Michał T
Guest
Mon Dec 04, 2006 10:34 am
Święta blisko, coraz więcej zabawek w sklepach a wśród nich zdalnie
sterowane samochodziki za 30 zł. Czy ktoś z Was orientował się co siedzi w
środku i próbował to wykorzystać? Z dzieciństwa pamiętam(ja dostałem
ruskie,chińskich jeszcze nie było

) ,że padały silniczki elektryczne,
może elektronika nie jest taka zawodna...
Guest
Mon Dec 04, 2006 10:39 am
"Michał T" napisał(a):
Quote:
Święta blisko, coraz więcej zabawek w sklepach a wśród nich zdalnie
sterowane samochodziki za 30 zł. Czy ktoś z Was orientował się co siedzi w
środku i próbował to wykorzystać? Z dzieciństwa pamiętam(ja dostałem
ruskie,chińskich jeszcze nie było

) ,że padały silniczki elektryczne,
może elektronika nie jest taka zawodna...
Młody dostał coś takiego, po jakimś czasie zdechł silnik napędowy -
szczotki przepiłowały komutator. Wymiarami podszedł taki z napędu tacki
CD-romu ( chyba ). W innej zabawce tego typu rozleciało się serwo od
kierunku, ale dało się pokleić.
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
Michał T
Guest
Mon Dec 04, 2006 10:55 am
Quote:
Młody dostał coś takiego, po jakimś czasie zdechł silnik napędowy -
szczotki przepiłowały komutator. Wymiarami podszedł taki z napędu tacki
CD-romu ( chyba ). W innej zabawce tego typu rozleciało się serwo od
kierunku, ale dało się pokleić.
Właśnie...
Ale mi chodzi o wypatroszenie i wyciągnięcie elektroniki
Guest
Mon Dec 04, 2006 11:09 am
"Michał T" napisał(a):
Quote:
Młody dostał coś takiego, po jakimś czasie zdechł silnik napędowy -
szczotki przepiłowały komutator. Wymiarami podszedł taki z napędu tacki
CD-romu ( chyba ). W innej zabawce tego typu rozleciało się serwo od
kierunku, ale dało się pokleić.
Właśnie...
Ale mi chodzi o wypatroszenie i wyciągnięcie elektroniki
A po co ? RC w tych zabawkach jest na 27 MHz, działa do kilkunastu
metrów, za to każde CB w promieniu kilometra je ogłupi.
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
Michał T
Guest
Mon Dec 04, 2006 11:58 am
Quote:
Młody dostał coś takiego, po jakimś czasie zdechł silnik napędowy -
szczotki przepiłowały komutator. Wymiarami podszedł taki z napędu tacki
CD-romu ( chyba ). W innej zabawce tego typu rozleciało się serwo od
kierunku, ale dało się pokleić.
Właśnie...
Ale mi chodzi o wypatroszenie i wyciągnięcie elektroniki
A po co ? RC w tych zabawkach jest na 27 MHz, działa do kilkunastu
metrów, za to każde CB w promieniu kilometra je ogłupi.
Nie " po co" a "dlaczego" . Odp: dlatego bo tanie i dla niektórych
rozwiązań wystarczające.
Zygmunt M. Zarzecki
Guest
Mon Dec 04, 2006 12:20 pm
Quote:
Młody dostał coś takiego, po jakimś czasie zdechł silnik napędowy -
szczotki przepiłowały komutator. Wymiarami podszedł taki z napędu tacki
CD-romu ( chyba ). W innej zabawce tego typu rozleciało się serwo od
kierunku, ale dało się pokleić.
Właśnie...
Ale mi chodzi o wypatroszenie i wyciągnięcie elektroniki
A po co ? RC w tych zabawkach jest na 27 MHz, działa do kilkunastu
metrów, za to każde CB w promieniu kilometra je ogłupi.
oj nie masz wsparcia widzę! :>
są zabawki na 40MHz również
a samolot mojego młodego taki za 79zł "był jeszcze widoczny" w
odległości ponad 150m
a przedłużenie antenki o 35cm znacznie wydłuża zasięg
zyga
--
warning!
http://zarzecki.com
Zygmunt M. Zarzecki
Guest
Mon Dec 04, 2006 12:24 pm
Quote:
Święta blisko, coraz więcej zabawek w sklepach a wśród nich zdalnie
sterowane samochodziki za 30 zł. Czy ktoś z Was orientował się co siedzi w
środku i próbował to wykorzystać? Z dzieciństwa pamiętam(ja dostałem
ruskie,chińskich jeszcze nie było

) ,że padały silniczki elektryczne,
może elektronika nie jest taka zawodna...
odbiornik to pewnie jakaś superreakcja
lepiej kupić te za 50-70zł niż za 30zł
te najtańsze, to zazwyczaj mają tylko 2 funkcje:
do przodu i zawróć
polecam samolociki za 79zł i wszystkie samochodziki z mechanizmem
różnicowym z tyłu
unikać należy zabawek z dedykowanym akumulatorem
:>
zyga
--
warning!
http://zarzecki.com
Guest
Wed Dec 06, 2006 8:36 am
"Zygmunt M. Zarzecki" napisał(a):
Quote:
polecam samolociki za 79zł i wszystkie samochodziki z mechanizmem
różnicowym z tyłu
Młody dostał takie coś, z dyferencjalem z tyłu. Po jakie licho pakują
dyfer do zabawki ?
Quote:
unikać należy zabawek z dedykowanym akumulatorem
O właśnie - nie rozumiem dlaczego w komorę mieszczącą 3xR6 pakują mały
pakiet aku, do tego jeszcze ładowarka w komplecie.
--
P. Jankisz
trochę o rowerach:
http://www.widzew.net/~bladteth/pj.html /zdechło/
http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
Zygmunt M. Zarzecki
Guest
Wed Dec 06, 2006 2:10 pm
Quote:
polecam samolociki za 79zł i wszystkie samochodziki z mechanizmem
różnicowym z tyłu
Młody dostał takie coś, z dyferencjalem z tyłu. Po jakie licho pakują
dyfer do zabawki ?
bączki lepiej kręci i na zakrętach szybszy
ale w terenie gorzej
w żancie czy w tesko są do kupienia samochodziki o nazwie grasshopper,
takie coś ala buggy z zawieszeniem
super jeździ, tylko akku r6 musza być przynamniej 2000mAh
mikołaj dziś przyniesie
;-)
Quote:
unikać należy zabawek z dedykowanym akumulatorem
O właśnie - nie rozumiem dlaczego w komorę mieszczącą 3xR6 pakują mały
pakiet aku, do tego jeszcze ładowarka w komplecie.
pozbywają sie kadmu!
proste!
zyga
--
warning!
http://zarzecki.com