ToMasz
Guest
Thu Feb 09, 2017 2:34 pm
witam
mam przy kompie maluteńki wzmacniacz do głośników. w raz z nim były
maleńkie głośniczki, ale zamieniłem je na jako takie głośniki
samochodowe o dużej średnicy. grało idealnie. aż przy "przeprowadzce"
wzmacniacza straciło się 3/4 mocy i basy. ja rozumiem, że wzmacniacz
może się popsuć, dym, zwarcie, cisza, te sprawy, ale tak... że stracił
moc i kawałek pasma? układ scalony ma oznaczenie tda2822. znalazłem taki
rysunek:
http://forum.cxem.net/uploads/monthly_02_2013/post-168282-0-51870000-1360495063.jpg
Sprawdziłem więc czy ma zasilanie, masę, masę na wejściu i wyjściu. Po
wyłączeniu przełącznikiem, wyjęciu kabla zasilającego i załączeniu
przełącznika, działa sekundę, więc kondensator na wejściu zasilania jest
żywy. W środku jest jeszcze parę oporników i kondensatorów ceramicznych.
luty dobre, kabelki sprawdzone.
To ustrojstwo jest mi wygodne, nie chce innego, pomożecie mi to jakoś
zdiagnozować i naprawić?
ToMasz
Jacek Maciejewski
Guest
Thu Feb 09, 2017 3:06 pm
Dnia Thu, 09 Feb 2017 14:34:12 +0100, ToMasz napisał(a):
Quote:
aż przy "przeprowadzce"
Co to za przeprowadzka? Te nowe głośniki nie miały aby zbyt małej
oporności? Sprawdź elektrolit na wyjsciu do głośnika.
--
Jacek
I hate haters.
ToMasz
Guest
Thu Feb 09, 2017 5:51 pm
W dniu 09.02.2017 o 15:06, Jacek Maciejewski pisze:
Quote:
Dnia Thu, 09 Feb 2017 14:34:12 +0100, ToMasz napisał(a):
aż przy "przeprowadzce"
Co to za przeprowadzka? Te nowe głośniki nie miały aby zbyt małej
oporności? Sprawdź elektrolit na wyjsciu do głośnika.
przeprowadzka była z brązowego biurka do białego. te same głośniki, ale
nie wykluczone, ze coś zwarłem, jakiś błąd popełniłem.
jakby przestał działać - nie zawaracałbym Wam głowy. ale działa na "pół
gwizdka"
ToMasz
jacek
Guest
Thu Feb 09, 2017 6:10 pm
W dniu 2017-02-09 o 17:51, ToMasz pisze:
Quote:
W dniu 09.02.2017 o 15:06, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Thu, 09 Feb 2017 14:34:12 +0100, ToMasz napisał(a):
aż przy "przeprowadzce"
Co to za przeprowadzka? Te nowe głośniki nie miały aby zbyt małej
oporności? Sprawdź elektrolit na wyjsciu do głośnika.
przeprowadzka była z brązowego biurka do białego. te same głośniki, ale
nie wykluczone, ze coś zwarłem, jakiś błąd popełniłem.
jakby przestał działać - nie zawaracałbym Wam głowy. ale działa na "pół
gwizdka"
Wymień kondensatory na wyjściach 1 i 3 w ciemno i wtedy sprawdź.
--
pzdr, j.r.
Jacek Maciejewski
Guest
Thu Feb 09, 2017 7:20 pm
Dnia Thu, 9 Feb 2017 18:10:11 +0100, jacek napisał(a):
Quote:
Wymień kondensatory na wyjściach 1 i 3 w ciemno i wtedy sprawdź.
Jeśli masz na myśli wyjścia kanałów to zastanawiające że wysiadły oba
jednocześnie

Aczkolwiek, mogło się zdarzyć że w odstępie a czas
między jednym a drugim został zamaskowany przez basy z jednego głosnika.
--
Jacek
I hate haters.
Dariusz Dorochowicz
Guest
Thu Feb 09, 2017 7:33 pm
W dniu 2017-02-09 o 17:51, ToMasz pisze:
Quote:
W dniu 09.02.2017 o 15:06, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Thu, 09 Feb 2017 14:34:12 +0100, ToMasz napisał(a):
aż przy "przeprowadzce"
Co to za przeprowadzka? Te nowe głośniki nie miały aby zbyt małej
oporności? Sprawdź elektrolit na wyjsciu do głośnika.
przeprowadzka była z brązowego biurka do białego. te same głośniki, ale
nie wykluczone, ze coś zwarłem, jakiś błąd popełniłem.
jakby przestał działać - nie zawaracałbym Wam głowy. ale działa na "pół
gwizdka"
Jesteś pewien że masa jest wszędzie tam gdzie powinna? Coś takiego
możesz mieć jak odpadnie masa od głośników (tzn zaczną być po prostu
połączone szeregowo) albo na wejściu (padnie kabelek masy w kablu
sygnałowym albo jeżeli masz jak na tym obrazku minijacka wystarczy go
nie dopchnąć do końca w gniazdku. Jakieś takie problemy w każdym razie.
Wprawdzie przy okazji zwykle traci się również wysokie tony, ale może to
być mniej słyszalne i maskowane ogólną utratą mocy w głośnikach. Jeżeli
masz jakiś wpływ na źródło sygnału to upewnij się że masz dźwięk stereo.
Bo alternatywą jest pad scalaka. A, i jeszcze może być że odeszły
kondensatory C3 i C4 - ich brak spowoduje utratę wzmocnienia (ale nie
basów). Ale ich zwarcie to już owszem, ale to raczej mało prawdopodobne
żeby oba na raz. Na wszelki wypadek sprawdź również stałe napięcie na
wyjściach i wejściach.
Ale to co masz to pewnie nie pająk tylko na płytce?
Pozdrawiam
DD
ToMasz
Guest
Thu Feb 09, 2017 10:34 pm
W dniu 09.02.2017 o 19:20, Jacek Maciejewski pisze:
Quote:
Dnia Thu, 9 Feb 2017 18:10:11 +0100, jacek napisał(a):
Wymień kondensatory na wyjściach 1 i 3 w ciemno i wtedy sprawdź.
Jeśli masz na myśli wyjścia kanałów to zastanawiające że wysiadły oba
jednocześnie

Aczkolwiek, mogło się zdarzyć że w odstępie a czas
między jednym a drugim został zamaskowany przez basy z jednego głosnika.
kondensatory dobre. Wymiana nic nie dała.
ToMasz
ToMasz
Guest
Thu Feb 09, 2017 10:41 pm
Quote:
basów). Ale ich zwarcie to już owszem, ale to raczej mało prawdopodobne
żeby oba na raz. Na wszelki wypadek sprawdź również stałe napięcie na
wyjściach i wejściach.
Ale to co masz to pewnie nie pająk tylko na płytce?
to co mam, to oryginalnyn produkt jakiejś tam fabryki. ja tylko
zmieniłem głośniczki powiedzmy 8cm na 18 cm. i tak działało przez 11
lat. masy mam na 100%, to łatwo sprawdzić. kondensatory, jak sami
sądzicie nie padają parami. kondensatory jakoś działają, w sensie
mierzone omomierzem zmieniają "oporność" w górę. ale już wetknięte do
dziurek CX w mierniku - nie bardzo. ale sądzę że miernik pokazuje
pierdoły, bo nawet nowe kondensatory z płyty głównej, takie low esr 6.3v
na 1500 mikro, są przez miernik oceniane na 120 mikro, czyli jakieś 8%
wartości.
Jakie powinno, i czy powinno być napięcie stałe na wyjściu wzmacniacza
(z obciążeniem czy bez) ? po włączeniu zasilania głośniki robią
słyszalne "pyk"
ToMasz
Jacek Maciejewski
Guest
Thu Feb 09, 2017 11:10 pm
Dnia Thu, 09 Feb 2017 22:41:02 +0100, ToMasz napisał(a):
Quote:
Jakie powinno, i czy powinno być napięcie stałe
Żadne. Pyk jest niegroźny i może występować. Mamy zbyt mało danych by ci
problem zdiagnozować. Podejrzewam że bez obserwacji oscyloskopowych się
nie obejdzie. Nie piszesz np. nic o zniekształceniach nieliniowych. Czy
to znaczy że ich nie ma?
--
Jacek
I hate haters.
PiteR
Guest
Thu Feb 09, 2017 11:25 pm
ToMasz pisze tak:
Quote:
to co mam, to oryginalnyn produkt jakiejś tam fabryki. ja tylko
zmieniłem głośniczki powiedzmy 8cm na 18 cm. i tak działało przez 11
lat. masy mam na 100%, to łatwo sprawdzić. kondensatory, jak sami
sądzicie nie padają parami.
Element bierne nie padają raczej w torze sygnałowym i to jeszcze
parami. Zawsze możesz sobie kupić ten scalak i podmienić na próbę.
Imho albo padł ci scalak "trochę" albo coś się zmieniło w układze, brak
masy, poziom wysterowania na wejsciu.
--
Piotrek
Let me see your war face.
AlexY
Guest
Thu Feb 09, 2017 11:27 pm
ToMasz pisze:
Quote:
witam
mam przy kompie maluteńki wzmacniacz do głośników. w raz z nim były
maleńkie głośniczki, ale zamieniłem je na jako takie głośniki
samochodowe o dużej średnicy. grało idealnie. aż przy "przeprowadzce"
wzmacniacza straciło się 3/4 mocy i basy. ja rozumiem, że wzmacniacz
może się popsuć, dym, zwarcie, cisza, te sprawy, ale tak... że stracił
moc i kawałek pasma? układ scalony ma oznaczenie tda2822. znalazłem[..]
Prawdopodobnie przekroczyłeś dopuszczalny 1W na kanał dla głośników 4R
bo takie zapewne są te samochodowe i scalak podziękował.
Jakie masz napięcie zasilania? Dla 4R powinno być 4.5V zgodnie z tabelką
na str 3
www.st.com/resource/en/datasheet/CD00000132.pdf
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
Roman Rogóş
Guest
Fri Feb 10, 2017 12:01 am
W dniu 2017-02-09 o 14:34, ToMasz pisze:
Quote:
witam
mam przy kompie maluteńki wzmacniacz do głośników. w raz z nim były
maleńkie głośniczki, ale zamieniłem je na jako takie głośniki
samochodowe o dużej średnicy. grało idealnie. aż przy "przeprowadzce"
wzmacniacza straciło się 3/4 mocy i basy. ja rozumiem, że wzmacniacz
może się popsuć, dym, zwarcie, cisza, te sprawy, ale tak... że stracił
moc i kawałek pasma? układ scalony ma oznaczenie tda2822. znalazłem taki
rysunek:
http://forum.cxem.net/uploads/monthly_02_2013/post-168282-0-51870000-1360495063.jpg
Sprawdziłem więc czy ma zasilanie, masę, masę na wejściu i wyjściu. Po
wyłączeniu przełącznikiem, wyjęciu kabla zasilającego i załączeniu
przełącznika, działa sekundę, więc kondensator na wejściu zasilania jest
żywy. W środku jest jeszcze parę oporników i kondensatorów ceramicznych.
luty dobre, kabelki sprawdzone.
To ustrojstwo jest mi wygodne, nie chce innego, pomożecie mi to jakoś
zdiagnozować i naprawić?
ToMasz
Obstawiam odłączenie się masy na wejściu (wtyczka mini jack) być może
nawet w gnieździe w komputerze. Basy kanału L i P są najczęściej "w
fazie" w odróżnieniu od sopranów więc przy braku masy się znoszą
Nie wiem jaki masz system w komputerze ale dogrzeb się do suwaka gdzie
możesz regulować balans kanałów prawego i lewego i przetestuj.
Jeżeli pomimo regulacji balansu oba kanały grają jednakowo (jednakowo
słabo) to masz potwierdzone że to masa.
Może być brak kontaktu między gniazdem a minijackiem albo gdzieś ułamała
się żyła w kablu, wtyczce, wzmacniaczu.
Możesz włożyć wtyczkę do innego źródła sygnału np komórki, wyeliminujesz
gniazdo w komputerze i cały komputer.
Jak masz już rozebrany wzmacniacz to przytknij śrubokręt do miejsca
gdzie przylutowane s żyły kanałów L i P idące z wtyczki
Ta sama sytuacja z masą może być na wyjściu. Odłącz jeden głośnik,
jeżeli to tu jest problem to wtedy w ogóle nic nie będzie grało.
Roman Rogóş
Guest
Fri Feb 10, 2017 12:04 am
W dniu 2017-02-10 o 00:01, Roman Rogóż pisze:
Quote:
W dniu 2017-02-09 o 14:34, ToMasz pisze:
witam
mam przy kompie maluteńki wzmacniacz do głośników. w raz z nim były
maleńkie głośniczki, ale zamieniłem je na jako takie głośniki
samochodowe o dużej średnicy. grało idealnie. aż przy "przeprowadzce"
wzmacniacza straciło się 3/4 mocy i basy. ja rozumiem, że wzmacniacz
może się popsuć, dym, zwarcie, cisza, te sprawy, ale tak... że stracił
moc i kawałek pasma? układ scalony ma oznaczenie tda2822. znalazłem taki
rysunek:
http://forum.cxem.net/uploads/monthly_02_2013/post-168282-0-51870000-1360495063.jpg
Sprawdziłem więc czy ma zasilanie, masę, masę na wejściu i wyjściu. Po
wyłączeniu przełącznikiem, wyjęciu kabla zasilającego i załączeniu
przełącznika, działa sekundę, więc kondensator na wejściu zasilania jest
żywy. W środku jest jeszcze parę oporników i kondensatorów ceramicznych.
luty dobre, kabelki sprawdzone.
To ustrojstwo jest mi wygodne, nie chce innego, pomożecie mi to jakoś
zdiagnozować i naprawić?
ToMasz
Obstawiam odłączenie się masy na wejściu (wtyczka mini jack) być może
nawet w gnieździe w komputerze. Basy kanału L i P są najczęściej "w
fazie" w odróżnieniu od sopranów więc przy braku masy się znoszą
Nie wiem jaki masz system w komputerze ale dogrzeb się do suwaka gdzie
możesz regulować balans kanałów prawego i lewego i przetestuj.
Jeżeli pomimo regulacji balansu oba kanały grają jednakowo (jednakowo
słabo) to masz potwierdzone że to masa.
Może być brak kontaktu między gniazdem a minijackiem albo gdzieś ułamała
się żyła w kablu, wtyczce, wzmacniaczu.
Możesz włożyć wtyczkę do innego źródła sygnału np komórki, wyeliminujesz
gniazdo w komputerze i cały komputer.
Jak masz już rozebrany wzmacniacz to przytknij śrubokręt do miejsca
gdzie przylutowane s żyły kanałów L i P idące z wtyczki
urwał mi się wątek

Po przytknięciu i ustawieniu wzmacniacza na full oba kanały powinny
solidnie burczeć ale selektywnie
Quote:
Ta sama sytuacja z masą może być na wyjściu. Odłącz jeden głośnik,
jeżeli to tu jest problem to wtedy w ogóle nic nie będzie grało.
HF5BS
Guest
Fri Feb 10, 2017 2:32 am
Użytkownik "PiteR" <email@fauszywy.pl> napisał w wiadomości
news:XnsA717E4265909CPanElektronik@localhost.net...
Quote:
Element bierne nie padają raczej w torze sygnałowym i to jeszcze
parami. Zawsze możesz sobie kupić ten scalak i podmienić na próbę.
W najgorszym razie straci sie bodajże dwa złote, bo za tyle znajomemu do
jakiegoś gównianego radia kupowałem, jak mu jedna gałąź strzeliła (ta
nieaktywna akurat, radio było mono) i brała tak ok. ćwierci ampera, ale i
grała na sprawnej gałęzi, tylko bezlitośnie paliła tranzystor kluczujący
zasilaniem... Sprawny układ bierze, wg mojego pomiaru, ok. 6 mA spoczynkowo.
--
Wyobraź pan sobie taką sytuację, pracujesz pan do 67 roku życia,
co miesiąc wpłacasz 1000 złotych na ZUS, później dostajesz
700 złotych miesięcznie emerytury. I kto jest złodziejem?
(C) Kabaret Neo-Nówka.