RTV forum PL | NewsGroups PL

Czy akumulatory litowo-jonowe mają przewagę nad kwasowymi przy łączeniu równoległym?

Czemu akumulatory litowo-jonowe można łaczyć równolegl

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Czy akumulatory litowo-jonowe mają przewagę nad kwasowymi przy łączeniu równoległym?

Goto page 1, 2  Next

Antoni.Buracki@gmail.com
Guest

Tue Jun 15, 2010 7:44 pm   



No właśnie :-)

Dyskusji było juz co niemiara na temat łaczenia równoległego aku-kwasów (i
zawsze kończyło się, że generalnie teoria tego zabrania - prądy wyrównawcze,
a w praktyce się praktykuje jeśli akumulatory są "od zawsze razem", wspólnie
ładowane/rozładowywane).

Rozbierajac parę baterii aku do laptopów widzę, ze w przypadku LiOn to
standardowe podejscie: nie znalazłem bateriii gdizie by połaczeń
równoległych nie było. Czy to taki przypadek jak aku kwasowe, czy też
litowo-jonowce maja jakąś właściwość, która dopuszcza takie łaczenie?

Pzodrawiam,
Marcin

J.F.
Guest

Tue Jun 15, 2010 7:49 pm   



On 15 Jun 2010 19:44:03 GMT, Antoni.Buracki@gmail.com wrote:
Quote:
Rozbierajac parę baterii aku do laptopów widzę, ze w przypadku LiOn to
standardowe podejscie: nie znalazłem bateriii gdizie by połaczeń
równoległych nie było. Czy to taki przypadek jak aku kwasowe, czy też
litowo-jonowce maja jakąś właściwość, która dopuszcza takie łaczenie?

To raczej jest taki wyjatek w NiCd i moze w NiMH ze pod koniec
ladowania napiecie na nich .. spada.

A skoro spada, to i prad zaczyna plynac wiekszy przez bardziej
naladowane ogniwo.

J.

RoMan Mandziejewicz
Guest

Tue Jun 15, 2010 7:58 pm   



Hello J,

Tuesday, June 15, 2010, 9:49:31 PM, you wrote:

Quote:
Rozbierajac parę baterii aku do laptopów widzę, ze w przypadku LiOn to
standardowe podejscie: nie znalazłem bateriii gdizie by połaczeń
równoległych nie było. Czy to taki przypadek jak aku kwasowe, czy też
litowo-jonowce maja jakąś właściwość, która dopuszcza takie łaczenie?
To raczej jest taki wyjatek w NiCd i moze w NiMH ze pod koniec
ladowania napiecie na nich .. spada.
A skoro spada, to i prad zaczyna plynac wiekszy przez bardziej
naladowane ogniwo.

Ale to dotyczy chyba prądów ładowania co najmniej C/4?

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

entroper
Guest

Tue Jun 15, 2010 8:16 pm   



Użytkownik "Antoni.Buracki@gmail.com" <laser@127.0.0.1> napisał w
wiadomości news:4c17d803$0$2582$65785112@news.neostrada.pl...

Quote:
Dyskusji było juz co niemiara na temat łaczenia równoległego aku-kwasów
(i
zawsze kończyło się, że generalnie teoria tego zabrania - prądy
wyrównawcze,
a w praktyce się praktykuje jeśli akumulatory są "od zawsze razem",
wspólnie
ładowane/rozładowywane).

Rozbierajac parę baterii aku do laptopów widzę, ze w przypadku LiOn to
standardowe podejscie: nie znalazłem bateriii gdizie by połaczeń
równoległych nie było.

Nie widzę sprzeczności - one są właśnie "zawsze razem".

BTW, na pojedynczy akumulator też można patrzeć jak na wiele malutkich
akumulatorków połączonych równolegle :)

e.

Guest

Wed Jun 16, 2010 12:43 pm   



Dnia 15.06.2010 entroper <entroper-pocztaonetpeel> napisał/a:
Quote:
Rozbierajac parę baterii aku do laptopów widzę, ze w przypadku LiOn to
standardowe podejscie: nie znalazłem bateriii gdizie by połaczeń
równoległych nie było.

Nie widzę sprzeczności - one są właśnie "zawsze razem".

Nie. Każde ogniwo schodzi z taśmy oddzielnie. Nikt potem nie patrzy na ich
nr seryjne przy ich łaćzeniu w baterie.

Quote:
BTW, na pojedynczy akumulator też można patrzeć jak na wiele malutkich
akumulatorków połączonych równolegle Smile

Absolutnie nie! Jeden duży ma tą samą chemie. Każdy mały - inną.

--
ml

http://www.archimedes.eu.org/

entroper
Guest

Wed Jun 16, 2010 1:34 pm   



Użytkownik <laser@laser.lon> napisał w wiadomości
news:slrni1hhn9.3me.laser@laser.lon...

Quote:
Nie widzę sprzeczności - one są właśnie "zawsze razem".

Nie. Każde ogniwo schodzi z taśmy oddzielnie. Nikt potem nie patrzy na
ich
nr seryjne przy ich łaćzeniu w baterie.

ale schodzi z tej taśmy w podobnym stanie i raczej bez żadnej historii.

Quote:
BTW, na pojedynczy akumulator też można patrzeć jak na wiele malutkich
akumulatorków połączonych równolegle :)

Absolutnie nie! Jeden duży ma tą samą chemie. Każdy mały - inną.

w odpowiednio krótkim odcinku czasu nawet duży ma wewnątrz "inną chemię".
Różnica jest taka, że w dłuższym czasie stan chemii w dużym potencjalnie
może się wyrównać (BTW, jest górna granica rozmiaru wynikająca z tego
zjawiska?).

e.

J.F.
Guest

Wed Jun 16, 2010 5:07 pm   



Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl> napisał w
wiadomości news:13010709361.20100615215842@pik-net.pl...
Quote:
Hello J,
To raczej jest taki wyjatek w NiCd i moze w NiMH ze pod koniec
ladowania napiecie na nich .. spada.
A skoro spada, to i prad zaczyna plynac wiekszy przez bardziej
naladowane ogniwo.

Ale to dotyczy chyba prądów ładowania co najmniej C/4?

Wydaje mi sie ze i przy mniejszych obserwowalem.

A teraz mam na tapecie dwie ciekawostki:
-akumulatorek 9V [8.4V], cykli przezyl malo, ale lat ma juz z 10.
Rezystancja wewnetrzna mu skoczyla, pojemnosc spadla, ale ciekawe -
swiezo naladowany i obciazony zarowka wykazuje ~3.5V i napiecie ..
rosnie z czasem. dochodzi do ~4V po paru minutach i zaczyna spadac
...

-paluszek - cos mu nagle zniklo ze 2/3 pojemnosci i grzeje sie w
ladowarce jak diabel.

Wiem - nie doktoryzowac sie, wy^H^Hoddac do utylizacji, kupic nowe.
Ale moja ciekawa dusza chcialaby wiedziec co im sie naprawde stalo
:-)

J.

Pap a5merf
Guest

Wed Jun 16, 2010 6:50 pm   



Órzytkownik "J.F." napisał :
Quote:
Wydaje mi sie ze i przy mniejszych obserwowalem.
A teraz mam na tapecie dwie ciekawostki:
-akumulatorek 9V [8.4V], cykli przezyl malo, ale lat ma juz z 10.
Rezystancja wewnetrzna mu skoczyla, pojemnosc spadla, ale ciekawe - swiezo
naladowany i obciazony zarowka wykazuje ~3.5V i napiecie .. rosnie z
czasem. dochodzi do ~4V po paru minutach i zaczyna spadac -paluszek - cos
mu nagle zniklo ze 2/3 pojemnosci i grzeje sie w ladowarce jak diabel.
Wiem - nie doktoryzowac sie, wy^H^Hoddac do utylizacji, kupic nowe.
Ale moja ciekawa dusza chcialaby wiedziec co im sie naprawde stalo

a czego siem spodzewałeś po produktach "made in china" ?:O)
to badziewie jusz tak ma:O)

J.F.
Guest

Wed Jun 16, 2010 7:13 pm   



On Wed, 16 Jun 2010 20:50:28 +0200, Pap a5merf wrote:
Quote:
Órzytkownik "J.F." napisał :
A teraz mam na tapecie dwie ciekawostki:
-akumulatorek 9V [8.4V], cykli przezyl malo, ale lat ma juz z 10.
Rezystancja wewnetrzna mu skoczyla, pojemnosc spadla, ale ciekawe - swiezo
naladowany i obciazony zarowka wykazuje ~3.5V i napiecie .. rosnie z
czasem. dochodzi do ~4V po paru minutach i zaczyna spadac
-paluszek - cos
mu nagle zniklo ze 2/3 pojemnosci i grzeje sie w ladowarce jak diabel.

a czego siem spodzewałeś po produktach "made in china" ?:O)
to badziewie jusz tak ma:O)

O, narzekac nie moge - pierwszy jak widac 10 lat w mierniku przezyl,
drugie tez swoje przeszly, interesuje mnie mechanizm zjawiska.
Wyschly czy co ?

J.

RoMan Mandziejewicz
Guest

Thu Jun 17, 2010 9:27 am   



Hello Marek,

Thursday, June 17, 2010, 11:01:02 AM, you wrote:

Quote:
On Jun 16, 2:43 pm, la...@laser.lon wrote:

Nie. Ka de ogniwo schodzi z ta my oddzielnie. Nikt potem nie patrzy na ich
nr seryjne przy ich a zeniu w baterie.

Że niby co?
Skąd masz te rewelacje?
Każda szanująca się firma pakietuje ogniwa z jednej szarży.

Czemu zmasakrowałeś poprawnie zadeklarowane polskie robaczki?

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Marek Lewandowski
Guest

Thu Jun 17, 2010 11:01 am   



On Jun 16, 2:43 pm, la...@laser.lon wrote:

Quote:
Nie. Ka de ogniwo schodzi z ta my oddzielnie. Nikt potem nie patrzy na ich
nr seryjne przy ich a zeniu w baterie.

Że niby co?
Skąd masz te rewelacje?
Każda szanująca się firma pakietuje ogniwa z jednej szarży.

--
Marek Lewandowski

Marek Lewandowski
Guest

Thu Jun 17, 2010 11:41 am   



On Jun 17, 11:27 am, RoMan Mandziejewicz <ro...@pik-net.pl> wrote:
Quote:
Hello Marek,

Thursday, June 17, 2010, 11:01:02 AM, you wrote:

On Jun 16, 2:43 pm, la...@laser.lon wrote:
Nie. Ka de ogniwo schodzi z ta my oddzielnie. Nikt potem nie patrzy na ich
nr seryjne przy ich a zeniu w baterie.
e niby co?
Sk d masz te rewelacje?
Ka da szanuj ca si firma pakietuje ogniwa z jednej szar y.

Czemu zmasakrowa e poprawnie zadeklarowane polskie robaczki?

Zapytaj googla, gprs mi lezy, wiec postuje z roboty przez gugla.
Przedwczoraj dzialalo poprawnie.

pzdr,
Marek

Pap a5merf
Guest

Fri Jun 18, 2010 4:31 pm   



Órzytkownik "J.F." napisał:
Quote:
A teraz mam na tapecie dwie ciekawostki:
-akumulatorek 9V [8.4V], cykli przezyl malo, ale lat ma juz z 10.
Rezystancja wewnetrzna mu skoczyla, pojemnosc spadla, ale ciekawe -
swiezo
naladowany i obciazony zarowka wykazuje ~3.5V i napiecie .. rosnie z
czasem. dochodzi do ~4V po paru minutach i zaczyna spadac
-paluszek - cos
mu nagle zniklo ze 2/3 pojemnosci i grzeje sie w ladowarce jak diabel.

a czego siem spodzewałeś po produktach "made in china" ?:O)
to badziewie jusz tak ma:O)

O, narzekac nie moge - pierwszy jak widac 10 lat w mierniku przezyl,

ja nażekam, bo też obserwuję co się dzieje z nowymi akumulatorkami, kture po
parunastu cyklach wykazują fszystkie defekty o kturych pisałeś, czyli szybki
spadek pojemności, napięcia i wzrost oporu wewnętrznego, stare akumulatorki
tego nie miały i całymi latami pracowały bez zażutu:O)


Quote:
drugie tez swoje przeszly, interesuje mnie mechanizm zjawiska.
Wyschly czy co ?

mechanizmem jest wyzysk i partactfo, czyli to co robią obecnie
międzynarodowe korporacje produkujące akumulatorki, czyli przeniosły
produkcję do takich niewolniczych krajuf jak chiny i podobne, i mamy
"chińszczyzną" w tej materiii:O(
wiesz, to tak jakbyś się dziwił dlaczego te obecne chińskie plastikowe
obuwie i koszulki są takei badziewiaste i tandetne w porównaniu do dawnego
obuwia skużanego i koszulek lnianych:O)

J.F.
Guest

Fri Jun 18, 2010 9:15 pm   



On Fri, 18 Jun 2010 18:31:56 +0200, Pap a5merf wrote:
Quote:
Órzytkownik "J.F." napisał:
a czego siem spodzewałeś po produktach "made in china" ?:O)
to badziewie jusz tak ma:O)

O, narzekac nie moge - pierwszy jak widac 10 lat w mierniku przezyl,

ja nażekam, bo też obserwuję co się dzieje z nowymi akumulatorkami, kture po
parunastu cyklach wykazują fszystkie defekty o kturych pisałeś, czyli szybki
spadek pojemności, napięcia i wzrost oporu wewnętrznego, stare akumulatorki
tego nie miały i całymi latami pracowały bez zażutu:O)

Chyba sie jednak nie rozumiemy - ten akumulatorek jest stary.
I przepracowal 10 [dziesiec] lat. Tyle ze duzo cykli nie musial robic,
bo miernik malo bierze.

I co prawda jest made in China, ale to jednak GP.

Quote:
drugie tez swoje przeszly, interesuje mnie mechanizm zjawiska.
Wyschly czy co ?
mechanizmem jest wyzysk i partactfo, czyli to co robią obecnie
międzynarodowe korporacje produkujące akumulatorki, czyli przeniosły
produkcję do takich niewolniczych krajuf jak chiny i podobne, i mamy
"chińszczyzną" w tej materiii:O(

Ale i tak jestem ciekaw co sie stalo.

J.

Antoni.Buracki@gmail.com
Guest

Mon Jul 12, 2010 9:18 pm   



Dnia 16.06.2010 entroper <entroper-pocztaonetpeel> napisał/a:
Quote:
Użytkownik <laser@laser.lon> napisał w wiadomości
news:slrni1hhn9.3me.laser@laser.lon...

Nie widzę sprzeczności - one są właśnie "zawsze razem".

Nie. Każde ogniwo schodzi z taśmy oddzielnie. Nikt potem nie patrzy na
ich
nr seryjne przy ich łaćzeniu w baterie.

ale schodzi z tej taśmy w podobnym stanie i raczej bez żadnej historii.

Jasne... I ktoś pewnie jeszcze sprawdza czy mają taką samą różnicę
potencjałów przed połączeniem w baterie. Nawet chińskie ogniwa mają opór
wewnętrzny rzędu 25 mOhm wiec łątwo sobie policzyć jakie popłyną prądy.

Zgadza się - ładunki się wyrównają ale jak wpływa na działanie ogniwa
(krótkotrwały) taki prąd?

Quote:

BTW, na pojedynczy akumulator też można patrzeć jak na wiele malutkich
akumulatorków połączonych równolegle :)

Absolutnie nie! Jeden duży ma tą samą chemie. Każdy mały - inną.

w odpowiednio krótkim odcinku czasu nawet duży ma wewnątrz "inną chemię".
Różnica jest taka, że w dłuższym czasie stan chemii w dużym potencjalnie
może się wyrównać (BTW, jest górna granica rozmiaru wynikająca z tego
zjawiska?).

Bzdury opowiadasz. To tak jakby chciał wyrównać chemie w stojąych obok
siebie słoików przez wyjmowanie z nich ogórków.

Goto page 1, 2  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Czy akumulatory litowo-jonowe mają przewagę nad kwasowymi przy łączeniu równoległym?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map