Goto page Previous 1, 2
\"Die Gro?e Luge\"
Guest
Sun Feb 14, 2010 7:13 pm
"Endriu" <nmpWYTNIJTO@interia.pl> wrote in message
news:hl71l3$mqh$1@news.interia.pl...
Quote:
Miałem osatnio włamanie na działce, i postanowiłem jakoś zabezpieczyć
kapciorę przed włamywaczami.
Chciałbym wrzucić do kapciory jakąś czujke ruchu która będzie dawał sygnał
do wycia gdy ktoś wedrze się do środka.
Pytam o koszta jakiegoś w miarę taniego rozwiązania, któe najlepiej żebym
sobie mógł sam zamontować (elktrykiem jestem dosyć mocno wykształconym,
ale mało praktykującym - tak się życie ułożyło).
--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/
Instalujesz mini kamerke z oswietleniem IR, detektor ruchu, transmisja na
2.4GHZ do domu, tanie
na sribaju, potem vhs nastawiony na 12 godzin. Jesli nagrasz tegoz
zlodzieja, wydrukujesz fotki
i rozwiesisz w okolicy, a takze przekazesz policji. Czyste rece, bez
stresu, kulturalnie.
---
news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net ---
Plumpi
Guest
Sun Feb 14, 2010 8:51 pm
Użytkownik ""Die Gro?e Luge"" <bobasior@hotmail.com> napisał w wiadomości
news:hl9egj$2tgk$1@adenine.netfront.net...
Quote:
Jesli nagrasz tegoz zlodzieja, wydrukujesz fotki
i rozwiesisz w okolicy, a takze przekazesz policji. Czyste rece, bez
stresu, kulturalnie.
A gość kulturalnie zgłasza do prokuratury o zniesławienie i pomówienia, co
jest ścigane z urzędu na podstawie kodeksu karnego.
Dowód jest, bo rozwiesiłeś i się do tego przyznałeś
W tym przypadku to co on zrobił nie jest istotne, bo dopóki nie został
uznany przez sąd za winnego, winnym nie jest i należy mu się poszanowanie
dobrego imienia oraz wizerunku :D
"Dura lex, sed lex"
Michał
Guest
Sun Feb 14, 2010 8:59 pm
Quote:
Instalujesz mini kamerke z oswietleniem IR, detektor ruchu, transmisja
na 2.4GHZ do domu, tanie
na sribaju, potem vhs nastawiony na 12 godzin. Jesli nagrasz tegoz
zlodzieja, wydrukujesz fotki
i rozwiesisz w okolicy, a takze przekazesz policji. Czyste rece, bez
stresu, kulturalnie.
Ani skuteczne ani kulturalne, chyba nie o to chodzi, zeby szukac igly w
stogu siana, tylko zeby w razie wlamania zareagowac, jechac spuscic komus
manto, zpalac, ew. poprstu zadzwonic na policje.
nagranie z kamery ma nikle szanse na jakiekolewiek reakcje ze strony
policji, chyba ze ci zniknelo z dzialki cos o znacznej wartosci, co w
przypadku domku jak pisal autor jest malo prawdopodobne...
pozdr.
michal
bujnos
Guest
Mon Feb 15, 2010 12:43 am
a serwomechanizm wciskający ze spraya 5ml gazu pieprzowego?
Artur(m)
Guest
Mon Feb 15, 2010 2:16 pm
Użytkownik "bujnos" <adamschodowy@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:hla1sf$coo$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
a serwomechanizm wciskający ze spraya 5ml gazu pieprzowego?
A totalne zadymiarki?
Nieśmierdzące nieszkodliwe ale skutecznie ograniczające widoczność?
Artur(m)
Plumpi
Guest
Mon Feb 15, 2010 3:15 pm
Użytkownik "Artur(m)" <musicm@interia.pl> napisał w wiadomości
news:hlbhap$jhn$1@sabat.tu.kielce.pl...
Quote:
Użytkownik "bujnos" <adamschodowy@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:hla1sf$coo$1@inews.gazeta.pl...
a serwomechanizm wciskający ze spraya 5ml gazu pieprzowego?
A totalne zadymiarki?
Nieśmierdzące nieszkodliwe ale skutecznie ograniczające widoczność?
Tylko, ze one potrzebują kilka minut, żeby się rozgrzać, a temperatura
wytwarzania dymu musi być dość precyzyjna.
Zbyt mała - dymu nie bedzie.
Zbyt duża - płyn się spali i dym będzie kiepski.
Moze jednak proszek swędzący
Albo amoniak ?
Gaz pieprzowy jest dość bezpieczny, a daje w kość.
Do tego małe, rozrywające się ampułki lub baloniki z mocnym tuszem
(wystarczy zwykły tusz z długopisu rozcieńczony denaturatem) lub atramentem,
żeby skur.... nie mógł się domyć przez tydzień i można go było bez problemów
rozpoznać na ulicy, że to on :D
Swoją drogą już taki patent wypróbowałem, będąc jeszcze dzieciakiem
uczęszczającym do szkoły podstawowej. Ktoś w szkole notorycznie okradał
szafki. Wpadłem na taki właśnie pomysł. Do łapki na myszy przykleiłem
kawałek klocka, który ograniczał ruch drucianej ramki tak, ze zatrzymywała
się ona w pozycji pionowej. Do drucianej ramki przy pomocy drutów
przymocowałem zakrętkę od kałamarza, a do nakrętki wlałem atrament. Do
zapadki przymocowałem dratwę, a na jej końcu haczyk, który zaczepiałem o
drzwiczki.
Łapkę na myszy przykleiłem plasteliną do dna szafki, ustawiając ją tak, żeby
raziła atramentem tego, kto otwiera szafkę.
Jak korzystałem z szafki to najpierw wkładałem rękę i odczepiałem haczyk,
żeby móc normalnie korzystać z szafki, a jak zamykałem to haczyk zaczepiałem
o drzwiczki.
Skończyło się tym, że koleś, który lubił cudze rzeczy po dwóch dniach
nieobecności dopiero przyszedł do szkoły. Niestety atrament i tak do końca
nie puścił. Były plamy na twarzy, włosach i dłoniach. Najpierw dostał
wpier.... od rodziców, że tak się pobrudził i zniszczył ubranie, a po tym
jak ujawniłem nauczycielom informację o tej całej sytuacji i doszli do tego
kto okradał szafki to dostał drugi raz wpier.... od rodziców za to, że
kradł. Trzeci raz dostał od kumpli i na koniec jeszcze został "czarną owcą"
nielubianą przez wszystkich
plebi
Guest
Mon Feb 15, 2010 3:19 pm
Z tego co wiem (z zycia) takie 'pulapki; skutkuja zawsze jednym - splonie
domek
Wybor nalezy do Ciebie.
Maciek
Guest
Mon Feb 15, 2010 8:30 pm
Użytkownik Plumpi napisał:
Quote:
a po tym jak ujawniłem nauczycielom informację o tej całej sytuacji i
doszli do tego kto okradał szafki to dostał drugi raz wpier.... od
rodziców za to, że kradł. Trzeci raz dostał od kumpli i na koniec
jeszcze został "czarną owcą" nielubianą przez wszystkich
Dawno chodziłeś do szkoły

Teraz Ty byś został oskarżony o to, że się
biedak przestraszył i zaczął moczyć w nocy. Aaa, jego rodzice przyszliby
na skargę do szkoły, że ktoś go oblał atramentem.
Jak w pewnym kuratorium zafundowano nauczycielom kursy samoobrony, to od
razu banda pięknoduchów wszczęła larum, że jak to - pedagodzy mają bić?
Jak są bici, to OK. Oni nie mogą się bronić
Maciek
Plumpi
Guest
Mon Feb 15, 2010 10:21 pm
Użytkownik "Maciek" <maciekgo@polobox.com> napisał w wiadomości
news:hlc7gm$4it$1@atlantis.news.neostrada.pl...
Quote:
Dawno chodziłeś do szkoły
Oj dawno. Jeszcze za czasów, kiedy w szkole dostawało się wpier.... ,a w
domu poprawiano nawet nie pytając czy nauczyciel miał rację czy też nie. Z
pozycji czasu, teraz tak sobie myślę - komu to przeszkadzało ? Gówniarze
mieli szacunek dla nauczyciela, a o podniesieniu ręki na nauczyciela to
każdy się bał pomyśleć, a co dopiero uczynić. Niestety przyszło i mi się
zmagać z młodymi, zbuntowanymi. Jeden z uczniów nawet zaczął mnie straszyć w
obecności swoich kolegów, że może mi się stać krzywda jak będę wracał do
domu. Pozwoliłem sobie wtedy zwolnić całą grupę uczniów do domu, a
niesfornego kolegę zaprosiłem na godzinną pogawędkę w 4 oczy, po której
chłopak "spotulniał jak trusia". Oczywiście z mojej strony obyło się bez
rękoczynów i straszenia pobiciem, czy nawet krzyku, bo to by było śmieszne,
żebym stawał w szranki z chłopakiem, który mógłby być moim synem, ale
spokojna rozmowa wychowawcza o skutkach i dalszych konsekwencjach jego
postępowania zrobiły swoje. Od tej pory chłopak ani razu się nie postawił,
ani nie sprzeciwił
Artur(m)
Guest
Wed Feb 17, 2010 12:41 pm
Użytkownik "Plumpi" <plumpix@onet.pl> napisał w wiadomości
news:hlcdsa$a3h$1@news.onet.pl...
Quote:
każdy się bał pomyśleć, a co dopiero uczynić. Niestety przyszło i mi się
zmagać z młodymi, zbuntowanymi. Jeden z uczniów nawet zaczął mnie straszyć
w
obecności swoich kolegów, że może mi się stać krzywda jak będę wracał do
domu. Pozwoliłem sobie wtedy zwolnić całą grupę uczniów do domu, a
niesfornego kolegę zaprosiłem na godzinną pogawędkę w 4 oczy, po której
chłopak "spotulniał jak trusia". Oczywiście z mojej strony obyło się bez
rękoczynów i straszenia pobiciem, czy nawet krzyku, bo to by było
śmieszne,
żebym stawał w szranki z chłopakiem, który mógłby być moim synem, ale
spokojna rozmowa wychowawcza o skutkach i dalszych konsekwencjach jego
postępowania zrobiły swoje. Od tej pory chłopak ani razu się nie postawił,
ani nie sprzeciwił
Plumpi, zdaje się że jesteśmy w tym samym wieku:) (dwudziestympierwszym:)

)
Gdyby tak wszyscy myśleli.
Bo "młody" stawia się żeby zabłysnąć, i choćby miał sczeznąć - nie ustąpi,
(szczególnie "na oczach" kumpli). Osobno to najczęsciej "normalny" chłopak
(dziewczyna)
Brawo za podejście.
Syn kumpla był "traktowany brutalnie" kumpel przewidywał skrzyknięcie paru
swoich,
ale wybrał drogę pokojową. Każdemu z osobna "sugerował" zmianę postępowania,
to nawet go przeprosili (fakt, że tylko ojca).
Plumpi. Brawo.
....ale to już NTG.
Artur(m)
Gulson
Guest
Sat Feb 20, 2010 3:06 pm
On 14 Lut, 00:32, "Gulczas" <elektr...@elektroda.pl> wrote:
Quote:
Szanowny Panie!
Natychmiast proszę zaprzestać użytkowania adresu e-mail
elektroda@elektroda.pl na grupach dyskusyjnych, który nie należy do
Pana.
Gulson
Guest
Sat Feb 20, 2010 3:07 pm
On 14 Lut, 11:28, "Gulczas" <elektr...@elektroda.pl> wrote:
Quote:
Użytkownik "Atlantis" <marekw1986NOS...@wp.pl> napisał:
Wystarczy zajrzeć do działu D.I.Y. na elektroda.pl i
podziwiać...
"Pszenny bochen od rolnika
port trącany modrą falą
metro, traktor, telewizor,
huta spływająca stalą mruczy -
więc Polak potrafi!
Zadziwiona Europa -
cudów dokonują ręce
robotnika oraz chłopa."
Szanowny Panie!
Proszę zaprzestać użytkowania adresu e-mail elektroda@elektroda.pl,
który nie należy do Pana.
Goto page Previous 1, 2