RTV forum PL | NewsGroups PL

Co może powodować częste przepalanie żarówek w Renault Scenic?

Palenie żarówek w scenicu - trochę kiedyś było - ale problem

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Co może powodować częste przepalanie żarówek w Renault Scenic?

Goto page Previous  1, 2

Jarosław Sokołowski
Guest

Mon Nov 09, 2009 12:54 pm   



Pan Robert_J napisał:

Quote:
W ogóle się nie dziwię. Nadto dobrze pamiętam czasy, kiedy
niepopsuty akumulator był rzadkością.

Wtedy nawet niepopsuty samochód był rzadkością Wink))

I to na placu przed fabryką. Potrafili zepsuć nawet kulkę do łożyska
(albo zgubić).

--
Jarek

gary
Guest

Mon Nov 09, 2009 1:08 pm   



PC pisze:
Quote:
Ja mam Lagunę II i też mi paliła tzn. spaliła kilka żarówek. Okazało się, że
był słaby kontakt na klemach.

Generalnie palenie żarówek zazwyczaj wskazuje na jakiś problem z
akumulatorem lub jego okolicami. On stabilizuje napięcie w instalacji
samochodu.

PC



__________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusow 4587 (20091109) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET Smart Security.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com




A czy w 21 wieku gdzie migające diody robi się w oparciu o technikę

mikroprocesorową doczekamy się reglerów do alternatorów które nie będą
musiały liczyć na tłumienie nadmiernego wzrostu napięcia przez
akumulator tylko same będą stabilizowały prąd ładowania i maksymalne
napięcie alternatora(nawet przy odłączonym akumulatorze) ?

RoMan Mandziejewicz
Guest

Mon Nov 09, 2009 1:51 pm   



Hello gary,

Monday, November 9, 2009, 1:08:40 PM, you wrote:

Quote:
PC pisze:
Ja mam Lagunę II i też mi paliła tzn. spaliła kilka żarówek. Okazało się, że
był słaby kontakt na klemach.
Generalnie palenie żarówek zazwyczaj wskazuje na jakiś problem z
akumulatorem lub jego okolicami. On stabilizuje napięcie w instalacji
samochodu.
A czy w 21 wieku gdzie migające diody robi się w oparciu o technikę
mikroprocesorową doczekamy się reglerów do alternatorów które nie będą
musiały liczyć na tłumienie nadmiernego wzrostu napięcia przez
akumulator tylko same będą stabilizowały prąd ładowania i maksymalne
napięcie alternatora(nawet przy odłączonym akumulatorze) ?

Fizyki oszukać się nie da - energię zgromadzoną w polu wirnika
spożytkować jakoś trzeba.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack Smile

qlphon
Guest

Mon Nov 09, 2009 2:20 pm   



Quote:
Fizyki oszukać się nie da - energię zgromadzoną w polu wirnika
spożytkować jakoś trzeba.

można jej nie "wytwarzać"
np. obniżając napięcie na wirniku

RoMan Mandziejewicz
Guest

Mon Nov 09, 2009 2:57 pm   



Hello qlphon,

Monday, November 9, 2009, 2:20:48 PM, you wrote:

Quote:
Fizyki oszukać się nie da - energię zgromadzoną w polu wirnika
spożytkować jakoś trzeba.
można jej nie "wytwarzać"
np. obniżając napięcie na wirniku

Nie wiesz, o czym piszesz.

--
Best regards,
RoMan mailto:roman@pik-net.pl
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack Smile

Konop
Guest

Mon Nov 09, 2009 5:49 pm   



Quote:
Fizyki oszukać się nie da - energię zgromadzoną w polu wirnika
spożytkować jakoś trzeba.

Napędzać (a rzaczej "dopędzać") nią samochód?? Very Happy... taki KERS Wink...
Oczywiście nie mówię o perpetum-mobile, ale tylko o "zjadaniu" nadwyżek
Wink...

Pozdrawiam
Konop

Padre
Guest

Tue Nov 10, 2009 4:18 am   



Quote:
Nie neguję, ale ja bym sprawdził czy w ta twoja lewa lampa jest
szczelna, to tak też z własnych obserwacji.

lampa nie moja, a przedłużenie kabla załatwiło sprawę.


Desoft
Guest

Tue Nov 10, 2009 7:13 am   



Quote:
A czy w 21 wieku gdzie migające diody robi się w oparciu o technikę
mikroprocesorową doczekamy się reglerów do alternatorów które nie będą
musiały liczyć na tłumienie nadmiernego wzrostu napięcia przez
akumulator tylko same będą stabilizowały prąd ładowania i maksymalne
napięcie alternatora(nawet przy odłączonym akumulatorze) ?

Już widziałem takie. Co prawda nie rozgryzałem tego, nie miałem schematu,
ale alternator
nie chciał dać prądu po zastąpieniu sterownika żarówką.
Alternator nie ruszył w klasycznym układzie z żarówką. Sterownik w desce
rozdzielczej i on
ustawiał napięcie alternatora.

--
Desoft

qlphon
Guest

Tue Nov 10, 2009 9:58 am   



Quote:
Fizyki oszukać się nie da - energię zgromadzoną w polu wirnika
spożytkować jakoś trzeba.

można jej nie "wytwarzać"
np. obniżając napięcie na wirniku

Nie wiesz, o czym piszesz.

o batonikach w polewie karmelowej?
weź i przestań...

Tomasz Wójtowicz
Guest

Tue Nov 10, 2009 1:10 pm   



pawelj pisze:
Quote:

Zawsze zostawiam światła włączone - po zgaszeniu silnika gasną, przy
odpalaniu zaświecają się jak już silnik odpali.
Jak włączę / wyłącze śwatła w czasie gdy silnik jest odpalony to żarowka się
pali.

Mój znajomy mechanik w ogóle zaleca gaszenie świateł po wyłączeniu
silnika. Dotyczy to oczywiście samochodów, gdzie światła nie są
uzależnione w stacyjce.

nom
Guest

Tue Nov 10, 2009 9:06 pm   



Użytkownik "pawelj" <p_blablabal@onet.pl> napisał w wiadomości
news:hd7ap7$mpa$1@nemesis.news.neostrada.pl...
Quote:
Witam.
Przy okazji wątku o akumulatorach wtrąciłem swoje 3 grosze o teorii
włączania i wyłaczania żarówek w scenicu celem ich niepalenia.

Nie znam scenica, ale w Fabii jest elektrohydrauliczne wspomaganie
kierownicy. Pompa wspomagania jest elektryczna i potrafi w szczycie pobierać
nawet 70A. Takie załączanie i wyłączanie pompy powoduje spore skoki napięcia
i przepalanie żarówek H7. Zresztą te żarówki są jakieś nieudane, w
poprzednim samochodzie miałem H4 przez 10 lat, H7 wymieniam co 1,5 roku. Smile
Aha, do czego zmierzam, w ASO Skody montują kabelki oporowe w obwodzie H7,
które nieco osłabiają świecenie ale znacznie wydłużają czas życia. . Smile

PeJot
Guest

Wed Nov 11, 2009 10:01 am   



nom pisze:

Quote:
Nie znam scenica, ale w Fabii jest elektrohydrauliczne wspomaganie
kierownicy. Pompa wspomagania jest elektryczna i potrafi w szczycie
pobierać nawet 70A. Takie załączanie i wyłączanie pompy powoduje spore
skoki napięcia i przepalanie żarówek H7. Zresztą te żarówki są jakieś
nieudane, w poprzednim samochodzie miałem H4 przez 10 lat, H7 wymieniam
co 1,5 roku. Smile
Aha, do czego zmierzam, w ASO Skody montują kabelki oporowe w obwodzie
H7, które nieco osłabiają świecenie ale znacznie wydłużają czas życia. .
Smile

Serio ? W mojej Fabii za 22.000 km ( niecałe 2 lata ) km wymieniłem
dotychczas 1 żarówkę. Za spory plus trzeba zaliczyć łatwość wymiany, nie
trzeba rozbierać połowy samochodu.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

nom
Guest

Wed Nov 11, 2009 10:17 am   



Użytkownik "PeJot" <PeJot@o2.pl> napisał w wiadomości
news:hddugm$squ$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
Serio ? W mojej Fabii za 22.000 km ( niecałe 2 lata ) km wymieniłem
dotychczas 1 żarówkę.

20 tys. km to ja robiłem w rok, cały czas jazda na światłach (biorac srednia
60km/h to wychodzi 333h - trochę mało, powinna świecić conajmniej te
1000-2000h).

PeJot
Guest

Wed Nov 11, 2009 11:13 am   



nom pisze:
Quote:

Użytkownik "PeJot" <PeJot@o2.pl> napisał w wiadomości
news:hddugm$squ$1@inews.gazeta.pl...
Serio ? W mojej Fabii za 22.000 km ( niecałe 2 lata ) km wymieniłem
dotychczas 1 żarówkę.

20 tys. km to ja robiłem w rok, cały czas jazda na światłach (biorac
srednia 60km/h to wychodzi 333h - trochę mało, powinna świecić
conajmniej te 1000-2000h).

Firmowa H1 nie kosztuje majątku i co chyba najważniejsze wymienia się ją
bez problemu. Dane o trwałości H1, o ile nie są zwykłym kłamstwem pewnie
też uzyskane w warunkach laboratoryjnych.

Swoją drogą konstruktorzy trochę przekombinowali: u mnie w Fabii II do
żarówek idą podwójne przewody, a wystarczyło by dać pojedyncze zamiast
zbijać napięcie na oporniku. W Felicji były przewody pojedyncze i ludzie
kombinowali z przekaźnikami żeby na H4 dać jak największe napięcie.

--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

qlphon
Guest

Fri Nov 13, 2009 8:51 am   



Quote:
....przepalanie żarówek H7. Zresztą te żarówki są jakieś nieudane, w
poprzednim samochodzie miałem H4 przez 10 lat, H7 wymieniam co 1,5 roku.
Smile
Aha, do czego zmierzam, w ASO Skody montują kabelki oporowe w obwodzie H7,
które nieco osłabiają świecenie ale znacznie wydłużają czas życia. . Smile

widzialem H7 w ktorej "palnik" zostal wykonany z kilkunastu kilkuwatowaych
diod led
przyklad:
http://img.en.china.cn/0/0,0,51,20494,640,480,2ae0b5ea.jpg
ale wystarczy wpisac "h7 led" w googla zeby znaleźć polskie oferty ...

mnie sie wydaje, ze to nie moze dobrze swiecic (zwierciadlo dobrze
wspolpracuje z jedno-"punktowym" zrodlem swiatla)
ale moze ktos juz to przetestowal?

Goto page Previous  1, 2

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Co może powodować częste przepalanie żarówek w Renault Scenic?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map