Czy przedłużka z różnicówką zabezpieczy starą instalację 2-żyłową 230V?

Wed Jul 04, 2012 11:45 am   

Jest stara 2 żyłowa instalacja. Nie ma przewodu ochronnego, nie ma zerowania
itd.

Istnieje coś takiego jak "przedłużka" z różnicówką? Chodzi o to by
dotknięcie tam gdzie nie trzeba wywaliło różnicówkę. Nie wiem czy to w ogóle
ma sens/szansę poprawnego działania.

ps. opcja przerobienia instalacji jest acz to inna zupełnie bajka niż temat
tego maila
--
Arek, arekmx|gazeta.pl

Wed Jul 04, 2012 12:40 pm   

Użytkownik wrote:

jeżeli pod nazwą " Istnieje coś takiego jak "przedłużka" z
różnicówką?" masz na myśli postawienie lokalnie różnicówki to da się
zrobić
2 przewody zasilające podłączasz do różnicówki a odejściowe masz już 3
z czego żółto-zielony łączysz z niebieskim na zasilaniu

i to tyle

jeffrey

Wed Jul 04, 2012 1:03 pm   

W dniu 2012-07-04 13:45, a...mx@gazeta.pl pisze:

Jak nie ma zerowania, to znaczy że instalacja IT? (Ściślej II, skoro nie
ma przewodu ochronnego).

Rozumiem, że chodzi ci raczej, że instalacja jest _zerowana_ a więc
T-cośtam, czyli TN, TT.

Jeśli to jest instalacja TN-C, to możesz zrobić wyspę TN-C-S, montując
różnicówkę i łącząc PE z N za różnicówką patrząc od strony gniazdka. A
jeśli punkt rozdziału dodatkowo uziemisz przepisowo, to dostaniesz wyspę
TN-S w instalacji TN-C.

Jeśli to jest instalacja TT (właściwie TI, skoro nie ma przewodu
ochronnego), to możesz jedynie zrobić własne uziemienie i dostać
instalację TT.

Wed Jul 04, 2012 1:20 pm   

W dniu 04.07.2012 13:45, a...mx@gazeta.pl pisze:

http://www.conrad.pl/Listwy-zasilaj%26%23261;ce-z-RCD.htm?websale7=conrad&ci=SHOP_AREA_17267_0809014


Pozdrawiam,
--
Michał

Wed Jul 04, 2012 4:44 pm   

Użytkownik wrote:

wydaje mi się iż zastosowanie różnicówki bez PE też jest możliwe,
w przypadku upływu czy to z L czy z N do ziemii spowoduje
zadziałanie różnicówki.

Podłączanie obudowy do N rozdzielonego przed różnicówką bez
solidnego PE spowoduje iż w przypadku upalenia N przed różnicówka
na obudowie urządzenia będzie L do momentu dotknięcia i porażenia.
Bezpieczniejsze wydaje mi się nie podłączanie obudowy do N
w przypadku braku uziemienia.
--
pzdr, j.r.

Wed Jul 04, 2012 6:04 pm   

"j.r." <jacek.rutkowskil@gazeta.pl> wrote in message
news:jt1ruc$6dt$1@inews.gazeta.pl...
.....


A po momencie będzie co?

Wed Jul 04, 2012 6:41 pm   

PcmOL wrote:

nie wystąpi napięcie rażące do momentu uszkodzenia izolacji urządzenia i
dopiero
wtedy nastapi zadziałanie różnicówki...
--
pzdr, j.r.

Wed Jul 04, 2012 7:58 pm   

j.r. pisze tak:


dlaczego wtedy nastapi zadziałanie różnicówki?

--
Piter

Wed Jul 04, 2012 8:59 pm   

Wed Jul 04, 2012 9:36 pm   

cation pisze tak:


nie

--
Piter

Wed Jul 04, 2012 10:50 pm   

W dniu 2012-07-04 23:36, PiteR pisze:

Przez ciało doziemisz fazę i jak będziesz miał szczęście/nieszczęście i
popłynie prąd zadziałania różnicówki to wybije. 30mA trzepie konkretnie
ale rożnicówki szybkie są, swego czasu na warsztatach w technikum kolega
zwilżoną ręką dotykając fazę w tablicach laboratoryjnych wybijał
różnicówki, podobno praktycznie nic nie czuł. Ja taki gieroj nie byłem
więc ręki nie dam uciąć...

Wed Jul 04, 2012 11:35 pm   

Hello cation,

Thursday, July 5, 2012, 12:50:19 AM, you wrote:


Ale do czego chcesz doziemiać w tym przypadku? Bo mowa jest o wodzie i
nurkowaniu.

--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Thu Jul 05, 2012 6:07 am   

"j.r." <jacek.rutkowskil@gazeta.pl> wrote in message
news:jt22ph$5u6$1@inews.gazeta.pl...

Droga prądu z L przez różnicówkę, nadprądówkę, obciążenie, różnicówkę, punkt
rozdziału, PE, obudowa, ciało rażone, potencjał ziemi.
W którym miejscu widzisz warunki do wyłączenia różnicówki (różnicy prądów na
L i N)?

Thu Jul 05, 2012 7:18 am   

In the darkest hour on Thu, 5 Jul 2012 01:35:32 +0200,
RoMan Mandziejewicz <roman@pik-net.pl.invalid> screamed:

Do ziemi (dna). ;-)

--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:234B ]
[ 09:18:06 user up 13220 days, 21:13, 1 user, load average: 0.01, 0.89, 0.19 ]

I am extraordinarily patient, provided I get my own way in the end.

Thu Jul 05, 2012 10:58 am   

W dniu 2012-07-05 01:35, RoMan Mandziejewicz pisze:

To chyba nie w tym wątku.

--
pozdrawiam
MD