Goto page Previous 1, 2
kogutek
Guest
Fri Jan 08, 2010 11:44 am
Quote:
kogutek <kogutek44@vp.pl> napisał(a):
taki
się nadaje do ładowania akumulatorów. Drugi parametr jaki musisz sprawdzić,
zakładając że jest tam prąd stały, To jakie jest napięcie na wyjściu.
Tylko z
tym sprawdzeniem napięcia jest myk. Jak tam jest kondensator to pokaże
sporo.............
Piękne....czysta poezja....i fachowe.... nawet doktor filozofi naładuje
sobie akumulator po takim wykładzie.
Tylko jeden błąd poniżej:
W czasie ładowania pamiętaj że w Chinach, bo pewno to bardzo markowy
chiński
zasilacz, mieszkają mali ludzie. I dlatego u nich wolty, ampery, waty są
większe
niż by wychodziło z obliczeń i pomiarów. Dowartościowują się w ten sposób.
Jest odwrotnie - te ich wolty, ampery i waty (szczególnie we wzmacniaczach i
głośnikach) są malutkie i dlatego ich więcej wchodzi na jednostkę
(czegokolwiek)
Pozdrawiam,
Wmak
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
polemizował bym o tych mniejszych watach. Stoją na biurku dwa głośniczki.
Malutkie, akurat rozmiar Chińczyka. A na nich pińcet watów.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
J.F.
Guest
Fri Jan 08, 2010 12:22 pm
Użytkownik "Jacek Maciejewski" <jacmacwytnij@o2.pl> napisał w
wiadomości news:35oclca62aje.suhv28rbt8nm$.dlg@40tude.net...
Quote:
Dnia Thu, 07 Jan 2010 21:18:54 +0100, J.F. napisał(a):
Najprostsze prostowniki tez nie maja zadnej kontroli, ale sobie
radza.
Ależ mają... Zdefiniuj "najprostszy prostownik".
Transformator i dwie diody. I bezpiecznik ewentualnie.
J.
Artur(m)
Guest
Fri Jan 08, 2010 12:26 pm
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:hi74ha$rd6$1@news.onet.pl...
Quote:
Ależ mają... Zdefiniuj "najprostszy prostownik".
Transformator i dwie diody. I bezpiecznik ewentualnie.
a dlaczego dwie?
Tak z ciekawości.
Desoft
Guest
Fri Jan 08, 2010 1:19 pm
Quote:
Jest odwrotnie - te ich wolty, ampery i waty (szczególnie we
wzmacniaczach i
głośnikach) są malutkie i dlatego ich więcej wchodzi na jednostkę
(czegokolwiek)
polemizował bym o tych mniejszych watach. Stoją na biurku dwa głośniczki.
Malutkie, akurat rozmiar Chińczyka. A na nich pińcet watów.
Więc policz, jeżeli jest ich 500, to jak muszą być małe, aby dać w sumie 5
prawdziwych.
--
Desoft
Irokez
Guest
Fri Jan 08, 2010 4:56 pm
Użytkownik "Artur(m)" <musicm@interia.pl> napisał w wiadomości
news:hi74n2$2pis$1@sabat.tu.kielce.pl...
Quote:
Ależ mają... Zdefiniuj "najprostszy prostownik".
Transformator i dwie diody. I bezpiecznik ewentualnie.
a dlaczego dwie?
Tak z ciekawości.
Bo 4 to już koszta rosną podwójnie?
--
Irokez
j.r.
Guest
Fri Jan 08, 2010 9:17 pm
Irokez wrote:
Quote:
Użytkownik "Artur(m)" <musicm@interia.pl> napisał w wiadomości
news:hi74n2$2pis$1@sabat.tu.kielce.pl...
Ależ mają... Zdefiniuj "najprostszy prostownik".
Transformator i dwie diody. I bezpiecznik ewentualnie.
a dlaczego dwie?
Tak z ciekawości.
Bo 4 to już koszta rosną podwójnie?
Tak
Dodatkowo przy dwoch transformator ma podwojne uzwojenie, ktore
jest z cienszego drutu niz by bylo przy 4 diodach. Zwykle tez w prostych
prostownikach ilosc zwojow/V jest wieksza niz w klasycznych transformatorach
obecnie produkowanych co dodatkowo zwieksza rezystancje szeregowa
powodujac samoistne ograniczanie maksymalnego pradu wyjsciowego.
Gdy probowalem na tranformatorze Indela 24V 300VA z mostkiem Gretza
sam doswiadczylem ze jest on zbyt sztywny
Przy 22V na akumulatorach bral 800VA a przy 25V 90VA przez co
do ladowania sie nie nadawal.
--
pzdr, j.r.
J.F.
Guest
Fri Jan 08, 2010 9:32 pm
On Fri, 8 Jan 2010 21:17:17 +0100, j.r. wrote:
Quote:
Irokez wrote:
Ależ mają... Zdefiniuj "najprostszy prostownik".
Transformator i dwie diody. I bezpiecznik ewentualnie.
a dlaczego dwie? Tak z ciekawości.
Bo akurat taki mam
No i 3 elementy a nie 5 :-)
Quote:
Bo 4 to już koszta rosną podwójnie?
Tak
Mowiac szczerze to wydaje mi sie ze dzis tanszy jest wariant z
mostkiem. Nawijanie tez kosztuje.
No chyba ze doliczyc jakies mocowanie dla mostka lub 4 diod, bo 2 to
mozna na trafie zalutowac :-)
J.
Jacek Maciejewski
Guest
Fri Jan 08, 2010 10:13 pm
Dnia Fri, 8 Jan 2010 12:22:23 +0100, J.F. napisał(a):
Quote:
Transformator i dwie diody. I bezpiecznik ewentualnie.
Przy założeniu że moc trafa będzie sensowna do potrzeb ładowania aku (nie
podałeś mocy trafa w definicji, a to pierwszoplanowa informacja) czyli ok.
50W oraz jego napięcie wtórne (minus spadek na prostowniku) będzie większe
niż napięcie naładowanego aku czyli ok. 14,5-15V (upraszczam, proszę
rygorystów

to kiedy załączymy ten prostownik do rozładowanego aku o nap.
jakieś 11V prąd jaki popłynie przez prostownik raczej rozwali typowe 10A
diody a i nieźe zagrzeje trafo. Może nawet je spali zanim aku się podładuje
i prąd spadnie. Efekt będzie taki jakby trafo o napięciu 15-11=4V pracowało
na zwarcie.
Prostownik do ładowania aku winien mieć charakter zbliżony do źródła
prądowego.
Jacek
J.F.
Guest
Fri Jan 08, 2010 11:08 pm
On Fri, 8 Jan 2010 22:13:47 +0100, Jacek Maciejewski wrote:
Quote:
Dnia Fri, 8 Jan 2010 12:22:23 +0100, J.F. napisał(a):
Transformator i dwie diody. I bezpiecznik ewentualnie.
Przy założeniu że moc trafa będzie sensowna do potrzeb ładowania aku (nie
podałeś mocy trafa w definicji, a to pierwszoplanowa informacja) czyli ok.
50W
prostownik "5A", to 50W w sam raz :-)
Quote:
oraz jego napięcie wtórne (minus spadek na prostowniku) będzie większe
niż napięcie naładowanego aku czyli ok. 14,5-15V (upraszczam, proszę
szczytowe cos 19V, wskazywane przez woltomierz 12V [srednie] ..
Quote:
rygorystów

to kiedy załączymy ten prostownik do rozładowanego aku o nap.
jakieś 11V prąd jaki popłynie przez prostownik raczej rozwali typowe 10A
Zmeczony wymianami bezpiecznikow po zwarciu zamontowalem sobie
automatyczny 5A .. no i faktycznie teraz kompletnie rozladowany aku
wywala go .. ale dosc szybko prad spada do tych ~5A
Quote:
diody a i nieźe zagrzeje trafo. Może nawet je spali zanim aku się podładuje
i prąd spadnie. Efekt będzie taki jakby trafo o napięciu 15-11=4V pracowało
na zwarcie.
Prostownik do ładowania aku winien mieć charakter zbliżony do źródła
prądowego.
Moze bym i ci przyznal racje, ale miliony takich prostownikow byly
dawniej w uzyciu :-)
J.
RoMan Mandziejewicz
Guest
Fri Jan 08, 2010 11:18 pm
Hello J,
Friday, January 8, 2010, 11:08:06 PM, you wrote:
[...]
Quote:
diody a i nieźe zagrzeje trafo. Może nawet je spali zanim aku się podładuje
i prąd spadnie. Efekt będzie taki jakby trafo o napięciu 15-11=4V pracowało
na zwarcie.
Prostownik do ładowania aku winien mieć charakter zbliżony do źródła
prądowego.
Moze bym i ci przyznal racje, ale miliony takich prostownikow byly
dawniej w uzyciu
Nadal są w użyciu i w obrocie. W nowszych różnica tylko taka, że maja
bezpiecznik PTC przyklejony do transformatora
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam:
http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack
Jacek Maciejewski
Guest
Sat Jan 09, 2010 11:17 am
Dnia Fri, 8 Jan 2010 23:18:17 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Quote:
Prostownik do ładowania aku winien mieć charakter zbliżony do źródła
prądowego.
Moze bym i ci przyznal racje, ale miliony takich prostownikow byly
dawniej w uzyciu :-)
Nadal są w użyciu i w obrocie. W nowszych różnica tylko taka, że maja
bezpiecznik PTC przyklejony do transformatora
Pozory mogą mylić. Większość tych prostowników miała miernik prądu i
przełącznik odczepów. Albo (jak sądzę) miała transformatory konstruowane
tak, by miałby sporą indukcyjność rozproszenia w związku z czym miały
relatywnie mały prąd zwarcia. To są właśnie dawniej stosowane metody
kontroli prądu których brakuje twojemu urządzeniu.
--
Jacek
RoMan Mandziejewicz
Guest
Sat Jan 09, 2010 3:12 pm
Hello Jacek,
Saturday, January 9, 2010, 11:17:10 AM, you wrote:
Quote:
Prostownik do ładowania aku winien mieć charakter zbliżony do źródła
prądowego.
Moze bym i ci przyznal racje, ale miliony takich prostownikow byly
dawniej w uzyciu
Nadal są w użyciu i w obrocie. W nowszych różnica tylko taka, że maja
bezpiecznik PTC przyklejony do transformatora
Pozory mogą mylić. Większość tych prostowników miała miernik prądu i
przełącznik odczepów. Albo (jak sądzę) miała transformatory konstruowane
tak, by miałby sporą indukcyjność rozproszenia w związku z czym miały
relatywnie mały prąd zwarcia. To są właśnie dawniej stosowane metody
kontroli prądu których brakuje twojemu urządzeniu.
Ja naprawdę wiem, jak jest skonstruowany prostownik, którego używam.
Nie ma odczepów. A prąd zwarcia mają wystarczający do zniszczenia
mostka zanim spalił się bezpiecznik po stronie pierwotnej.
--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam:
http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack
J.F.
Guest
Sat Jan 09, 2010 3:18 pm
On Sat, 9 Jan 2010 11:17:10 +0100, Jacek Maciejewski wrote:
Quote:
Dnia Fri, 8 Jan 2010 23:18:17 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Nadal są w użyciu i w obrocie. W nowszych różnica tylko taka, że maja
bezpiecznik PTC przyklejony do transformatora
Pozory mogą mylić. Większość tych prostowników miała miernik prądu i
przełącznik odczepów.
Miernik miala, ale przelacznika nie.
Miernik przydatny tylko do tego zeby sprawdzic czy sie laduje.
Quote:
Albo (jak sądzę) miała transformatory konstruowane
tak, by miałby sporą indukcyjność rozproszenia w związku z czym miały
relatywnie mały prąd zwarcia.
No coz, konstrukcji trafa nie sprawdze, ale prad w miare ladowania
trafa spadal z 5A do 1A, wiec nie taki znow ograniczony.
J.
Goto page Previous 1, 2