RTV forum PL | NewsGroups PL

Czy warto kupić rezystor Welwyn 3811-100GFI za 1/10 ceny z Mouser?

Rezystor z rodowodem

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Czy warto kupić rezystor Welwyn 3811-100GFI za 1/10 ceny z Mouser?

Piotr Wyderski
Guest

Sat Jun 04, 2022 8:15 am   



Drobne 100 gigaomów, 1%:

https://www.mouser.pl/ProductDetail/Welwyn-Components-TT-Electronics/3811-100GFI?qs=sGAEpiMZZMtG0KNrPCHnjXeO4MVG74cjqGsflVmL1Sk%3D

Udało mi się zdobyć za 1/10 tej ceny:

https://i.postimg.cc/3JqJt95y/s-l1600.jpg

Jeszcze te teraomowe przekaźniki Hamlina i jedziemy z tym elektrometrem. :)

Pozdrawiam, Piotr

Paweł Pawłowicz
Guest

Sat Jun 04, 2022 8:37 am   



W dniu 04.06.2022 o 10:15, Piotr Wyderski pisze:
Quote:
Drobne 100 gigaomów, 1%:

https://www.mouser.pl/ProductDetail/Welwyn-Components-TT-Electronics/3811-100GFI?qs=sGAEpiMZZMtG0KNrPCHnjXeO4MVG74cjqGsflVmL1Sk%3D


Udało mi się zdobyć za 1/10 tej ceny:

https://i.postimg.cc/3JqJt95y/s-l1600.jpg

Jeszcze te teraomowe przekaźniki Hamlina i jedziemy z tym elektrometrem. Smile

Nieco obok tematu. W instrukcji od Keithleya jest napisane, aby pod
żadnym pozorem nie zwierać wejść drutem. Ciekawe, co się stanie. Trafi
go szlag, czy tylko się rozkalibruje?

Pozdrawiam,
Paweł

Piotr Wyderski
Guest

Sat Jun 04, 2022 9:16 am   



Paweł Pawłowicz wrote:

Quote:
Nieco obok tematu. W instrukcji od Keithleya jest napisane, aby pod
żadnym pozorem nie zwierać wejść drutem. Ciekawe, co się stanie. Trafi
go szlag, czy tylko się rozkalibruje?

Ciekawe. Nic poza zwarciem GRD z GND mi nie przychodzi do głowy, ale na
to by im wystarczył rezystor na wyjściu wzmaczniacza GRD. A
rozkalibrować tam się nie ma co: wzmacniacz transimpedancyjny w trybie
prądowym, wtórnik w trybie napięciowym i integrator w ładunkowym. Ten
sam opamp w różnych konfiguracjach, w topowych przyrządach pewnie
dyskretny. Mnie femtoamper na scalonym opampie wystarczy, to i tak 6000
elektronów na sekundę. ;-)

Inna ciekawostka: elektrometr z wibrującym kondensatorem. I druga:
źródło prądowe 1aA..1nA. Opornikami nie da się wytworzyć takich prądów,
zarówno z powodu ich niedostępności, jak i szumów. Ale można wziąć
kondensator próżniowy 100fF i zasilić go przebiegiem trójkątnym, w końcu
I=CdU/dt. Białoruś, elementry dyskretne, początek lat 80. A my się tu
podniecamy jakimś pikoamperem 40 lat później. ;-)

Podrawiam, Piotr

Paweł Pawłowicz
Guest

Sat Jun 04, 2022 9:42 am   



W dniu 04.06.2022 o 11:16, Piotr Wyderski pisze:
Quote:
Paweł Pawłowicz wrote:

Nieco obok tematu. W instrukcji od Keithleya jest napisane, aby pod
żadnym pozorem nie zwierać wejść drutem. Ciekawe, co się stanie. Trafi
go szlag, czy tylko się rozkalibruje?

Ciekawe. Nic poza zwarciem GRD z GND mi nie przychodzi do głowy, ale na
to by im wystarczył rezystor na wyjściu wzmaczniacza GRD. A
rozkalibrować tam się nie ma co: wzmacniacz transimpedancyjny w trybie
prądowym, wtórnik w trybie napięciowym i integrator w ładunkowym. Ten
sam opamp w różnych konfiguracjach, w topowych przyrządach pewnie
dyskretny. Mnie femtoamper na scalonym opampie wystarczy, to i tak 6000
elektronów na sekundę. Wink

Nie chodzi o guard.
Prawdopodobnie to jest zbudowane w oparciu o przetwornik prąd-napięcie.
A w tym układzie przy zwarciu wejść diabli biorą sprzężenie zwrotne i
pewnie może nastąpić wzbudzenie. Ale tego nie ma w instrukcji, to już
moje wymysły. Faktem jest, że pan z Keithleya przy demonstracji z
indukowaniem prądu przez dyndający kabel zwierał końcówki opornikiem 1G.
Zabawne, przy takich prądach to właściwie nie różni się od zwarcia.

Pozdrawiam,
Paweł

Dawid Rutkowski
Guest

Sat Jun 04, 2022 5:25 pm   



sobota, 4 czerwca 2022 o 10:15:44 UTC+2 Piotr Wyderski napisał(a):
Quote:
Drobne 100 gigaomów, 1%:

https://www.mouser.pl/ProductDetail/Welwyn-Components-TT-Electronics/3811-100GFI?qs=sGAEpiMZZMtG0KNrPCHnjXeO4MVG74cjqGsflVmL1Sk%3D

Udało mi się zdobyć za 1/10 tej ceny:

https://i.postimg.cc/3JqJt95y/s-l1600.jpg

Jeszcze te teraomowe przekaźniki Hamlina i jedziemy z tym elektrometrem. Smile

Trochę stary ten rodowodowy rezystor, mierzony w 1998, studia by już skończył.
Dobrze, że rodzaj męski, może inżynier będzie, bo jak żeński to słabo bywa jak się studentka kończy i zaczyna życie...
Hmm, czy ja w 1998 miałem już cyfrowy miernik?
Akurat wtedy katowali nas na pierwszym semestrze "podstawami elektrotechniki i pomiarów", pięknie świecące nixi'ami V541 bodajże poznawaliśmy, kolega znalazł w szufladzie wzorzec 1,000xV ;>
Chyba wtedy kupiłem sobie pierwszy miernik, tzn. pierwszy i ostatni, bo mam go nadal, choć na zakresie 2V głupieje.
A na 3. semestrze był koszmar zwany "elementy i układy elektroniczne" - koledzy opowiadali, że idąc po zeszłowiecznej DC znaleźli sklep z takim szyldem...

Piotr Wyderski
Guest

Sat Jun 04, 2022 8:11 pm   



Dawid Rutkowski wrote:

Quote:
Trochę stary ten rodowodowy rezystor, mierzony w 1998, studia by już skończył.

To zaleta. Pływanie związane z burzliwą młodością ma już za sobą.

Stal z przewojennych wraków i ołów rzymskiej produkcji też się
przetwarza ze względu na brak skażenia izotopami promieniotwórczymi,
które się nagle pojawiły po zbudowaniu bomby jądrowej. Tak że ten... ;)

Pozdrawiam, Piotr

Dawid Rutkowski
Guest

Sun Jun 05, 2022 10:08 am   



sobota, 4 czerwca 2022 o 22:11:21 UTC+2 Piotr Wyderski napisał(a):
Quote:
Dawid Rutkowski wrote:

Trochę stary ten rodowodowy rezystor, mierzony w 1998, studia by już skończył.
To zaleta. Pływanie związane z burzliwą młodością ma już za sobą.

Stal z przewojennych wraków i ołów rzymskiej produkcji też się
przetwarza ze względu na brak skażenia izotopami promieniotwórczymi,
które się nagle pojawiły po zbudowaniu bomby jądrowej.. Tak że ten... Wink

Hmm, z brązu z armatowej "cascabel" (nie wiem, jak to jest po polsku) (wcześniej myślałem, że to z luf armat - hmm, armaty robiło się z brązu?) do dziś odlewają Krzyże Wiktorii, ale zostało im tylko 358 uncji na jakieś 80-85 orderów, więc oszczędzają, od WW2 przyznali tylko 15 (na 1358 wszystkich).

No ale skąd te izotopy?
Wlazły w rudę, koks czy wapień?

Janusz
Guest

Sun Jun 05, 2022 1:29 pm   



W dniu 2022-06-05 o 10:08, Dawid Rutkowski pisze:
Quote:
sobota, 4 czerwca 2022 o 22:11:21 UTC+2 Piotr Wyderski napisał(a):
Dawid Rutkowski wrote:

Trochę stary ten rodowodowy rezystor, mierzony w 1998, studia by już skończył.
To zaleta. Pływanie związane z burzliwą młodością ma już za sobą.

Stal z przewojennych wraków i ołów rzymskiej produkcji też się
przetwarza ze względu na brak skażenia izotopami promieniotwórczymi,
które się nagle pojawiły po zbudowaniu bomby jądrowej. Tak że ten... ;)

Hmm, z brązu z armatowej "cascabel" (nie wiem, jak to jest po polsku) (wcześniej myślałem, że to z luf armat - hmm, armaty robiło się z brązu?) do dziś odlewają Krzyże Wiktorii, ale zostało im tylko 358 uncji na jakieś 80-85 orderów, więc oszczędzają, od WW2 przyznali tylko 15 (na 1358 wszystkich).

No ale skąd te izotopy?
Wlazły w rudę, koks czy wapień?
W powietrzu, dostają się do stopu w trakcie wytopu, tyle że ja słyszałęm

tylko o stali. Dlatego do produkcji specjalnych czułych przyrządów albo
czyści sie powietrze do wytopu, ale to bardzo kosztowne i sie njie uzywa
tej metody, albo odzyskuje złom zatopiony w morzach sprzed ery atomowej.

--
Janusz

alojzy nieborak
Guest

Sun Jun 05, 2022 3:57 pm   



Piotr Wyderski napisał(a):
Quote:
Drobne 100 gigaomów, 1%:

https://www.mouser.pl/ProductDetail/Welwyn-Components-TT-Electronics/3811-100GFI?qs=sGAEpiMZZMtG0KNrPCHnjXeO4MVG74cjqGsflVmL1Sk%3D

Udało mi się zdobyć za 1/10 tej ceny:

https://i.postimg.cc/3JqJt95y/s-l1600.jpg

Jeszcze te teraomowe przekaźniki Hamlina i jedziemy z tym elektrometrem. :)

Pozdrawiam, Piotr


Niskoszumowy?

:)
Wiadomo coś o technologii wykonywania takich rezystorów?

Dawid Rutkowski
Guest

Sun Jun 05, 2022 6:39 pm   



niedziela, 5 czerwca 2022 o 15:29:35 UTC+2 Janusz napisał(a):
Quote:
W dniu 2022-06-05 o 10:08, Dawid Rutkowski pisze:
sobota, 4 czerwca 2022 o 22:11:21 UTC+2 Piotr Wyderski napisał(a):
Dawid Rutkowski wrote:

Trochę stary ten rodowodowy rezystor, mierzony w 1998, studia by już skończył.
To zaleta. Pływanie związane z burzliwą młodością ma już za sobą.

Stal z przewojennych wraków i ołów rzymskiej produkcji też się
przetwarza ze względu na brak skażenia izotopami promieniotwórczymi,
które się nagle pojawiły po zbudowaniu bomby jądrowej. Tak że ten... ;)

Hmm, z brązu z armatowej "cascabel" (nie wiem, jak to jest po polsku) (wcześniej myślałem, że to z luf armat - hmm, armaty robiło się z brązu?) do dziś odlewają Krzyże Wiktorii, ale zostało im tylko 358 uncji na jakieś 80-85 orderów, więc oszczędzają, od WW2 przyznali tylko 15 (na 1358 wszystkich).

No ale skąd te izotopy?
Wlazły w rudę, koks czy wapień?
W powietrzu, dostają się do stopu w trakcie wytopu, tyle że ja słyszałęm
tylko o stali. Dlatego do produkcji specjalnych czułych przyrządów albo
czyści sie powietrze do wytopu, ale to bardzo kosztowne i sie njie uzywa
tej metody, albo odzyskuje złom zatopiony w morzach sprzed ery atomowej.

I przetapia się bez dostępu atmosfery?
Hmm, to pewnie łatwiejsze niż czyścić powietrze.
Choć nie wiem, czy nie łatwiej oczyścić powietrze niż zrobić naprawdę dobrą próżnię.
Ale może przy przetopie izotopy nie włażą.

Janusz
Guest

Sun Jun 05, 2022 8:33 pm   



W dniu 2022-06-05 o 18:39, Dawid Rutkowski pisze:
Quote:
niedziela, 5 czerwca 2022 o 15:29:35 UTC+2 Janusz napisał(a):
W dniu 2022-06-05 o 10:08, Dawid Rutkowski pisze:
sobota, 4 czerwca 2022 o 22:11:21 UTC+2 Piotr Wyderski napisał(a):
Dawid Rutkowski wrote:

Trochę stary ten rodowodowy rezystor, mierzony w 1998, studia by już skończył.
To zaleta. Pływanie związane z burzliwą młodością ma już za sobą.

Stal z przewojennych wraków i ołów rzymskiej produkcji też się
przetwarza ze względu na brak skażenia izotopami promieniotwórczymi,
które się nagle pojawiły po zbudowaniu bomby jądrowej. Tak że ten... ;)

Hmm, z brązu z armatowej "cascabel" (nie wiem, jak to jest po polsku) (wcześniej myślałem, że to z luf armat - hmm, armaty robiło się z brązu?) do dziś odlewają Krzyże Wiktorii, ale zostało im tylko 358 uncji na jakieś 80-85 orderów, więc oszczędzają, od WW2 przyznali tylko 15 (na 1358 wszystkich).

No ale skąd te izotopy?
Wlazły w rudę, koks czy wapień?
W powietrzu, dostają się do stopu w trakcie wytopu, tyle że ja słyszałęm
tylko o stali. Dlatego do produkcji specjalnych czułych przyrządów albo
czyści sie powietrze do wytopu, ale to bardzo kosztowne i sie njie uzywa
tej metody, albo odzyskuje złom zatopiony w morzach sprzed ery atomowej.

I przetapia się bez dostępu atmosfery?
No np w piecach łukowych.
Hmm, to pewnie łatwiejsze niż czyścić powietrze.
Oczywiste, do wytopu trzeba kupę powietrza żeby rozgrzać koks i

zredukować rudę.

Quote:
Choć nie wiem, czy nie łatwiej oczyścić powietrze niż zrobić naprawdę dobrą próżnię.
Ale może przy przetopie izotopy nie włażą.
Można też nie przetapiać, może wystarczy zwykłe kucie.


--
Janusz

Zenek Kapelinder
Guest

Sun Jun 05, 2022 10:06 pm   



sobota, 4 czerwca 2022 o 10:15:44 UTC+2 Piotr Wyderski napisał(a):
Quote:
Drobne 100 gigaomów, 1%:

https://www.mouser.pl/ProductDetail/Welwyn-Components-TT-Electronics/3811-100GFI?qs=sGAEpiMZZMtG0KNrPCHnjXeO4MVG74cjqGsflVmL1Sk%3D

Udało mi się zdobyć za 1/10 tej ceny:

https://i.postimg.cc/3JqJt95y/s-l1600.jpg

Jeszcze te teraomowe przekaźniki Hamlina i jedziemy z tym elektrometrem. :)

Pozdrawiam, Piotr
A skąd wiesz że cie w chuja nie zrobili i on ma 97 gigaomow


Piotr Wyderski
Guest

Mon Jun 06, 2022 5:30 am   



Zenek Kapelinder wrote:

Quote:
A skąd wiesz że cie w chuja nie zrobili i on ma 97 gigaomow

Będzie OK. Mnie brakuje zakresu, a nie dokładności. Po drugie, to jest
bezproblemowo korygowalne w następnym stopniu wzmacniającym. Nawet
automatycznie, gdyby mi się tak zamarzyło. Ten rezystor ma być stabilny
i nie szumieć; wartość dokładna ma trzeciorzędne znaczenie.

Piotr

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Czy warto kupić rezystor Welwyn 3811-100GFI za 1/10 ceny z Mouser?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map