Kerry
Guest
Fri Jul 28, 2006 11:21 am
Witam.
Nie wiedziałem, na jaką grupę napisać, ta wydaje mi się
najbliższa tematu. Zacznę od początku.
Zakupiłem nie tak dawno radioodtwarzacz samochodowy,
dokładnie BlueTinum BT-HCD3002. Taki Kubuś Puchatek,
z odtwarzaczem płyt CD, kart SD oraz wej. USB.
Montowałem kostki ISO w samochodzie -był totalny nieład,
ale posprawdzałem miernikami co i jak i podłączyłem
wg schematu. Radio działało, sygnał na głośniki szedł.
Wszystko OK.
Niestety przez nieuwagę (jeszcze zostały gołe kabelki)
zwarły mi się kabelek od kostki ISO, jak wyczytałem
-od anteny z drugim, nie opisanym na schemacie.
Ze sprzętu poszedł dymek i... nie ma dźwięku.
Dodam, że radio ma jeszcze wyjście stereo na chichach
(sygnał do wzm.) i ono działa, jak i całe radio
oraz odtwarzacz.
Poszła jedynie końc. mocy (?)
Jak zaglądnąłem do środka, to widziałem jeden opornik
totalnie spalony.
Nie znam się na takich rzeczach zbyt dobrze,
a pytanie moje jest takie: Czy w tej sytuacji jakiś serwis
naprawi ten sprzęt, biorąc pod uwagę, że to relatywnie
tańsze radio - z niziutkiej półki.
Innymi słowy, czy będą w stanie naprawić/wymienić końcówkę
mocy, czy raczej można ten odtwarzacz poporcjować?
Huh... się nastukałem
Bardzo proszę o odpowiedź.
--
Pozdrawiam,
Kerry
amerykanizmom mówimy zdecydowane NO WAY!
Jarek Andrzejewski
Guest
Fri Jul 28, 2006 12:30 pm
On Fri, 28 Jul 2006 13:21:28 +0200, "Kerry" <kerry@kerryking.com>
wrote:
Quote:
a pytanie moje jest takie: Czy w tej sytuacji jakiś serwis
naprawi ten sprzęt, biorąc pod uwagę, że to relatywnie
tańsze radio - z niziutkiej półki.
naprawi pewnie tak samo, jak z wyższej półki (choć może nieco drożej,
ale niekoniecznie). Pytanie, czy Tobie się to opłaci :-)
Quote:
Innymi słowy, czy będą w stanie naprawić/wymienić końcówkę
mocy, czy raczej można ten odtwarzacz poporcjować?
a ile kosztował? Hmmm, a może ja się skuszę? Mam wzmacniacz w aucie
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
Kerry
Guest
Fri Jul 28, 2006 12:51 pm
Jarek Andrzejewski napisał(a):
Quote:
a pytanie moje jest takie: Czy w tej sytuacji jakiś serwis
naprawi ten sprzęt, biorąc pod uwagę, że to relatywnie
tańsze radio - z niziutkiej półki.
naprawi pewnie tak samo, jak z wyższej półki (choć może nieco drożej,
ale niekoniecznie). Pytanie, czy Tobie się to opłaci
Problem w tym, że nie mam pojęcia ILE to może kosztować
Przy cenie podanej niżej, myślę, że granica opłacalności to 100zł...
Quote:
Innymi słowy, czy będą w stanie naprawić/wymienić końcówkę
mocy, czy raczej można ten odtwarzacz poporcjować?
a ile kosztował? Hmmm, a może ja się skuszę? Mam wzmacniacz w aucie
Kosztował 200zł.
--
Pozdrawiam,
Kerry
amerykanizmom mówimy zdecydowane NO WAY!
Darek N
Guest
Fri Jul 28, 2006 3:20 pm
Przy takich objawach często pada tranzystor podający napięcie na wyjście
automatycznej anteny, a np. w Pioneerach z tego napięcia bierze się sygnał
sterujący wewnętrznym wzmacniaczem mocy.Naprawa to góra 30pln.Może w twoim
radiu jest podobnie?Sprawdź czy masz 12v na wyjściu na automatyczną antenę.
Pozdrawiam Darek
Kerry
Guest
Fri Jul 28, 2006 8:22 pm
*Piotr Chmiel* napisał(a):
Quote:
Nie znam się na takich rzeczach zbyt dobrze,
a pytanie moje jest takie: Czy w tej sytuacji jakiś serwis
naprawi ten sprzęt, biorąc pod uwagę, że to relatywnie
tańsze radio - z niziutkiej półki.
Innymi słowy, czy będą w stanie naprawić/wymienić końcówkę
mocy, czy raczej można ten odtwarzacz poporcjować?
Huh... się nastukałem
Bardzo proszę o odpowiedź.
Napisz skąd jesteś, to może Ci ktoś pomoże.
Wrocław :)
--
Pozdrawiam,
Kerry
amerykanizmom mówimy zdecydowane NO WAY!
Kerry
Guest
Fri Jul 28, 2006 8:23 pm
*Darek N* napisał(a):
Quote:
Przy takich objawach często pada tranzystor podający napięcie na wyjście
automatycznej anteny, a np. w Pioneerach z tego napięcia bierze się sygnał
sterujący wewnętrznym wzmacniaczem mocy.Naprawa to góra 30pln.Może w twoim
radiu jest podobnie?Sprawdź czy masz 12v na wyjściu na automatyczną
antenę. Pozdrawiam Darek
Dzięki, zobaczę co i jak.
--
Pozdrawiam,
Kerry
amerykanizmom mówimy zdecydowane NO WAY!