Tomasz Pyra
Guest
Thu Aug 16, 2007 10:46 am
Mam chlorek żelaza FeCl3 w granulkach - do trawienia płytek PCB.
Wczoraj czę¶ć z nich zużyłem do wytrawiania płytek, pozostał± czę¶ć
zamkn±łem w szczelnym worku (strunowym) i jeden worek został na
balkonie, a drugi (również napoczęty, który wczoraj przesypywałem)
zostawiłem w szafce pokoju, szczelnie zamknięty.
Czę¶ć granulków się rozpu¶ciła, na dole zrobił się płyn. Zapewne
higroskopijny granulat nałapał sobie wilgoci z powietrza (było parno), a
po ochłodzeniu woda się skropliła, rozpu¶ciła chlorek i powstał kwas.
Stopić to się przecież nie mogło, bo topi się w 306°C.
Ale co z tym teraz zrobić?
Odparować/wylać ciecz, wysuszyć granulat i uzywać?
Zapakować szczelnie, nie przejmować się i użyć jak będę potrzebował?
Jak te przygody wpłyn± na działanie chlorku?
szorterek
Guest
Thu Aug 16, 2007 10:52 am
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomo¶ci
news:fa16di$4bu$1@news2.task.gda.pl...
Quote:
Mam chlorek żelaza FeCl3 w granulkach - do trawienia płytek PCB.
Wczoraj czę¶ć z nich zużyłem do wytrawiania płytek, pozostał± czę¶ć
zamkn±łem w szczelnym worku (strunowym) i jeden worek został na balkonie,
a drugi (również napoczęty, który wczoraj przesypywałem) zostawiłem w
szafce pokoju, szczelnie zamknięty.
Czę¶ć granulków się rozpu¶ciła, na dole zrobił się płyn. Zapewne
higroskopijny granulat nałapał sobie wilgoci z powietrza (było parno), a
po ochłodzeniu woda się skropliła, rozpu¶ciła chlorek i powstał kwas.
Stopić to się przecież nie mogło, bo topi się w 306°C.
Ale co z tym teraz zrobić?
Odparować/wylać ciecz, wysuszyć granulat i uzywać?
Zapakować szczelnie, nie przejmować się i użyć jak będę potrzebował?
Jak te przygody wpłyn± na działanie chlorku?
Nie przejmować się, wła¶ciwo¶ci "trawienne" nie zmieniły się.
Pozdrawiam
Szorterek
willy
Guest
Thu Aug 16, 2007 10:54 am
On 16 Sie, 11:46, Tomasz Pyra <hellf...@spam.spam.spam> wrote:
Quote:
Mam chlorek żelaza FeCl3 w granulkach - do trawienia płytek PCB.
Wczoraj czę¶ć z nich zużyłem do wytrawiania płytek, pozostał± czę¶ć
zamkn±łem w szczelnym worku (strunowym) i jeden worek został na
balkonie, a drugi (również napoczęty, który wczoraj przesypywałem)
zostawiłem w szafce pokoju, szczelnie zamknięty.
Czę¶ć granulków się rozpu¶ciła, na dole zrobił się płyn. Zapewne
higroskopijny granulat nałapał sobie wilgoci z powietrza (było parno), a
po ochłodzeniu woda się skropliła, rozpu¶ciła chlorek i powstał kwas.
Stopić to się przecież nie mogło, bo topi się w 306°C.
Ale co z tym teraz zrobić?
Odparować/wylać ciecz, wysuszyć granulat i uzywać?
Zapakować szczelnie, nie przejmować się i użyć jak będę potrzebował?
Jak te przygody wpłyn± na działanie chlorku?
I¶ć do sklepu i kupić za 5zł nowy? Tak chyba łatwiej niż tracić czas
na zastanawianie się co się z nim stało, czy będzie działać, a w końcu
po licznych zabiegach maj±cych na celu przywrócenie go do poprzedniej
postaci stwierdzić że nie da się w nim nic wytrawić i wszystkie płytki
trzeba przygotowywać od nowa.
Pozdrawiam
-willy-
Piotr G.
Guest
Thu Aug 16, 2007 11:29 am
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomo¶ci
news:fa16di$4bu$1@news2.task.gda.pl...
Quote:
Mam chlorek żelaza FeCl3 w granulkach - do trawienia płytek PCB.
Wczoraj czę¶ć z nich zużyłem do wytrawiania płytek, pozostał± czę¶ć
zamkn±łem w szczelnym worku (strunowym) i jeden worek został na balkonie,
a drugi (również napoczęty, który wczoraj przesypywałem) zostawiłem w
szafce pokoju, szczelnie zamknięty.
Czę¶ć granulków się rozpu¶ciła, na dole zrobił się płyn. Zapewne
higroskopijny granulat nałapał sobie wilgoci z powietrza (było parno), a
po ochłodzeniu woda się skropliła, rozpu¶ciła chlorek i powstał kwas.
Stopić to się przecież nie mogło, bo topi się w 306°C.
Ale co z tym teraz zrobić?
Odparować/wylać ciecz, wysuszyć granulat i uzywać?
Zapakować szczelnie, nie przejmować się i użyć jak będę potrzebował?
Jak te przygody wpłyn± na działanie chlorku?
Ależ czym tu się przejmować, zabezpieczyć przed dalszym pochłanianiem
wilgoci z otoczenia i trawić w nim do zużycia. Szczególnie bezwodny chlorek,
dostępny w postaci ciemno metalicznego proszku potrafi łapać wilgoć
wszelkiej masci,
niedokładnie zakręcony słoik potrafi zamienić się w słoik gęstego płynu. Ale
to w niczym nie przeszkadza.
Pzdr, Gejzero
Tomasz Pyra
Guest
Thu Aug 16, 2007 12:55 pm
Piotr G. pisze:
Quote:
niedokładnie zakręcony słoik potrafi zamienić się w słoik gęstego płynu. Ale
to w niczym nie przeszkadza.
A właśnie przy okazji słoików - wydaje się to bardzo wygodny sposób na
przechowywanie go, ale obawiam się że opary (ewentualnie wspomagane
wilgocią) zaczną reagować ze stalową nakrętką.
Jak zakręcasz swoje słoiki?
pawel
Guest
Thu Aug 16, 2007 1:13 pm
Quote:
Ale co z tym teraz zrobić?
Odparować/wylać ciecz, wysuszyć granulat i uzywać?
Jak wilgoć odparuje to się zrobi z tego twarda bryłka. Można pokruszyć
młotkiem.
Paweł
szlovak
Guest
Thu Aug 16, 2007 1:41 pm
Tomasz Pyra wrote:
Quote:
Piotr G. pisze:
niedokładnie zakręcony słoik potrafi zamienić się w słoik gęstego płynu. Ale
to w niczym nie przeszkadza.
A wła¶nie przy okazji słoików - wydaje się to bardzo wygodny sposób na
przechowywanie go, ale obawiam się że opary (ewentualnie wspomagane wilgoci±)
zaczn± reagować ze stalow± nakrętk±. Jak zakręcasz swoje słoiki?
Co by¶ nie robił i czym nie malował jej od ¶rodka, to pokrywka będzie
korodowała. Jedynie w grę wchodzi zakręcenie wieczka na jakiej¶ folii. A
najlepiej to wlać do czego¶ plastikowego z duż± nakrętk± plastikow±.
--
szlovak
Guest
Thu Aug 16, 2007 1:41 pm
Tomasz Pyra wrote:
Quote:
Mam chlorek żelaza FeCl3 w granulkach - do trawienia płytek PCB.
Wczoraj czę¶ć z nich zużyłem do wytrawiania płytek, pozostał± czę¶ć zamkn±łem
w szczelnym worku (strunowym) i jeden worek został na balkonie, a drugi
(również napoczęty, który wczoraj przesypywałem) zostawiłem w szafce pokoju,
szczelnie zamknięty.
Czę¶ć granulków się rozpu¶ciła, na dole zrobił się płyn. Zapewne
higroskopijny granulat nałapał sobie wilgoci z powietrza (było parno), a po
ochłodzeniu woda się skropliła, rozpu¶ciła chlorek i powstał kwas.
Stopić to się przecież nie mogło, bo topi się w 306°C.
Ale co z tym teraz zrobić?
Odparować/wylać ciecz, wysuszyć granulat i uzywać?
Zapakować szczelnie, nie przejmować się i użyć jak będę potrzebował?
Jak te przygody wpłyn± na działanie chlorku?
wszsytko bierzesz i roĽcienczasz wod± aby mieć roztwór 40%. T± mała ilo¶ć płynu
oczywi¶cie wlej do roztworu.
--
Piotr G.
Guest
Thu Aug 16, 2007 1:45 pm
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości
news:fa1e05$57f$2@news2.task.gda.pl...
Quote:
Piotr G. pisze:
niedokładnie zakręcony słoik potrafi zamienić się w słoik gęstego płynu.
Ale
to w niczym nie przeszkadza.
A właśnie przy okazji słoików - wydaje się to bardzo wygodny sposób na
przechowywanie go, ale obawiam się że opary (ewentualnie wspomagane
wilgocią) zaczną reagować ze stalową nakrętką.
Jak zakręcasz swoje słoiki?
Rozpuszczonego chlorku ani myślę wlewać do słoika, jak koledzy piszą,
kwaśne roztwory dobrze w butelkach przechowywać tylko trzeba uważać
na ewentualne reakcje, przy których powstają gazy zeby butelki nie
rozerwało.
Suchy chlorek "bezwodny" bo akurat taki posiadam zapakowalem w
litrowy słoik z metalową pokrywką i jak ostatnio sprawdzałem po dobrych 2
latach
nakretka od srodka nie wykazywała większych ubytków. Wracając do
plastikowych butelek np.
po napojach to one nie nadają się do długiego przechowywania roztworu
wodorotlenku sodu
wykorzystywanego przy wywolywaniu positivu, poprostu tworzywo z czasem
rozpuszcza sie w roztworze.
Pzdr. Gejzero
henry1
Guest
Thu Aug 16, 2007 2:40 pm
Quote:
nakretka od srodka nie wykazywała większych ubytków. Wracając do
plastikowych butelek np.
po napojach to one nie nadają się do długiego przechowywania roztworu
wodorotlenku sodu
wykorzystywanego przy wywolywaniu positivu, poprostu tworzywo z czasem
rozpuszcza sie w roztworze.
Pzdr. Gejzero
Dobrze spisuj± się butelki 1 litrowe po płynie do spryskiwania szyb
samochodowych .Zrobione z polietylenu .Ja w nich trzymam roztwór
B327 i inne chemikalia .
Pzdr
Krzysztof Tabaczynski
Guest
Thu Aug 16, 2007 5:03 pm
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości
news:fa1e05$57f$2@news2.task.gda.pl...
Quote:
Piotr G. pisze:
niedokładnie zakręcony słoik potrafi zamienić się w słoik gęstego płynu.
Ale
to w niczym nie przeszkadza.
A właśnie przy okazji słoików - wydaje się to bardzo wygodny sposób na
przechowywanie go, ale obawiam się że opary (ewentualnie wspomagane
wilgocią) zaczną reagować ze stalową nakrętką.
Jak zakręcasz swoje słoiki?
Większość odczynników chemicznych
jest przechowywana w słoikach z polietylenu
lub polipropulenu.
Być może dobre będą słoiki po śledziach
zrobione z PET?
Pozdrowienia. Krzysztof z Tychów.
at
Guest
Thu Aug 16, 2007 7:00 pm
Quote:
Jak zakręcasz swoje słoiki?
trzymajcie mnie
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
lcc
Guest
Thu Aug 16, 2007 7:36 pm
On Thu, 16 Aug 2007 11:46:13 +0200, Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam>
wrote:
Quote:
Stopić to się przecież nie mogło, bo topi się w 306°C.
może i mogło, FeCl3 *6h2o topi sie (rozpuszcza) już w 40 C :)
--
Using Opera's revolutionary e-mail client:
http://www.opera.com/mail/
Tomasz Pluciński
Guest
Sun Aug 19, 2007 4:46 pm
Quote:
Jak wilgoć odparuje to się zrobi z tego twarda bryłka. Można pokruszyć
młotkiem.
Nie bardzo: podczas odparowywania takich hydratów zachodzi hydroliza i
powstaje sporo soli zasadowych lub wręcz osadu wodorotlenku. Nie przejmowac
się i stosować półpłynn± masę.
tpl