RTV forum PL | NewsGroups PL

Co mogło spowodować rozwalenie cel w akumulatorze 12V 180Ah przy ładowaniu?

Czemu rozwaliło celę?

NOWY TEMAT

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Co mogło spowodować rozwalenie cel w akumulatorze 12V 180Ah przy ładowaniu?

Mirek
Guest

Sat Apr 19, 2025 1:32 pm   



Akumulator 12V 180Ah a właściwie dwa połączone w szereg i współpracujące
z UPS-em. Działało to już kilka lat, raz była dolewana woda do
akumulatorów, bo ubyło poniżej minimum. Ładowarka raczej nie
przeładowuje, bo świeżo po rozładowaniu dociąga do 29V, potem odpuszcza
do 27.
W jednym akumulatorze rozwaliło dwie cele. Jedna wygląda na spuchniętą i
jest sporo szarego mułu na dole płyt, ale wygląda to na rozerwanie tych
cel, bo górne elementy i kawałki boków zostały odrzucone.
Co mogło się stać? Ten muł zrobił zwarcie i zaczęło się grzać, potem
iskra i wybuchł wodór? Ale czemu wywaliło sąsiednią celę? Atmosfera
wybuchowa była również w drugiej bo akurat było ładowanie?

--
Mirek

titanus
Guest

Sat Apr 19, 2025 1:32 pm   



Mirek <mirek@null.dev> Wrote in message:r
Quote:
Akumulator 12V 180Ah a waciwie dwa poczone w szereg i wspópracujce z UPS-em. Dziaao to ju kilka lat, raz bya dolewana woda do akumulatorów, bo ubyo poniej minimum. adowarka raczej nie przeadowuje, bo wieo po rozadowaniu dociga do 29V, potem odpuszcza do 27.W jednym akumulatorze rozwalio dwie cele. Jedna wyglda na spuchnit i jest sporo szarego muu na dole pyt, ale wyglda to na rozerwanie tych cel, bo górne elementy i kawaki boków zostay odrzucone.Co mogo si sta? Ten mu zrobi zwarcie i zaczo si grza, potem iskra i wybuch wodór? Ale czemu wywalio ssiedni cel? Atmosfera wybuchowa bya równie w drugiej bo akurat byo adowanie?

Tak...

-- Mirek


--
Pozdrawiam - titanus


----Android NewsGroup Reader----
https://piaohong.s3-us-west-2.amazonaws.com/usenet/index.html

io
Guest

Mon Apr 21, 2025 12:47 pm   



W dniu 19.04.2025 o 13:32, Mirek pisze:
Quote:
Akumulator 12V 180Ah a właściwie dwa połączone w szereg i współpracujące
z UPS-em. Działało to już kilka lat, raz była dolewana woda do
akumulatorów, bo ubyło poniżej minimum. Ładowarka raczej nie
przeładowuje, bo świeżo po rozładowaniu dociąga do 29V, potem odpuszcza
do 27.
W jednym akumulatorze rozwaliło dwie cele. Jedna wygląda na spuchniętą i
jest sporo szarego mułu na dole płyt, ale wygląda to na rozerwanie tych
cel, bo górne elementy i kawałki boków zostały odrzucone.
Co mogło się stać? Ten muł zrobił zwarcie i zaczęło się grzać, potem
iskra i wybuchł wodór? Ale czemu wywaliło sąsiednią celę? Atmosfera
wybuchowa była również w drugiej bo akurat było ładowanie?


Zaiste ciekawy przypadek. Ja tu kiedyś opisywałem, jak to aku stojący na
biurku na podtrzymaniu nagrzał mi się i padł, ale nie wybuchł. Nie
pomyślałbym, że może wybuchnąć bez inicjacji iskry z zewnątrz.

Wiesiaczek
Guest

Mon Apr 21, 2025 1:38 pm   



W dniu 21.04.2025 o 12:47, io pisze:
Quote:
W dniu 19.04.2025 o 13:32, Mirek pisze:
Akumulator 12V 180Ah a właściwie dwa połączone w szereg i
współpracujące z UPS-em. Działało to już kilka lat, raz była dolewana
woda do akumulatorów, bo ubyło poniżej minimum. Ładowarka raczej nie
przeładowuje, bo świeżo po rozładowaniu dociąga do 29V, potem
odpuszcza do 27.
W jednym akumulatorze rozwaliło dwie cele. Jedna wygląda na spuchniętą
i jest sporo szarego mułu na dole płyt, ale wygląda to na rozerwanie
tych cel, bo górne elementy i kawałki boków zostały odrzucone.
Co mogło się stać? Ten muł zrobił zwarcie i zaczęło się grzać, potem
iskra i wybuchł wodór? Ale czemu wywaliło sąsiednią celę? Atmosfera
wybuchowa była również w drugiej bo akurat było ładowanie?


Zaiste ciekawy przypadek. Ja tu kiedyś opisywałem, jak to aku stojący na
biurku na podtrzymaniu nagrzał mi się i padł, ale nie wybuchł. Nie
pomyślałbym, że może wybuchnąć bez inicjacji iskry z zewnątrz.

A co tu ciekawego?
Mostek łączący cele skorodował i powstała przerwa, Próba poboru prądu
lub ładowania spowodowała przeskok iskry i zapłon wodoru.
Przypomnę, że obecność wodoru w celi jest stanem normalnym.

Żaden muł nie narzeje się tak silnie by miało to znaczenie.
Samo grzanie się akumulatora też nie spowoduje zapłonu wodoru.



--
Wiesiaczek - dziś z DC
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"
Niech żyje POLEXIT! I salwa Ukrainie!

Wiele informacji, które przekazują polskie i amerykańskie media oraz
przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie
doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony USA i
Rzeczpospolitej Polskiej.

J.F
Guest

Tue Apr 22, 2025 7:17 am   



On Sat, 19 Apr 2025 13:32:11 +0200, Mirek wrote:
Quote:
Akumulator 12V 180Ah a właściwie dwa połączone w szereg i współpracujące
z UPS-em. Działało to już kilka lat, raz była dolewana woda do
akumulatorów, bo ubyło poniżej minimum. Ładowarka raczej nie
przeładowuje, bo świeżo po rozładowaniu dociąga do 29V, potem odpuszcza
do 27.
W jednym akumulatorze rozwaliło dwie cele. Jedna wygląda na spuchniętą i
jest sporo szarego mułu na dole płyt, ale wygląda to na rozerwanie tych
cel, bo górne elementy i kawałki boków zostały odrzucone.
Co mogło się stać? Ten muł zrobił zwarcie i zaczęło się grzać, potem
iskra i wybuchł wodór? Ale czemu wywaliło sąsiednią celę? Atmosfera
wybuchowa była również w drugiej bo akurat było ładowanie?

hipotezy:
a) opadła masa, zrobiła zwarcie, wtedy reszta zacząła gazowac, korek
był niedrozny, cisnienie wzrosło, az rozsadziło cele

b) poczatek jak wyzej, potem jakaś iskierka i wybuch.


J.

J.F
Guest

Thu Apr 24, 2025 4:47 pm   



On Mon, 21 Apr 2025 13:38:19 +0200, Wiesiaczek wrote:
Quote:
W dniu 21.04.2025 o 12:47, io pisze:
W dniu 19.04.2025 o 13:32, Mirek pisze:
Akumulator 12V 180Ah a właściwie dwa połączone w szereg i
współpracujące z UPS-em. Działało to już kilka lat, raz była dolewana
woda do akumulatorów, bo ubyło poniżej minimum. Ładowarka raczej nie
przeładowuje, bo świeżo po rozładowaniu dociąga do 29V, potem
odpuszcza do 27.
W jednym akumulatorze rozwaliło dwie cele. Jedna wygląda na spuchniętą
i jest sporo szarego mułu na dole płyt, ale wygląda to na rozerwanie
tych cel, bo górne elementy i kawałki boków zostały odrzucone.
Co mogło się stać? Ten muł zrobił zwarcie i zaczęło się grzać, potem
iskra i wybuchł wodór? Ale czemu wywaliło sąsiednią celę? Atmosfera
wybuchowa była również w drugiej bo akurat było ładowanie?


Zaiste ciekawy przypadek. Ja tu kiedyś opisywałem, jak to aku stojący na
biurku na podtrzymaniu nagrzał mi się i padł, ale nie wybuchł. Nie
pomyślałbym, że może wybuchnąć bez inicjacji iskry z zewnątrz.

A co tu ciekawego?
Mostek łączący cele skorodował i powstała przerwa, Próba poboru prądu
lub ładowania spowodowała przeskok iskry i zapłon wodoru.
Przypomnę, że obecność wodoru w celi jest stanem normalnym.

Hm, niby rozsądne, ale ... tato przyniósł z samochodu aku do
ładowania, podłączył pod prostownik, zostawił ... po paru godzinach
cos puknęło, i obudowa pęknięta.
Niestety - nie wiem, czy był zapłon wodoru, czy niedrożny korek i
pękła od cisnienia.

Ale gdybys miał rację:
-aku wcześniej auto odpalał, mostek duży prąd przepuszczał.
-ładowanie na początku też działało, tak nagle mostek się przepalił i
zaiskrzył?

Ale z drugiej strony ... małe aku żelowe z UPS po paru latach są już
mocno zużyte.
I jakoś tak przy pomiarach czesto przeskakują w tryb dużej impedancji
- prąd z paru A spada do paru mA ... przerwany mostek ?
Pasowałoby, ale nie mam odwagi rozłupać i przemierzyc ...
i co z tym potem zrobic ?


a wczesniejszy spadek wydajnosci prądowej ... zużyte płyty, czy
pierwsze objawy problemów z mostkami?

J.

Wiesiaczek
Guest

Thu Apr 24, 2025 6:18 pm   



W dniu 24.04.2025 o 16:47, J.F pisze:
Quote:
On Mon, 21 Apr 2025 13:38:19 +0200, Wiesiaczek wrote:
W dniu 21.04.2025 o 12:47, io pisze:
W dniu 19.04.2025 o 13:32, Mirek pisze:
Akumulator 12V 180Ah a właściwie dwa połączone w szereg i
współpracujące z UPS-em. Działało to już kilka lat, raz była dolewana
woda do akumulatorów, bo ubyło poniżej minimum. Ładowarka raczej nie
przeładowuje, bo świeżo po rozładowaniu dociąga do 29V, potem
odpuszcza do 27.
W jednym akumulatorze rozwaliło dwie cele. Jedna wygląda na spuchniętą
i jest sporo szarego mułu na dole płyt, ale wygląda to na rozerwanie
tych cel, bo górne elementy i kawałki boków zostały odrzucone.
Co mogło się stać? Ten muł zrobił zwarcie i zaczęło się grzać, potem
iskra i wybuchł wodór? Ale czemu wywaliło sąsiednią celę? Atmosfera
wybuchowa była również w drugiej bo akurat było ładowanie?


Zaiste ciekawy przypadek. Ja tu kiedyś opisywałem, jak to aku
stojący na
biurku na podtrzymaniu nagrzał mi się i padł, ale nie wybuchł. Nie
pomyślałbym, że może wybuchnąć bez inicjacji iskry z zewnątrz.

A co tu ciekawego?
Mostek łączący cele skorodował i powstała przerwa, Próba poboru prądu
lub ładowania spowodowała przeskok iskry i zapłon wodoru.
Przypomnę, że obecność wodoru w celi jest stanem normalnym.

Hm, niby rozsądne, ale ... tato przyniósł z samochodu aku do
ładowania, podłączył pod prostownik, zostawił ... po paru godzinach
cos puknęło, i obudowa pęknięta.
Niestety - nie wiem, czy był zapłon wodoru, czy niedrożny korek i
pękła od cisnienia.

Raczej zapłon. Ciśnienie jest zbyt niskie by uszkodzić celę.

Quote:
Ale gdybys miał rację:
-aku wcześniej auto odpalał, mostek duży prąd przepuszczał.
-ładowanie na początku też działało, tak nagle mostek się przepalił i
zaiskrzył?

To się właśnie robi nagle. Albo jest połączenie albo go już nie ma.
Mostek jako taki raczej się nie przepalił, ale cele są połączone
mostkami które są spawane do płyt. Dlatego najprawdopodobniej nastąpiła
korozja takiego spawu. Czasem może taki spaw pęknąć na skutek wibracji.
Jak było naprawdę, trudno prorokować.
Miałem przypadek z akumulatorem 120 Ah który nie odpalał silnika.
Poruszyłem klemą dla sprawdzenia jej zamocowania i okazało się, że
zacisk akumulatora odłączył się wewnątrz i przy sprawdzaniu zaiskrzył.
Oczywiście eksplozja i wyrwana cela.


Quote:
Ale z drugiej strony ... małe aku żelowe z UPS po paru latach są już
mocno zużyte.
I jakoś tak przy pomiarach czesto przeskakują w tryb dużej impedancji
- prąd z paru A spada do paru mA ... przerwany mostek ?
Pasowałoby, ale nie mam odwagi rozłupać i przemierzyc ...
i co z tym potem zrobic ?

Będę szczery: Wyrzucić.

Quote:
a wczesniejszy spadek wydajnosci prądowej ... zużyte płyty, czy
pierwsze objawy problemów z mostkami?

Zużyte płyty.
W żelowych niewiele można zrobić. W kwasowych można odsiarczać,
przepłukać, zalać świeżym elektrolitem i sprawdzić, do czego jeszcze się
nadaje.
Pojemność spadnie ale awaryjnie można jakiś czas używać.
No, ale to jest rzeźbienie i nie wiem, czy ktoś jeszcze tak robi przy
niskich cenach nowego.


--
Wiesiaczek - dziś z DC
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"
Niech żyje POLEXIT! I salwa Ukrainie!

Wiele informacji, które przekazują polskie i amerykańskie media oraz
przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie
doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony USA i
Rzeczpospolitej Polskiej.

J.F
Guest

Thu Apr 24, 2025 6:56 pm   



On Thu, 24 Apr 2025 18:18:06 +0200, Wiesiaczek wrote:
Quote:
W dniu 24.04.2025 o 16:47, J.F pisze:
On Mon, 21 Apr 2025 13:38:19 +0200, Wiesiaczek wrote:
W dniu 21.04.2025 o 12:47, io pisze:
W dniu 19.04.2025 o 13:32, Mirek pisze:
Zaiste ciekawy przypadek. Ja tu kiedyś opisywałem, jak to aku stojący na
biurku na podtrzymaniu nagrzał mi się i padł, ale nie wybuchł. Nie
pomyślałbym, że może wybuchnąć bez inicjacji iskry z zewnątrz.

A co tu ciekawego?
Mostek łączący cele skorodował i powstała przerwa, Próba poboru prądu
lub ładowania spowodowała przeskok iskry i zapłon wodoru.
Przypomnę, że obecność wodoru w celi jest stanem normalnym.

Hm, niby rozsądne, ale ... tato przyniósł z samochodu aku do
ładowania, podłączył pod prostownik, zostawił ... po paru godzinach
cos puknęło, i obudowa pęknięta.
Niestety - nie wiem, czy był zapłon wodoru, czy niedrożny korek i
pękła od cisnienia.

Raczej zapłon. Ciśnienie jest zbyt niskie by uszkodzić celę.

Cisnienie rośnie w miarę wydzielania gazów.

Co prawda przy okazji akumulatorów VRLA coś piszą, że dzięki ciśnieniu
gazy rekombinują, więc może jest jakaś granica,
ale nie bardzo ogarniam o co tu chodzi.

Tlen się rozpuszcza w elektrolicie, migruje do katody i tam się łaczy
z wodorem, czy jakoś wprost reaguje z katodą?
Coś podobnego chyba zachodzi w NiCd/MH, gdzie można niewielki prąd
przepuszczać stale, i ogniwa nie wybuchają.

Bo wodór to się chyba znacznie gorzej rozpuszcza w elektrolicie?

Quote:
Ale gdybys miał rację:
-aku wcześniej auto odpalał, mostek duży prąd przepuszczał.
-ładowanie na początku też działało, tak nagle mostek się przepalił i
zaiskrzył?

To się właśnie robi nagle. Albo jest połączenie albo go już nie ma.
Mostek jako taki raczej się nie przepalił, ale cele są połączone
mostkami które są spawane do płyt. Dlatego najprawdopodobniej nastąpiła
korozja takiego spawu. Czasem może taki spaw pęknąć na skutek wibracji.
Jak było naprawdę, trudno prorokować.

Korozja może być, ale skoro kręcił rozrusznikiem, to jakaś słaba ta
korozja :-)

Quote:
Miałem przypadek z akumulatorem 120 Ah który nie odpalał silnika.
Poruszyłem klemą dla sprawdzenia jej zamocowania i okazało się, że
zacisk akumulatora odłączył się wewnątrz i przy sprawdzaniu zaiskrzył.
Oczywiście eksplozja i wyrwana cela.

A wodór w środku?
Był po poprzednim ładowaniu (pracy silnika) i nie wyleciał przed
manipulacjami ?
Czy sie jakoś wydziela i przy rozładowaniu, albo postoju?


P.S.
https://www.youtube.com/shorts/x2xoF_zK4uY

iskra w środku?

https://www.youtube.com/shorts/kgsZXOSwtgQ


Quote:
Ale z drugiej strony ... małe aku żelowe z UPS po paru latach są już
mocno zużyte.
I jakoś tak przy pomiarach czesto przeskakują w tryb dużej impedancji
- prąd z paru A spada do paru mA ... przerwany mostek ?
Pasowałoby, ale nie mam odwagi rozłupać i przemierzyc ...
i co z tym potem zrobic ?

Będę szczery: Wyrzucić.

Ale ciekawość mnie trzyma :-)

Quote:
a wczesniejszy spadek wydajnosci prądowej ... zużyte płyty, czy
pierwsze objawy problemów z mostkami?

Zużyte płyty.

UPS jak to ups - prawie stale naładowany.

Quote:
W żelowych niewiele można zrobić. W kwasowych można odsiarczać,
przepłukać, zalać świeżym elektrolitem i sprawdzić, do czego jeszcze się
nadaje.
Pojemność spadnie ale awaryjnie można jakiś czas używać.

A w tych małych żelowych spada prąd.
Pojemności ... nie zdążyłem zmierzyć, podłaczyłem dwie żarówki 55W, i
nagle się popsuły całkowicie :-)

Quote:
No, ale to jest rzeźbienie i nie wiem, czy ktoś jeszcze tak robi przy
niskich cenach nowego.

Przede wszystkim - szansa odratowania znikoma, a szansa zniszczenia
czegoś przy okazji - duża.

J.

Wiesiaczek
Guest

Thu Apr 24, 2025 7:38 pm   



W dniu 24.04.2025 o 18:56, J.F pisze:
Quote:
On Thu, 24 Apr 2025 18:18:06 +0200, Wiesiaczek wrote:
W dniu 24.04.2025 o 16:47, J.F pisze:
On Mon, 21 Apr 2025 13:38:19 +0200, Wiesiaczek wrote:
W dniu 21.04.2025 o 12:47, io pisze:
W dniu 19.04.2025 o 13:32, Mirek pisze:
Zaiste ciekawy przypadek. Ja tu kiedyś opisywałem, jak to aku
stojący na
biurku na podtrzymaniu nagrzał mi się i padł, ale nie wybuchł. Nie
pomyślałbym, że może wybuchnąć bez inicjacji iskry z zewnątrz.

A co tu ciekawego?
Mostek łączący cele skorodował i powstała przerwa, Próba poboru
prądu
lub ładowania spowodowała przeskok iskry i zapłon wodoru.
Przypomnę, że obecność wodoru w celi jest stanem normalnym.

Hm, niby rozsądne, ale ... tato przyniósł z samochodu aku do
ładowania, podłączył pod prostownik, zostawił ... po paru godzinach
cos puknęło, i obudowa pęknięta.
Niestety - nie wiem, czy był zapłon wodoru, czy niedrożny korek i
pękła od cisnienia.

Raczej zapłon. Ciśnienie jest zbyt niskie by uszkodzić celę.

Cisnienie rośnie w miarę wydzielania gazów.

Co prawda przy okazji akumulatorów VRLA coś piszą, że dzięki ciśnieniu
gazy rekombinują, więc może jest jakaś granica,
ale nie bardzo ogarniam o co tu chodzi.

Próbowałeś oszacować, jakie ciśnienie moż tam powstać?


Quote:
Tlen się rozpuszcza w elektrolicie, migruje do katody i tam się łaczy
z wodorem, czy jakoś wprost reaguje z katodą?
Coś podobnego chyba zachodzi w NiCd/MH, gdzie można niewielki prąd
przepuszczać stale, i ogniwa nie wybuchają.

Bo wodór to się chyba znacznie gorzej rozpuszcza w elektrolicie?

Ale gdybys miał rację:
-aku wcześniej auto odpalał, mostek duży prąd przepuszczał.
-ładowanie na początku też działało, tak nagle mostek się
przepalił i
zaiskrzył?

To się właśnie robi nagle. Albo jest połączenie albo go już nie ma.
Mostek jako taki raczej się nie przepalił, ale cele są połączone
mostkami które są spawane do płyt. Dlatego najprawdopodobniej nastąpiła
korozja takiego spawu. Czasem może taki spaw pęknąć na skutek wibracji.
Jak było naprawdę, trudno prorokować.

Korozja może być, ale skoro kręcił rozrusznikiem, to jakaś słaba ta
korozja Smile

Gdy przerywasz kabel zasilający żarówkę, to myślisz, że ona będzie
świeciła coraz słabiej czy od razu wcale? :)


Quote:
Miałem przypadek z akumulatorem 120 Ah który nie odpalał silnika.
Poruszyłem klemą dla sprawdzenia jej zamocowania i okazało się, że
zacisk akumulatora odłączył się wewnątrz i przy sprawdzaniu zaiskrzył.
Oczywiście eksplozja i wyrwana cela.

A wodór w środku?
Był po poprzednim ładowaniu (pracy silnika) i nie wyleciał przed
manipulacjami ?
Czy sie jakoś wydziela i przy rozładowaniu, albo postoju?

Wodór w celach jest praktycznie cały czas.
Można sprawdzić zapałką Smile))

Quote:

tak to jest ze starymi akumulatorami. Smile
Taki właśnie przypadek opisałem.


Quote:
Ale z drugiej strony ... małe aku żelowe z UPS po paru latach są już
mocno zużyte.
I jakoś tak przy pomiarach czesto przeskakują w tryb dużej
impedancji
- prąd z paru A spada do paru mA ... przerwany mostek ?
Pasowałoby, ale nie mam odwagi rozłupać i przemierzyc ...
i co z tym potem zrobic ?

Będę szczery: Wyrzucić.

Ale ciekawość mnie trzyma Smile

Badaj i daj znać, co było w środku :)


Quote:
a wczesniejszy spadek wydajnosci prądowej ... zużyte płyty, czy
pierwsze objawy problemów z mostkami?

Zużyte płyty.

UPS jak to ups - prawie stale naładowany.

Stałe naładowanie nie zmieni akumulatora w wieczny Smile))



Quote:
W żelowych niewiele można zrobić. W kwasowych można odsiarczać,
przepłukać, zalać świeżym elektrolitem i sprawdzić, do czego jeszcze się
nadaje.
Pojemność spadnie ale awaryjnie można jakiś czas używać.

A w tych małych żelowych spada prąd.
Pojemności ... nie zdążyłem zmierzyć, podłaczyłem dwie żarówki 55W, i
nagle się popsuły całkowicie :-)

No, ale to jest rzeźbienie i nie wiem, czy ktoś jeszcze tak robi przy
niskich cenach nowego.

Przede wszystkim - szansa odratowania znikoma, a szansa zniszczenia
czegoś przy okazji - duża.

Szansa jest spora, ale i koszty spore (czas, elektrolit, woda
zdemineralizowana).

Do "badań" lepszy niż zabawa z żelowym.

--
Wiesiaczek - dziś z DC
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"
Niech żyje POLEXIT! I salwa Ukrainie!

Wiele informacji, które przekazują polskie i amerykańskie media oraz
przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie
doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony USA i
Rzeczpospolitej Polskiej.

J.F
Guest

Thu Apr 24, 2025 8:01 pm   



On Thu, 24 Apr 2025 19:38:55 +0200, Wiesiaczek wrote:
Quote:
W dniu 24.04.2025 o 18:56, J.F pisze:
On Thu, 24 Apr 2025 18:18:06 +0200, Wiesiaczek wrote:
W dniu 24.04.2025 o 16:47, J.F pisze:
On Mon, 21 Apr 2025 13:38:19 +0200, Wiesiaczek wrote:
W dniu 21.04.2025 o 12:47, io pisze:
W dniu 19.04.2025 o 13:32, Mirek pisze:
Zaiste ciekawy przypadek. Ja tu kiedyś opisywałem, jak to aku
stojący na
biurku na podtrzymaniu nagrzał mi się i padł, ale nie wybuchł. Nie
pomyślałbym, że może wybuchnąć bez inicjacji iskry z zewnątrz.

A co tu ciekawego?
Mostek łączący cele skorodował i powstała przerwa, Próba poboru
prądu
lub ładowania spowodowała przeskok iskry i zapłon wodoru.
Przypomnę, że obecność wodoru w celi jest stanem normalnym.

Hm, niby rozsądne, ale ... tato przyniósł z samochodu aku do
ładowania, podłączył pod prostownik, zostawił ... po paru godzinach
cos puknęło, i obudowa pęknięta.
Niestety - nie wiem, czy był zapłon wodoru, czy niedrożny korek i
pękła od cisnienia.

Raczej zapłon. Ciśnienie jest zbyt niskie by uszkodzić celę.

Cisnienie rośnie w miarę wydzielania gazów.

Co prawda przy okazji akumulatorów VRLA coś piszą, że dzięki ciśnieniu
gazy rekombinują, więc może jest jakaś granica,
ale nie bardzo ogarniam o co tu chodzi.

Próbowałeś oszacować, jakie ciśnienie moż tam powstać?

Jeśli chodzi o moją naiwną wiedzę, to z 18g wody powstaje 1 mol H2,
o objętosci 22 litrów w warunkach normalnych ... a wcisnięty w puste
miejsce w celi, to rzedu 100 atm, a przecież elektrolitu w celi więcej
i można więcej rozłożyć.

Natomiast ... te gumowe kapturki co zamykają cele w małych żelowych,
to na mój gust nawet 1 at nie utrzymają.
I to ma zatrzymać elektrolizę? Nie wierzę ...

Quote:
Tlen się rozpuszcza w elektrolicie, migruje do katody i tam się łaczy
z wodorem, czy jakoś wprost reaguje z katodą?
Coś podobnego chyba zachodzi w NiCd/MH, gdzie można niewielki prąd
przepuszczać stale, i ogniwa nie wybuchają.

Bo wodór to się chyba znacznie gorzej rozpuszcza w elektrolicie?

Ale gdybys miał rację:
-aku wcześniej auto odpalał, mostek duży prąd przepuszczał.
-ładowanie na początku też działało, tak nagle mostek się
przepalił i
zaiskrzył?

To się właśnie robi nagle. Albo jest połączenie albo go już nie ma.
Mostek jako taki raczej się nie przepalił, ale cele są połączone
mostkami które są spawane do płyt. Dlatego najprawdopodobniej nastąpiła
korozja takiego spawu. Czasem może taki spaw pęknąć na skutek wibracji.
Jak było naprawdę, trudno prorokować.

Korozja może być, ale skoro kręcił rozrusznikiem, to jakaś słaba ta
korozja :-)

Gdy przerywasz kabel zasilający żarówkę, to myślisz, że ona będzie
świeciła coraz słabiej czy od razu wcale? Smile

A ja przerywam? Jak stopniowo, to i zarówka coraz słabiej.

No ale tu - akumulator ze 200 A dawał.
A mostek się przerwał całkowicie w czasie ładowania prądem 5A ?

Quote:
Miałem przypadek z akumulatorem 120 Ah który nie odpalał silnika.
Poruszyłem klemą dla sprawdzenia jej zamocowania i okazało się, że
zacisk akumulatora odłączył się wewnątrz i przy sprawdzaniu zaiskrzył.
Oczywiście eksplozja i wyrwana cela.

A wodór w środku?
Był po poprzednim ładowaniu (pracy silnika) i nie wyleciał przed
manipulacjami ?
Czy sie jakoś wydziela i przy rozładowaniu, albo postoju?

Wodór w celach jest praktycznie cały czas.
Można sprawdzić zapałką Smile))

że sie wydziela na koniec ładowania, to wiem.

Ale zwykłym aku są otworki wentylacyjne ... nie wyleci ?

Quote:
P.S.
https://www.youtube.com/shorts/x2xoF_zK4uY
iskra w środku?
https://www.youtube.com/shorts/kgsZXOSwtgQ

tak to jest ze starymi akumulatorami. Smile
Taki właśnie przypadek opisałem.

Hm, miewałem i stare, ale nie wybuchały.
Fakt, że tu mogli świeżo naładować, może wodór wylatywał przez jakąś
dziurkę, a iskra była na pilniku ...

Quote:
Ale z drugiej strony ... małe aku żelowe z UPS po paru latach są już
mocno zużyte.
I jakoś tak przy pomiarach czesto przeskakują w tryb dużej impedancji
- prąd z paru A spada do paru mA ... przerwany mostek ?
Pasowałoby, ale nie mam odwagi rozłupać i przemierzyc ...
i co z tym potem zrobic ?

Będę szczery: Wyrzucić.

Ale ciekawość mnie trzyma :-)

Badaj i daj znać, co było w środku Smile

Tylko gdzie to potem wyrzucić ... do sklepu z akumulatorami?

Quote:
a wczesniejszy spadek wydajnosci prądowej ... zużyte płyty, czy
pierwsze objawy problemów z mostkami?
Zużyte płyty.
UPS jak to ups - prawie stale naładowany.

Stałe naładowanie nie zmieni akumulatora w wieczny Smile))

Naładowane płyty nie powinny się zasiarczać.
A te w UPS to padają szybko - rzedu 3 lat.
Toż w samochodzie mam dłużej.

Quote:
W żelowych niewiele można zrobić. W kwasowych można odsiarczać,
przepłukać, zalać świeżym elektrolitem i sprawdzić, do czego jeszcze się
nadaje.
Pojemność spadnie ale awaryjnie można jakiś czas używać.

A w tych małych żelowych spada prąd.
Pojemności ... nie zdążyłem zmierzyć, podłaczyłem dwie żarówki 55W, i
nagle się popsuły całkowicie :-)

No, ale to jest rzeźbienie i nie wiem, czy ktoś jeszcze tak robi przy
niskich cenach nowego.

Przede wszystkim - szansa odratowania znikoma, a szansa zniszczenia
czegoś przy okazji - duża.

Szansa jest spora, ale i koszty spore (czas, elektrolit, woda
zdemineralizowana).

Podobno już elektrolitu kupić nie można ... jakiś unijny zakaz,
prekursor narkotyków ...

Quote:
Do "badań" lepszy niż zabawa z żelowym.

Ostatnie mi padły na zwarcie celi, to nawet badać nie ma co.
A odratować się nie da ... no chyba, żeby szlam wypłukać.

Tylko jeden jakoś dziwnie to zrobił.


J.

io
Guest

Thu Apr 24, 2025 9:03 pm   



W dniu 24.04.2025 o 18:56, J.F pisze:
Quote:
On Thu, 24 Apr 2025 18:18:06 +0200, Wiesiaczek wrote:
....
A wodór w środku?
Był po poprzednim ładowaniu (pracy silnika) i nie wyleciał przed
manipulacjami ?
Czy sie jakoś wydziela i przy rozładowaniu, albo postoju?


P.S.
https://www.youtube.com/shorts/x2xoF_zK4uY

iskra w środku?

https://www.youtube.com/shorts/kgsZXOSwtgQ

Niesamowite historie Smile

J.F
Guest

Thu Apr 24, 2025 10:03 pm   



On Thu, 24 Apr 2025 21:22:00 +0200, Mirek wrote:
Quote:
W dniu 24.04.2025 o 18:56, J.F pisze:
https://www.youtube.com/shorts/x2xoF_zK4uY

iskra w środku?


A to nie jest tak, że ta detonacja wodoru z tlenem wchodzi przez
najmniejszą dziurkę?

Przez najmniejszą nie ... o swoim doswiadczeniu pisałem.

Quote:
Mojemu koledze tak wywaliło akumulator jak odpinał prostownik. Ładował
często, bo miał ciężarówki. Zawsze pamiętał: najpierw wyłącz prostownik
z sieci, potem odepnij od akumulatora. Tym razem zmienił kolejność.

W okolicach klemy stężenie wodoru powinno być nieduże .. niepalne już?

J.

elektroda NewsGroups Forum Index - Elektronika Polska - Co mogło spowodować rozwalenie cel w akumulatorze 12V 180Ah przy ładowaniu?

NOWY TEMAT

Regulamin - Zasady uzytkowania Polityka prywatnosci Kontakt RTV map News map