scx
Guest
Mon Oct 02, 2006 7:24 pm
Witam
Wczoraj w nocy siedziałem przy moim wiekowym już laptopie (PII 400
Fujisu-Siemens) wszystko grało jak trzeba. Dziś włączam: a tu piiip piiiip
piiiip. Pomogł wyciągnięcie jednego z modułów ram-u, wygląda na to, że
siadł. Czyściłem, przekładałem, sprawdzałem BIOS, kombinowałem... nic, nie
działa i tyle.
Z jakiego powodu mogło to się stać? Przepięcie w sieci nie przeszłoby chyba
przez zasilacz - zresztą wtedy reszta też by padła. Elektryczność statyczna
też niezbyt - klapka pamięci zamknięta.
Więc co, tak samo z siebie? Jakieś wredne skrzaciki czy co?
Pozdrawiam
Miller Artur
Guest
Mon Oct 02, 2006 7:48 pm
Użytkownik "scx" <es_ce_iks@wu-pe.pe-el> napisał w wiadomości
news:1i9x1ctzqtd1i$.1omps7bk2eh0j$.dlg@40tude.net...
Quote:
Witam
Wczoraj w nocy siedziałem przy moim wiekowym już laptopie (PII 400
Fujisu-Siemens) wszystko grało jak trzeba. Dziś włączam: a tu piiip piiiip
piiiip.
podziwiam osoby, które ze zdziwieniem stwierdzają ze "niespodziewanie padło"
i "wczoraj działało"

generalnie jak pada, to niespodziewanie. nie ma
skrzacika, ktory wychodzi i macha tabliczką "uważaj, spodziewaj sie, że
zaraz padnie". a ze "wczoraj działało" ? cóż, gratuluję spostrzegawczości i
kojarzenia faktów. jesli "wczoraj działało" a "dzisiaj nie działa" to
znaczy, że "sie popsuło" ("popsucie" to jest moment przejścia ze stanu
"działa" do stanu "nie działa")
a wracając do tematu - możesz dać komuś do analizy uwaloną kostkę, wtedy
dowiesz się co dokładnie padło. ale nie wiem czy ta informacja będzie warta
swojej ceny ;-)
pozdr
@
AlexY
Guest
Mon Oct 02, 2006 8:08 pm
Użytkownik scx napisał:
[..]
Quote:
Więc co, tak samo z siebie? Jakieś wredne skrzaciki czy co?
Nie ma to przypadkiem zwiazku z wczorajsza burza? Przez wrocek tez chyba
przeszla
--
AlexY
http://yisse.neostrada.pl/spam.txt
http://ldhp715.immt.pwr.wroc.pl/~sapi/sieci/netykieta/
Pawel \"O'Pajak\"
Guest
Mon Oct 02, 2006 8:16 pm
Powitanko,
Quote:
podziwiam osoby, które ze zdziwieniem stwierdzają ze "niespodziewanie padło"
i "wczoraj działało"

generalnie jak pada, to niespodziewanie.
O ile w przypadku elementow mechanicznych, czy tez niektorych
elektronicznych (np. EPROMy, triaki (?), elektrolity) mozna sie padu
spodziewac. Jest okreslona ilosc zapisow, dopuszczalne czasy pracy itp.
Ale w przypadku RAMu zdziwienie autora watku jest jak najbardziej
sluszne. Taka pamiec powinna dzialac wieki. Jesli byla eksploatowana we
wlasciwych temp. i zasilaniu to IMHO nie ma fizycznych powodow do padu.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> pavel(ten_smieszny_znaczek)klub.chip.pl <<<<*******
scx
Guest
Mon Oct 02, 2006 9:00 pm
Dnia Mon, 02 Oct 2006 22:16:59 +0200, Pawel "O'Pajak" napisał(a):
Quote:
Ale w przypadku RAMu zdziwienie autora watku jest jak najbardziej
sluszne. Taka pamiec powinna dzialac wieki. Jesli byla eksploatowana we
wlasciwych temp. i zasilaniu to IMHO nie ma fizycznych powodow do padu.
Dokładnie o to mi chodzi - na moje oko pamięc nie ma prawa się ot tak
skopać. A jeśli poszło coś innego, co pociągnęło za sobą moduł, to wolałbym
wiedzieć co to było - żeby sytuacja nie powtórzyła się z nowym modułem
który będę musiał kupić (a ramy do laptopów, nawet starych, do tanich nie
należą...)
Pozdrawiam!
scx
Guest
Mon Oct 02, 2006 9:08 pm
Dnia Mon, 02 Oct 2006 22:08:05 +0200, AlexY napisał(a):
Quote:
Użytkownik scx napisał:
[..]
Więc co, tak samo z siebie? Jakieś wredne skrzaciki czy co?
Nie ma to przypadkiem zwiazku z wczorajsza burza? Przez wrocek tez chyba
przeszla
Hmmm nie zauważyłem żadnej... no ale byłem na innym końcu wrocka.
Zresztą gdyby było jakieś przepięcie to w chacie mam duuuuużo bardziej
wrażliwego za zakłócenia sprzętu - np serwer posklejany taśmą i zbudowany
praktycznie ze złomu. Gdyby pojawiło się jakieś przepięcie, zdolne
uszkodzić tylko moduł pamięci w laptopie, to serwer chociaż by się
zawiesił...
J.F.
Guest
Tue Oct 03, 2006 8:28 am
On Mon, 02 Oct 2006 22:16:59 +0200, Pawel "O'Pajak" wrote:
Quote:
Ale w przypadku RAMu zdziwienie autora watku jest jak najbardziej
sluszne. Taka pamiec powinna dzialac wieki.
Kiedys trafilem na partie pamieci ktore padaly w ciagu miesiaca.
Ale to chyba jakas zla zalewa musiala byc czy inny blad montazu ..
Quote:
Jesli byla eksploatowana we
wlasciwych temp. i zasilaniu to IMHO nie ma fizycznych powodow do padu.
A przeciez to sie nie stalo w nocy na wylaczonym.
No ale jakis drobny % czesci jednak pada, i bedzie to zjawisko
przypadkowe :-)
J.
Maciek
Guest
Tue Oct 03, 2006 5:43 pm
Pawel "O'Pajak" wrote:
Quote:
Taka pamiec powinna dzialac wieki. Jesli byla eksploatowana we
wlasciwych temp. i zasilaniu to IMHO nie ma fizycznych powodow do padu.
Cześć!
Kiedyś czytałem, że nie jest tak całkiem nieskończony żywot
półprzewodników

Sam krzem wytrzyma naprawdę dużo ale obudowy po
około 25 latach ulegają depolimeryzacji. Ciągła wysoka temperatura
znacznie przyspiesza ten proces. Obudowy ulegną w końcu rozszczelnieniu
i wtedy zakończy się żywot scalaka.
Elementy przeznaczone do pracy w ekstremalnie różnych temperaturach
montuje się w ceramicznych obudowach.
Maciek
--
Odpowiadajac, zmien polobox na polbox
Miller Artur
Guest
Wed Oct 04, 2006 4:26 pm
Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" <opajak@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:efrs3u$8dm$1@inews.gazeta.pl...
Quote:
Powitanko,
podziwiam osoby, które ze zdziwieniem stwierdzają ze "niespodziewanie
padło"
i "wczoraj działało"

generalnie jak pada, to niespodziewanie.
O ile w przypadku elementow mechanicznych, czy tez niektorych
elektronicznych (np. EPROMy, triaki (?), elektrolity) mozna sie padu
spodziewac. Jest okreslona ilosc zapisow, dopuszczalne czasy pracy itp.
Ale w przypadku RAMu zdziwienie autora watku jest jak najbardziej
sluszne. Taka pamiec powinna dzialac wieki. Jesli byla eksploatowana we
wlasciwych temp. i zasilaniu to IMHO nie ma fizycznych powodow do padu.
powiedz to setkom, jesli nie tysiącom, ubitych SIMMów, DIMMów i innych
lądujących na śmietnikach

Materiały, z których sa wykonane niestety nie
są doskonałe, technologie zastosowane też nie są idealne, bo nie dają
_idealnie_ powtarzalnych rezultatów. środowisko, w których zostały wykonane
nie było w 100% takie jak powinno być, struktura kryształów krzemu czy
innego arsenku czegośtam też mogła mieć wady, a warstwa tlenków też ma
jakieś tolerancje (czegokolwiek by te tolerancje nie dotyczyły). Do tego
dochodzą zjawiska korozji w miejscu łączenia różnych metali, czy tworzyw i
setki innych zjawisk doprowadzających do momentu, w którym zachowanie
elementu nie spełnia wymogów narzuconych przez nazwanie tego zachowania
"działaniem". nic nie jest wieczne, cokolwiek zaczeło działać, kiedyś
działać przestanie :)
tym optymistycznym akcentem ...
@