nie zaoszczędzisz a jaśli nawet to za mało,
żeby było warto w cokolwiek inwestować. Chyba ze chcesz mieć zimną wodę
w kranie.
Raczej dobrze się zastanów, czy ciepło z zasobnika gdzieś niepotrzebnie
nie ucieka.
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
Agent 0700
Guest
Wed Dec 15, 2004 2:08 pm
Quote:
rozpraszać się w ścianach. Choć energia i tak się nie marnuje.
w kotłowni starczy 7 stopni, po co wicej?
Quote:
Ja tam nie jestem za wychładzaniem domu podczas nieobecności.
Nawet mój ojciec, który zawsze chorobliwie oszczędzał dał się przekonać i
już murów nie schładza, bo nic to dobrego nie przynosi.
Niby masz rację
Quote:
A co do wody - jeśli ją na jakiś czas wyłączysz, to potem tyle samo
gazu/prądu pójdzie na odzyskanie temperatury.
Tu się mylisz, bo mniej potzreba na odzysk temp niż na podtrzymanie jej cały
czas
Pozdrawiam
Jacek
A.Grodecki
Guest
Wed Dec 15, 2004 2:13 pm
Użytkownik Agent 0700 napisał:
Quote:
Rurki poizolowane.
Rurki może podizolowane, ale z ich ułożenia może wynikac ucieczka
ciepłej wody nawet kiedy poboru nie ma.
Ciepła woda wychodząc z zasobnika najpierw musi iść mocno w dół a
dopiero potem w górę. Inaczej zawsze ciepło będzie migrować w rurę i
rozpraszać się w ścianach. Choć energia i tak się nie marnuje.
Quote:
Chodzi o to, że jak jestem w domu to palę kominkiem i kocioł mi się wtedy
wyłączy, a jak pójdę do pracy to mi się włączy.
Ja tam nie jestem za wychładzaniem domu podczas nieobecności.
Nawet mój ojciec, który zawsze chorobliwie oszczędzał dał się przekonać
i już murów nie schładza, bo nic to dobrego nie przynosi.
A co do wody - jeśli ją na jakiś czas wyłączysz, to potem tyle samo
gazu/prądu pójdzie na odzyskanie temperatury.
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
J.F.
Guest
Wed Dec 15, 2004 3:40 pm
On Wed, 15 Dec 2004 15:13:01 +0100, A.Grodecki wrote:
Quote:
Chodzi o to, że jak jestem w domu to palę kominkiem i kocioł mi się wtedy
wyłączy, a jak pójdę do pracy to mi się włączy.
Ja tam nie jestem za wychładzaniem domu podczas nieobecności.
Nawet mój ojciec, który zawsze chorobliwie oszczędzał dał się przekonać
i już murów nie schładza, bo nic to dobrego nie przynosi.
A co do wody - jeśli ją na jakiś czas wyłączysz, to potem tyle samo
gazu/prądu pójdzie na odzyskanie temperatury.
No nie bardzo - jak wylaczysz to sie wychlodzi troche .. a potem
straty spadaja bo mniejsza roznica temperatur.
Zima w instalacji CO to moze nie ma znaczenia, ale np podgrzewanie
wody do mycia juz warto przemyslec starannie.
Tak samo IMHO z tymi murami - im zimniej w domu tym mniejsze straty.
Tyle ze bezwladnosc typowego domu jest za duza zeby z tego efektywnie
skorzystac - ale na jakis wyjazd weekendowy moze sie przydac.
Kiedys wymyslono ogrzewanie promiennikami podczerwieni - masz wtedy
troche jak na plazy - powietrze niby zimne, ale skora dogrzewana
bezposrednio. A straty mniejsze ..
J.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Wed Dec 15, 2004 3:53 pm
Hello Agent,
Wednesday, December 15, 2004, 3:08:40 PM, you wrote:
[...]
Quote:
Ja tam nie jestem za wychładzaniem domu podczas nieobecności.
Nawet mój ojciec, który zawsze chorobliwie oszczędzał dał się przekonać i
już murów nie schładza, bo nic to dobrego nie przynosi.
Niby masz rację
A co do wody - jeśli ją na jakiś czas wyłączysz, to potem tyle samo
gazu/prądu pójdzie na odzyskanie temperatury.
Tu się mylisz, bo mniej potzreba na odzysk temp niż na podtrzymanie jej cały
czas
Mógłbyś się dłuuugo kłócić o to. Na odzyskanie w jakim czasie? Bo mi
na przykład jakoś tak wychodzi, że mniej drewna zużywam utrzymując
stale żar w kominku niż gdy kominek wygaśnie i mieszkanie się
wychłodzi i potem muszę je szybko rozgrzać...
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
A.Grodecki
Guest
Wed Dec 15, 2004 8:06 pm
Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:
Quote:
Tu się mylisz, bo mniej potzreba na odzysk temp niż na podtrzymanie jej cały
czas
Mógłbyś się dłuuugo kłócić o to. Na odzyskanie w jakim czasie? Bo mi
na przykład jakoś tak wychodzi, że mniej drewna zużywam utrzymując
stale żar w kominku niż gdy kominek wygaśnie i mieszkanie się
wychłodzi i potem muszę je szybko rozgrzać...
Przykład nie jest dobry, bo akurat kominek dobrze działa wtedy, kiedy
jest dobrze rozgrzany (mówię o kominku z wkładem). W zimnym kominku gazy
są niedopalane. Na sam rozruch (rozgrzanie) kominka idzie sporo opału.
Z grzaniem gazowym czy elektrycznym jest inaczej, bo tego efektu nie ma.
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
RoMan Mandziejewicz
Guest
Wed Dec 15, 2004 9:58 pm
Hello A.Grodecki,
Wednesday, December 15, 2004, 9:06:45 PM, you wrote:
Quote:
Tu się mylisz, bo mniej potzreba na odzysk temp niż na podtrzymanie jej cały
czas
Mógłbyś się dłuuugo kłócić o to. Na odzyskanie w jakim czasie? Bo mi
na przykład jakoś tak wychodzi, że mniej drewna zużywam utrzymując
stale żar w kominku niż gdy kominek wygaśnie i mieszkanie się
wychłodzi i potem muszę je szybko rozgrzać...
Przykład nie jest dobry, bo akurat kominek dobrze działa wtedy, kiedy
jest dobrze rozgrzany (mówię o kominku z wkładem). W zimnym kominku gazy
są niedopalane. Na sam rozruch (rozgrzanie) kominka idzie sporo opału.
Z grzaniem gazowym czy elektrycznym jest inaczej, bo tego efektu nie ma.
Pojemności cieplnej wody w układzie CO nie liczysz? Jest naprawdę
potężna :-(
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Gabriel
Guest
Wed Dec 15, 2004 10:11 pm
Polecam względnie tani "sterownik" Euroster 2000, który pełni rolę
termostatu, a jednocześnie pozwala ustawić sobie na każdy dzień tygodnia
odpowiedni program, aby oszczędzać gaz np. gdy wszyscy są w pracy i mieć
ciepełko, gdy jesteście w domu. Włącza się go szeregowo z zasilaniem
pieca gazowego lub pompy wodnej.
g.
T.M.F.
Guest
Wed Dec 15, 2004 10:49 pm
Quote:
Pojemności cieplnej wody w układzie CO nie liczysz? Jest naprawdę
potężna
A ile masz wody w nowoczesnej instalacji CO? Kilkanascie litrow?
--
Inteligentny dom -
http://idom.wizzard.one.pl
Teraz takze forum dyskusyjne
Zobacz, wyslij uwagi, dolacz sie do projektu.
A.Grodecki
Guest
Wed Dec 15, 2004 10:58 pm
Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:
Quote:
Przykład nie jest dobry, bo akurat kominek dobrze działa wtedy, kiedy
jest dobrze rozgrzany (mówię o kominku z wkładem). W zimnym kominku gazy
są niedopalane. Na sam rozruch (rozgrzanie) kominka idzie sporo opału.
Z grzaniem gazowym czy elektrycznym jest inaczej, bo tego efektu nie ma.
Pojemności cieplnej wody w układzie CO nie liczysz? Jest naprawdę
potężna
Nie ma nic do rzeczy.
To jest energia, która się nie marnuje.
Niedopalone i wywalone kominem gazy to energia utracona, o smrodzie nie
wspomnę.
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
Janusz
Guest
Thu Dec 16, 2004 6:12 am
On Wed, 15 Dec 2004 15:13:01 +0100, A.Grodecki wrote:
Quote:
Ja tam nie jestem za wychładzaniem domu podczas nieobecności.
Nawet mój ojciec, który zawsze chorobliwie oszczędzał dał się przekonać
i już murów nie schładza, bo nic to dobrego nie przynosi.
A moglbys to rozwinac?
Na przyklad co szkodzi w mieszkaniu utrzymanie temp 15 stopni w dzien
i 18 w nocy w sypialni?
Wentylacja jest dobra i zadna para sie nie skrapla:)
Pozdrawiam,
Janusz
PeJot
Guest
Thu Dec 16, 2004 6:20 am
Janusz napisał(a):
Quote:
A moglbys to rozwinac?
Na przyklad co szkodzi w mieszkaniu utrzymanie temp 15 stopni w dzien
i 18 w nocy w sypialni?
Co szkodzi to nie wiem. Wiem tylko, że przy współczesnych instalacjach
CO, projektowanych "na styk", okres ogrzewania z 15 do 18 stopni ( czy
raczej 20-21 stopni ), przy np. -5 st. na zewnątrz jest upiornie długi i
trzeba by odpalać CO dobre kilka godzin przed planowanym przyjściem.
Stąd z resztą bierze się idea ogrzewania pogodowego.
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html
JS
Guest
Thu Dec 16, 2004 6:37 pm
W artykule <sdk0s0hh6n88smo97fhbctvve96aim9kkr@4ax.com>
autorem którego mieni się J.F, napisano:
Quote:
A co do wody - jeśli ją na jakiś czas wyłączysz, to potem tyle samo
gazu/prądu pójdzie na odzyskanie temperatury.
No nie bardzo - jak wylaczysz to sie wychlodzi troche .. a potem
straty spadaja bo mniejsza roznica temperatur.
Całkiem jak rozładowanie kondensatora przez rezystor. Po
upływie jednej stałej czasowej zostaje ~40% pierwotnej
różnicy temperatur.
Bojler u mnie w łazience ma stałą czasową rzędu doby.
--
Moje konto na Polboksie to jar0sz
Pozdrawiam
Jarosław Szynal
Goto page 1, 2 Next