RTV forum PL | NewsGroups PL

Czestotliwosc sieci

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Czestotliwosc sieci

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next

Grzegorz Redlarski
Guest

Wed Mar 14, 2018 10:59 pm   



W dniu środa, 14 marca 2018 12:08:11 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
Quote:
Użytkownik "Grzegorz Redlarski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:85405686-fcbb-4d39-a0d2-039dc5ae58fb@googlegroups.com...
W dniu niedziela, 11 marca 2018 21:48:28 UTC+1 użytkownik J.F.
napisał:
Dnia Sat, 10 Mar 2018 13:28:55 -0800 (PST), Grzegorz Redlarski
Już wiem skąd są te skoki częstotliwości o pełnych godzinach, w
połowach godzin, widać je też w kwadransach. W takich cyklach
zmieniają się dyspozycje wymiany energii pomiędzy blokami
(obszarami). Opisane jest to w rozdziale 7:
https://www.entsoe.eu/fileadmin/user_upload/_library/publications/entsoe/Operation_Handbook/Policy_1_Appendix%20_final.pdf

Hm, wymiana nie powinna skutkowac zmiana czestotliwosci, bo to
tylko
wymiana ... chyba ze przy okazji elektrownie odkrecaja kurki.

Właśnie o to chodzi, że jedne odkręcają, inne przymykają. Łączna moc
elektrowni nieregulacyjnych się zmienia do poziomu zaplanowanego na
daną godzinę.

W sensie takim, ze majac zaplanowaną zmiane mocy na łączu zmieniaja
tez moc elektrowni ?

Chodzi o te zmiany zgodnie z planem. Patrząc na przebieg częstotliwości w czasie, w te, nieraz duże, zafalowania o pełnych godzinach, wygląda na to, że nie są zbyt płynne te przejścia. Mają się dokonać w czasie 10 minut "po trapezie", ale nie do końca tak wychodzi. Jeśli np. częstotliwość poleci do -100 mHz (a bywa, że więcej), to oznacza, że ponad połowa rezerwy mocy jest potrzebna do skompensowania tego.

Quote:
W efekcie przestaje się bilansować produkcja z odbiorem.

Hm, skorzystalbym z okazji i zbilansowal, tzn dyspozycje dla
elektrowni zmienil tak, aby sie bilansowalo, skoro i tak zmieniam.

Nie mam pojęcia, dlaczego tego nie zrobią.

Quote:
Zastanawia mnie, dlaczego zastosowano tak prymitywny regulator jakim
jest regulator proporcjonalny, a nie jakiś PID. Z regulatorem PID w
energetyce też się spotkałem, wertując te najróżniejsze publikacje,
ale chyba były to rozważania teoretyczne, albo może dotyczące
mniejszego obszaru, czy wręcz pojedynczego bloku.

W sumie to "I" jednak bylo, bo czas zmienial sie niewiele.

Algorytm korekcji czasu jest bardzo prosty. Jeśli czas spóźni się o więcej niż +/- 20 sekund (mierzony jest codziennie o 8:00), zmienia się na jedną dobę (od północy do północy) nastawę częstotliwości o 10 mHz w odpowiednią stronę. Tylko tyle, nic więcej. Natomiast zakres regulacji mocy w elektrowniach pierwszego stopnia regulacji odbywa się w zakresie częstotliwości +/- 180 mHz. Widocznie te +/- było zwykle, po uśrednieniu, na tyle bliskie zera, że nie przekraczało tych 10 mHz. Bywało, że uciekło trochę czasu, czasem też, że pogoniło do przodu, ale kilkakrotnie mniej niż obecnie.

Quote:
Być może to jest główny powód uciekania fazy, że procedury nie
przewidują innego sposobu regulacji.

A moze po prostu ta czestotliwoscia nie przejmuja sie tak bardzo, a za
to ciesza sie, ze mozna latwo regulowac pobor mocy u odbiorcow i
zbilansowac popyt z produkcja.
Co prawda ciagle mi sie wydaje, ze napiecie tez to zrobi.

Częstotliwością rzeczywiście niespecjalnie się przejmują, jeśli chodzi o stabilność systemu. Odchyłki do +/-180 mHz nic nie robią. Wręcz są konieczne by regulacja działała. Gdy spadnie o ponad 200 mHz uruchamiają jakieś rezerwy. Dopiero przy spadku poniżej 49 Hz zaczynają odłączać odbiorców. Tragedia jest gdy spadnie poniżej 47,5 Hz. Wtedy mamy blackout.

Quote:
Ewentualnie boja sie lepszych regulatorow w srodowisku rozproszonym -
moze to sie zbyt latwo wzbudza ?

Trudno powiedzieć konkretnie od czego, ale z pewnością od regulacji, biorą się krążące po systemie zaburzenia. W każdym razie kiedyś był z tym problem. Regulatory fazy na przejściach granicznych miały m.in. temu zapobiegać.

Quote:
Jakiejś mocy zabrakło (z Kosowa) i elektrownia regulacyjna ma to
kompensować. Nastawę częstotliwości systemowej nawet może
zwiększyli, ale ta ma pracować w oparciu o aktualną odchyłkę, no i
ta odchyłka musi być. A że jest ona większa od przewidzianej dla
kompensacji czasu wartości 10 mHz, to czas ciągle ucieka...

Ale tyle lat dzialalo ... co sie stalo ?
Kosowo to jakis malutki obszar, spokojnie powinni sie w calosci w tej
rezerwie regulacji zmiescic.

Zapewne elektrownie regulacyjne miały luzik. Pewnie tylko na krótko interweniowały. Teraz wygląda jakby stale uzupełniały jakieś braki. A mogą to robić jedynie przy obniżonej częstotliwości w systemie (przy obecnych założeniach).

Quote:
J.

Mamy już ponad 6 minut 20 sekund opóźnienia. I narasta to tak szybko jak w lutym, kiedy to nazbierało się te ok. 6 minut.

gr3

HF5BS
Guest

Tue Mar 20, 2018 3:38 am   



Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:j3eag1hzqn7r$.1rlcj5u1wwikb$.dlg@40tude.net...
Quote:
Tylko wiesz - takie rozwiazanie z silnikiem, to rezygnacja ze
stabilnosci sieci. A mechaniczne zegarki takie sobie dokladne -
inkasent powinien co miesiac ustawiac Smile

Dobry (kurde)balans z kompensacją termiczną - i już sporo powinniśmy zyskać.
Kto widział - dyndadełko (wahadło znaczy się) zawieszone na ramieniu z
prętów z różnych metali - skompensowane termicznie, gdzie wystarczy, zgodnie
ze wzorem t=2pi*sqr(l/g) (wahadło matematyczne) właściwie dobrać długość. I
koniecznie pamięać o przestawieniu zegara, jeśli przemieścimy go inaczzej,
niż po którymś z równoleżników. W końcu nic innego, jak znany od dekad
kwarc - to jak najbardziej (podobnie zresztą jak balans), wyrafinowany
przykład niczego innego, jak wahadła właśnie.

Quote:

zas polaczenie zegara mechanicznego i silnika synchronicznego w jednym
mechanizmie to imo nie takie proste.

A chciałbyś w sumie co robić, nakręcać (bezsens z synchro, to trochę jak
wożenie ubłoconych świń Maybachem wiadomo czyim, chyba, że w zabawie, ale
można, da się), czy od razu napędzać mechanizm? A to już dawno opanowano,
więc jaki kłopot? Że nie takie proste? Nie oczekuję, aby to było na zasadzie
"do wszystkiego", bo jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. A tak,
opanowana rzecz, to jak trzeba, to i zręczniejszy Pan Zdzisiek poskłada z
gotowych części, Pan Ziutek ureguluje... Idealizuję? Hmm... może? Gdyby mi
się niekiedy łapy nie trzęsły, to może bym i składał zegarki z trybików? Bo
zdolność mam.

Proste... niezbyt proste raczej było by właściwe wykonanie wahadła, balansu,
ich skompensowanie termiczne, by po wyjściu na mróz nie
spóźnił/przyspieszył, bo mu sprężyna się skurczyła. Więc wykonanie wahadła
we wszelkich jego formach, czy też jego wyregulowanie - to rzeczywiście IMHO
może nie być proste. Ale zabawa ze złożeniem np. Rolexa z trybików - to i
zdolniejszy uczeń z podstawówki zrobi. Ale spoko - ja na to patrzę z innej
strony po prostu.

--
Pies może złamać serce tylko raz,
kiedy jego własne przestaje bić...

HF5BS
Guest

Tue Mar 20, 2018 3:49 am   



Użytkownik "Grzegorz Redlarski" <elemik.gr@gmail.com> napisał w wiadomości
news:2f180486-03f6-40d6-9168-241da0e2fab6@googlegroups.com...
Quote:
Kosowo jest tylko fragmentem większej jednostki widzianej jako całość.
Ale w efekcie cały okręg dostarcza do sieci mniej niż powinien
i elektrownie pierwszego poziomu regulacji to kompensują.
Ponieważ działają jak regulator proporcjonalny, a pracują powyżej
"poziomu 0", to częstotliwość sytemu musi być mniejsza.
Przelicznik jest ok. 20 GW / Hz.

Tak to próbuję że swojej strony rozkminić i nie mogę się oprzeć wrażeniu, że
coś mi się tu nie domyka w łańcuchu rozważań (*), że jest jeszcze
przynajmniej jeden istotny czynnik, którego nie uchwyciliśmy, a leży
znacznie wyżej, niż nasze rozważania. Nie potrafię nazwać co, ile i gdzie,
ale wrażenie mam, że kryje się za rogiem i po cichu nas śledzi (bez
skojarzeń posychicznych, to tylko forma wyrazu), czekając, aż nadarzy się
okazja i uderzy, boleśnie.
Spróbuje się wczytać w literaturę i może znajdę, co mi tu spokoju nie daje.
Na razie uważałbym na automatykę.

(kilka(naście)) lat temu podobne rozważania w dziedzinie telekomunikacji
spełniły się... (chodziło o koszty pewnego rozwiązania, dla abonentów)

--
Pies może złamać serce tylko raz,
kiedy jego własne przestaje bić...

Grzegorz Redlarski
Guest

Tue Mar 20, 2018 10:32 pm   



W dniu wtorek, 20 marca 2018 03:37:20 UTC+1 użytkownik HF5BS napisał:
Quote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:j3eag1hzqn7r$.1rlcj5u1wwikb$.dlg@40tude.net...
Tylko wiesz - takie rozwiazanie z silnikiem, to rezygnacja ze
stabilnosci sieci. A mechaniczne zegarki takie sobie dokladne -
inkasent powinien co miesiac ustawiac :-)

Dobry (kurde)balans z kompensacją termiczną - i już sporo powinniśmy zyskać.
Kto widział - dyndadełko (wahadło znaczy się) zawieszone na ramieniu z
prętów z różnych metali - skompensowane termicznie, gdzie wystarczy, zgodnie
ze wzorem t=2pi*sqr(l/g) (wahadło matematyczne) właściwie dobrać długość. I
koniecznie pamięać o przestawieniu zegara, jeśli przemieścimy go inaczzej,
niż po którymś z równoleżników. W końcu nic innego, jak znany od dekad
kwarc - to jak najbardziej (podobnie zresztą jak balans), wyrafinowany
przykład niczego innego, jak wahadła właśnie.

A co z wpływem Księżyca?
gr3

HF5BS
Guest

Tue Mar 20, 2018 11:46 pm   



(A żeby gugla za QP QPa trafiła)
Użytkownik "Grzegorz Redlarski" <elemik.gr@gmail.com> napisał w wiadomości
news:6a6000bd-d8e2-4453-83d4-04d88d1f0e2f@googlegroups.com...

Quote:
A co z wpływem Księżyca?

To już drugorzędne, choć ja osobiście bym nie zaniedbywał przy dokładnych
zegarach. Ale punktem wyjścia jest tu Ziemia, zakładając jej idealną
kulistość i kręcenie się wokół własnej osi. Naturalne jest, że wektor siły
odśrodkowej przeciwstawi się sile ciążenia, stąd różny ciężar danego ciała
zależnie, w którym miejscu między biegunami a średnicą, wyrażoną przez
równik, dane ciało się znajduje.
Wtedy zabieram się za uwzględnienie wpływu księżyca, planet, gwiazd,
latającej muchy, ona też podlega grawitacji, a tę jako wektor widzę... itd.
Ale to już astronomowie lubią wyciągać z szumu sygnał leżący ileś-tam
poniżej (Voyager-1, z którym ZTCP nadal jest kontakt, choć opuścił już
system sloneczny). Do codziennych obliczeń raczej niepotrzebne. Jaka
dokładność liczby pi wystarczy do bardzo dokładnych obliczeń matematycznych,
fizycznych, budowlanych, itd?

--
Pies może złamać serce tylko raz,
kiedy jego własne przestaje bić...

Michal Jankowski
Guest

Wed Mar 21, 2018 12:11 am   



W dniu 2018-03-13 o 22:01, Michal Jankowski pisze:
Quote:
W dniu 2018-03-08 o 13:34, Michal Jankowski pisze:
Tu macie oficjalne dane nie bieżąco:
https://www.swissgrid.ch/swissgrid/en/home/experts/topics/frequency.html

Skumulowane opóźnienie jest 345 sekund i jakoś nie maleje, chociaż
obiecywali nadrobienie...

Ale i już nie rośnie, może zostawią jak jest...


Tia, -372... Coś im jakoś nie idzie. Rozumiem, że jak jakiś jeden
odbiorca bierze więcej niż powinien, to się go odłącza i szlus. Ale jak
cały sektor sieci "podkrada prąd", to niepolitycznie byłoby ich wygasić?...


-324. Chyba zaczęli nadrabiać...

MJ

J.F.
Guest

Wed Mar 21, 2018 2:06 am   



Dnia Tue, 20 Mar 2018 03:38:12 +0100, HF5BS napisał(a):
Quote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Tylko wiesz - takie rozwiazanie z silnikiem, to rezygnacja ze
stabilnosci sieci. A mechaniczne zegarki takie sobie dokladne -
inkasent powinien co miesiac ustawiac :-)

Dobry (kurde)balans z kompensacją termiczną - i już sporo powinniśmy zyskać.
Kto widział - dyndadełko (wahadło znaczy się) zawieszone na ramieniu z
prętów z różnych metali - skompensowane termicznie, gdzie wystarczy, zgodnie

Ale jeszcze ma byc tanie, a nie kosztowac tyle co szwajcarski
chronometr (haha - 10$ za kwarcowy)

Quote:
zas polaczenie zegara mechanicznego i silnika synchronicznego w jednym
mechanizmie to imo nie takie proste.

A chciałbyś w sumie co robić, nakręcać (bezsens z synchro, to trochę jak
wożenie ubłoconych świń Maybachem wiadomo czyim, chyba, że w zabawie, ale
można, da się), czy od razu napędzać mechanizm? A to już dawno opanowano,
więc jaki kłopot?

Nie - poki napiecie w sieci jest, to ma dzialac synchronicznie z
siecia.
A jak zabraknie, to ma przejsc na sprezyne i balans.

Hm, w sumie balans mozna pobudzac zewnetrzna czestotliwoscia, przy
niewielkiej odchylce nie powinno byc problemow.
Tylko jak to dokladnie zrobic, bez elektroniki, zeby czestotliwosci
sie zgadzaly i wymuszacz nie przeszkadzal pracowac samodzielnie.

Quote:
Że nie takie proste? Nie oczekuję, aby to było na zasadzie
"do wszystkiego", bo jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego.

Do licznika dwutaryfowego, do zegara domowego, do kuchenki.

Quote:
Ale zabawa ze złożeniem np. Rolexa z trybików - to i
zdolniejszy uczeń z podstawówki zrobi.

A patrzyles na wspolczesne "werki" do elektroniczych zegarkow - ze
wskazowkami, ale tych bardziej skomplikowanych ?
Trudno to poskladac, no i dobra lupa potrzebna.

J.

Michał Jankowski
Guest

Wed Mar 21, 2018 11:58 am   



W dniu 21.03.2018 o 02:06, J.F. pisze:

Quote:

Nie - poki napiecie w sieci jest, to ma dzialac synchronicznie z
siecia.
A jak zabraknie, to ma przejsc na sprezyne i balans.

Hehe, przy przypomniało mi się, kolega kiedyś przywiózł
sieciowo-bateryjne radio z budzikiem z USA. Na bateriach chodziło jak
trzeba, po podłączeniu do gniazdka zegar zwalniał do 5/6 właściwego
tempa... :)

MJ

J.F.
Guest

Wed Mar 21, 2018 12:41 pm   



Użytkownik "Michał Jankowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5ab23ae2$0$677$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 21.03.2018 o 02:06, J.F. pisze:
Quote:
Nie - poki napiecie w sieci jest, to ma dzialac synchronicznie z
siecia.
A jak zabraknie, to ma przejsc na sprezyne i balans.

Hehe, przy przypomniało mi się, kolega kiedyś przywiózł
sieciowo-bateryjne radio z budzikiem z USA. Na bateriach chodziło jak
trzeba, po podłączeniu do gniazdka zegar zwalniał do 5/6 właściwego
tempa... Smile

A to ciekaw jestem jak zrobili ... ale byc moze prosto - to juz
elektroniczne bylo :-)

j.

Grzegorz Redlarski
Guest

Wed Mar 21, 2018 12:50 pm   



W dniu wtorek, 20 marca 2018 23:45:35 UTC+1 użytkownik HF5BS napisał:
Quote:
(A żeby gugla za QP QPa trafiła)
Użytkownik "Grzegorz Redlarski" <elemik.gr@gmail.com> napisał w wiadomości
news:6a6000bd-d8e2-4453-83d4-04d88d1f0e2f@googlegroups.com...

A co z wpływem Księżyca?

To już drugorzędne, choć ja osobiście bym nie zaniedbywał przy dokładnych
zegarach. Ale punktem wyjścia jest tu Ziemia, zakładając jej idealną
kulistość i kręcenie się wokół własnej osi. Naturalne jest, że wektor siły
odśrodkowej przeciwstawi się sile ciążenia, stąd różny ciężar danego ciała
zależnie, w którym miejscu między biegunami a średnicą, wyrażoną przez
równik, dane ciało się znajduje.
Wtedy zabieram się za uwzględnienie wpływu księżyca, planet, gwiazd,
latającej muchy, ona też podlega grawitacji, a tę jako wektor widzę... itd.
Ale to już astronomowie lubią wyciągać z szumu sygnał leżący ileś-tam
poniżej (Voyager-1, z którym ZTCP nadal jest kontakt, choć opuścił już
system sloneczny). Do codziennych obliczeń raczej niepotrzebne. Jaka
dokładność liczby pi wystarczy do bardzo dokładnych obliczeń matematycznych,
fizycznych, budowlanych, itd?

--
Pies może złamać serce tylko raz,
kiedy jego własne przestaje bić...

Wpływ siły odśrodkowej jest rzędu 10^-4, ale ma znaczenie tylko przy przemieszaniu zegara. Wpływ Księżyca jest pewnie ze 2 rzędy mniejszy, ale orbita Księżyca jest bardzo skomplikowana przez co trudno byłoby to jakoś prosto uwzględnić. Słońce jeszcze mniej wpływa, a właściwie zmiany odległości Ziemia - Słońce, ale jest powtarzalny na przestrzeni tysięcy lat.
Pomiary czasu są najprecyzyjniejszymi pomiarami jakie człowiek potrafi wykonać i pewnie dałoby się zaobserwować wpływ innych planet na okres drgań wahadła, ale jednak dałbym sobie z nimi spokój Smile
gr3

HF5BS
Guest

Wed Mar 21, 2018 6:42 pm   



Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:kqc3g6qovpk8.1th4von9p1i29$.dlg@40tude.net...
Quote:
Dobry (kurde)balans z kompensacją termiczną - i już sporo powinniśmy
zyskać.
Kto widział - dyndadełko (wahadło znaczy się) zawieszone na ramieniu z
prętów z różnych metali - skompensowane termicznie, gdzie wystarczy,
zgodnie

Ale jeszcze ma byc tanie, a nie kosztowac tyle co szwajcarski
chronometr (haha - 10$ za kwarcowy)

Nie namawiam na mechanizm z inwaru, a jedynie na stosowaną w zegarach
wahadłowych konstrukcję z kompensacją, ZTCW, nie kosztuje fortuny...

Quote:

zas polaczenie zegara mechanicznego i silnika synchronicznego w jednym
mechanizmie to imo nie takie proste.

A chciałbyś w sumie co robić, nakręcać (bezsens z synchro, to trochę jak
wożenie ubłoconych świń Maybachem wiadomo czyim, chyba, że w zabawie, ale
można, da się), czy od razu napędzać mechanizm? A to już dawno opanowano,
więc jaki kłopot?

Nie - poki napiecie w sieci jest, to ma dzialac synchronicznie z
siecia.

No, ja bym wolał jednak dokładny czas...

Quote:
A jak zabraknie, to ma przejsc na sprezyne i balans.

A w jaki sposób... to w sumie jest mi obojętne, czy siedmioro krasnali z
Sierotką Marysią, czy precyzyjny mechaniz, niewrażliwy na temperaturę i
ciążenie.

Quote:
A patrzyles na wspolczesne "werki" do elektroniczych zegarkow - ze
wskazowkami, ale tych bardziej skomplikowanych ?
Trudno to poskladac, no i dobra lupa potrzebna.

Chyba nie... w każdym razie, z chińszczyzną sobie raczej radzę... trybiki
palcami składam, raz trybikowi wszczepiłem kawałeczek stalowej szpilki, aby
zastąpić utraconą ośkę. Nawet łyknęło. Nie wiem, czy dzisiaj palce by mi na
to pozwoliły.

Ja bym się skłaniał pobrać z sieci samą energię, na miejscu ją
przekształcić, a jak zabraknie dostaw, to akumulator i podtrzymanie. I
spokojna głowa, że mam czas do działania. Już wolę te 5 złotych doożyć i
mieć spokój.

--
Pies może złamać serce tylko raz,
kiedy jego własne przestaje bić...

HF5BS
Guest

Wed Mar 21, 2018 7:14 pm   



Użytkownik "Grzegorz Redlarski" <elemik.gr@gmail.com> napisał w wiadomości
news:8729b256-b48f-480f-b0bf-7730e1e5d7c1@googlegroups.com...
W dniu wtorek, 20 marca 2018 23:45:35 UTC+1 użytkownik HF5BS napisał:
(przycinaj...)

Quote:
Wpływ siły odśrodkowej jest rzędu 10^-4,
ale ma znaczenie tylko przy przemieszaniu zegara.

Nie, no, do kuchenki nie będę zaraz pakować wzorca rubidowego...

Quote:
Wpływ Księżyca jest pewnie ze 2 rzędy mniejszy,
ale orbita Księżyca jest bardzo skomplikowana
przez co trudno byłoby to jakoś prosto uwzględnić.

Ale też do zdążenia na bardzo punktualny pociąg, nie będę znów bawić się z
cezem.

Quote:
Słońce jeszcze mniej wpływa, a właściwie zmiany
odległości Ziemia - Słońce, ale jest powtarzalny
na przestrzeni tysięcy lat.

Jeszcze bym z ciekawości spytał - zakładając, że mam zegar, optymalne
warunki, miałem szczęście i idało mi się go tak ustawić, że chodzi bez
odchyłki. Teraz, wciągam do gry słońce, księżyc, kosmos... i pytanie -
jakiej odchyłki mogę się na zegarze spodziewać za rok?
Bo jeśli za rok, budzik mnie obudzi o 3 sekundy później, to nawet tego nie
zauwqażę chyba.

Quote:
Pomiary czasu są najprecyzyjniejszymi pomiarami
jakie człowiek potrafi wykonać i pewnie dałoby się
zaobserwować wpływ innych planet na okres drgań
wahadła, ale jednak dałbym sobie z nimi spokój Smile

Dla codziennych spraw jak najbardziej - popieram. To trochę jak rzucanie
pereł przed wieprze, wystarczy, aby mi po 1 dniu nie odjechało o minutę (mam
taki z bazaru, pójdzie do rozbiorki, (a impulsator do wykorzystania, w moim
przypadku niedokładność do pominięcia), albo wymiany kwarcu - względy
sentymentalne). Nie chciałbym jednak spóźnić się na mecz w TV, czy coś
innego na żywo (walk KSW, MMA nie oglądam i nie zamierzam, boks też bardzo
rzadko), bo sobie sieć odjechała, a za nią mój zegar.
Ale już w aparaturze bym dawał możliwie dokładnie, bo co, jak przegapię
przelot planetoidy, jak mi się punkt obserwacji odjedzie 3 sekundy od
przewidywanego?
A nie było by korzystniej jakieś sprzęgło i falownik, centralnie sterowany?
Ile sobie skąd odpłynie, to sobie odpłynie. A 50 Hz dobrze ustabilizowane
będzie trzymać. I będzie można szybko skorygować, bez korblowania z
wirnikami w turbogeneratorach.
(Tak, wiem, że to nie takie proste)

--
Pies może złamać serce tylko raz,
kiedy jego własne przestaje bić...

Zbynek Ltd.
Guest

Thu Mar 22, 2018 12:06 pm   



J.F. napisał(a) :
Quote:
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/nauka-i-technika/twój-elektroniczny-zegarek-zaczął-się-spóźniać-to-nie-przypadek/ar-BBJWGuD

Faktycznie - sam przyspieszylem zegarek o pare minut.

Czyzby duze mrozy obciazyly elektrownie ?
Czy za duzo tego ekologicznego pradu, co sie dostosowuje do reszty.

Ciekawe czy teraz zegarki przyspiesza ...

Tak. Do tej chwili przez jakieś 4-5 dni przyspieszyły mi jakieś
półtora minuty.

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xE09DDDC1

Akarm
Guest

Thu Mar 22, 2018 1:24 pm   



W dniu 2018-03-22 o 12:06, Zbynek Ltd. pisze:

Quote:
półtora
minuty.

Przekleństwa same cisną się na usta, kiedy człowiek trafi na tak
drastyczny przykład kompletnego nieuka!

--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Zbynek Ltd.
Guest

Thu Mar 22, 2018 2:21 pm   



Akarm napisał(a) :
Quote:
W dniu 2018-03-22 o 12:06, Zbynek Ltd. pisze:

półtora
minuty.

Przekleństwa same cisną się na usta, kiedy człowiek trafi na tak
drastyczny przykład kompletnego nieuka!

Nie hamuj się. Ulżyj sobie.

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xE09DDDC1

Goto page Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Czestotliwosc sieci

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map