Goto page 1, 2 Next
Panoramix
Guest
Tue Oct 26, 2004 4:40 pm
Do całej pracy dyplomowej potrzebuje jeszcze czujki temperatury którą wsadze
do wody, a temperatura analizowana bedzie juz w układzie poza wodą :)
Możecie mi poradzić z jakich rozwiązań mógłbym skorzystać?
Pszemol
Guest
Tue Oct 26, 2004 5:47 pm
"Panoramix" <panoramix[nospam]@neostrada.pl> wrote in message news:clm2dh$r7o$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Do całej pracy dyplomowej potrzebuje jeszcze czujki temperatury którą wsadze do wody, a temperatura analizowana bedzie juz w
układzie poza wodą :)
Możecie mi poradzić z jakich rozwiązań mógłbym skorzystać?
Wybacz pytanie, ale do jakiej szkoły jest ta praca którą robisz?? ;-)
Rozwiązań masz sporo, od zwykłego termistora do układu scalonego
w miniaturowej obudowie tranzystorowej - element do zalania w kropli
silikonu aby był wodoszczelny i nie trujący dla rybków...
Najprościej będzie kupić jakiś tani termometr samochodowy i z niego
wyczesać fabrycznie zalaną hermetycznie sondę - tam bedzie pewnie
termistor 10k... w końcu łatwo Ci będzie sprawdzić jaką ma oporność
w temperaturze 20 a jaką w 100'C - resztę obliczeń dasz na CPU...
Panoramix
Guest
Tue Oct 26, 2004 6:15 pm
Quote:
Wybacz pytanie, ale do jakiej szkoły jest ta praca którą robisz?? ;-)
Chciałeś mi ubliżyć tym pytaniem? Przepraszam bardzo ale moja znajomość
elektroniki kończy sie na panu Chwalebie i Piórze. I nie wynika to wcale z
braku mojej ambicji czy inteligencji ale braku kasy na szkolnictwo w tym
kraju. Gdzyby moja szkoła miała kase na wsadzenie dodatkowych przedmiotów
zawodowych (zakładając że rzeczywiście bym coś z nich wyniósł) to bym
umiałwięcej. Tymczasem moja klasa to 90% dresy, który chcą tylko zdać z
klasy do klasy i w warunkach takich nie można niczego dobrze zrobić. Nie
moją winą jest że miałem w sumie więcej godzin geografii niż Układów
cyfrowych i więcej polskiego niż Pracowni.
Fakt że teraz mam sporo pracowni, ale co z tego, skoro uczą nas wszystkiego
po trochu, nic konkretnego, nic co moża by było wykożystać w przyszłości.
Przykładem może być 4 godziny usług telekomunikacyjnych na których naprawde
nie mamy co robić, ponieważ rok wcześniej mieliśmy dwie godziny tego
przedmiotu i zrobiliśmy wszytko do kwietnia a teraz uczymy sie cenników
tepsy, a na miesięcznych praktykach (wolne od szkoły) koledzy roznosili
ulotki po ulicach, a inni kładli płytki w toaletach nowych telepunktów.
PARANOJA
Elektronika nie jest dziedziną którą opanujesz jedynie dobrą wolą i zasobną
biblioteką.
Reasumując nie czuje sie winny za braki w mojej wiedzy.
Pszemol
Guest
Tue Oct 26, 2004 7:01 pm
"Panoramix" <panoramix[nospam]@neostrada.pl> wrote in message news:clm7vl$oeu$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Wybacz pytanie, ale do jakiej szkoły jest ta praca którą robisz?? ;-)
Chciałeś mi ubliżyć tym pytaniem?
Nie, bynajmniej... po prostu groteskowo zabrzmiało Twoje pytanie
w kontekście ambitnych planów jakie masz w stosunku do tego projektu!
Tematem Twojej pracy jest kontroler świateł i temperatury do akwarium
a Ty pytasz o praktycznie zerowe podstawy dotyczące pomiaru temperatury?
No bez przesady... Takie ptyanie wskazuje że nie masz bladofiołkowego
pojęcia o tym co Twoje urządzenie ma robić i jakie elementy wykorzystać.
Szczerze więc byłem zaciekawiony w której szkole się uczysz...
Myślałem że to jakaś zawodówka piekarska lub krawiecka. No bo chyba
w jakiejkolwiek książce do elektroniki element taki jak termistor,
dioda czy termopara musiały być chyba omówione jako podstawa do pomiaru
temperatury. A jeśli nie, to marnie widzę Twoją pracę...
Sądzę że jak wpiszesz w
www.google.pl hasło "pomiar temperatury"
to wiele się na ten temat dowiesz nowych ciekawych rzeczy...
Zrób to jak najszybciej i już się nie popisuj lenistwem i ignorancją.
Twój tekst pełen wymówek jaki to strasznie byłeś pokrzywdzony przez
szkołę jest naprawdę żałosny... proszę, nie kontynuuj tego wątku...
A.Grodecki
Guest
Tue Oct 26, 2004 7:24 pm
Użytkownik Panoramix napisał:
Quote:
Do całej pracy dyplomowej potrzebuje jeszcze czujki temperatury którą wsadze
do wody, a temperatura analizowana bedzie juz w układzie poza wodą :)
Możecie mi poradzić z jakich rozwiązań mógłbym skorzystać?
Każdego w wykonaniu wodoodornym. Najtaniej termistor, najdrożej
termorezystor. Najmniej brudzenia rąk (i myślenia) przy wykorzystaniu
scalonego czujnika cyfrowego z i2c o który juz pytasz ;)
--
Pozdrawiam,
A. Grodecki
Jacek \"Plumpi\"
Guest
Tue Oct 26, 2004 8:31 pm
Quote:
Elektronika nie jest dziedziną którą opanujesz jedynie dobrą wolą i
zasobną
biblioteką.
Tu się grubo mylisz. Dobry elektronik to ten, który chce się uczyć, a nie
czeka jak mu wszystko podadzą na talerzu.
Wiem coś na ten temat, ponieważ przez kilka lat miałem do czynienia z
młodzieżą szkół średnich oraz studentami. Uczyłem ich praktyki.
Wiesz, co najczęściej słyszałem ? "Wie Pan co, mnie to w ogóle nie
interesuje, ja chodzę do tej szkoły, żeby tylko ją skończyć"
Quote:
Reasumując nie czuje sie winny za braki w mojej wiedzy.
Wina jest tylko i wyłacznie po twojej stronie.
To Ty decydujesz do której szkoły chodzisz i czego się uczysz.
Nie piszę tego złośliwie, ale w przekonaniu, że zastanowisz się nad tym. Nie
zmuszaj się do rzeczy, których nie lubisz, bo nie będziesz fachowcem w tej
dziedzinie. Elektronika jest zbyt trudna, aby uczyć się jej na pamięć i do
tego z MUSU.
Jacek "Plumpi"
Krzys-iek
Guest
Tue Oct 26, 2004 9:55 pm
Panoramix <panoramix[nospam]@neostrada.pl> napisal nam:
Quote:
Do całej pracy dyplomowej potrzebuje jeszcze czujki temperatury którą
wsadze do wody, a temperatura analizowana bedzie juz w układzie poza
wodą :)
Możecie mi poradzić z jakich rozwiązań mógłbym skorzystać?
ds18b20 - cyfrowy... fajny
kty10
lm35 (temp w funkcji napiecia... a raczej odwrotnie!)
itp itd :-)
No i jeszcze nie wiemy czy ta woda bedzie zamarzac

) to 1szy szyjnik
dobry...
PeJot
Guest
Wed Oct 27, 2004 5:27 am
Jacek \"Plumpi\" napisał(a):
Quote:
Wiem coś na ten temat, ponieważ przez kilka lat miałem do czynienia z
młodzieżą szkół średnich oraz studentami. Uczyłem ich praktyki.
Wiesz, co najczęściej słyszałem ? "Wie Pan co, mnie to w ogóle nie
interesuje, ja chodzę do tej szkoły, żeby tylko ją skończyć"
Co jakiś czas dostaję praktykantów pod opiekę, najczęściej ze szkoły o
profilu elektronicznym. Nie pamiętam już czy byli kiedykolwiek tacy,
którzy zainteresowali by się tematem, no może poza wypełnieniem
dzienniczka praktyk w ostatni dzień. Kiedyś jeszcze jako opiekun
praktykantów starałem się ich czegoś nauczyć, ale widząc totalny
tumiwisizm z ich strony, też mi przestało zależeć :(
Quote:
Wina jest tylko i wyłacznie po twojej stronie.
To Ty decydujesz do której szkoły chodzisz i czego się uczysz.
Nie do końca - być może rodzice popchali potomka do tej szkoły. Poza tym
w 75% w tym wieku to ma się siano w głowie i nie do końca wiadomo co się
chce.
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html
Roman
Guest
Wed Oct 27, 2004 6:58 am
"Krzys-iek" <root.a.krionix.ten<-> wrote in message
news:417ed5ea$1@news.home.net.pl...
Quote:
ds18b20 - cyfrowy... fajny
kty10
lm35 (temp w funkcji napiecia... a raczej odwrotnie!)
itp itd
dodam do tego AD592 - odporny na zakłócenia! - działa jak siła
prądomotoryczna.
Roman
Krzysztof Gawryś
Guest
Wed Oct 27, 2004 7:18 am
Użytkownik "Panoramix" <panoramix[nospam]@neostrada.pl> napisał w wiadomości
news:clm2dh$r7o$1@nemesis.news.tpi.pl...
Quote:
Do całej pracy dyplomowej potrzebuje jeszcze czujki temperatury którą
wsadze
do wody, a temperatura analizowana bedzie juz w układzie poza wodą :)
Możecie mi poradzić z jakich rozwiązań mógłbym skorzystać?
http://para.maxim-ic.com/compare.asp?Fam=Temp_Sens&Tree=Sensors&HP=Sensors.cfm&ln=
oferta czujnikow firmy Maxim, czesc z nich jest dostepna w PL, a jesli nie,
to mozesz sprobowac zamowic sample, np. na szkole, ale to w porozumieniu z
Nauczycielami.
I teraz zaleznie od tego w jaki sposob chcesz sie komunikowac z czujnikiem
wybierasz interfejs,
1-Wire, SPI, Analog (potrzebny przetwornik A/C), 3-Wire, Freq., PWM, ...
Dla Ciebie najprostszym rozwiazaniem powinno byc 3-Wire lub SPI.
Ewentualnie KT100, ale potrzebujesz przetwornik A/C.
Jaka dokladnosc pomiaru potrzebujesz? Bo od tego glownie zalezy co mozesz
zastosowac.
K.
Panoramix
Guest
Wed Oct 27, 2004 5:47 pm
Użytkownik "PeJot" <PeJot@o2.pl> napisał w wiadomości
news:417F3FC4.925DAAB3@o2.pl...
Quote:
Jacek \"Plumpi\" napisał(a):
Wiem coś na ten temat, ponieważ przez kilka lat miałem do czynienia z
młodzieżą szkół średnich oraz studentami. Uczyłem ich praktyki.
Wiesz, co najczęściej słyszałem ? "Wie Pan co, mnie to w ogóle nie
interesuje, ja chodzę do tej szkoły, żeby tylko ją skończyć"
Co jakiś czas dostaję praktykantów pod opiekę, najczęściej ze szkoły o
profilu elektronicznym. Nie pamiętam już czy byli kiedykolwiek tacy,
którzy zainteresowali by się tematem, no może poza wypełnieniem
dzienniczka praktyk w ostatni dzień. Kiedyś jeszcze jako opiekun
praktykantów starałem się ich czegoś nauczyć, ale widząc totalny
tumiwisizm z ich strony, też mi przestało zależeć :(
Widocznie nie potrafiłeś ich zainteresować tematem. Ja podczas swoich
miesięcznych praktyk nauczyłem się więcej niż przez rok chodzenia na Układy
analogowe. Mój opiekun poprostu potrafił przekazać mi to co ważne, i
przydatne w taki sposób że mnie to zajeło (poza tym sam byłem ciekaw więc
dużo pytałem

)
Quote:
Wina jest tylko i wyłacznie po twojej stronie.
To Ty decydujesz do której szkoły chodzisz i czego się uczysz.
Nie do końca - być może rodzice popchali potomka do tej szkoły. Poza tym
w 75% w tym wieku to ma się siano w głowie i nie do końca wiadomo co się
chce.
Ja byłem w pełni świadom, że ide to technikum łączności, rodzice nie chcieli
mnie tam puścić (80km od domu) na profil teleinformatyka. Tymczasem
informatyki miałem w 1 klasie 2 godziny i uczyliśmy się robićkomiksy w
wordzie, a w 2 klasie 1 godzine i graliśmy w quake`a 2, bo nauczycielce nie
chciało sie być na lekcji tylko szła na kawe do koleżanki w klasie obok.
Dopiero w 5-tej klasie mam rasową teleinformatyke, na której ucze sie
URZYTECZNYCH rzeczy.
Panoramix
Guest
Wed Oct 27, 2004 5:51 pm
Niczego nie robie z musu. Z wspomnianej wcześniej geografii miałem 2, a
ekologii (o tym jeszcze nie wspominałem- 2 lata po 2 godziny w tygodniu) 3.
Natomiast z zawodowych przedmiotów nie schodzłem poniżej 4-5.
A fakt że nie potrafie zrobić głupiego termometru wynikał z tego, że byłem
święcie przekonany że czujki mogą być osobno wychodzące z układu na
zewnątrz, zrobione np tak jak w multimetrze czy piekarniku. W zyciu bym nie
pomyślał że można poprostu pokryć termistorek czy co tam innego do tego
służącego poprostu silikonem i wsadzić do wody.
Panoramix
Guest
Wed Oct 27, 2004 5:52 pm
Błagam, nie kontynuujcie tego tematu, bo znam siebie i wiem że bede sie do
końca bronił, a szkoda cennych sekund dla modemowców żeby czytali takie
bzdury.
Panoramix
Guest
Wed Oct 27, 2004 5:55 pm
Użytkownik "Krzysztof Gawryś" <profrook_TO_USUN_@o2.pl> napisał w wiadomości
news:clnlgr$rdn$1@atlantis.news.tpi.pl...
Quote:
Użytkownik "Panoramix" <panoramix[nospam]@neostrada.pl> napisał w
wiadomości
news:clm2dh$r7o$1@nemesis.news.tpi.pl...
Do całej pracy dyplomowej potrzebuje jeszcze czujki temperatury którą
wsadze
do wody, a temperatura analizowana bedzie juz w układzie poza wodą :)
Możecie mi poradzić z jakich rozwiązań mógłbym skorzystać?
http://para.maxim-ic.com/compare.asp?Fam=Temp_Sens&Tree=Sensors&HP=Sensors.cfm&ln=
oferta czujnikow firmy Maxim, czesc z nich jest dostepna w PL, a jesli
nie,
to mozesz sprobowac zamowic sample, np. na szkole, ale to w porozumieniu z
Nauczycielami.
I teraz zaleznie od tego w jaki sposob chcesz sie komunikowac z czujnikiem
wybierasz interfejs,
1-Wire, SPI, Analog (potrzebny przetwornik A/C), 3-Wire, Freq., PWM, ...
Dla Ciebie najprostszym rozwiazaniem powinno byc 3-Wire lub SPI.
Ewentualnie KT100, ale potrzebujesz przetwornik A/C.
Jaka dokladnosc pomiaru potrzebujesz? Bo od tego glownie zalezy co mozesz
zastosowac.
K.
Taką jak wyżej napisał Pszemol, 18- 40stC. Ale teraz jak juz mam przykłady
to powinienem sobie poradzić.
Dariusz K. Ladziak
Guest
Wed Oct 27, 2004 11:08 pm
On Wed, 27 Oct 2004 20:47:56 +0200, "Panoramix"
<panoramix[nospam]@neostrada.pl> wrote:
[...]
Quote:
Ja byłem w pełni świadom, że ide to technikum łączności, rodzice nie chcieli
mnie tam puścić (80km od domu) na profil teleinformatyka. Tymczasem
informatyki miałem w 1 klasie 2 godziny i uczyliśmy się robićkomiksy w
wordzie, a w 2 klasie 1 godzine i graliśmy w quake`a 2, bo nauczycielce nie
chciało sie być na lekcji tylko szła na kawe do koleżanki w klasie obok.
Dopiero w 5-tej klasie mam rasową teleinformatyke, na której ucze sie
URZYTECZNYCH rzeczy.
Bo to widzisz - w technikach to jest jakies moim zdaniem 10 do 20%
tych ktorzy wiedzieli gdzie i po co ida i reszta to zrzuty, odpad,
plewy z wialni - ci co do innych (w ich pojeciu "lepszych") szkol sie
po prostu nie zalapali.
Ty masz szczescie - nalezysz do tej pierwszej grupy.
--
Darek
Goto page 1, 2 Next