Jacek Maciejewski
Guest
Tue Jan 01, 2013 10:47 am
Cześć
Wysiadł pilot do miniwieży Samsunga MM-N4. Bez niego nie można
zaprogramowac stacji. Objawy sa takie że pobiera prąd 0,7 A z ogniw i w
parę sekund się wyraźnie nagrzewa. Wykluczyłem wszystkie inne elementy w
pilocie, widocznie scalak padł. Pilot jest praktycznie nie do dostania i
fajno by go było naprawić. Ale jest pytanie - Czy te scalaki w pilotach nie
są przypadkiem projektowane pod konkretny model sprzętu i mają
wprogramowane na stałe w pamięć przebiegi wyjściowe?
Jakby typ scalaka był używany do szerokiej grupy sprzętu to byłby sens
szukać.
--
Jacek
Jako
Guest
Tue Jan 01, 2013 12:53 pm
W dniu 2013-01-01 10:47, Jacek Maciejewski pisze:
Quote:
Cześć
Wysiadł pilot do miniwieży Samsunga MM-N4. Bez niego nie można
zaprogramowac stacji. Objawy sa takie że pobiera prąd 0,7 A z ogniw i w
parę sekund się wyraźnie nagrzewa. Wykluczyłem wszystkie inne elementy w
pilocie, widocznie scalak padł. Pilot jest praktycznie nie do dostania i
fajno by go było naprawić. Ale jest pytanie - Czy te scalaki w pilotach nie
są przypadkiem projektowane pod konkretny model sprzętu i mają
wprogramowane na stałe w pamięć przebiegi wyjściowe?
Jakby typ scalaka był używany do szerokiej grupy sprzętu to byłby sens
szukać.
taka badziewiasta miniwieża i jest sens cokolwiek z tym robić poza
wywaleniem na śmieci? od czasu do czasu ktoś sprzedaje taką używaną za
100zł, pilot oryginalny gdyby był to z 80zł trzeba by wydać
Anerys
Guest
Tue Jan 01, 2013 1:11 pm
Użytkownik "Jako" <olek@dijef.pl> napisał w wiadomości
news:50e2ce1f$0$26682$65785112@news.neostrada.pl...
....
Quote:
taka badziewiasta miniwieża i jest sens cokolwiek z tym robić poza
wywaleniem na śmieci? od czasu do czasu ktoś sprzedaje taką używaną za
Odpowiem tak... Jeśli to w ramach hobby, to "po co"? I tu mi się nasunął
koniec jednego z odcinków Kiepskich, widziany wczoraj, na pytanie "po co"
(nie pamiętam już, czego konkretnie dotyczyło), Edzio Listonosz odpowiedział
mniej-więcej "Dla jaj, panie, dla jaj" :)
Quote:
100zł, pilot oryginalny gdyby był to z 80zł trzeba by wydać
A moze ktoś chce spróbować swoich sił, czy sobie poradzi, dajmy na to, na
bezludnej wyspie, jeśli będzie mieć lutownicę i zamiennik...?

Dla
satysfakcji, dla jaj

Pilot - z pewnością znajdzie sie działający, tańszy
zamiennik

Wolumen w Warszawie (metrem do Wawrzyszewa rzecz jasna), tam
kiedyś nabywałem pilota, jak mi się oryginał "rozdupcył" :)
To tyle tak tytułem przekomarzania się :)
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
Atlantis
Guest
Tue Jan 01, 2013 6:22 pm
W dniu 2013-01-01 13:11, Anerys pisze:
Quote:
Odpowiem tak... Jeśli to w ramach hobby, to "po co"? I tu mi się nasunął
koniec jednego z odcinków Kiepskich, widziany wczoraj, na pytanie "po
co" (nie pamiętam już, czego konkretnie dotyczyło), Edzio Listonosz
odpowiedział mniej-więcej "Dla jaj, panie, dla jaj"
Albo słynna "geekowska" odpowiedź na każde podobne pytanie, wykorzystana
chociażby w jednym z odcinków "Big Bang Theory":
"Why? Because we can!". ;)
Quote:
tańszy zamiennik

Wolumen w Warszawie (metrem do Wawrzyszewa rzecz
jasna), tam kiedyś nabywałem pilota, jak mi się oryginał "rozdupcył"
Ja bym właśnie szukał jakiegoś zamiennika. Jeśli nie - wydaje mi się, że
można kupić programowane piloty, które można uczyć.
Od biedy można użyć jakiegoś starego PDA z IrDĄ (choćby jakiegoś
antycznego Palma za grosze). Sam kiedyś nauczyłem mojego iPAQ (a może to
był jeszcze Palm Tungstem T2?) udawania pilotów do całego sprzętu RTV,
jaki wówczas znajdował się w domu. Jeśli jakiegoś urządzenia nie było w
bibliotece, wystarczyło ręcznie nauczyć go kodów z pilota.
Właśnie z tego powodu brak podczerwieni to jeden z największych braków,
jakie odczuwam w przypadku współczesnych smartfonów. Co z tego, że
jednym telewizorem mogę sterować z HTC przez domowy LAN, skoro i tak
muszę go najpierw włączyć normalnym pilotem?
Anerys
Guest
Tue Jan 01, 2013 9:24 pm
Użytkownik "Atlantis" <marekw1986NOSPAM@wp.pl> napisał w wiadomości
news:kbv61b$521$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
Quote:
Albo słynna "geekowska" odpowiedź na każde podobne pytanie, wykorzystana
chociażby w jednym z odcinków "Big Bang Theory":
"Why? Because we can!".
Otóż to!!
Quote:
tańszy zamiennik

Wolumen w Warszawie (metrem do Wawrzyszewa rzecz
jasna), tam kiedyś nabywałem pilota, jak mi się oryginał "rozdupcył" :)
Ja bym właśnie szukał jakiegoś zamiennika. Jeśli nie - wydaje mi się, że
można kupić programowane piloty, które można uczyć.
Ja mam jeszcze fajniej u siebie - nagrywarka UPC Cisco, pilot uniwersalny,
wbiłem kod z instrukcji i steruję również telewizorem, oryginał, właśnie
"rozdupcył" się, muszę posklejać :)
Quote:
Od biedy można użyć jakiegoś starego PDA z IrDĄ (choćby jakiegoś
antycznego Palma za grosze). Sam kiedyś nauczyłem mojego iPAQ (a może to
był jeszcze Palm Tungstem T2?) udawania pilotów do całego sprzętu RTV,
jaki wówczas znajdował się w domu. Jeśli jakiegoś urządzenia nie było w
bibliotece, wystarczyło ręcznie nauczyć go kodów z pilota.
No, też tak pomyślałem.
Quote:
Właśnie z tego powodu brak podczerwieni to jeden z największych braków,
jakie odczuwam w przypadku współczesnych smartfonów. Co z tego, że
Ja mam starego Eryka R320s, ze sprawną IRDĄ, czasem się zastanawiam, czy
udało by się nauczyć go choćby podstawowych kodów niektórych pilotów, można
by psikusy w sklepie robić, wyłączając całą ścianę telewizorów, a ja bym
jawnie udawał, ze gdzieś dzwonię, kto się domyśli?
Pragnę zawczasu uspokoić, być może zaprogramowałbym np. sterowanie
zwrotnicami tramwajowymi, ale zapewniam, nigdy bym nie użył tego w złym
celu, cenię sobie bezpieczeństwo i psikusa mogę zrobić tam, gdzie nie stanie
się nikomu/niczemu żadna krzywda, ani szkoda. Może też "nielubianemu
sąsiadowi" przełączyłbym na kanał erotyczny, albo na jakąś telenowelę
brazylijsko-wenezuelsko-urugwajsko-chilijską

Ale nigdy w sytuacji, gdyby
mial dostać zawału.
Quote:
jednym telewizorem mogę sterować z HTC przez domowy LAN, skoro i tak muszę
go najpierw włączyć normalnym pilotem?
No cóż... Wiem, jaka to wygoda - najpierw włączam OTV, a potem przyciskiem
przełączam na nagrywarkę/dekoder - chwilamoment. Muszę jeszcze złapać, czy
da się tym pilotem wysterować magnetowid, choć pilot MTV jest sprawny,
"nierozdupcony", podobno też ma funkcję uniwersalną, ale nie udało mi się
uruchomić telewizora z jego pomocą, albo źle kod wbijałem, albo nie ma go w
bazie.
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
Atlantis
Guest
Tue Jan 01, 2013 10:06 pm
W dniu 2013-01-01 21:24, Anerys pisze:
Quote:
Ja mam starego Eryka R320s, ze sprawną IRDĄ, czasem się zastanawiam, czy
udało by się nauczyć go choćby podstawowych kodów niektórych pilotów,
można by psikusy w sklepie robić, wyłączając całą ścianę telewizorów, a
ja bym jawnie udawał, ze gdzieś dzwonię, kto się domyśli?
Pamiętam, że lata temu (jeszcze przed upowszechnieniem smartfonów) na
którymś z forów (pdaclub.pl?) był podobny wątek. Ktoś próbował czegoś
takiego. Chodziło chyba o jakiś konkretny model, dysponujący wyjątkowo
silną IrDĄ. Zainterweniowała ochrona supermarketu sądząc, że ktoś w
jakiś sposób psuje telewizory. ;)
Quote:
Pragnę zawczasu uspokoić, być może zaprogramowałbym np. sterowanie
zwrotnicami tramwajowymi, ale zapewniam, nigdy bym nie użył tego w złym
celu, cenię sobie bezpieczeństwo i psikusa mogę zrobić tam, gdzie nie
To już raz było:
http://hacking.pl/wiadomosci/7253/nastolatek-zhakowal-siec-tramwajowa/
Jestem ciekaw czy gdzieś jeszcze stosują tak dziwny sposób sterowania,
zwłaszcza w tak newralgicznym zastosowaniu. Pomijając kwestie
bezpieczeństwa, podczerwień zbyt pewnej łączności nie zapewnia...
J.F.
Guest
Tue Jan 01, 2013 11:32 pm
Dnia Tue, 1 Jan 2013 21:24:02 +0100, Anerys napisał(a):
Quote:
Ja mam starego Eryka R320s, ze sprawną IRDĄ, czasem się zastanawiam, czy
udało by się nauczyć go choćby podstawowych kodów niektórych pilotów, można
Tak wprost to chyba nie - on chyba nie pozwalal na programy uzytkownika,
a jesli mial jave - ona z kolei nie ma dostepu do sprzetu.
Quote:
by psikusy w sklepie robić, wyłączając całą ścianę telewizorów, a ja bym
jawnie udawał, ze gdzieś dzwonię, kto się domyśli?
Zawsze mozesz sobie w czapke wmontowac :-)
Quote:
Pragnę zawczasu uspokoić, być może zaprogramowałbym np. sterowanie
zwrotnicami tramwajowymi, ale zapewniam, nigdy bym nie użył tego w złym
celu, cenię sobie bezpieczeństwo i psikusa mogę zrobić tam, gdzie nie stanie
się nikomu/niczemu żadna krzywda, ani szkoda.
Obiecanki macanki :-)
Byl juz taki jeden, ktoremu przeszkadzaly zdalnie sterowane helikoptery w
sklepie na przeciwko, wiec wyposazyl swoj model czolgu w pilota i je
"zestrzeliwal" :-)
J.
Anerys
Guest
Wed Jan 02, 2013 12:38 am
Użytkownik "Atlantis" <marekw1986NOSPAM@wp.pl> napisał w wiadomości
news:kbvj4g$9fq$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
Quote:
Tak, było, nawet w jednym z odcinków "Detektywów" to pokazali, pozmieniali
sporo szczegółów, chłopakowi dodali zespół Aspergera.
Ja bym się do tego nie posunął, spoko, spoko. Natomiast np. pierdnięcie z
głośnika przy drzwiach, czy słupka informacyjnego na przystanku - owszem,
spsocę

) Ale zawsze tak, żeby nikt i nic, nie poniósł szkody. Np. napiszę
na zaszronionej szybie "dupa", bo to łatwo bez śladu usunąć, ale nigdy nie
wydrapię tego, ani nie wypalę kwasem... Jestem psotnik, ale mam swój honor,
w dobrym tego słowa znaczeniu.
Quote:
Jestem ciekaw czy gdzieś jeszcze stosują tak dziwny sposób sterowania,
zwłaszcza w tak newralgicznym zastosowaniu. Pomijając kwestie
Nie wydaje mi się niczym złym samo sterowanie podczerwienią. Natomiast źle
jest tego nie zabezpieczyć. Pamiętam, jak bardzo dawno temu, chyba jeszcze
przed stanem wojennym, u kogoś ręką machnąłem przed telewizorem (sterowany
IR), włączył się wyciszony dźwięk. Nikt z zewnatrz nie mógł posterować.
Wyczynu nie udało mi się powtórzyć. Czyli może zajść sytuacja, że choćby
zsumują się zajączki puszczane przez kilka samochodów, przyłoi w fotoelement
i wysteruje w drugim kierunku zwrotkę trama jadącego 50 kph, co może
skończyć się tym (był taki przypadek!), że tramwaj sam się pocałuje w dupę
(*). Akurat może nie od zwrotki, ale był.
Quote:
bezpieczeństwa, podczerwień zbyt pewnej łączności nie zapewnia...
IMHO to nie powinno być zbyt czułe. Pokusiłbym się nawet, żeby konieczne
było np. a. zastosowanie IR o określonej długości fali, b. zastosowanie
dużej mocy, żeby maksymalnie utrudnić władowanie się przerobionym pilotem,
c. zaszyfrowanie transmisji, d. widać nie zastosowano - blokadę użycia
zwrotnicy, do momentu, gdy tram zjedzie z krzyżówki. W razie draki ma ręczny
zwrotnik. Diody IR nie są szczególnie drogie, więc ich "bateria" kosztoała
by może 100 złotych, drugą stówę zasilanie i sterowanie, trzecią wypełnienie
kieszeni Ważnemu Decydentowi. Jeszcze parę innych spraw, ale o nich nie
teraz.
A... że zużyty dodatkowo prąd? Policzę, że moc takiej baterii, to 3W, takie
luźne założenie, czas użycia np. 5 sekund, ilość użyć dziennie... na jedno
kółko zakładam 120 użyć, co daje 600 sekund łącznej pracy, kółek dziennie
zakładam 6, łącznie godzina dziennie świecenia. dni w miesiacu 30 - wychodzi
0.15 kWh miesięcznie per tam. zakładam 1000 tramów w mieście, razem 150 kWh
miesięcznie na sterowanie zwrotkami (piszę o samej części transmisyjnej).
150 kWh * 50 groszy per kWh, to 75 zyla. Pomnóżmy na pensje prezesa przez
dwa, na błąd pomiaru kolejne dwa, czyli w sumie miesiecznie sterowanie
pochłonie 300 złotych. Tyle kosztuje bezpieczeństwo. Oczywiście wiem, że ten
system, to nie tylko pilot w tramie i odbiornik na semaforze... Ale na razie
mówimy o dystancie pilot-odbiornik, reszta chwilowo jest milczeniem.
(*) Pociąg dwuwagonowy, pierwszy wagon wytramwaił się i wyczepił, obrócił o
360 stopni w pionie, przywaliwszy czołem na koniec w tył drugiego wagonu.
Czyli nie mówmy tramwajomi "pocałuj się w dupę", bo to zrobi

Nikt nie
ucierpiał zbytnio. Nie pamiętam lokalizacji.
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
Anerys
Guest
Wed Jan 02, 2013 1:01 am
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:1msnhwn9q2ha4.badm342z3xk9.dlg@40tude.net...
Quote:
Dnia Tue, 1 Jan 2013 21:24:02 +0100, Anerys napisał(a):
Ja mam starego Eryka R320s, ze sprawną IRDĄ, czasem się zastanawiam, czy
udało by się nauczyć go choćby podstawowych kodów niektórych pilotów,
można
Tak wprost to chyba nie - on chyba nie pozwalal na programy uzytkownika,
a jesli mial jave - ona z kolei nie ma dostepu do sprzetu.
OIMW, nie miał.
Quote:
by psikusy w sklepie robić, wyłączając całą ścianę telewizorów, a ja bym
jawnie udawał, ze gdzieś dzwonię, kto się domyśli? :)
Zawsze mozesz sobie w czapke wmontowac
A można, oczywiście. Tylko tak sobie myślę, czy ktoś by się skapował, że ja
jawnie, w widoku kamer, wyjmuję fona, coś tam palcuję (włączenie IRDA), a
następnie niby przykładam do ucha, a w tym czasie na stoisku gasną wszystkie
telewizory

Może bardzo wnikliwy "monitor" zauważyłby błysk diodek w moim
fonie... A diodki w czapce - do minus 10 nie zakładam, nie lubię... Prędzej
może dyskretnie coś w okularach.
Quote:
Pragnę zawczasu uspokoić, być może zaprogramowałbym np. sterowanie
zwrotnicami tramwajowymi, ale zapewniam, nigdy bym nie użył tego w złym
celu, cenię sobie bezpieczeństwo i psikusa mogę zrobić tam, gdzie nie
stanie
się nikomu/niczemu żadna krzywda, ani szkoda.
Obiecanki macanki
Moje są prawdziwe, wyrosłem z czasów kiedy takie nie były.
Quote:
Byl juz taki jeden, ktoremu przeszkadzaly zdalnie sterowane helikoptery w
sklepie na przeciwko, wiec wyposazyl swoj model czolgu w pilota i je
"zestrzeliwal"
Ja najwyżej bym niedobremu sąsiadowi zapałkę w przycisk dzwonka i sruu, w
długą, jak byłem mały, to chodziłem z kolegami na sąsiednie osiedla, windą
na wyższe piętro, blisko windy dwa mieszkania, przygotowane zapałki tak, że
włożone w przycisk, wystarczy nacisnąć, pyk, sru do windy i nie ma nas.
Nie zniszczyłbym wyłącznika, zrezygnowałbym w razie niemożności realizacji
psoty. Inna sprawa, że czasami zdarzało się, że nie udawało się załatwić
tego i owego bezszkodowo, dziś już wiem więcej, poza tym, czy to wypada
będąc w moim wieku, robić takie dziecinne psoty? Nawet bym (rzadkiej) kupy
nie położył na wycieraczce, przykrywając płonącą gazetą i dzwoniąc do
drzwi... Wiem, że niektórzy tak robili, ale mnie zbytnio nie ciągnęło. Inni
wiązali sznurkami drzwi naprzeciw, drryń, w długą. To mnie nigdy poza
filmami komediowymi nie bawiło.
Helikoptery - inaczej bym to rozwiązał, jeśli już, to bym raczej spowodował
w ogóle niemożność sterowania nimi, ale jeśli jakiś miałby się rozbić, to
bym zrezygnował i szukał innej drogi... Jak pisałem wyrosłem z etapu
"niszczycielskiego". Za długo by pisać całość, ale może kiedyś przy piwie?
:)
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
m4rkiz
Guest
Wed Jan 02, 2013 5:33 pm
"Anerys" <spam.nie.jest@spoko.pl> wrote in message
news:50e345e2$1@news.home.net.pl...
Quote:
Ja mam starego Eryka R320s, ze sprawną IRDĄ, czasem się zastanawiam, czy udało
by się nauczyć go choćby podstawowych kodów niektórych pilotów, można by
psikusy w sklepie robić, wyłączając całą ścianę telewizorów, a ja bym jawnie
udawał, ze gdzieś dzwonię, kto się domyśli?
http://dx.com/p/mini-multifunctional-remote-controller-black-2663
Anerys
Guest
Thu Jan 03, 2013 1:07 am
Użytkownik "m4rkiz" <m4rkiz@mail.od.wujka.na.g.com> napisał w wiadomości
news:kc1nhb$phq$1@dont-email.me...
Quote:
"Anerys" <spam.nie.jest@spoko.pl> wrote in message
news:50e345e2$1@news.home.net.pl...
Ja mam starego Eryka R320s, ze sprawną IRDĄ, czasem się zastanawiam, czy
udało by się nauczyć go choćby podstawowych kodów niektórych pilotów,
można by psikusy w sklepie robić, wyłączając całą ścianę telewizorów, a
ja bym jawnie udawał, ze gdzieś dzwonię, kto się domyśli? :)
http://dx.com/p/mini-multifunctional-remote-controller-black-2663
Ano, to tak, tylko, że tutaj każdy odrobinę kumaty kapnie się, że to nie
telefon. A w Polsce, że sklepu, chyba każdemu wolno zadzwonić ze swojego
starego telefonu?

A jako, ze IRDA dzisiaj to raczej już przebrzmiały
bajer, to kto się domyśli, że właśnie przełaczam ścianę telewizorów?
Zwłaszcza, jeśli do uruchomienia "dziada" wykorzystam tajny skrót
klawiszowy, tylko mnie znany... jakby co, to "proszę, oto mój telefon,
możesz sprawdzić"
Chociaż... jeśli by się np. jechało autobusem koło takiego sklepu, to może
wieczorkiem, jak to coś małego, to przełączymy z noweli .ve-.br.-ar, na np.
jakiś mecz bokserski, czy "stosunkowo udaną noc", lub insze bajery, rodem z
RTL7 :)
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.