RTV forum PL | NewsGroups PL

Co oznacza 'przepięcie prądu' w definicji ubezpieczenia na życie?

"Przepięcie prądu" - definicja ubezpiec zyciela

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Co oznacza 'przepięcie prądu' w definicji ubezpieczenia na życie?

Goto page 1, 2  Next

Michał Lankosz
Guest

Wed Aug 20, 2014 11:13 am   



W ostatnich kilku latach zacząłem się spotykać z określeniem "przepięcie
prądu". Ostatnio wczoraj. Jedna z definicji znajdującej się w warunkach
ubezpieczyciela napisano:
"przepięcie prądu

Budyń
Guest

Wed Aug 20, 2014 12:16 pm   



Użytkownik "Michał Lankosz" <mike2001@tlen.pl> napisał w wiadomości
news:lt1vrf$tkc$1@srv.chmurka.net...
[quote]W ostatnich kilku latach zacząłem się spotykać z określeniem "przepięcie
prądu". Ostatnio wczoraj. Jedna z definicji znajdującej się w warunkach
ubezpieczyciela napisano:
"przepięcie prądu

PiteR
Guest

Wed Aug 20, 2014 1:02 pm   



Michał Lankosz pisze tak:

[quote]"przepięcie prądu

Marek
Guest

Wed Aug 20, 2014 3:37 pm   



On Wed, 20 Aug 2014 15:02:23 +0200, PiteR <email@fauszywy.pl> wrote:
Quote:
Wielu ludzi przecież nadal mówi, że nie ma światła zamiast nie ma
napięcia.

Tak to można się licytować do woli, samym napięciem np. żarówki nie
zaświecisz. Jeśli równolegle na fazie założy się oporniki 10kohm to
jakie napięcie będzie w gniazdkach? :)

--
Marek

Piotr Wyderski
Guest

Wed Aug 20, 2014 3:48 pm   



Marek wrote:

Quote:
Tak to można się licytować do woli, samym napięciem np. żarówki nie
zaświecisz. Jeśli równolegle na fazie założy się oporniki 10kohm to
jakie napięcie będzie w gniazdkach? Smile

Poniekąd zaświecisz, i to w dość wkurzający sposób. Mam na myśli
włączniki z podświetlaniem na neonówce. Prądy tam płyną mikroamperowe,
a jeśli wkręcisz świetlówkę kompaktową, to raz na kilka sekund będzie
błyskać. I tak przez całą noc... :-/

Pozdrawiam, Piotr

Michał Lankosz
Guest

Wed Aug 20, 2014 4:06 pm   



W dniu 2014-08-20 14:16, Budyń pisze:
[quote]Użytkownik "Michał Lankosz" <mike2001@tlen.pl> napisał w wiadomości
news:lt1vrf$tkc$1@srv.chmurka.net...
"przepięcie prądu

Michał Lankosz
Guest

Wed Aug 20, 2014 4:10 pm   



W dniu 2014-08-20 15:02, PiteR pisze:
[quote]Michał Lankosz pisze tak:

"przepięcie prądu

Jeffrey
Guest

Wed Aug 20, 2014 4:41 pm   



Marek wrote:
Quote:
On Wed, 20 Aug 2014 15:02:23 +0200, PiteR <email@fauszywy.pl> wrote:
Wielu ludzi przecież nadal mówi, że nie ma światła zamiast nie ma
napięcia.

Tak to można się licytować do woli, samym napięciem np. żarówki nie
zaświecisz. Jeśli równolegle na fazie założy się oporniki 10kohm to
jakie napięcie będzie w gniazdkach? Smile

a jak włączysz żarówkę powiedzmy 60W to jakie będzie napięcie?, myślę
że zdrowo poniżej normy

jeffrey

kociosta
Guest

Wed Aug 20, 2014 8:40 pm   



Raczej nie równolegle a szeregowo

BartekK
Guest

Wed Aug 20, 2014 11:00 pm   



W dniu 2014-08-20 13:13, Michał Lankosz pisze:
Quote:
A może to jakiś tzw. kruczek prawny wyłączający drobny niuans z ochrony?
Gdyby ktoś pytał - Ergo Hestia - gwarancja plus oferowana przez
Mediaexpert.
Oczywiście. Totalnie nieprzydatne ubezpieczenie, bo z każdego przypadku

są w stanie się wykręcić. Nawet jakby tych idiotycznych konstrukcji
napięciowo prądowych nie stosowali.
Było przepięcie? Prosimy o potwierdzenie z zakładu energetycznego bo
przecież na twarz nie damy kasy. Nie do dostania taki papier, on mają
certyfikaty i napięcie jest idealnie w normie 230v +/-5% i jest super i
nie było żadnych przepięć (bo inaczej by płacili z własnej kieszeni! że
uszkodzili sprzęt).
A jeśli było faktyczne przepięcie - to ubezpieczenie dodatkowe nie
potrzebne, 'zakład energetyczny' jest ubezpieczony i to oni odpowiadają
za jakość dostarczanej energii i za straty spowodowane niewłaściwym
napięciem.

--
| Bartłomiej Kuźniewski
| sibi@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Maciek
Guest

Thu Aug 21, 2014 4:07 am   



Użytkownik Michał Lankosz napisał:
Quote:
W ostatnich kilku latach zacząłem się spotykać z określeniem "przepięcie
prądu".

Może to nie jest do końca prawidłowe określenie ale jak je nieco
rozwiniesz do takiej postaci: "przepięcie prądu elektrycznego" to już
będzie OK. Po prostu prąd elektryczny jako zjawisko fizyczne to jedno a
wielkości je charakteryzujące, czyli napięcie, natężenie, częstotliwość
itd. to już inna sprawa. Myślę że tu problemów w sądzie nie powinieneś
się spodziewać. Jak ktoś mówi prąd elektryczny o napięciu 230V, to mówi
prawidłowo.
Maciek

dddddddd
Guest

Thu Aug 21, 2014 5:30 am   



W dniu 2014-08-20 18:10, Michał Lankosz pisze:
Quote:

Wielu ludzi przecież nadal mówi, że nie ma światła zamiast nie ma
napięcia. Na drugim miejscu są ci co powiedzą nie ma prądu w
mieszkaniu.

bo powiedz babci że napięcia nie ma - przecież jej nie interesuje twoje
życie seksualne ;)


Quote:


Sam często mówię, że zgasiłem lub zapaliłem światło. Ale studentom na
wykładzie, czy w raporcie dla pracodawcy takiego sformułowania nie użyję.


bo co masz mówić? mechanicznym rozłącznikiem odciąłem dopływ napięcia do
obwodu oświetleniowego kuchni?

--
Pozdrawiam
Łukasz

Michał Lankosz
Guest

Thu Aug 21, 2014 5:44 am   



W dniu 2014-08-21 01:00, BartekK pisze:
Quote:
W dniu 2014-08-20 13:13, Michał Lankosz pisze:
A może to jakiś tzw. kruczek prawny wyłączający drobny niuans z ochrony?
Gdyby ktoś pytał - Ergo Hestia - gwarancja plus oferowana przez
Mediaexpert.
Oczywiście. Totalnie nieprzydatne ubezpieczenie, bo z każdego przypadku
są w stanie się wykręcić. Nawet jakby tych idiotycznych konstrukcji
napięciowo prądowych nie stosowali.

Już raz nie dałem się namówić na takie ubezpieczenie. Tym razem chciałem
się zapoznać co to za ubezpieczenie, ale jest dla mnie wystarczająco
niejasne, że znów nie dam się na nie namówić.

Quote:
Było przepięcie? Prosimy o potwierdzenie z zakładu energetycznego bo
przecież na twarz nie damy kasy. Nie do dostania taki papier, on mają
certyfikaty i napięcie jest idealnie w normie 230v +/-5% i jest super i
nie było żadnych przepięć (bo inaczej by płacili z własnej kieszeni! że
uszkodzili sprzęt).
A jeśli było faktyczne przepięcie - to ubezpieczenie dodatkowe nie
potrzebne, 'zakład energetyczny' jest ubezpieczony i to oni odpowiadają
za jakość dostarczanej energii i za straty spowodowane niewłaściwym
napięciem.

A jeśli chodzi o dysk podłączany do USB? A przepięcie wynikające z
wyładowania elektrostatycznego?

--
Michał

Michał Lankosz
Guest

Thu Aug 21, 2014 5:48 am   



W dniu 2014-08-21 06:07, Maciek pisze:
Quote:
Użytkownik Michał Lankosz napisał:
W ostatnich kilku latach zacząłem się spotykać z określeniem
"przepięcie prądu".

"przepięcie prądu elektrycznego" to już będzie OK.
Po prostu prąd elektryczny jako zjawisko fizyczne to jedno a

Bardzo ładnie :)

--
Michał

J.F.
Guest

Thu Aug 21, 2014 9:13 am   



Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości
Użytkownik "Michał Lankosz" <mike2001@tlen.pl> napisał
[quote]W ostatnich kilku latach zacząłem się spotykać z określeniem
"przepięcie prądu". Ostatnio wczoraj. Jedna z definicji znajdującej
się w warunkach ubezpieczyciela napisano:
"przepięcie prądu

Goto page 1, 2  Next

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Co oznacza 'przepięcie prądu' w definicji ubezpieczenia na życie?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map