RTV forum PL | NewsGroups PL

Czy ktoś korzystał z usług projektowania i produkcji płytek podobnych do Raspberry Pi?

Usługi wykonywania projektów elektronicznych

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Czy ktoś korzystał z usług projektowania i produkcji płytek podobnych do Raspberry Pi?

Goto page Previous  1, 2, 3  Next

Mateusz Viste
Guest

Fri Jan 25, 2019 12:52 pm   



On Fri, 25 Jan 2019 11:21:53 +0100, Mario wrote:
Quote:
Ale czemu dolutowanie pająków, a nie zaprojektowanie płytki łączonej na
goldpinach do RPi czy Banana?

Tak tak, jak wcześniej (w innej odnodze) pisałem, to jest moja druga
opcja, do której z czasem, po każdej rozmowie z potencjalnym wykonawcą,
nabieram coraz większego przekonania.

Z początku wydawało mi się - naiwnie zapewne - że zrobienie jednego PCB i
obsadzenie go wszystkim co trzeba musi być tańsze od kupienia Pi i
dorobienia podrzędnego PCB żeby je dolutować. Ale realia wydają się
jednak inne. Poniżej 10K sztuk zdaje się, że opcja "daughterboard" jednak
wychodzi taniej.

Mateusz

Mateusz Viste
Guest

Fri Jan 25, 2019 12:54 pm   



On Fri, 25 Jan 2019 12:01:53 +0100, Gregoriusx wrote:
Quote:
Jak potrzebowałem w firmie zrobić jakiś moduł elektroniczny to zawsze
korzystałem z usług http://www.eldrim.pl/
Szczerze polecam.

Dzięki! Ich strona nie daje wrażenia że robią cokolwiek przy hatach, CoM
itp, ale na pewno obadam.

Mateusz

EM
Guest

Fri Jan 25, 2019 2:39 pm   



Może Propox ma coś gotowego lub może zaprojektować.

Pozdrawiam
EdiM

Mateusz Viste
Guest

Fri Jan 25, 2019 3:12 pm   



On Fri, 25 Jan 2019 14:39:32 +0100, EM wrote:
Quote:
Może Propox ma coś gotowego lub może zaprojektować.

Sprawdzę. Jakieś pozytywne doświadczenia z nimi?

Mateusz

Mateusz Viste
Guest

Fri Jan 25, 2019 4:02 pm   



On Fri, 25 Jan 2019 06:42:25 -0800, sczygiel wrote:
Quote:
Ale masz juz dzialajacy prototyp?
Cyz po prostu wiesz ze calosc bedzie raczej standardowa i zadziala i
tylko forma jest problemem?

"Prototypem", jeśli można w ogóle tak to nazwać, jest chiński klon RPi z
dodanymi dwoma hatami dla łączności. Brak w nim wsparcia dla POE oraz
zasilania awaryjnego, ale to są rzeczy bez wpływu na docelowy software.

Quote:
Jesli to tylko problem z forma to czy mozesz uchylic troche tajemnicy i
powiedziec czemu nie moze byc troche nadrutowane?

Problemem jest zaiste "tylko" forma, choć nie ukrywam że chciałbym także
aby końcowa cena pudełka była nieco niższa niż odrutowana wersja na bazie
jednostkowego Pi + 2x hatów + specyficznego zasilacza. W ramach samego Pi
jak zauważyłeś nie ma opcji by zejść poniżej tego co rynek już proponuje
- jedyne oszczędności zatem mogą wynikać z zespolenia hatów + zasilania w
jakiś jeden, autorski design (albo jeden "mega hat" dolutowany kabelkami
do złącza GPIO, albo "host board" który przyjmie jakiś ARMowy CoM).

Drugim powodem niechęci do drutowania jest fakt że te pudełka miałyby żyć
rozsiane w różnych datancentrach, ma to być w 100% bezobsługowe, nie może
być tak że trzeba jechać na miejsce bo wtyczka wypadła, czy tam pin się
odkleił albo że trzeba WD40 psiknąć w złącze hatów bo się zakurzyło :)

No i są też aspekty czysto logistyczne - nie mam ochoty spędzać moich
nocy na składaniu długopisów. Im prostszy hardware (w sensie ilości
elementów), tym lepiej.

Mateusz

Guest

Fri Jan 25, 2019 4:42 pm   



W dniu piątek, 25 stycznia 2019 05:52:28 UTC-6 użytkownik Mateusz Viste napisał:
Quote:
On Fri, 25 Jan 2019 11:21:53 +0100, Mario wrote:
Ale czemu dolutowanie pająków, a nie zaprojektowanie płytki łączonej na
goldpinach do RPi czy Banana?

Tak tak, jak wcześniej (w innej odnodze) pisałem, to jest moja druga
opcja, do której z czasem, po każdej rozmowie z potencjalnym wykonawcą,
nabieram coraz większego przekonania.

Z początku wydawało mi się - naiwnie zapewne - że zrobienie jednego PCB i
obsadzenie go wszystkim co trzeba musi być tańsze od kupienia Pi i
dorobienia podrzędnego PCB żeby je dolutować. Ale realia wydają się
jednak inne. Poniżej 10K sztuk zdaje się, że opcja "daughterboard" jednak
wychodzi taniej.



Ale masz juz dzialajacy prototyp?
Cyz po prostu wiesz ze calosc bedzie raczej standardowa i zadziala i tylko forma jest problemem?

Jesli to tylko problem z forma to czy mozesz uchylic troche tajemnicy i powiedziec czemu nie moze byc troche nadrutowane?

Marek
Guest

Fri Jan 25, 2019 4:48 pm   



On 24 Jan 2019 16:30:55 GMT, Mateusz Viste <mateusz@nie.pamietam>
wrote:
Quote:
I tu pytanie do grupy - czy któryś z kolegów z takich usług już
korzystał? Jakieś opinie? Rady czego unikać/nie robić?

Żebym dobrze zrozumiał: potrzebujesz projekt puterka z SOC
umożliwiającego uruchamienje Linuxa z dodatkowymi peryferiami?
(Czyli cos co w detalu kosztuje kilkadziesiąt PLN)

--
Marek

Mateusz Viste
Guest

Fri Jan 25, 2019 5:22 pm   



On Fri, 25 Jan 2019 16:48:51 +0100, Marek wrote:
Quote:
Żebym dobrze zrozumiał: potrzebujesz projekt puterka z SOC
umożliwiającego uruchamienje Linuxa z dodatkowymi peryferiami?
(Czyli cos co w detalu kosztuje kilkadziesiąt PLN)

Ja potrzebuję nie tyle projekt, co sam puterek Smile Projekt jest,
powiedzmy, etapem przejściowym.

Same puterki kosztują kilkadziesiąt PLN, tak. Niestety nie zawierają tego
co potrzebuję, w jakiś sposób trzeba to dam dodać. Albo na wspólnej
płytce z SoCem, albo na jakimś dedykowanym hacie, albo (i to chyba
najrozsądniejsza opcja) w postaci host boardu do którego trzeba wetknąć
lub dolutować płytkę CoM. Pierwszej opcji już w zasadzie nie biorę pod
uwagę - moje dotychczasowe rozmowy z potencjalnymi wykonawcami, oraz
odpowiedzi na tej grupie, skutecznie wybiły mi to z głowy.

Mateusz

Mateusz Viste
Guest

Fri Jan 25, 2019 5:49 pm   



On Fri, 25 Jan 2019 08:39:42 -0800, bytomir.kwasokarbonyl wrote:
Quote:
Zresztą nie ma w tym nic nadzwyczajnego, w końcu po to powstały
konstrukcje np. beaglebone, beagleboard etc. Robisz se potrzebne
duperele na płycie podstawowej a komputer traktujesz jako podzespół.
Całość łączysz za pomocą pinów/gniazd i tyle, komercha nisko seryjna tak
właśnie robi.

Potwierdzasz znakomitą większość opinii które dotychczas uzyskałem
(zarówno grupowych, jak i tych poza grupą). No poza żółtymi braćmi, bo
tym to jest wszystko jedno, oni zrobią wszystko co Pan chce, byle był MOQ
na poziomie 6-10K.

Quote:
I nie pisz więcej o zaprojektowaniu komputera typu RPi od zera:)

Tak całkiem "od zera" to przesada, tak Smile Po głowie chodziło mi
wykorzystanie open-sourcowego klona RPi, i na tej podstawie rozwinięcie
dodatkowych możliwości. Czyli w zasadzie to samo co dolutowanie
podzespołów, tyle że już na etapie PCB. Ale i tu już doszedłem do tego że
nijak nie zbije to końcowej ceny jednostki przy ilościach kilkaset-kilka
tysięcy sztuk.

Mateusz

Guest

Fri Jan 25, 2019 5:51 pm   



W dniu piątek, 25 stycznia 2019 09:02:25 UTC-6 użytkownik Mateusz Viste napisał:
Quote:
On Fri, 25 Jan 2019 06:42:25 -0800, sczygiel wrote:
Ale masz juz dzialajacy prototyp?
Cyz po prostu wiesz ze calosc bedzie raczej standardowa i zadziala i
tylko forma jest problemem?

"Prototypem", jeśli można w ogóle tak to nazwać, jest chiński klon RPi z
dodanymi dwoma hatami dla łączności. Brak w nim wsparcia dla POE oraz
zasilania awaryjnego, ale to są rzeczy bez wpływu na docelowy software.

Jesli to tylko problem z forma to czy mozesz uchylic troche tajemnicy i
powiedziec czemu nie moze byc troche nadrutowane?

Problemem jest zaiste "tylko" forma, choć nie ukrywam że chciałbym także
aby końcowa cena pudełka była nieco niższa niż odrutowana wersja na bazie
jednostkowego Pi + 2x hatów + specyficznego zasilacza. W ramach samego Pi
jak zauważyłeś nie ma opcji by zejść poniżej tego co rynek już proponuje
- jedyne oszczędności zatem mogą wynikać z zespolenia hatów + zasilania w
jakiś jeden, autorski design (albo jeden "mega hat" dolutowany kabelkami
do złącza GPIO, albo "host board" który przyjmie jakiś ARMowy CoM).

Drugim powodem niechęci do drutowania jest fakt że te pudełka miałyby żyć
rozsiane w różnych datancentrach, ma to być w 100% bezobsługowe, nie może
być tak że trzeba jechać na miejsce bo wtyczka wypadła, czy tam pin się
odkleił albo że trzeba WD40 psiknąć w złącze hatów bo się zakurzyło :)

No i są też aspekty czysto logistyczne - nie mam ochoty spędzać moich
nocy na składaniu długopisów. Im prostszy hardware (w sensie ilości
elementów), tym lepiej.



Myslalem ze potrzebujesz cos co ma byc mobilne i odporne nadrgania, wilgoc czy cos.

Jak masz zamiar trzymac to w datacenter to nie szczyp sie. I tak preferowane jest aby forma byla rackowa i i tak 1U zajmie.
Masz juz takie wymaganie aby urzadzenie bylo mala kostka a nie montowalne w racku?

Tam tez nie ma za bardzo wilgoci czy kurzu.
Sa drgania. Ale IMHO niezbyt upierdliwe.

Mysle ze wiekszym problemem bedzie kiepski zasilacz jak na taki trafisz niz druciarstwo.

Tu gdzie pracuje robia takie kostkowe urzadzenia mimo ze dedykowane raczej do datacenter/rackow. Wiec wiem ze potencjalnie jest rynek na taka forme. Ale nadal nie widze problemu z HATami czy podobnym "druciarstwem"
Jak sie obawiasz ze cos nie bedzie dzialac po roku czy dwu to po prostu polutuj kabelki i tyle.

Guest

Fri Jan 25, 2019 6:39 pm   



użytkownik Mateusz Viste napisał:
Quote:
Poniżej 10K sztuk zdaje się, że opcja "daughterboard" jednak
wychodzi taniej.

Mateusz


To jest jedyna opcja na twoją kieszeń i innej nie znajdziesz.
Zresztą nie ma w tym nic nadzwyczajnego, w końcu po to powstały konstrukcje
np. beaglebone, beagleboard etc. Robisz se potrzebne duperele na płycie
podstawowej a komputer traktujesz jako podzespół. Całość łączysz za pomocą
pinów/gniazd i tyle, komercha nisko seryjna tak właśnie robi..


I nie pisz więcej o zaprojektowaniu komputera typu RPi od zera:)

Mario
Guest

Fri Jan 25, 2019 7:56 pm   



W dniu 25.01.2019 o 12:52, Mateusz Viste pisze:
Quote:
On Fri, 25 Jan 2019 11:21:53 +0100, Mario wrote:
Ale czemu dolutowanie pająków, a nie zaprojektowanie płytki łączonej na
goldpinach do RPi czy Banana?

Tak tak, jak wcześniej (w innej odnodze) pisałem, to jest moja druga
opcja, do której z czasem, po każdej rozmowie z potencjalnym wykonawcą,
nabieram coraz większego przekonania.

Z początku wydawało mi się - naiwnie zapewne - że zrobienie jednego PCB i
obsadzenie go wszystkim co trzeba musi być tańsze od kupienia Pi i
dorobienia podrzędnego PCB żeby je dolutować. Ale realia wydają się
jednak inne. Poniżej 10K sztuk zdaje się, że opcja "daughterboard" jednak
wychodzi taniej.

Mateusz

Płytka komputera z jakimś ARMem mogącym pociągnąć np linuksa jest dość
złożona technologicznie. Musi być wielowarstwowa, sam procek ma obudowę
BGA z kilkaset pinami umieszczonymi od spodu. Ktoś kto by ci to
projektował od zera musiałby wielokrotnie robić kolejne wersje
prototypu u Chińczyków bo w Polsce praktycznie nikt nie robi 4 warstw.
RPi robiono chyba ze dwa lata. Lepiej użyć coś gotowego i zaprojektować
peryferia. Masz do wyboru albo użyć gotowy komputerek typu Rpi czy BPi,
albo moduł SOM czy Compute Module. W tym drugim przypadku konstrukcja
nie będzie piętrowa bo umieszczasz moduł (Procek + RAM + ROM) na złączu
na swojej płytce,a le takie rzeczy jak strona fizyczna Eth musiałbyś
osadzić na swojej płytce sam.
Zobacz sobie:
https://www.tme.eu/pl/details/y2792c512rsd1wb/komputery-jednoplytkowe/somlabs/sls16y2_792c_512r_sd_1wb_c_b/
https://www.tme.eu/pl/details/litesom-imx6ul-i/komputery-jednoplytkowe/grinn/gls11205322i/
https://www.tme.eu/pl/details/arietta-g25-256/komputery-jednoplytkowe/acme-systems/
Możesz pytać dostawców takich modułów czy współpracują w projektowaniu
urządzeń z osadzonymi ich modułami.
Takie rozwiązanie wygląda lepiej niż kanapka z RPi ale małe szanse żeby
np miało np. SATA, HDMI. No i wdrożenie chyba trudniejsze i
kosztowniejsze niż peryferia dołożone do RPi.


--
pozdrawiam
MD

Michał Baszyński
Guest

Fri Jan 25, 2019 11:13 pm   



W dniu 2019-01-25 o 17:22, Mateusz Viste pisze:

Quote:
Same puterki kosztują kilkadziesiąt PLN, tak. Niestety nie zawierają tego
co potrzebuję, w jakiś sposób trzeba to dam dodać. Albo na wspólnej
płytce z SoCem, albo na jakimś dedykowanym hacie, albo (i to chyba
najrozsądniejsza opcja) w postaci host boardu do którego trzeba wetknąć
lub dolutować płytkę CoM. Pierwszej opcji już w zasadzie nie biorę pod
uwagę - moje dotychczasowe rozmowy z potencjalnymi wykonawcami, oraz
odpowiedzi na tej grupie, skutecznie wybiły mi to z głowy.

we Wrocławiu jest firma Grinn robiąca takie komputerki, możesz jeszcze
tam zapytać

--
Pozdr.
Michał

Marek
Guest

Sat Jan 26, 2019 8:59 am   



On 25 Jan 2019 16:22:47 GMT, Mateusz Viste <mateusz@nie.pamietam>
wrote:
Quote:
Ja potrzebuję nie tyle projekt, co sam puterek Smile Projekt jest,

Co to ma robić, że musi być Linuks?

--
Marek

Mateusz Viste
Guest

Sat Jan 26, 2019 9:21 am   



On Sat, 26 Jan 2019 08:59:23 +0100, Marek wrote:
Quote:
On 25 Jan 2019 16:22:47 GMT, Mateusz Viste <mateusz@nie.pamietam
wrote:
Ja potrzebuję nie tyle projekt, co sam puterek Smile Projekt jest,

Co to ma robić, że musi być Linuks?

M.in. VoIP, SSL, kilkanaście połączeń TCP oraz kilka innych około-
sieciowych rzeczy.

Odwrócę pytanie: czy rezygnacja z Linuksa (na rzecz, jak mniemam,
siakiegoś MCU) w znaczący sposób uprościłaby sprawę i/lub zmniejszyła
docelowy koszt pudełka?

Z tego co się orientuję to nie, natomiast bardzo skomplikuje rozwój
oprogramowania. Ale być może jestem w błędzie?

Mateusz

Goto page Previous  1, 2, 3  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Czy ktoś korzystał z usług projektowania i produkcji płytek podobnych do Raspberry Pi?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map